To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

Nasze Miśki - FTO LHD LPG

mkm - 07-11-2014, 02:09

_Slawek_ napisał/a:
w porównaniu do większości aut na drodze wygląda jakbym kaganek zamienił co najwyżej na porządną pochodnię ;)

A osprzęt elektryczny lampek w jakim stanie?
Sprawdź przekaźniki, kostki i przewody - tam bardzo często ukryte jest zło... :wink:

swinks_UK - 07-11-2014, 08:35

mkm napisał/a:
tam bardzo często ukryte jest zło... :wink:

Samo zło... A wiesz, zło czai się wszędzie... :mrgreen:

wojtas - 07-11-2014, 08:38

Cytat:
Osram to niestety tandeta - miałem okazję się przekonać - kosztowały dość sporo, świeciły: jedna 2 druga 4 miesiące

No widzisz, a u mnie świecą już trzy lata.

mkm - 07-11-2014, 09:32

Na szybkie zużycie żarówek (zwłaszcza tych mocniejszych) ma wpływ kilka czynników.
Zły transport
- niby są przyzwyczajone do wstrząsów, ale jednak w określonej pozycji i jednak trochę innych.
Zły montaż
- dotknięcie żarówką ręki/wtyczki/obudowy i przetarcie szmatą/założenie brudnej
Zła lampa
- a dokładnie uszkodzona (wystarczy małe peknięcie przy zaczepie lub ułamany plastik przy osłonie żarówki) - te żarówki nie lubią startować wilgotne.
Zła instalacja
- od różnic napięcia, po przebicia na kablach.
i jeszcze pewnie coś by się znalazło :wink:

wojtas, jak Ci sie któraś przepali to załóż dla testu pierwszą lepszą ze stacji benzynowej i porównaj jasność świecenia.
Mam podejrzenia, że te +xx% świecą mocniej, ale tylko chwilę.
Z biegiem czasu zaczynają "normalnieć" :wink:

mjsystem - 07-11-2014, 10:08

wojtas napisał/a:
Cytat:
Osram to niestety tandeta - miałem okazję się przekonać - kosztowały dość sporo, świeciły: jedna 2 druga 4 miesiące

No widzisz, a u mnie świecą już trzy lata.

Osram ma jedne z lepszych żarówek :shock: Dokładnie, u mnie nie pamiętam kiedy coś się przepalało.
mkm napisał/a:
Mam podejrzenia, że te +xx% świecą mocniej, ale tylko chwilę.

Nawet jeśli świecą mocniej dłużej to i tak ich żywot jest krótki. Zwykła H7 wymieniana co 3 lata i nie ma problemu ze światłami. :wink:

_Slawek_ - 01-12-2014, 11:06

Z eko-przyczyn zacznę testy od tungsramów ;)

tomasek napisał/a:
Ale tam są wsadzone chyba soczewki :wink:

Tak to wygląda:



Co ciekawe w trakcie przekładki zmiany nie ominęły też oświetlenia... Zamiast oryginalnych HB4 mam H7 :roll: Może to wpływać aż tak negatywnie na jakość oświetlenia :?

Dzisiaj (~131kkm) został zmieniony olej, po motulu 6100 jest teraz syntetyk 10w40 amsoila.
Ponieważ całe zawieszenie z tyłu zostało już wymienione a nadal dobiegają stamtąd hałasy, ostatnimi podejrzanymi są poduszki amorów. Niestety weryfikacja nie wcześniej niż za tydzień.

Pojawiły się też pierwsze problemy z LPG. Odkąd pojawiły się pierwsze mrozy to na zimnym silniku na postoju telepie całym autem, pojawia się CE i brzmi to wszystko jak jakieś wypadanie zapłonu, nie wiem nie znam się, strzelam ;) Problem mija po ruszeniu lub po przełączeniu na Pb, albo po prostu po około 30min/10km jazdy jak się już dobrze rozgrzeje.

Wraz z mrozami wrócił jeszcze jeden problem, przez pierwszą minutę od startu wydaje się jakby nie działało wspomaganie, albo jest nawet jeszcze ciężej... Również do weryfikacji za tydzień jak w końcu zwolni się miejsce na kanale u mechanika.

KsiadzRobak - 01-12-2014, 12:33

odbłyśnik drogowych wygląda kiepsko
można próbować regenerować przyklejając folię aluminiową - polecam taką do płyt wełnianych w kominku, jest samoprzylepna, dobrze się formuje i idealnie wypełnia wszelkie przetłoczenia odbłyśnika

_Slawek_ - 01-12-2014, 12:41

KsiadzRobak napisał/a:
odbłyśnik drogowych wygląda kiepsko

Spoko, to nie moja lampa, znalazłem w necie, tylko jako przykład ;) U mnie może to wyglądać jeszcze gorzej... :)

kisian - 01-12-2014, 13:20

KsiadzRobak napisał/a:
można próbować regenerować przyklejając folię aluminiową - polecam taką do płyt wełnianych w kominku, jest samoprzylepna, dobrze się formuje i idealnie wypełnia wszelkie przetłoczenia odbłyśnika

I idealnie równo ułoży się we wszelkich zakamarkach odbłyśnika???? Takie rzeczy oddaje się fachowcom np. z Zelmotu/Wesem. Nie wiem czy dalej tym się zajmują ale dawniej regenerowali odbłyśniki zużytych lamp. Bractwo ze starymi wypalonymi lampami z zabytków tylko do nich bieżyło z naprawami.

KsiadzRobak - 01-12-2014, 14:17

trzeba ciąć małe kawałki - wtedy się uda ładnie dopasować
folia spożywcza też jest spoko - tylko, że trzeba kleić od spodu na zwykły klej, który już tak pięknie się nie układa, ale za to spożywcza jest bardziej błyszcząca (z jednej strony)

mkm - 01-12-2014, 14:30

KsiadzRobak napisał/a:

można próbować regenerować przyklejając folię aluminiową - polecam taką do płyt wełnianych w kominku, jest samoprzylepna, dobrze się formuje i idealnie wypełnia wszelkie przetłoczenia odbłyśnika

KsiadzRobak napisał/a:
trzeba ciąć małe kawałki - wtedy się uda ładnie dopasować
folia spożywcza też jest spoko - tylko, że trzeba kleić od spodu na zwykły klej, który już tak pięknie się nie układa, ale za to spożywcza jest bardziej błyszcząca (z jednej strony)

Ej :shock: To forum "jak zdrutować oświetlenie w XXI wieku"?

Tak jak napisał kisian - tylko wyspecjalizowane zakłady regenerujące odbłyśniki!

Hugo - 01-12-2014, 15:38

mkm napisał/a:
tylko wyspecjalizowane zakłady regenerujące odbłyśniki!
Dokładnie, to nie kosztuje dużo. Regenerowałem, chyba w Poznaniu, 2 odbłyśniki soczewek od Hyundai'a i kosztowało to ok. 30 zł/szt.
_Slawek_ - 03-12-2014, 15:56

Wprawdzie w Lublinie i okolicach nie znalazłem tak wyspecjalizowanego zakładu, a nie uśmiecha mi się wysyłać całych lamp i żegnać się znowu z autem na tydzień, ale mam jeszcze 2 "zapasowe" lampy, które w całości nie nadają się już wprawdzie do montażu, ale mogę z nich wyciągnąć odbłyśniki i soczewki... Tylko aż boję się pomyśleć co stanie się z obecnymi lampami jakbym się osobiście zabrał później za ich wymianę :roll: Skończę nie z 2, ale z 4 uszkodzonymi lampami ;)

Wczoraj odwiedziłem pana Rogowskiego z problemem skaczącego FTO przy minusowych temperaturach na postoju. Podobno zalewało go gazem i zostało to skorygowane, ale po porannych testach nie zauważyłem jak na razie różnicy na plus :? Niestety jak już dojeżdżam te kilkanaście km do zakładu to misiek jest na tyle rozgrzany, że problem nie występuje. Poczekam chyba z prezentacją na miejscu na większe mrozy, wtedy powinno wystarczyć 0,5h żeby silnik schłodzić.

Od końca sierpnia na LPG przejechane już prawie 8 kkm :shock: Jeszcze 2-3 k i zwróci się instalacja :)

areksz121 - 06-12-2014, 06:14

Sławku, a jakie te Hanki są zamontowane? Czerwone czy zielone? Bo zielone są na bank za duże...sam mam zielone i w swoim wkręciłem dysze 2,2 ze starych MJ, bo przelewał makabrycznie na wolnych i mnożnik wychodził sporo poniżej 1 przy około 0,9 bar.
_Slawek_ - 09-12-2014, 14:33

areksz121 napisał/a:
Sławku, a jakie te Hanki są zamontowane? Czerwone czy zielone? Bo zielone są na bank za duże...sam mam zielone i w swoim wkręciłem dysze 2,2 ze starych MJ, bo przelewał makabrycznie na wolnych i mnożnik wychodził sporo poniżej 1 przy około 0,9 bar.


Trafna uwaga! Są zielone :) Rozmawiałem z p. Rogowskim i mowił, że brał taką możliwość pod uwagę, z tego względu leżą u niego na wszelki wypadek jakieś inne dysze hany, które przy instalacji zamawiał pod ftulca. Na razie jak jest rano temp > 0st. to problem nie występuje. Jeśli wróci przy ujemnych temp. to zostawiam miśka na pół dnia i zostaną wymienione.



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group