To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

Outlander III Ogólne - Cena

Rok z Bagien - 09-11-2012, 10:02

krzychu napisał/a:
Rok z Bagien - rozumiem, że znasz budowę i teorię działania CVT?


No od wczoraj to nawet dokładnie. Bo zupełnym przypadkiem miałem okazje uciąć sobie dyskusję nt. tej skrzyni ze specjalistą w tej min. dziedzinie i wykładowcą akademickim jednocześnie. :wink:

Wcześniej miałem baaardzo rzadkie rozeznanie. :roll:

Z tym przyspieszaniem. Moje odczucia (odczucia !) są takie.
Ostre przyspieszanie do 100 km/h w trybie D. Do pewnego momentu jedzie, potem wyje i nie wiele się dzieje.
Tak jeździłem za pierwszym razem.

Druga jazda. Ostre przyspieszanie do 100 km/h. Zrzucam o jeden lub dwa "biegi". Subiektywnie trochę lepiej.
Być może na to moje odczucie ma wpływ fakt, że zaczynam mieć nad tym procesem jako taką kontrolę.
Czasów nie mierzyłem.

Nie wyobrażam sobie (być może za mało jeździłem, ale póki co) wyprzedzania bez manetek. Szczególnie takiego nagłego, a nie przygotowywanego od kilku kilometrów.

Generalnie skrzynia wymaga przyzwyczajenia i do miasta - wraz z systemem start/go - spisuje się bardzo fajnie. Ale to "doświadczenia" z jazd testowych. Jak byłoby w życiu codziennym ? Nie wiem.

A i jeszcze jedno, nie wiem, czy ten inżynier mnie wkręcał, czy nie. Ale ponoć bezstopniowa skrzynia to wynalazek amerykański. I wspominał coś o kierowcy Ala Capone.... :lol: :roll: :wink:

pzdr

krzychu - 09-11-2012, 10:09

Rok z Bagien - no CVT na pewno są bardzo popularne w USA i to od bardzo dawna... Chyba nawet w fieście takiej starej z USA było CVT (znaczy nie sprawdzałem tego, ale po zachowaniu skrzyni tak sądziłem). Więc coś w tym jest.

A co do przyzwyczajenia, a to na pewno do każdego automatu trzeba się przyzwyczaić... Każdy ma jakiegoś tam laga mniejszego czy większego. CVT jest bliskie ideału gdyby jeszcze zrobili jeszcze trochę lepsze sprzęgło, które nie powoduje strat po ruszeniu (w tym CVT jest prawdopodobnie zwykły konwerter jak w starych automatach i on powoduje lekkie straty niestety).

Rok z Bagien - 09-11-2012, 10:16

O, skoro jest spec :) , to powtórzę pytanie.

CVT a kopny śnieg, piasek ? Załączone 4x4 ?
Przewaga nad manualem ? Gorzej bo : ?

Jak z trwałością i walorami użytkowymi w takich sytuacjach ?

pzdr

krzychu - 09-11-2012, 10:45

Rok z Bagien - nie uważam się za speca i nie znam dokładnie parametrów tej skrzyni, żeby odpowiedzieć na to pytanie.

Ale z punktu widzenia użytkownika moim zdaniem poradzi sobie lepiej przynajmniej niedoświadczony użytkownik pojazdu 4x4 nie spali sprzęgła (bo nie ma sprzęgła suchego tarczowego), a jak przegrzejesz CVT zostaniesz poinformowany o tym na tablicy rozdzielczej...

Swoją drogą uważam, że śnieg czy piasek nie powinien być problemem dla CVT. Za to wyciąganie jachtu na rampie już może być wyczynem (swoją drogą na sprzęgła w menualu także). Nie bez powodu terenówki (w odróżnieniu od SUV-ów) mają reduktor...

Rok z Bagien - 09-11-2012, 10:54

krzychu,

Dzięki za pomoc.

Jacht to ja widziałem..... na obrazku, ale ..... podoba mi się Twój tok myślenia... :lol:

pzdr

emil_d - 09-11-2012, 11:14

Weź pod uwagę jeszcze Mazdę CX5 - cena podobna a jakość wykonania znacząco lepsza :) Ja jak będę zmieniał auto na pewno będę się mocno nad Mazdą zastanawiał.
Miałem okazję się przejechać tym samochodem i muszę przyznać, że jest dobry.

Rok z Bagien - 09-11-2012, 11:31

Biorę, biorę. :wink:

Deprymujące jednak jest czekanie na auto przez 6 miesięcy, brak jakichkolwiek negocjacji cenowych, wyginające się blachy od oparcia o samochód, falująca przednia maska przy prędkości powyżej 60 km/h i drganie lusterek.

Myślę też o Superbie z 4x4 ? :roll:

pzdr

Trik - 09-11-2012, 13:59

Rok z Bagien napisał/a:
Deprymujące jednak jest czekanie na auto przez 6 miesięcy, brak jakichkolwiek negocjacji cenowych, wyginające się blachy od oparcia o samochód, falująca przednia maska przy prędkości powyżej 60 km/h i drganie lusterek
:shock: To wszystko dotyczy Mazdy CX5? Bo OIII to blach tez nie ma zbyt grubaśnych.
Rok z Bagien - 09-11-2012, 14:15

Trik napisał/a:
To wszystko dotyczy Mazdy CX5?


No niestety. Już kilka osób na mazdaspeed pokazało problem blach.
Drganie maski i lusterek zauważają wszyscy. ASO do maski wstrzykuje jakiś klej (i to ma być remedium), a na drgające lusterka nie ma lekarstwa - póki co - czyli TTTM.

Silnik benzynowy 2.0 teoretyczna moc 160 km i 208 (przy 4x4) Nm. Po shamowaniu przez Dynosoft 158 km i 201 Nm. :roll: Żadnego giftu od fabryki, a wręcz niedostatek.

No i trochę mało miejsca na nogi z tyłu. Duży rozstaw osi (2700 mm) wymusił wydłużenie przedniej maski (coby silniki upchnąć), co przy dł. 4550 mm i 503 l. bagażniku powoduje, że z tyłu jest tak sobie. Ale o super wygodzie mówić nie można. Do O III nie ma porównania.

pzdr

krzychu - 09-11-2012, 14:36

Rok z Bagien napisał/a:

Silnik benzynowy 2.0 teoretyczna moc 160 km i 208 (przy 4x4) Nm. Po shamowaniu przez Dynosoft 158 km i 201 Nm. :roll: Żadnego giftu od fabryki, a wręcz niedostatek.


Przyjmuje się, że hamowania podwoziowa podaje wynik obarczony błędem pomiarowych +/-10%.... A na sam wynik składa się tyle czynników, że taki test to można sobie między bajki wsadzić. To już lepiej wziąć 2 auta i wziąć z hamowni wartość "na kołach". Wtedy jest mniej więcej co sensownie porównywać bo wynik nie jest przybliżeniem tylko jakimś tam zmierzonym parametrem dodatkowo mierzy to co faktycznie ciśnie auto do przodu (różne systemy 4x4 mają różne straty czego parametr mocy silnika nie uwzględnia).

Rok z Bagien - 09-11-2012, 15:13

http://www.mazdaspeed.pl/...430013#p2430013

Moc 159,7 kM (poprzednio podawałem z pamięci).

Bez względu na rozważania co jest, a co nie, błędem pomiarowym, ta sama hamownia wykazuje spory gift dla hamowanych jednostek VAG. Praktycznie w każdym pojeździe i silniku (1,9 TDI 105 kM do 119 kM, 1,4 Tsi 122 kM do 135 kM).

Hamowane były też 4x4. Przy 1.8 Tsi (fabryka 160 kM, 250 Nm) wynik 178,5 kM i 275,4 Nm. Bez rejestracji na OCP nie podpatrzysz więc nie daję linka.

To pokazuje, że silnik CX5 jest zrobiony na styk. I żadnego giftu nie ma.

Zapomniałem o spalaniu Outka !!!! :biggrin:

2 jazdy = prawie jedno spalanie.
Obie po ok. 20 km., start z zimnego silnika. Kilka max. przyspieszeń, trochę korków i świateł drogowych i trochę wymuszonych (coby start/go uruchomić). Poza tym jazda bardzo spokojna i ekonomiczna, bez szaleństw. Ok. 20% jazdy klima on, pozostałe tylko nawiew. Światła włączone.
Można te warunki przyrównać do codziennej 20 km. drogi do i z pracy, w opłotków dużego miasta do jego prawie centrum.

Ja i pasażer, samochód z przebiegiem ok. 1900 km.

Wyszło z komputera za I razem 9,1, za drugim 9.0 l.
Czy i ewent. ile komp. przekłamuje ? Nie wiem.

pzdr

Trik - 09-11-2012, 20:28

Rok z Bagien napisał/a:
Wyszło z komputera za I razem 9,1, za drugim 9.0 l.

Znaczy sie, taki cykl miejski. Możliwy do akceptacji. To w moim Lancerniku 1.5 cykl "miejski" Augustowski :wink: zamyka sie na 7,5 do 8,4. Ciekawe jak w trasie, np na dystansie 30+30km? Może być ciekawie. jak byłem na swojej jeździe próbnej w 6 osób, startowałem z ciepłym silnikiem i nabitym spalaniem do 13,6/, po przejechaniu ok 18km po drodze ekspresowej z max predkościami 100-110km/h spalanie spadło do 12l. Jacke strasznie sie dziwił jak mozna niebutować auta testowego :mrgreen: . Będę w czwartek w Białym to spróbuję śmignąć trochę dalej z zimnego startu.

Rok z Bagien - 09-11-2012, 20:56

Trik napisał/a:
Jacke strasznie sie dziwił jak mozna niebutować auta testowego :mrgreen:


Ano można. Ja próbuję pojazd tak, by poznać - możliwie najlepiej na tak krótkim dystansie - możliwości samochodu i zasymulować codzienną jego eksploatację. I min. zobaczyć spalanie - na tyle, na ile się da. A także porównać je do obecnego. Nie do końca mi się to udało, bo ze zdumieniem zauważyłem, że jadę szybciej niż na co dzień. Ogólny komfort nowego Outka jest zdecydowanie wyższy niż obecnie posiadanej Octavii i nie czuje się tej prędkości. :roll:

Jak ktoś jest z Łodzi i zna okolicę to ok. 16.00 jechałem ul. Kolumny do Tomaszowskiej i z powrotem. Łącznie z korkiem i światłami na skrzyżowaniu tych ulic. Potem w bok i 3-4 km prostej, a tam kilka wymuszonych pit-stopów, by zadziałało unieruchomienie silnika.

Podkreślam, że na swojej jeździe starałem się być "zielony" i jechać oszczędnie.
Co ciekawe bardzo pozytywnie w tym kontekście należy ocenić działanie start/go. Od momentu kiedy zaczęło działać, spalanie nie rosło. Pomimo korka na drodze dojazdowej do siedziby dealera i oczekiwania na zmianę świateł.

Ale cudów nie ma. Jak się jeździe zero - jedynkowo, to ta benzyna wciągnie. I to sporo.
Myślę jednak, że nie do tego ten pojazd został stworzony. :booty:

Jak ktoś szuka sportowych doznań i takich samych osiągów to srodze się zawiedzie.

O III to - wg mnie - lekko tatuśkowy dyliżans, z niezłym prześwitem do miejskiej dżungli i do tego wystarczającym napędem 4x4. A CVT sprawia, że czujemy się jak w samochodzie o kilka klas "lepszym". :roll: :lol:

pzdr

rezon - 10-11-2012, 19:09

Rok z Bagien napisał/a:
Myślę też o Superbie z 4x4 ?
i słusznie. Zobacz sobie specyfikację za 115kzł http://forum.mitsumaniaki.pl/viewtopic.php?t=75611 . Komfort jazdy, przyspieszenia, hamulce - Outka nie da się porównać. Ceny części też ;) Awaryjność - Outek był lepszy od Octavii 2, Jak będzie z S2 zobaczymy :) Wady S2 - mniejszy bagażnik - nie wchodzą narty przy 5 osobach, brak ławeczki - w O3 też nie ma.
Rok z Bagien - 10-11-2012, 20:16

rezon,

Wiem, wiem podczytuję Wasze spamowe forum... :wink: :biggrin:

Ba, ja mam jeszcze do Superba kupon imienny na darmową gwarancję do 4 lat lub 120 kkm.

Ale ze S II są 2 problemy.
1. Jego długość - prawie nie zmieści mi się do garażu i nie widzę się na zakorkowanych ulicach Łodzi (poza miasto jeżdżę stosunkowo mało).
2. Jak go żonie pokazałem to stwierdziła, że przecież już mamy taki samochód..... :oops: :? :lol:

A co do Outka III to mam kilka pytań (będę wdzięczny za pomoc):
1. ten nowy 2.0 benzynowy silnik jest na pasku, czy łańcuchu ?
2. jak wygląda jego awaryjność ? (ciężko coś znaleźć na forum bo O II to zdecydowanie diesle)
3. jak jest z trwałością akumulatora i innych elementów pracujących przy rozruchu, w systemie start/go ? (wiem, że to nowość, ale może ktoś się orientuje jak to zostało rozwiązane w Mitsubishi i jak to się może spisywać po paru latach ?)

pzdr



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group