To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

Forum Dla Pań - obsługa niemowląt i starszych dzieci :)

bastek - 11-09-2011, 21:40

wojzi, jak starszak pójdzie do szkoły, będzie od nowa :) uodparniają się w ten sposób
wojzi - 11-09-2011, 21:50

bastek1 napisał/a:
wojzi, jak starszak pójdzie do szkoły, będzie od nowa :) uodparniają się w ten sposób


Ja wiem, tylko to już trzeci rok w przedszkolu, a on dalej się udodprarnia :cry:

Krzyzak - 12-09-2011, 07:10

Misio zaczął mieć 1 drzemkę ok. 1 roku życia
chociaż nadal zdarza się, że gdy wcześnie wstanie (normalnie między 8 a 9) to utnie sobie jeszcze drugą

gzesiolek - 12-09-2011, 09:31

U nas Julci dosc szybko przeszla na 1 drzemke... cos kolo 6-7 miesiaca... a od niej zalezy czy drzemka trwa 1 czy 3h ;) statystycznie skrocila sie przez ten rok, ale zdarzaja sie dni ze jak sie pannica rozespi, to dopiero jak pampers przemaka to jej spac nie daje... ;)
Co do syropkow na odpornosc to u nas wszelkie stosowanie jak na razie nic nie daje... srednio 2tyg na miesiac nam Julcia mniej lub bardziej choruje... :(

Krzyzak - 12-09-2011, 09:53

gzesiolek napisał/a:
srednio 2tyg na miesiac nam Julcia mniej lub bardziej choruje

współczucia... - Misio przez 1.5 roku miał 2x katar... poza tym kompletnie NIC

stary alfer - 12-09-2011, 16:43

Krzyzak napisał/a:
Misio przez 1.5 roku miał 2x katar... poza tym kompletnie NIC


Krzyzak, czar pryska z reguły po pójściu do przedszkola.

Oczywiście życzę Maluchowi, aby był równie odporny w wieku przedszkolnym!

O przedszkolu już było :P

Ale zamiast czytać, się spamuje :mrgreen:

Sorki ;)

Krzyzak - 12-09-2011, 19:15

Bardzo prawdopodobne :) - ztcw, to u wielu znajomych choroba pojawiła się 2 września tego roku :)
bastek - 12-09-2011, 22:44

Darek, pzreczytalem co wkleiłeś.
publikacja na profesjonalnym poziomie, w porównaiu z poprzednią - niebo a ziemia

wymowa dla mnie jednoznaczna c- szczepienia nie są szkodliwe, ba, wręcz pozytywne - szkodliwe jest konserwant, z czym się w pełni zgadzam, czytając te art, do których p. Prof. cytuje
niestety dużo w medycynie jst pomyłek. np. moje prace w czasie studiów skupiały się na hematologii - i leku Thalidomid. lek stosowany w latach 50-tych, 60-tych jako środek przeciwwymiotny, m.in. u ciężarnych - skutkował rodzeniem się dzieci bez rąk dłoń wyrastała z tułowia. teraz w okulistyce ktoś wymyślił wiele lat temu laseroterapię w zwyrodnieniu plamki - zapanował huraoptymizm. okazało się, że w dłuższej obserwacji efekt jest taki sam, jak u pacjentów nielaserowanych.
czyli są pomyłki, które szkodzą, są pomyłki nieskuteczne
pomyłką w dłuższej obserwacji okazał się konserwant

nie da się tych pomyłek uniknąć. lek, nowy zabieg, nowy aparat diagnostyczny - jeko prawdziwa skuteczność okaże się po kilku/kilkunastu latach stosowania. i chwała osobom takim, jak p. Prof., że badają i wyciągają wnioski. pewien bezwlad decyzyjny wśród urzędników powoduje, że mimo doniesień potwierdzonych - jeszce jakiś czas dana metoda funkcjonuje - albo brak innej, albo potrzeba czasu na zmianę decyzji

trochę mi trudno dyskutować z autorką, bo nie mam wiedzy


natomiast nie podoba mi się ton "oni" "jakieś korporacje, które rządzą światem". zalatuje mi to trochę spiskową teorią dziejów, archiwum X. wydaje mi się, że firma produkująca szczepionki lepiej by zarobiła na wycofaniu szczepionki i propagowaniu antybiotyku. większe zużycie, taniej zrobić tabletkę i niż ampułkę, ogólnie raczej lepszy zysk

co do autyzmu, ADHD, różnego rodzaju dysleksji.
nie wydaje mi się, że to szczepionki się przyczyniają (a razcej rtęć w szczepionce). nie jest to prosty zero-jedynkowy schemat
z elementów, które pasują do układanki "zwiększona liczba dysfunckji ukł. nerwowego"
-ołów z benzyny w sałacie, mleku (też metal ciężki, a ile razy widziałeś krowę pasącą się na poboczu?) benzyna bezołowiowa jest od niedawna. metale ciężkie z katalizatorów, których jest coraz więcecj
-ogólnie "brudne powietrze" - kto tam się w latach 70-tych, 80-tych przjmował filtrem na kominie? nawet w latach 90-tych taniej było zapłacić karę, niż zamontować filtr. spalanie śmieci przez ludzi
-późniejszy wiek rodziców
-benzoesan sodu zjadany tonami w jedzeniu z hipermarketów
lepsze metody dignostyczne - kiedyś zdolny ale leniwy, odludek, niegrzeczny, rozkojarzony - dziś dyslektyk, autystyk, ADHD
-nadwykrywalnośc- dzeicko z rozpoznaną dyslkesją ma łatwiej na maturze, dzeicko z rozpoznanym autyzmem ma prawo do dodatku pielęgnacyjnego, dzeicka z ADHD nie trzeba wychowtywać, bo się nie da
-aspiryna/polopiryna - dla dzieci silna trucizna. oraz jej pochodne - niesterydowe leki przeciwzapalne, np. ibuprofen (ibum, norofen). ile dziś widziałeś reklam leków "leczących" grypę, rodziec je dają i dzieciom. a ile widziałes dziś reklam leków na grypę dla dzeici?

[ Dodano: 12-09-2011, 22:45 ]
z innego wątku
Krzyzak napisał/a:
nie mam zdania co do antybiotyków, bo mój syn jeszcze nie chorował,

a może dlatego, że jest szczepiony? szczepionka aktywuje cały układ immunologiczny, czyli zwieksza ogólna odporność. plus odpowiednie żywienie, chodzenie na dwór...
Krzyzak napisał/a:
jednakże chorował syn sąsiadki i to już 2x (jest 2 m-ce starszy) i oczywiście je dostał - jak widać szczepienia na nic się przydały...

zaraz, zaraz. chorował na gruźlicę, tężec, polio, krztusiec, WZW tybu B, C, błonicę? czy też na infekcję wirusem paragrypy, grypy, rotawirusem?
Krzyzak napisał/a:
generalnie jednak uważam, że zarówno lekarze, jak i chorzy przesadzają z antybiotykami - vide przykład mojego kolegi, który dostał antybiotyk, gdy zachorował na grypę...
słyszałem, że przez masowość stosowania, wody są pełne antybiotyków wydalanych z człowieka (i nie tylko, bo masowo faszeruje się nimi zwierzęta rzeźne) oraz równie masowo powstają szczepy bakterii na nie odpornych

to już na inny temat.
brałeś kiedyś na urlop antybiotyk ot, tak na wszelki wypadek? wiele osób tak robi. potem jak jest w domu, po co do rodzinego, sam sobie wezmę ze 2 tabl. ampicyliny, to mi gorączka przejdzie.
a od kolegi z grupy po założeniu praktyki rodzinnego (pzrejęciu po starszym lekarzu) jak zaczął niewypisywać antybiotyku, po roku wypisało się 300 osób. bo ten z sąssiedniej gminy pisze antybiotyki
antybiotyki (i hormony wzrostu) w mięsie hodowlanym - kolejny temat rzeka

Krzyzak - 13-09-2011, 06:52

bastek1 napisał/a:
publikacja na profesjonalnym poziomie, w porównaiu z poprzednią

bo to pisała Polka i do tego lekarka a tamto było tłumaczeniem z danych z USA - być może niezbyt profesjonalnym

bastek1 napisał/a:
szczepienia nie są szkodliwe, ba, wręcz pozytywne - szkodliwe jest konserwant, z czym się w pełni zgadzam

dlatego postanowiłem szczepić kolejne dziecko dopiero w wieku 1-2 lat a nie tuż po urodzeniu
zgodzę się co do faktu, że skutki uboczne, które wystąpiły u mojego syna powstały po podaniu mu DPT, który rtęć zawiera, a nie występowały po Tripacelu

i tu CIEKAWOSTKA - o ile po pierwszym odczynie po DTP, kolejno już podano Tripacel a na pytanie mojej żony: "czy u drugiego dziecka można zastosować od razu Tripacel - my zapłacimy itd. itp", odpowiedź była: "nie ma takiej możliwości; najpierw trzeba sprawdzić jak zareaguje na DPT"; o tyle teraz - gdy powiedzieliśmy rodzinnemu wprost, że następnego dziecka nie szczepimy i mamy konkretne orzeczenia sądu w tej sprawie, to okazuje się: "że nie ma żadnego problemu - od razu możemy podać Tripacel..."

bastek1 napisał/a:
zalatuje mi to trochę spiskową teorią dziejów, archiwum X

mi kiedyś też - do czasu, kiedy nie dotyczyło to mojej rodziny... a wszędzie napotykałem na opór i starano się mi w Akademii Medycznej w Gdańsku wmówić, że Mateusz ma "dziwny głos - może jest chory... zapalenie gardła..." oraz "pewnie jest chory - przecież ma straszny katar" - powstały od płaczu, bo przed wizytą kataru nie miał...

to, co wymieniłeś od myślników jest też wg mnie poprawne - ale spójrz także do swojej książeczki szczepień i do książek obecnych dzieci - zmiany ilościowe są ogromne (14 kłuć kiedyś, 25 obecnie);
no i:
bastek1 napisał/a:
nadwykrywalnośc
- to w ogóle jest plaga... niedługo dojdziemy do dys...mózgowia

bastek1 napisał/a:
brałeś kiedyś na urlop antybiotyk ot, tak na wszelki wypadek?
nie - nigdy :)

bastek1 napisał/a:
zaraz, zaraz. chorował na gruźlicę, tężec, polio, krztusiec, WZW tybu B, C, błonicę? czy też na infekcję wirusem paragrypy, grypy, rotawirusem?

nie mam pojęcia - tylko zaznaczam fakt, że gdy zachorował, lekarka od razu przepisała antybiotyk...
a na ciemieniuchę od razu sterydy - pomimo znanego faktu, że działają tylko objawowo

stary alfer - 13-09-2011, 07:31

bastek1 napisał/a:
-aspiryna/polopiryna - dla dzieci silna trucizna. oraz jej pochodne - niesterydowe leki przeciwzapalne, np. ibuprofen (ibum, norofen). ile dziś widziałeś reklam leków "leczących" grypę, rodziec je dają i dzieciom. a ile widziałes dziś reklam leków na grypę dla dzeici?


bastek1, rozwiń trochę, to bardzo ciekawe.

bastek - 16-09-2011, 13:35

kwas acetylosalicylowy (aspiryna, polopiryna, acard, polocard, składnik wielu gripexopodobnych preparatów) działa w ciązy kerotogennie (rakotwórczo) na płód, nefro i hepatotosycznie (nerki i wątroba) na płód, na dzeicko w okreie szybkiego wzrostu (kilkuletnie), u dzeici całkiem często daje chorobę Reye - złuszczanie się nabłonka skóry, zesp. obardzony dużą śmiertelnoscią, daje chorobę wrzodową, u dzeici częsciej. w Polsce zarejestrowana jest od 12 roku zycie, bezwzględnie p-wskazana w ciąży, względnie w okresie karmienia

inne leki - pochodne aspiryny - tzw. niesterydowe leki przeciwzapalne(NLPZ) zostały stworzone po to, żeby zmneijszyć skutki uboczne
z tej grupy chyba jedynie iboprofen uzyskał zgodę na stosowanie po 1 roku zycie, a ostatnio jedna z firm wymogła zgodę od 3-go m-ca życia. pozostałe NLPZty są do stosowania po 12 roku życie

3 kg kw. acetylosalicylowego u dzeicka (nie na raz, sumarycznie ) w 50% daje niewydolność merek (3000 g to jest 6000 tabletek w ciągu np. 10 lat, daje 2 tbl. dziennie-dużo)
(u dorosłego potrzebne jest ok. 6-8 kg, żeby zniszczyć nerki, czyli 13.000 tabl. w ciągu np 50 lat to jest 1 tabl co drugi dzeiń, lub 15 tabl. na miesiąc)

do grupy NLPZ należy też pyralgina i paracetamol, ale nie są to pochodne kwasy acetylosalicylowego (aspiryny), inna budowa chemiczna. są to leki w miarę bezpieczne dla dzieci. pyralgin stosunkowo często uczula

_Slawek_ - 19-09-2011, 20:11

A wracając do tematu szczepień, to trafiłem na taki oto artykulik w prasie lokalnej (DW) :

Cytat:

Dzieci zakażone krztuścem. To efekt zaniechanych szczepień

Od stycznia w naszym województwie odnotowano 5 przypadków zakażeń krztuścem u dzieci. Zdaniem specjalistów, to pierwsze efekty zaniechanych szczepień.

W ubiegłym roku zachorowań na krztusiec nie odnotowano.

– Dzieci, które zachorowały w tym roku są w wieku od kilku miesięcy do kilkunastu lat – mówi Ewa Bajura z działu epidemiologii Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Lublinie. Niektóre zaraziły się, bo jeszcze nie zostały zaszczepione. U starszych rodzice zaniechali podania wszystkich pięciu dawek szczepionki.

– Rodziców, którzy świadomie nie szczepią swoich dzieci jest coraz więcej – twierdzi dr Sławomir Kiciak, epidemiolog z PSSE. W tym roku w Lublinie do czerwca ze szczepień dla swoich dzieci świadomie zrezygnowano w 42 przypadkach. W 2010 roku takich rodziców było blisko 200.

Czym tłumaczyć taką sytuację? – Coraz więcej osób ufa tzw. ruchom antyszczepionkowym, które zdobywają popularność w Internecie. Ich zdaniem, szczepionki mogą mieć zgubny wpływ na zdrowie – tłumaczy dr Barbara Hasiec, ordynator Oddziału Chorób Zakaźnych w szpitalu im. Jana Bożego w Lublinie.

Chodzi między innymi o szczepionkę przeciwko śwince. Według niektórych, rtęć zawarta w tej substancji może powodować u dzieci autyzm. Podobne opinii nie brakuje w Internecie. Zdaniem lekarzy, są to niczym niepotwierdzone obawy i mogą mieć poważne konsekwencje.

– Jeśli rodzice nadal i na szerszą skalę będą odmawiać podstawowych szczepień, w przyszłości zakażeń poważnymi chorobami będzie dużo więcej – ostrzega dr Barbara Hasiec.

To niebezpieczne również ze względu na to, że woj. lubelskie położone jest w pobliżu Ukrainy. – Tam zakażeń chorobami przenoszonymi drogą kropelkową jest kilkanaście razy więcej. W klinice chorób zakaźnych we Lwowie jest prawie 500 łóżek i wszystkie pełne pacjentów. U nas ich niecałe 40 – podkreśla dr Sławomir Kiciak.

W Polsce za unikanie szczepień grozi kara grzywny. W tym roku w lubelskim Sądzie Administracyjnym toczą się trzy postępowania przeciwko rodzicom uchylającym się od obowiązkowych szczepień.

Groźna choroba

Krztusiec to choroba przenoszona drogą kropelkową. Jej objawy to zazwyczaj długotrwały kaszel, któremu nie zawsze towarzyszy gorączka. Może prowadzić do poważnych uszkodzeń ośrodkowego układu nerwowego. W przeszłości krztusiec często kończył się śmiercią chorego.


Krzyzak - 20-09-2011, 07:30

_Slawek_ napisał/a:
Chodzi między innymi o szczepionkę przeciwko śwince. Według niektórych, rtęć zawarta w tej substancji może powodować u dzieci autyzm. Podobne opinii nie brakuje w Internecie. Zdaniem lekarzy, są to niczym niepotwierdzone obawy i mogą mieć poważne konsekwencje.

niech to powiedzą rodzicom dzieci, które były normalne, a są teraz roślinami - żona mojego kuzyna zna osobiście 1 taki przypadek; u mojego syna też były powikłania - zresztą pisałem... gdybym nie przeżył tego osobiście, podchodziłbym tak samo do problemu
_Slawek_ napisał/a:
W Polsce za unikanie szczepień grozi kara grzywny. W tym roku w lubelskim Sądzie Administracyjnym toczą się trzy postępowania przeciwko rodzicom uchylającym się od obowiązkowych szczepień.

to musi być stara informacja - pół roku temu posypały się pierwsze wyroki, które są na korzyść rodziców, np: II SA/Bk 79/11 - Wyrok WSA w Białymstoku, orzeczenie z dn. 05.05.2011
a słyszałem też, że ruszył proces legislacji w kierunku dobrowolności szczepień

stary alfer - 20-09-2011, 07:41

Krzyzak napisał/a:
_Slawek_ napisał/a:
Chodzi między innymi o szczepionkę przeciwko śwince. Według niektórych, rtęć zawarta w tej substancji może powodować u dzieci autyzm. Podobne opinii nie brakuje w Internecie. Zdaniem lekarzy, są to niczym niepotwierdzone obawy i mogą mieć poważne konsekwencje.

niech to powiedzą rodzicom dzieci, które były normalne, a są teraz roślinami - żona mojego kuzyna zna osobiście 1 taki przypadek; u mojego syna też były powikłania - zresztą pisałem... gdybym nie przeżył tego osobiście, podchodziłbym tak samo do problemu


Co ciekawe, do zwlekania z tym szczepieniem do 3-go roku życia namawiała lekarka.
Dobra lekarka.

bastek - 20-09-2011, 08:45

a ja będę się upierał przy mojej statystyce
5x krztusiec w woj. lubelskim, * 17 woj.= 85 zachorowań na rok
20% śmiertelność (w czasach przed szczepieniem) = 17 zmarłych dzieci na rok

1 przypadek "roslinki" nie lubie takiego określenia (nadal sie upieram, ze nikt nie udowodnił ze to od szczzepienia- pisałeśz, że po szczepieniu, a nie na skutek) nawet przemnożone przez 1000, jest lepsze, niż 17 zmarlych dzieci

a 5000 czy 6000 zmarłych dzeici na krzusiec przed erą szczpień na rok to tragedia narodowa moim zdaniem



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group