RalfPi - 21-05-2012, 12:00 hehe - z tym gaszeniem benzyny gazem to dobre - mam kumpla w pracy, który nie instaluje gazu, bo był świadkiem jak kuchenka gazowa "wybuchła"... Trochę go rozumiem, ale nigdy nie słyszałem o wybuchu gazu w butli 
Racji jest sporo w tym co piszesz Marek, ale zobacz, że póki co nikt z "gaziarzy" na forum nie narzeka na połączenie Lancer + gaz - wniosek z tego prosty
No chyba, że jest ktoś i się nie ujawnia:) Wiem, że trzeba takie decyzje oceniać w perspektywie długofalowej, a nie po 30, 40 kkm. Czas oceni jak to jest z tym gazem w MIVEC'u
Pozdrowienia! PS Przy takich korkach faktycznie może spalić więcej, ale moja średnia 10.2 jest naprawdę realna.. i w mieście czy na trasie, to raczej ( i to zdecydowanie częściej) ja wyprzedzam niż jestem wyprzedzany - młoda krew w żyłach to i noga cięższa 
marekp - 21-05-2012, 12:09 A tam mlody to i ciezsza noga.... Ja tam mlody nie jestem skoro widzialem testy w 1997..... A i to nie lubie jak ktos przede mna jedzie . Fakt ze na polskich drogach juz nie staram sie sprawdzic ile Lancer pojedzie.... W Niemczech sprawdzalem i dobrze jedzie. Teraz zobacze niebawem czy na gazie tez tak samo bedzie.
A ten czlowiek namowim mnie niejako na instalacje gazu w Polonezie. Szkoda ze go ukradli i do konca nie wiadomo jak to bylo z ta trwaloscia . Ale potem sam montowalem gaz z wlasnej woli . Wiec nie jestem przeciwnikiem tylko moze takim glosem spokoju. Nie biegnijmy ma oslep. Zonie zawsze mowie w sklepie - jutro ten sklep tez tu bedzie i nie ma obowiazku miec pelnego koszyka. . A jak to doprowadza do furii wiec staram sie rzadko tak mowic. Czyli inaczej niech kazdy sam pomysli czy warto. Ale na pewno jesli juz to nie u kogos w komorce na dzialce tylko u kogos kto sie zna na tym. Mimo ze to bedzie drozej.
MarekP RalfPi - 21-05-2012, 12:22
Ja sprawdziłem ze dwa razy na ziemi Sąsiadów zza Odry katalogowe parametry - i na gazie wszystko gra:)
Kurcze - muszę to wypróbować sorry za OT.
A co do gazu to sporo dałem, ale póki co nie narzekam
plecho1 - 21-05-2012, 12:23 Jeśli chodzi o bezpieczeństwo i gaz, to znajomy sprzedał kilka lat temu jakimś młodziakom stare audi jeszcze gaźnikowe z LPG, jeździł nim przez kilka lat nie tankując w ogóle benzyny. Nowy nabywca po około miesiącu jazdy podjechał wieczorem w zimie na małą stacje benzynową z LPG aby zatankować. Pracownik stacji nie znał klienta i nie zgodził się wyjść aby zatankować gdyż gaz miał obowiązek tankować tylko do pewnej godziny. Zatankowano więc benzynę, kierowca zdążył wyjechać około 100m poza stację i auto zaczęło się palić. Auto spaliło się doszczętnie, wybuchł bak z benzyną a gaz jedynie się wypalił wypuszczany co jakiś czas zaworem bezpieczeństwa. Najprawdopodobniej były popękane przewody paliwowe i paliwo wyciekło na rozgrzany silnik. marekp - 21-05-2012, 12:35 W gaznikowuym to moglo tez byc tak, ze zatopil sie plywak. I pompa lala po wszystkim. Te strzaly w kolektor dolotowy uszkadzally plywak - dodatkowo jak tam bylo pusto to sie tlukl i tez mogl peknac. Wiec po nalaniu benzyny mogl byc pokazny wyciek bo nic niie blokowalo wyplywu paliwa! A nim sie silnik zaleje paliwem i ten zgasnie to troche moze trwac! To fakt ze tak moglo byc. Ja dalem te linki bo sobie przypomnialem fascynata LPG i jego pomyslami na eksperymenty! Kto by wpadl na pomysl strzelania do zbiornikow? . Ja uwazam ze ta instalacja gazowa jest bezpieczna.
MarekP Tak czy inaczej nie udalo sie zapalic gazu pociskami zapalajacymu i to w rozszczelnionym zbiorkinku! To co mowic o wybuchu. Jakis czas temu w Lodzi wybuchl samochod z inst. gazowa. Porachunki gangsterow. Najzabawniejsze w tym bylo to, ze jedtyne co nie wybuchlo to instalacja gazowa.... Nie pamietam kiedy to bylo i gdzie czytalem. Wiem ze Lodz i kilka lat temu. Radassss - 21-05-2012, 12:45 Jak juz kiedys wspominalem, ze teraz Lancerem jezdzi zona, Ona jezdzi spokojnie. Do pracy polowa trasy poza miastem druga polowa miasto, spala przy temperaturach otoczenia jak teraz czyli powiedzmy 20 stopni oscyluje w granicach 8,5 L, klima caly czas na auto ustawiona. Zajezdzamy regularnie zawsze na ta sama stacje, czyli spalanie mam niemalze dokladnie obliczone, 400 km przejechane i 33-34 litry LPG trzeba zatankowac... Na LPG przejechane mam aktualnie 10 kkm, narazie zadnych wad nie zauwazylem. Wskazania komputera to ok 7,5 L/10km czyli na LPG ok 1 L przeklamuje. Od instalacji LPG minely 3 miesiace a instalacja juz sie prawie zwrocila i nawet jesli za 2-3 lata czeka mnie remont silnika to i tak mi sie to oplaca... zreszta i tak pewnie za 2 lata samochod sprzedam
pozdrawiam RalfPi - 21-05-2012, 16:26
Ale teraz dałeś z tym spalaniem.. Rewelacja! takie spalanie w silniku 1.8.. Spróbuję chociaż raz osiągnąć taki wynik(mierząc "metodą pełnego baku" ) Jaką Radassss masz instalację? mjsystem - 21-05-2012, 20:16
Pewnie wkrótce do tego dojdzie 
Marek, spokojnie, ja tez uważam, że Lancery pala więcej. niż podają niektórzy. Ale to kwestia miejsca zamieszkania. Sprawdzone. W niedziele zawsze spala mi mniej o 5l, bo nie ma korków
...ale na LPG nie jeżdzisz, bo w Polsce takowego nie ma. LPG ma ścisle określone normy mieszanki Propan-Butan. W Polsce sprzedają niczym nie normowany autogaz  , stąd watpliwości co do instalacji w samochodach. ASO nie zabraniałoby instalacji LPG, gdybyśmy na tym typie gazu jeździli. 
Dobra inwestycja zawsze sie zwraca.
gigant87 - 21-05-2012, 20:37
Serio tak jest? Hmm.. to może dlatego na niemieckim gazie przejeżdżam więcej km.
marekp - 22-05-2012, 08:50 To nie tylko jakosc paliwa ale np. jakosc drog. Sprobyj popchnac swoj samochod na nierownej wyboistej drodze. Nie idzie? A to samo na gladkim asfalcie? To znaczy tyle ze jak jest nierowno to wiecej sie zuzywa paliwa. I kazdy taki elemnet jak sie doda to wychodzi ze w Niemczech samochod mniej pali. Oczywiscie jakosc paliwa tez. MarekP A tak OT. W Niemczech czasem pojawia sie znak o koleinach na drodze . Ja zawsze twierdze ze oni nie wiedza co robia. Droga gladka jak luztro. I stawiaja znak - koleiny! Nie widzieli kolein nigdy chyba. .
Radassss - 22-05-2012, 08:56
tez bylem w szoku  , zonka jezdzi tak w granicach 90 km/h czyli ni to wolno ni to szybko... a w miescie jak to w miescie auto sie bardziej toczy niz jedzie, chociaz w Bydgoszczy w godzinach, w ktorych ona jezdzi do pracy nie ma jakis mega korkow, tzn sa ale w przeciwnych kierunkach . Instalacja jest ELPIGAZ
arek807 - 22-05-2012, 12:58
Skąd twierdzenie "Bo jedne silniki robią i 500 tys km na gazie, a inne mniej. MIVEC-i należą do tej drugiej kategorii"? Masz jakieś dowody na poparcie tej tezy? Podstawa to odpowiedni dobór komponentów oraz fachowy montaż oraz kalibracja. Ponadto dlaczego twierdzisz że czasy wtrysku uzyskiwane przez wtryskiwacz gazowy na poziomie ok. 2 ms są zbyt nieprecyzyjne do uzyskania normy emisji Euro 5? Jestem pewien że gdyby zrobić emisję w warunkach laboratoryjnych na LPG (czyli w takich warunkach jak się robi na PB) wyniki na pewno spełniłyby założenia Normy Euro 5 a wręcz okazałyby się lepsze. KaWu - 22-05-2012, 13:53
W skrocie: podczas jazdy na lpg pokazuje spalanie jakie miałbys jadac na Pb. Wg kompa wychodzi na to ze albo masz za duze spalanie albo wyciek lpg. No chyba, ze realnie to auto spala 10 litrow Pb to wtedy spalanie lpg jest ok. Ale w takim razie dlaczego wskaznik tak oszukuje  Tego nie wiem.
I tak trzymaj.
Takiego samego zdania chyba był użytkownik pewnego Kia, ktoremu kilka miesiecy temu pozyczylem moje kolo zapasowe zeby dojechal do miasta
[ Dodano: 22-05-2012, 13:59 ]
Nie przekłamuje. Wskazania są odnoszone tak jakbyś jechal na Pb a nie lpg. Lpg trzeba dodac np. 20% i wtedy wyjdzie ile powinno wejść gazu do zbiornika.
Podaj także ile Pb jest spalane. Bo żeby liczyć średnie spalanie powinno się podać średnie z 2 paliw. Chyba, że odpalasz tylko na lpg i nie używasz Pb 
marekp - 22-05-2012, 15:47 Mnie zwykle palil okolo 10l/100 srednio. To znaczy jak jechalm na stacje to troche ponad 10 bylo. Co prawda znow komputer pokazuje AVG ze jest 9.3l/100 ale to komputer. Nie liczylem ile paliwa wlalem od nowosci . A teraz pali 12.5 chyba ze mam jazde b. spokojna jak w niedziele - to bylo 10. Z tym ze korek przy wjezdzie do miasta. Wydaje sie ze wszystko ok jest z samochodem. Wycieku gazu raczej nie ma. Bardzo dokladnie sprawdzali po montazu. . Tak pali Lancer po prostu i tyle. Nie jest to oszczedny samochod.
MarekP krzychu - 22-05-2012, 18:56
Stąd, że gorzej tolerują gaz. Np. u mnie montujesz i nawet jak gazownik spieprzy sprawę to najwyżej się CE zapali. Bardziej pancerna jednostka. W innych firmach to się nawet CE nie zaświeci bo dużą tolerancję ma komputer.
No przecież nawet w tym wątku jest, że po 40 tys się luzy skasowały na zaworach...
Oczywiście, jeśli trafisz na fachowca to będzie mniej problemów.
Myślę, że suche fakty nie mają tutaj nic do rzeczy. Chodzi o rozrzut produkcyjny. Jeden wtrysk dawkuje więcej, drugi mniej np. wtryskiwacze CR co mają nawet 0,1ms a nie jakieś 2ms są kalibrowane i kompletowane do grupy A, B lub C, a montowane mogą być ewentualnie sąsiednie grupy z wpisaniem korekty w ECU. I tu nie chodzi, że A czy C jest gorsze po prostu mniej lub więcej dawkuje. A ECU nie ma możliwości rozpoznać który wtrysk dawkuje mniej lub więcej. Widziałeś coś kiedyś takiego w LPG? Po prostu nikt fabrycznie nie przeprowadza testów na takich wtryskiwaczach, nie muszą one też przechodzić przez testy normy EURO. Mapy za często są ustawiane "na pałę" niż przy pomocy wyspecjalizowanej aparatury i testów jak to ma miejsce w mapach fabrycznych paliwa zastosowanych przez fabrykę. Z drugiej strony ktoś kiedyś przeprowadził testy i obalił ten mit więc to nie jest tak, że sobie to wymyśliłem. Swoją drogą ubolewam że nie ma na rynku samochodów które są zasilane tylko gazem. Można by mocno zwiększyć kompresję i wyprzedzenie zapłonu aby uzyskać wyższe mocy z tej samej pojemności i miały by łatwiej do spełnienia normę EURO. |
||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||
