sruba - 31-07-2007, 13:50 na trasie (podczas wyjazdu na urlop, prowadzilem go ja) colt w trakcie mniej wiecej ostatnich 2 tys. km spalil mi srednio ok. 7 litrow. w miescie - wrocil do spalania w okolicach 12 litrow (za kierownica moja zona  ).
przyznam szczerze, ze nie mam czasu zeby wsiasc i go sprawdzic empirycznie, jak bedzie zachowywal sie pod moimi rzadami w jezdzie miejskiej. fakt, faktem - samochod lata na krotkich odcinkach - dom-praca-dom (jakies 5-6 km w jedna strone), zaliczajac po drodze troche swiatel, jakis maly koreczek... niemniej wydaje mi sie, ze spalanie na tak wysokim poziomie jest nienormalne... sonda, filtry, komputer, hamulce, kolektor, katalizator - wszystko sprawdzone/powymieniane... a moze technika jazdy ? chociaz jezdzac na miejscu pasazera nie zauwazylem nieprawidlowosci... Anonymous - 31-07-2007, 14:41 Jezdzac po krakowie srednie spalanie wychodzi u mnie w granicach 10-11litrow przy spokojnej jezdzie, jezeli uda mi sie jakos nie natrafic na korki spalanie spada do okolo 9 litrow, w zimie nalezy dodac do tych wynikow 1-2 litra Hugo - 31-07-2007, 15:20
sruba - 01-08-2007, 00:49 Hugo, ale na trasie spalanie wyglada calkiem normalnie. wiec co moze byc przyczyna nadmiernego zuzycia w miescie ? bo oprocz techniki jazdy mojej zony nie potrafie znalezc innej przyczyny... Hugo - 01-08-2007, 07:49
Anonymous - 01-08-2007, 10:57 tylko co jest dziwnego w tym ze auto duzo pali jak sie stoi w korkach Anonymous - 03-08-2007, 19:53 Nie ma tu nic dziwnego, 6km to mała odległość nawet się dobrze nie rozgrzeje, ssanie automatyczne to jakieś 2km na ssaniu daja wiele w plecy + korki i światła to tak wyjdzie Anonymous - 03-08-2007, 20:10
Automat dobiera sobie najlepsze dla silnika przełożenia więc sam wie jak to robić żeby było ekonomicznie:) A propo; przy jakich obrotach zmienia Ci biegi? |
||||||||||||
