Anonymous - 18-01-2013, 08:30
Od tego to mam rower. Ostatecznie taksówki albo zbiorkom. RalfPi - 25-01-2013, 12:59 czytam sobie książkę o maszynach z magnesami trwałymi(2011 r.) i znajduję: "roczna światowa produkcja silników magnetoelektrycznych (ze wzbudzeniem od magnesów) przeznaczonych dla motoryzacji wynosi około 2 miliardy sztuk". Dużo co  ?
I to tylko silniki z magnesami w zastosowaniu w motoryzacji... plecho1 - 25-01-2013, 15:30 Tylko jeśli to dotyczy wszystkich silników elektrycznych, które występują w samochodzie, to jeśli chodzi o sam napęd, to nie będzie tego już tak dużo. Morfi - 25-01-2013, 15:50 Ile trwa takie "tankowanie" z gniazdka elektrycznego I-mieva. I czy byłoby szybciej z 400v ? Wg mnie to jest przeszkoda, czas "tankowania". Rozważałbym opcję kupna 2 samochodu elektrycznego do miasta na zakupy. Można zlecic komus tez taka przerobkę.  http://www.samochodyelektryczne.pl/
Koszt kilkanascie tysięcy. Przy masowej produkcji koszt by pewnie spadł o połowę. Tylko czas ładowania chyba 3 godz. RalfPi - 25-01-2013, 17:41
Zakładam, że Forumowicze czytają ze zrozumieniem a poza tym zawsze jest napęd.. ale nie zawsze główny
"Parametry nominalne: 14,99kW ; 37Nm ; 220A ; 84V ; ok. 58rpm/1V - ok. 4900rpm Parametry szczytowe-chwilowe 29,99kW przy: 84V / 420A " O kurcze - bogactwo mocy:) Mój Lancer ma maxymalną moc 105 kW.. Także licho sprawa wygląda z elektrykiem - coś za coś Morfi - albo mamy przeróbkę za 20'000 i słabe osiągi, albo za 50'000 i przyzwoite. Co do ładowania - im wyższe napięcie/prąd tym krótszy czas ładowania, ale tez krótsza żywotność akumulatorów [ Dodano: 25-01-2013, 18:15 ] swoją drogą z 11kg gość wyciąga 15kW - jak dla mnie to bardzo dużo (naprawdę baardzo dużo).. Ale pewnie zwiększając moc silnika zwiększa się mocno cena (w szczególności energoelektroniki). cns80 - 26-01-2013, 23:37
RalfPi - 27-01-2013, 07:56
Ilość produkowanych rocznie samochodów na świecie to jakieś.. powiedzmy 50mln... jednakowych??  
Anonymous - 28-01-2013, 08:11
Za to w długich seriach (ile się klepie choćby Lancerów?). Pomijam Ferrari i resztę z górnej półki. I od tych silników odejmij te od sterowania szybami, fotelami itp, alternatory i do AGD. Ile wyjdzie? Mało. plecho1 - 28-01-2013, 10:08 U mnie w aucie z 2001r. wszystkich jest około 20, w nowszych pewnie więcej. cns80 - 28-01-2013, 10:18
Możesz sobie biliardy silniczków produkować, ale jak każdy bedzie inny to będą drogie
Tylko długie serie dają efekt. Więc jak samochód elektryczny będzie w długiej serii to jego koszt będzie niższy
RalfPi - 28-01-2013, 10:25
Czyli jak silników elektrycznych w motoryzacji produkuje się 2mld sztuk rocznie, a samochodów 40 razy mniej, to samochody są w dużych seriach.. a silniki w małych?  Nic z tego nie kapuje.
wiesz z czego robi się silniki elektryczne Dresu i jaka jest technologia wytwarzania poszczególnych elementów i proces projektowania takiego silniki ?? Dlaczego twierdzicie zawzięcie, że samochód elektryczny jest drogi, bo produkcja nie jest seryjna? [ Dodano: 28-01-2013, 10:31 ]
A jaka jest wasza wiedza na temat tego jakie są silniki.. ?? Jakie się stosuje elementy, geometrie, sterowanie?? [ Dodano: 28-01-2013, 10:39 ]
1) Jak długie serie? 2) Ile silników załóżmy 1.8l MIVEC (143 KM) wyprodukowała konkretna fabyka? 3) Postaram się poszukać/uzyskać dane na temat tego ile silników elektrycznych mocy np. 15kW produkowanych jest przez konkretną (dużą firmę)... 4) Jesteś poza tym w błędzie - kończyłem automatykę i powiem Tobie, że to nie jest kwestia ilości produkowanych silników... A zaraz Tobie powiem czemu. Odpowiedz mi tylko na jedno pytanie: Dlaczego produkcja 10000 silników elektrycznych ma być droższa (jednostkowo) niż 100000 silników?? Zgodzę się jeżeli było by to 10 sliników.. 100- to jeszcze tak, ale nie przy większej ilości.. Pozdrowienia! [ Dodano: 28-01-2013, 10:49 ]
[ Dodano: 28-01-2013, 11:10 ] Dla Dresu i cns80: Besel - kiedyś duża fabryka silników w Polsce: "W 1968 r. rozpoczęto również wielkoseryjną produkcję silników komutatorowych szeregowych do napędu elektronarzędzi. Produkcja tych silników rozwinęła się na dużą skalę w latach 70, zaspokajając prawie w całości potrzeby polskiego przemysłu narzędziowego w tym zakresie. W końcu lat 70 produkowano tych silników ponad 250 tys. rocznie. Oprócz nich były wytwarzane również silniki komutatorowe szeregowe jednofazowe i uniwersalne do takich urządzeń, jak wyłączniki zwarciowe, wyłączniki małoolejowe, wirówki medyczne i inne." plecho1 - 28-01-2013, 18:55 A może coś takiego zamiast elektryka http://moto.wp.pl/kat,551...,wiadomosc.html http://darmowa-energia.ek...to/spr_pow.html RalfPi - 28-01-2013, 19:05 "ale to już było"  - pisałem o tym, że problemem jest niska gęstość energii - z jednego kilograma takiego silnika mamy powiedzmy 500W..
Czyli jak chcesz mieć motor o mocy 50kW.. albo sensowny - o mocy 100kW, to się robi kłopot  (kiedyś nawet znalazłem jakieś konkretne informacje na ten temat).
Może ktoś odnajdzie te informacje (w jakim to wątku było...) Co do specyficznego napędu do miasta to może i spoko.. ale jako ogólnie napęd do większości samochodów - myślę, że będzie ciężko. Jak dla mnie największym zainteresowaniem będą się cieszyć hybrydy (spalinowy silniki + elektryczny) w najbliższym czasie ( a dziś znalazłem na necie jakiś raport, ze do 2015 ma być 25% hybryd na rynku/w produkcji(nie pamiętam dokładnie).
Co nie zmienia faktu, że ludzie na całym świecie poszukują różnych sposobów na napędzanie samochodów - i dobrze - może akurat komuś coś ciekawego się uda - choć uważam, że największa wiedza jest w dobrych ośrodkach naukowych, wielkich koncernach i wojsku ... I przeciętny Kowalski rewolucji nie zrobi - może się mylę, ale takie mam zdanie. Anonymous - 29-01-2013, 08:24 "W 1968 r. rozpoczęto również wielkoseryjną produkcję silników komutatorowych szeregowych do napędu elektronarzędzi. Produkcja tych silników rozwinęła się na dużą skalę w latach 70, zaspokajając prawie w całości potrzeby polskiego przemysłu narzędziowego w tym zakresie. W końcu lat 70 produkowano tych silników ponad 250 tys. rocznie. Oprócz nich były wytwarzane również silniki komutatorowe szeregowe jednofazowe i uniwersalne do takich urządzeń, jak wyłączniki zwarciowe, wyłączniki małoolejowe, wirówki medyczne i inne." czyli nienadające się do napędu samochodów. Wiem jak działa silnik elektryczny i jak jest zbudowany, falownik też znam, i wiem jakie są problemy żeby to razem działało. Chcesz zobaczyć duży silnik? Zapraszam na Akademię Morską. RalfPi - 29-01-2013, 08:37
A co to ma do rzeczy? Tak się składa, ze swego czasu zaliczyłem kilka wyjazdów tu i ówdzie (i nawet projekotwałem system alarmowy siłowni na jeden statek) - więc wiem jak wygląda duży silnik. Ale co to ma do napędu samochodów?? Wiesz jakie się silniki stosuje w napędzie samochodów? Ja podałem przykład konkretnej produkowanej ilości silników elektrycznych w jednej fabryce w latach 70 (w kontekście zarzutu jakoby cena samochodu (silnika, falownika, baterii) wynikała z efektu skali)... [ Dodano: 29-01-2013, 08:56 ] http://en.wikipedia.org/wiki/Toyota_Prius Jak sobie zobaczycie (cns80 i Dresu) jaka jest roczna sprzedaż Toyoty Priusa w samej(!) Japonii (279 000) w roku 2012... to wtedy zobaczycie, że kategorycznie wypowiadacie się o sprawach, o których macie (przykro mi to stwierdzić) średnie pojęcie
Tak czy siak miło wymienić poglądy
Więc jak to jest z tą produkcją seryjną/masową Panowie. dla porównania: http://en.wikipedia.org/w...ing_automobiles jeżeli prawdziwe są dane z Wikipedii to Lancerów od 73 roku wyprodukowano.. 6mln sztuk, co daje roczną produkcję 181 000 sztuk. Więc jak to jest? [ Dodano: 29-01-2013, 09:04 ]
Jak chcesz zobaczyć dużą maszynę elektryczną do zapraszam do dolnej odry 220MW - nie wiem czy siliki spalinowe tyle osiągają
http://www.wykop.pl/ramka...-silnik-swiata/ |
||||||||||||||||||||||||||||||||||||||
