To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

Sporty Motorowe - FORMUŁA 1 - sezon 2009

Morfi - 29-03-2009, 12:43

Jogurt napisał/a:
chyba że występ brown gp nie był jednorazowy

To czarny koń tego sezonu i namiesza bardzo wg mnie :)
Honda może sobie teraz pluć w twarz :D . Mieli taki wielki potencjał

siwek - 29-03-2009, 12:44

nie ma co narzekać teraz... najważniejsze że Kubica jechał bardzo dobrze i trzymajmy kciuki w następnych wyścigach by pokazał wszystkim swoją klasę :)

i tak to był błąd Vettela :P

swinks_UK - 29-03-2009, 14:02

U nas w UK oceniają 50/50 jeśli chodzi winę. To dlatego, że Kubica wiedział (przez radio), że Vettel ma problemy z przyczepnością i jedzie na "ultra softach". I jak wspomniał Eddy Jordan dla BBC, Kubica powinien przewidzieć, że zdolności hamowania Vettela są równe zero i powinien objeżdżać Vettela na prostej, bo każdy taki manewr na zakręcie to pewne zderzenie.
Co ciekawe w zgodnej opinii Kubica miał szanse dopaść Buttona, bo ten też miał kłopoty na "ukltra softach" i starał się doholować do mety na 1 miejscu.

akbi - 29-03-2009, 14:09

swinks_UK napisał/a:
To dlatego, że Kubica wiedział (przez radio), że Vettel ma problemy z przyczepnością i jedzie na "ultra softach". I jak wspomniał Eddy Jordan dla BBC, Kubica powinien przewidzieć, że zdolności hamowania Vettela są równe zero i powinien objeżdżać Vettela na prostej, bo każdy taki manewr na zakręcie to pewne zderzenie.

zgadza się ... ale to są wyścigi samochodowe, a nie gra w snookera :) ...albo idziesz na maxa ...albo zmieniasz dyscyplinę sportu ... Kubica nie mógł wybierać sobie lepszych czy gorszych kawałków toru tylko dlatego, że Vettel miał w tym momencie mniej sprawny bolid.

saphire - 29-03-2009, 14:30

Nie ma o czym dyskutować bo wina Vettela jest bezsporna. Kubica był przed nim w zakręcie i mógł jechać swoim optymalnym torem a mimo to zostawił mu dość miejsca po prawej. Koniec kropka. Na dohamowaniu Vettel odpuścił hebel jak zobaczył że go Rober mija i przygazował po czym nie zmieścił się już w zakręcie i stąd ten dzwon.

OFICJALNIE:

Vettel dostał podwójną karę: 10 miejsc do tyłu na następny wyścig oraz dodatkowo 50tys za jazdę uszkodzonym autem.

Ponadto Trulli za nielegalne wyprzedzanie podczas neutralizacji kara 10sek stop&go ale że była już niewykonalna to zamieniona "z urzędu" na doliczone 25sek na mecie i skończył poza 15tką.

jaca71 - 29-03-2009, 15:01

Generalnie wszystko zostało napisane. Ale ja też rzucę swoje zdanie.
Wina jest zawsze tego z tyłu i nie ma co dyskutować.
A czy słusznie Kubica ryzykował? Jasne. Był błąd Vetella wyszedł za szeroko (albo opony go nie utrzymały) to Kubika zareagował w jedyny możliwy sposób wykorzystał sytuację i to mu się chwali. Mógł drugiej już nie mieć i przy okazji zaatakować Buttona. Po prostu młody nie wytrzymał - wyraźnie widać jak hamuje (zostaje z tyłu za Kubicą) a gdy widzi że Kubica jeszcze z dohamowaniem czeka odpuścił hamulec.
Bryndza.
Co do Browna: Honda zrobiła świetny samochód i go sprzedała. Brown znał ten samochód i w ciemno nie poszedł. A jak się sprawa dyfuzorów wyjaśni stawka się wyrówna.

Na początku wyścigu był atak Kimiego na Kubice z użyciem KERS - nieskuteczny. Wygląda że to nie jest jakieś cudo nie wiadomo co dające. To dobrze na ciasnych, wolnych i technicznych torach będzie raczej bezużyteczny. Nie wyobrażam sobie jego zastosowania w Monaco ;) Chyba że w tunelu to jedyne miejsce gdzie będzie sens go odpalać.

saphire - 29-03-2009, 15:10

jaca71 napisał/a:
Na początku wyścigu był atak Kimiego na Kubice z użyciem KERS - nieskuteczny.

Niewiele brakowało.

jaca71 napisał/a:
Wygląda że to nie jest jakieś cudo nie wiadomo co dające. To dobrze na ciasnych, wolnych i technicznych torach będzie raczej bezużyteczny. Nie wyobrażam sobie jego zastosowania w Monaco ;) Chyba że w tunelu to jedyne miejsce gdzie będzie sens go odpalać.


Jeszcze da się na prostej startowej na płaskim i później ponownie pod górkę za startową już po pachołkach na szykanie i tam myślę da on najwięcej bo jest pod górkę więc dodatkowa moc się przyda.

jaca71 - 29-03-2009, 15:22

Zobaczymy. Pierwszy raz od dawna tupałem z niecierpliwością przed pierwszym wyścigiem. Co by o zmianach nie mówić to jedno trzeba przyznać jest ciekawiej. Fajnie się dzisiaj oglądało, była walka, były emocje i były tragedie. W tym tragedia dla polskiego widza... Dla mnie bomba. Ostatnio takie emocje były za czasów Prosta (kierowcy nie teamu) i Senny.
Morfi - 29-03-2009, 21:23

jaca71, Oj tak dzis było super. Pamietam jak RTL pokazywał F1 jeszcze przed triumfami Schumachera :D .
Ojciec od dawna oglada :)

swinks_UK - 29-03-2009, 23:00

jaca71 napisał/a:

Co do Browna: Honda zrobiła świetny samochód i go sprzedała. Brown znał ten samochód i w ciemno nie poszedł. A jak się sprawa dyfuzorów wyjaśni stawka się wyrówna.


:badgrin: :badgrin: :badgrin: :badgrin:

To się uśmiałem! Widziałeś wywiad z Brownem? Czytałeś info jak składali zespół? Honda nie zostawiła po sobie niemal NIC. Tylko miejsce dla zespołu, za które zresztą wołała kilka milionów funtów odstępnego, i w końcu jakieś odstępne zapłacił za Browna sponsor - Virgin.
Za KERS u Browna odpowiadają Anglicy z... Ferrari, którzy odeszli z Ferrari. Za aerodynamikę ekipa z Jordana. Za tuning silnika Mercedesa spece z Coswortha. Właśnie cały patent polega na tym, że Brown zebrał starych kumpli z lat 80-tych i zrobili zespół niemal z niczego!

Morfi - 29-03-2009, 23:08

To tym bardzej szacun i nalezy im sie pare zwyciestw stworzyli naprawde rewelacyjny zespol.
Ktory powiedzmy sobie szczerze moze byc najlepszy w tym sezonie :)

swinks_UK - 29-03-2009, 23:09

akbi napisał/a:

zgadza się ... ale to są wyścigi samochodowe, a nie gra w snookera :) ...albo idziesz na maxa ...albo zmieniasz dyscyplinę sportu ... Kubica nie mógł wybierać sobie lepszych czy gorszych kawałków toru tylko dlatego, że Vettel miał w tym momencie mniej sprawny bolid.


Dzięki Akbi! :thumbleft:
Jesteś jedną z nielicznych osób, która wie na czym polega wchodzenie z zakręt i wychodzenie z niego.
Po prostu całe to zrzucanie winy na Vettela mnie trochę śmieszy. Z jego punktu widzenia zrobił wszystko by utrzymać auto w torze. Zero trakcji na kołach, więc nie mógł ostro przyhamować na łuku bo by go obróciło i postawiło w poprzek. Zresztą ja bym zrobił to samo, lekko dodał gazu na wychodzeniu z łuku.
Cóż, Kubica podjął ryzyko i zapłacił. I bardzo go żal, ale te najazdy na Niemca są po prostu lamerskie.

Morfi - 29-03-2009, 23:24

Byla ewidentna wina niemca i tyle, dostal kare ktora mu sie nalezala.
Uderzyl w bolid ktory go wyprzedzil.
Kubica pojechal odwarznie bo tak tzreba jezdzic aby wygrywac :)

tosztotomasz - 30-03-2009, 08:21

Powiedziane już chyba zostało wszystko (trafnie lub nie). Ja chciałem tylko zwrócić wszystkim uwagę, że nowy zespół to nie jakieś kakałko i nie nazywa się BrownGP tylko BrawnGP.

A jeśli skład zespołu jest taki jak swinks twierdzi (nie wiem, nie wnikałem) to czarne dni nastały dla wszystkich wielkich i tych mniejszych.

kartomaniak gti - 30-03-2009, 08:57

niestety takie są wyscigi,a co do wyprzedania - komentarze typu " mógł go wyprzedzić na prostej" są nie na miejscu. Robert jechał pełnym ogniem bo doskonale wiedział że Button jest w jego zasięgu i liczył sie każdy ułamek sekundy. Albo jeździsz na maksa i wciskasz sie tam gdzie tylko to możliwe albo zostajesz w domu :)


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group