Jogurt - 27-04-2011, 13:49
wilk88 - 29-05-2011, 22:07 Wiewiór doczekał się "car audio" przez małe c  Jednym słowem zmieniłem przednie seryjne głośniki na zestaw 2 wooferów i 2 tweeterów. andrew84 prosił o fotorelację ale sprawa jest tak banalnie prosta, że nie było za bardzo jakich "foto" robić 
Ściągamy tapicerkę, wkręcamy głośnik z plaskiem, odkręcamy głośnik od plastiku, przykręcamy nowy do tego samego plastiku( rozmiar głośników 16,5cm pasuje p&p, wszystkie dziurki się zgrywają), podłączamy wszystko pod zwrotnicę (dostępną w zestawie), głośniki niskotonowe pod W+ W-, wysokotonowe T+ T-, kable które łączyły się z poprzednimi głośnikami pod In+ In-. Skręcamy i wsio, kilka zdjęć poniżej
Efekt... nie jestem melomanem i zwolennikiem CA ale muszę przyznać, że jest o niebo lepiej. Nowy głośnik w fabrycznym plastiku
usztywniona zwrotnica w dziurze
głośnik przykręcony, niebieski kabelek wychodzący w górę od tweetera 
tweeter na miejscu, wypadało by go w przyszłości ukierunkować żeby był skierowany w stronę foteli, różnica jest znacząca 
pozostałe zabiegi kosmetyczny 
Andrew - 29-05-2011, 22:30 Mówisz, że lepiej teraz gra? wilk88 - 29-05-2011, 22:39 Dużo lepiej, po pierwsze przez te małe głośniki przy lusterkach dużo lepiej się głos rozchodzi, po drugie bass dużo mocniejszy, muszę się ograniczać żeby nie robić wiochy trzeszczącymi plastikami
Andrew - 29-05-2011, 22:41 Mógłbyś znaleźć mi takie głośniki na hallegro? Może bym sobie zakupił 
wilk88 - 29-05-2011, 22:53 http://allegro.pl/powerba...1635528125.html To te, ale pewnie inne o średnicy 165mm też pasują p&p Andrew - 30-05-2011, 07:41
Zamówię sobie w lipcu chyba
wilk88 - 29-08-2011, 13:14 Wiewiór ostatnio bardzo mało jeździł, więc nic ciekawego się nie działo. W wolnej chwili postanowiłem przeczyścić dolot i zrobić filtr odmy ( oil catch can/tank). Dolot czyściłem w zeszłym roku, ale zrobiłem to strasznie kiepsko a później odma i tak wylądowała w obudowie filtra więc wszystko zasyfiło się na nowo. Jako iż jeden z przewodów powietrza miałem nieszczelny to duża część nazbieranych w dolocie oparów olejowych zabrudziła mi praktycznie połowę silnika olejem. Wszystko umyłem, zamontowałem nowe przewody powietrza (od Owczara) i teraz wszystko jest piknie i czysto. Galant jak to po czyszczeniu dolotu bywa, śmiga lepiej. Jednak nie obyło się bez strat, w zasadzie nie wiem jak to się mogło stać, ale po całej operacji odkryłem, że mam dziurkę w górnym wężu chłodnicy... wcześniej nie przeciekała, więc musiałem ją jakoś uszkodzić... Muszę kupić nową, może ktoś z Was ma na sprzedaż? Przypuszczam, że nie musi być od diesla i raczej z każdej wersji silnikowej powinna pasować. Jak się mylę to proszę o sprostowanie. Poniżej foto mojego filtra odmy, wyszedł całkiem w dechę. Środek wypchany druciakami, pokrywka uszczelniona. Odma wchodzi bezpośrednio do puszki, przez co nie ma żadnych przewężeń i nie będzie się zapychać (bo podobno czasami się tak dzieje). Zielony wężyk na zdjęciu to wyprowadzenie powietrza a nie odma (odma pozostała fabryczna). Koszt 23zł 18 puszka 5 druciaki... Na allegro można dostać ładniejszą wersję za 260zł
Pokrywka jest przeźroczysta więc można bez problemu zobaczyć zabrudzenie wkładu. 
idas - 29-08-2011, 13:24 Wilk88 dopiero teraz zauważyłem, ale masz te zwrotki w bardzo złym miejscu umieszczone, przecież tamtędy normalnie woda spływa. Poza tym jak będziesz chciał wygłuszyć drzwi to też ją stamtąd będzie trzeba eksmitować Lepszymi miejscami na zwrotnice są wybrzuszenia podłokietnika w boczku drzwi (już za folią chroniącą przed wodą) lub kabina np w miejscu gdzie czasami się montuje głośniki 10cm (ja tak mam;-)).
wilk88 - 29-08-2011, 13:34
Serio? Jak na razie wszystko działa, ale dzięki za informacje, będę musiał koniecznie przełożyć. idas - 29-08-2011, 13:40 Serio serio, po to masz właśnie folię aby Ci tapicerka boczku nie zamokła, a w drzwiach otwory odpływowe o których właśnie trzeba pamiętać wygłuszając je. wilk88 - 03-09-2011, 21:54 Wiewiór przejechał dzisiaj prawie 700km i spisał się znakomicie, chyba muszę mu fundnąć jakieś woskowanie
wilk88 - 04-09-2011, 22:48 Możecie wierzyć lub nie (sam bym nie uwierzył) ale na wczorajszej trasie wiewiór palił 5,7l/100km W samochodzie 2 osoby (szczupłe) + 120 kilowa maszyna ( przez połowę trasy). Na 700km spalił mniej więcej 40 litrów, piszę mniej więcej bo wnioskuję po takim samym stanie licznika jak przed tankowaniem tj. rezerwa trochę poniżej ostatniej kreski. Takie spalanie przy takich gabarytach to coś wspaniałego zawsze liczyłem, że pali mi 6,5l/100 ale widzę, że muszę trochę zaniżyć.
Spalcie mnie na stosie za herezję ale nie zamieniłbym tego kochanego dieselka na V6
Owczar - 05-09-2011, 00:55 Po tej wskazówce to można oceniać z dokładnością do 10 litrów, bo wystarczy lekki przechył, przyśpieszanie, hamowanie, a ona skacze jak głupia
Chociaż taki wynk pewnie jest możliwy przy baardzo delikatnej jeździe. Nigdy niestety tak nie udało mi się nim pojechać. Najmniejsze spalanie to 7,2 litra przy dość mocnym deptaniu. Po mieście nie palił przeważnie mniej niż 9. Ale jeździłem na bardzo krótkich odcinkach, a teraz mając komputer pokładowy to widzę, że przez pierwsze kilka minut spalanie jest dużo wyższe...
Dlaczego? Ten diesel jest fajny i każdy ma prawo do swojego zdania Ale teraz jeżdżąc w takiej samej cenie jak dieslem i mając w co depnąć, w dodatku ten dźwięk, brak drgań, lewa noga odpoczywa, to na drugą stronę mocy nie wrócę 
Wszyc - 05-09-2011, 10:51
Szczerze? 4D68T uważam za świetną jednostkę mimo to że miałem trupa który nie powinien już chodzić to on wciąż jeździł i nawet na ogólnopolski mnie dowiózł więc nie ma co narzekać na te silniki ja zmieniłem bo po prostu chcę 2 jak nie 3 razy tyle mocy w przyszłości mieć
A tak to ja do diesla nic nie miałem prócz tego że był głośny ale wasze nowszej generacji 4D w EA są o wiele cichsze
Co do spalania mi się udało 5,3-5,4 litra ale sam jechałem a w mieście latem nie wychodził mi ponad 8
|
||||||||||||||||
