Nasze Miśki - Wszyc i jego V6 czyli kolejna reaktywacja
areksz121 - 21-03-2014, 04:31
Jest jeszcze podgrzewanie przepustnicy i chlodnica olejowa...u mnie raz wlasnie od przepustnicy puscil wezyk... od tamtej pory zaslepione
Hugo - 21-03-2014, 07:50
mkm napisał/a: | Tylko sie głowica wygina w banan, ale to wychodzi dopiero przy planowaniu jak już nie ma z czego zbierać | Całkiem możliwe, ale niewiele mnie to interesuje, bo nie zamierzam zdejmować głowic
Wszyc - 21-03-2014, 09:13
mkm napisał/a: | Mam nadzieję, że miało być "wody". |
Wody wody prosto z kranu a co ja mam szaleć jak zaraz mi może wszystko wypluć na ziemie dowiem się w czym problem naprawie to dostanie tak jak motor letniego Motula razem też z nowym olejem i filtrem bo raczej przegotowany olej silnikowy nie zostanie
Zielu - 21-03-2014, 09:59
Ehh..Krzychu, tak jak mówiłem-więcej pokory na lpg
Nikt mnie nie przekona że na gazie można cisnąć ile się da. Normalna, płynna jazda i nic więcej. Oby to były tylko węże...
Wszyc - 22-03-2014, 14:23
Leje się woda po półosi z tyłu silnika jak tylko wleje troche wody do chłodnicy -_-' nie kojarzę by coś było z tyłu związanego z wodą... coś związanego z wodą tam idzie czy kurde jakiś kapsel w bloku wydmuchałem albo blok nie wytrzymał -_-'
btw. tam jest tak mało miejsca że odechciewa się przy tym robić
ehhh... ide wszystko rozkręcać
Wszyc - 22-03-2014, 15:52
EDIT
Dobra wiem co cieknie chłodniczka oleju pod filtrem ehh na kiego takie patenty nie można było normalnej chłodnicy oleju dać
Wszyc - 22-03-2014, 18:01
Te przewody od chłodzenia oleju to jakieś nie porozumienie żeby się do tego syfu dostać będę musiał auto z 30cm nad ziemią postawić na kobyłkach i walczyć pół przyszłej soboty ehh... szkoda że nie mam kanału bo było roboty na 10min
Te niebezpiecznie wyglądające kłęby dymu to był płyn lejący się na wydech
Krzyzak - 23-03-2014, 21:55
te węże do chłodniczki oleju to podobno dość często padają
deejay - 23-03-2014, 22:54
Krzyzak napisał/a: | te węże do chłodniczki oleju to podobno dość często padają |
A to dlatego ze mamy wycieki oleju z górnej części silnika . Tak samo jest w EA jeśli ktoś olewa wycieki oleju z pokryw zaworów i zaślepki głowicy po lewej stronie , wtedy olej spływa prostu na przewody wodne wymiennika ciepła , a wiadomo co robi olej z gumą i skutki mamy takie a nie inne , wszystko w temacie.
Hubeeert - 23-03-2014, 23:12
Krzyzak napisał/a: | te węże do chłodniczki oleju to podobno dość często padają |
Z dwóch powodów - raz, góra a dwa uszczelki samej chłodniczki/podstawki pod filtr.
W ASO swoje kosztują...
Wszyc - 23-03-2014, 23:28
deejay napisał/a: | A to dlatego ze mamy wycieki oleju z górnej części silnika . Tak samo jest w EA jeśli ktoś olewa wycieki oleju z pokryw zaworów i zaślepki głowicy po lewej stronie , |
Yep leje się tu i uwdzie ale do zimy musi pojeździć poważniejszy remont przewidziany dopiero na końcówkę 2014 roku dwóch na raz nie dam rady robić ( a nie mam tu Bartku takich osób jak Ty żebym zapłacił i miał pewność jest zrobione jak należy )... no chyba że poszczęści się z nową pracą to wtedy wynajmę warsztat 2 stanowiskowy sobie ale wątpie bym miał aż tyle szczęścia
Wszyc - 01-04-2014, 21:52
Po dwóch tygodniach stania Misiek znów jeździ przewód wymieniony nigdzie nie mieli takiego, duża firma zajmująca się tylko dorabianiem przewodów rozłożyła ręce, ASO Mitsubishi rozłożyło ręce, sklepy z japońskimi częściami rozłożyły ręce na głupią rurkę zawulkanizowaną w kształt literki "U" żal ale wydłubałem podobną rurkę w garażu z E57A założyłem i śmiga
Wszyc - 05-04-2014, 11:40
I jestem po przeglądzie nie zdał z powodu stanu blacharkiego
Chryste k@rol mój granatowy się lepiej trzymał dobrze że go sprzedałeś tylko ja go moge jeszcze uratować bo tam już mocowania tylnego dolnego wahacza z przodu koła do budy to trzymają sie na farbie i jakimś gumo-gazeto-mąko lepiku xD.
Wcale nie nie opitalam że coś takiego mi dałeś nie nie nie żeby nie było ja wiem że tak każdy wygląda po prostu odkrywam przed Tobą mroczne tajemnice Twojej maszyny
Powiem tak jak zacznę go robić porządnie na zimę i zrobię fotorelacje będziesz siedzieć przed kompem tak ---> teraz muszę przyspawać mocowania wahaczy do budy by w ogóle na przeglądzie chcieli na mnie patrzeć
Póki co sam go zobaczyłem od dołu i sie przeżegnałem xD
szpala85 - 05-04-2014, 12:13
Wszyc, ja po kilku letniej przygodzie ze swoim galem stwierdzam jedną rzecz ..... te gale powinny trafić w jedno miejsce .... miejsce wiecznego spoczynku na złomie
taka prawda .... ale powiem ci że twardy jesteś i uparty .... bo ja osobiście już nie mogę patrzeć na E5x .... widzę tylko rdzę na kielichach ,odpadające kielchy , całym podwoziu ...nic więcej
k@rol - 05-04-2014, 12:48
Masakra wszystko zapewne pięknie ukryte pod "konserwacją"
|
|
|