Nasze Miśki - Powrót do przeszłości
Lajkonik95 - 13-01-2018, 22:14
jacek11 napisał/a: | Potem do dzieła ten oto środek,który podobno ma się rozprawić z resztkami rdzy,których nie doczyściłem. | Na to będziesz jeszcze jakąś warstwę kładł? Czy jakie jest zalecane użycie tego?
jacek11 - 14-01-2018, 11:31
Hugo napisał/a: | Parszywa robota. |
Fakt.Do przyjemnych nie należy. Albo leżysz na glebie,albo w kanale z rękoma w górze,trzymając szlifierkę.Okulary ochronne,i maska obowiązkowo.Jeszcze czasem można dostać drucikiem ze szczotki.Jeden z nich postanowił wbić mi się w policzek
Cytat: | Nie do końca . Zrób tak : zlej olej z miski i na noc zalej po ok 200ml nafty w każdy cylinder na noc. następnego dnia zalej olej i zrób ponowny pomiar ciś sprężania , myślę ze będziesz zadowolony
Pamiętaj ze próba olejowa wykazuje zużyte pierścienie , jak wzrost cis sprężania wykazuje ponad 80 %przyrostu , czyli u ciebie po próbie olejowe powinno z reguły "zamykać" manometr
|
Czyli możliwe jest,że pierścienie są zapieczone Niebawem będę uszczelniał miskę olejową,to i tak olej będzie zlany,więc wtedy zaleję naftę w cylindry.
jacek11 - 14-01-2018, 11:57
Lajkonik95 napisał/a: |
jacek11 napisał/a:
Potem do dzieła ten oto środek,który podobno ma się rozprawić z resztkami rdzy,których nie doczyściłem.
Na to będziesz jeszcze jakąś warstwę kładł? Czy jakie jest zalecane użycie tego? |
W opisie jest tak:"Produkt aktywnie zabezpieczający przed korozją i podkład w jednej buteleczce. Chroni elementy metalowe przed dalszym rozwojem korozji wiążąc rdzę i tworząc ochronną powłokę podkładową. Preparat charakteryzuje się szybkim schnięciem, łatwością stosowania oraz bardzo dobrą odpornością na działanie rozpuszczalników. Preparat można nakładać na miejsca skorodowane, oczyszczone jedynie z lekko przylegającej rdzy."
Generalizując,to coś w rodzaju odrdzewiacza. Trzeba to jeszcze pomalować. Jakich podkładów użyłem już wiesz.Na to wszystko pójdzie jeszcze konserwacja.
Hugo - 14-01-2018, 12:17
jacek11 napisał/a: | Jeszcze czasem można dostać drucikiem ze szczotki.Jeden z nich postanowił wbić mi się w policzek | Wiem coś o tym. Ja miałem je już prawie wszędzie wbite
mkm - 14-01-2018, 12:17
jacek11, na reaktywny nie kładziemy epoksydowego!
Mogłeś zamknąć akrylem lub zastosować sam epoksyd.
jacek11 - 14-01-2018, 14:38
mkm napisał/a: | na reaktywny nie kładziemy epoksydowego! |
Kilka lat temu czytałem specyfikację Novola,i było to dopuszczone. Po przeczytaniu Twojego posta,poszukałem nowych informacji,i z tego co wyczytałem,Novol zmienił zdanie Albo te środki są teraz inne Mówiąc szczerze,to robiłem na pamięć,i nawet nie czytałem co tam jest teraz napisane.
Czyli wygląda na to,że warstwy nie będą się trzymały
mkm - 15-01-2018, 12:03
Bo to właśnie Novol nabroił
Zawsze warto sprawdzać też w innych (lepszych) firmach.
Na podwoziu można temat olać - i tak zalejesz konserwacją.
Pod lakier trzeba uważać, bo różne kwiatki wychodzą.
Jak w trakcie lakierowania to pikuś, bo zaczniesz od nowa, gorzej jak się spaprze podczas schnięcia
jacek11 - 27-04-2018, 23:57
Mam kilka zdjęć z prac przy aucie,ale wklejają się odwrotnie Próbowałem kilka razy,i cały czas to samo Co może być nie tak
Bizi78 - 28-04-2018, 00:05
jacek11 napisał/a: | Mam kilka zdjęć z prac przy aucie,ale wklejają się odwrotnie |
Czyli jak, do góry nogami .
jacek11 - 28-04-2018, 00:08
Ot tak właśnie. I boję się,że się oliwa z silnika wyleje
Bizi78 - 28-04-2018, 00:18
To spróbuj w jakiejś przeglądarce zdjęć np. w IrfanView obrócić i zapisać .
Marcino - 30-04-2018, 07:23
A ja się pytam gdzie są wszytkie zdjęcia?
Wejdz na postimage.com tam się dobrze ładuje i nie znikają. Mozesz sobie nawet konto tam załozyć...
jacek11 - 09-05-2018, 23:49
Marcino napisał/a: | A ja się pytam gdzie są wszytkie zdjęcia? |
Wszystkie szlag trafił Nowe wklejają się odwrotnie,ale to chyba wina sposobu robienia zdjęć. Wszystkie robię telefonem,i z reguły w poziomie,i może dlatego wklejają się odwrotnie. A szkoda,bo mam kilka z naprawy podłużnic,trochę z konserwacji,i jeszcze wcześniejsze z wymiany reperaturek,oraz ich malowania.
Może kiedyś uda mi się je wkleić.
Jakieś sprawdzone amorki na tył potrzebuję... Nie to,że używane,ale bardziej o model chodzi
Ma ktoś jakieś sugestie
jacek11 - 27-05-2018, 00:22
No i tak 24/05/2018r. Żółwik przeszedł coroczny przegląd stanu technicznego z wynikiem pozytywnym.
Jedynie musiałem wymienić żarówkę pozycyjną w przedniej lampie chyba spaliła się od urlopowania w garażu
Przednie amortyzatory pokazały 73,75 % sprawności,więc już się powoli kończą,a tylne są nowe,więc wskazały 85 %
Przód hamulce 2,4 2,5 KN , tył 1,6 1,7 KN. Tutaj do hamulców tylnych można się doczepić,ale to trochę moja wina,bo jakiś czas temu kupiłem jakieś lipne tarcze,które teraz wyglądają jak nieszczęście,i tak samo działają. Jest to zapisane na liście "do zrobienia", więc zapewne niebawem coś w tym kierunku zadziałam.
Analizator spalin również potwierdził dobry stan silnika
Teoretycznie,i praktycznie,auto jest sprawne,i można się nim poruszać
Bzyk_R1 - 27-05-2018, 06:49
Jacku wrzucaj na fotosik. Przed wrzuceniem masz strzałki do obracania zdjęć.
|
|
|