Chcę Kupić Grandisa - ZAKUP Grandis 2004 , benzyna
BTV - 08-05-2015, 00:00
Wszystko zależy od tego jakim jesteś skruczem ... I ile masz kasy... I na ile lat kupujesz gablotę... Itd itd itd
No i jaka wersja i czy możesz sprawdzić, ile na dzień dobry trzeba do niego dołożyć.
Jak dla mnie cena interesująca za ten rocznik.
Mój sprowadzony w czerwcu prawie rok temu z Holandii, 2007, 148000 przebiegu, ze wszystkim pod klucz wyszedł 31 tysi. Wliczam w to:
- ubezpieczenie wypisane akonto na czas sprowadzania
- wacha plus flacha dla kumpla za transport na Okęcie
- browary na Okęciu
- przelot dla 2 osób
- autobus tam
- pociąg tam
- drugi autobus tam
- Grandis + wyrejestrowanie
- wacha do Grandisa na przyjazd, ćwierć baku było
- autostrady w Polsce
- akcyza
- badanie techniczne
- tłumaczenie
- VAT w Urzędzie Skarbowym
- rejestracja
- oc
- 2 łliskacze kumplowi co ze mną poleciał
- 100 zeta ziomkowi, co przepchnął papiery w wydziale komunikacji, bo jeden pierdolet nie był w oryginale i służbista mógł się przypieprzyć
Do tego potem jeszcze doszedł rozrząd, olej i wahacz. Ale te rzeczy wymienia się też po zakupie w kraju dla świętego spokoju, chyba że jest full kniga serwisowa. U mnie niby mówili, że rozrząd był wymieniany przy 90 tys i kolejny przy 180 tys, no ale książka serwisowa była puściutka, więc dla spokoju wymieniłem.
Nie zapomnę nigdy tablic rejestracyjnych - pomijam że flamastry, ale wyrwane klapy z pudła kartonowego, przymocowane na blachowkręty... - klasa sama w sobie ... Najlepsze, że prawie całe Niemcy przetrwały oberwanie chmur i hektolitry wody .
A tak szczerze? Grandis to nie Sharan, S-Max czy inny Espace... W Grandisie czujesz te spojrzenia, a w głębi duszy kochasz tę gablotę do bólu ...
skull - 08-05-2015, 00:16
BTV napisał/a: | A tak szczerze? Grandis to nie Sharan, S-Max czy inny Espace... W Grandisie czujesz te spojrzenia, a w głębi duszy kochasz tę gablotę do bólu ... |
hehe dobre tą chromowaną nakładkę na zderzak masz zarąbistą
BTV - 08-05-2015, 00:26
No jak w każdym Insporcie była
Znaczy chrom z tego średni, albo raczej matowy chrom.
Ale największa porażka to te łukowate nakładki na progach... Krew mnie zalewa jak na to patrzę, no ale bez sensu dawać to do lakierowania... Zemsta Japończyków, tylko zastanawiam się za co ...
Link
paj111 - 08-05-2015, 22:40
Zachodzące słońce
Gdzie znajdę opisy wersji roczników?
Darkoczelli - 09-05-2015, 18:17
Witam Wszystkich
Przymierzam sie do kupna Grandisa w benzynie.
http://olx.pl/oferta/mits...html#1e6e34b473
Co myślicie o tym.
Auto ma zrobione 110 tysi na gazie.
Rozglądam sie za autem około 2 tygodni, a ostatnio wybór w ogłoszeniach słaby
RafcioBully - 10-05-2015, 11:23
Cena z kosmosu. nie za AT i brak relingów i ciemne wnętrze...
To 110 na gazie to chyba (jak dla mnie) największy minus.
Nie wiem jak reszta, ale ja kupuję benzynę i sam gazuje. Po 50kkm czuć już wpływ gazu..
Ale czego nie, jedź, oglądaj..
Powodzonka!
Darkoczelli - 10-05-2015, 14:29
No i byłem i widziałem i się przejechałem i ...
Nie ma za bardzo się do czego przyczepić.
Na gazie i na pb chodzi równiutko, przeglądy wszystkie w serwisie (ostatni przy 175 tyś, wymienione zawieszenie przednie), dodatkowo komplet kół zimowych i bagażnik dachowy.
Co do gazu to też bym wolał sam zakładać.
Tylko ta cena:(
Na auto mam przeznaczone 25 tyś. więc trochę za dużo krzyczy
macia - 10-05-2015, 18:47
Jak dla mnie cena za takie auto jak najbardziej ok! Tym bardziej, że auto z Polski, pełen serwis i sprawdzona historia. A ciemne wnętrze to niby przeszkadza? Bo moim zdaniem nawet lepsze. Automat też na plus, więc podane przez Ciebie minusy tak naprawdę są plusami, zależy od punktu siedzenia
3 małe ale:
- gaz z dużym przebiegiem, choć to nie dyskwalifikuje samochodu
- do wymiany rozrząd, ale tu można stargować cenę spokojnie
- auto miało wymieniany dach, podobno po tym, jak którejś zimy spadła nań czapa śniegu i zamiast ratować stary właściciel zdecydował się na wstawienie innego dachu - nie wiem, czy nowego, do ustalenia.
Więcej grzechów nie pamietam
[ Dodano: 10-05-2015, 18:51 ]
BTV napisał/a: | Wszystko zależy od tego jakim jesteś skruczem ... I ile masz kasy... I na ile lat kupujesz gablotę... Itd itd itd
No i jaka wersja i czy możesz sprawdzić, ile na dzień dobry trzeba do niego dołożyć.
Jak dla mnie cena interesująca za ten rocznik. |
No właśnie auto bez wkładu zupełnie, po rozrządzie, tarczach i klockach, olejach, filtrach, nowe komplety opon lato i zima na alufelgach. Jedyne co, to wymieniłbym olej w skrzyni, bo tego nie zrobiono...
Się zastanawiam, choć jeszcze bardziej przestraszyłeś mnie spalaniem w mieście w granicach 16 litrów No chyba, że podniosłeś moc do 250 KM, to okej
Darkoczelli - 10-05-2015, 20:30
macia napisał/a: | 3 małe ale:
- gaz z dużym przebiegiem, choć to nie dyskwalifikuje samochodu
- do wymiany rozrząd, ale tu można stargować cenę spokojnie
- auto miało wymieniany dach, podobno po tym, jak którejś zimy spadła nań czapa śniegu i zamiast ratować stary właściciel zdecydował się na wstawienie innego dachu - nie wiem, czy nowego, do ustalenia.
|
Mi właściciel mówił o wymienianej tylnej klapie (ponoć w serwisie i na nową)
Co do rozrządu serwis przewiduje wymianę co 90 czy 120 tyś.? Bo jak 120 to jeszcze trochę pojeździ.
A co do ceny to zejdzie 1200 pln i ani złotówki niżej.
Biore na przetrzymanie, może sie namyśli i spuści niżej.
paj111 - 10-05-2015, 21:37
Są to samochody które się nie sprzedają ot tak. Ja bym czekał choć nie ma 100%towej pewności, że się nie sprzeda.
Ale klapa czy dach?
Aż takie rozbieżności?
16l to jak dla mnie to ogrom
macia - 10-05-2015, 21:55
Rozrząd co 90 tys. km. zatem natychmiast należałoby wymieniać. Generalnie auto wydaje mi się uczciwe i jak chcesz kupić, to nie marudź o 500 zł, bo jak się sprzeda, to będziesz żałował.
Hubeeert - 11-05-2015, 09:45
skull napisał/a: | ja wiem o co chodzi,że po wyprasowaniu sworznia gniazdo często rozejdzie się i nowy już ma luz,ale 3-4 spawy i jest git przerabiałem już to |
Tego się nie spawa... Wystarczy dobry sworzeń i prasa.
gołąb - 11-05-2015, 10:25
paj111 napisał/a: | Są to samochody które się nie sprzedają ot tak.
( |
Jeśli ładny egzemplarz, to niestety, ale jest zupełnie inaczej, bo jak widać są ludzie ,którzy chcą kupić Grandisa, a po odsianiu "ziarna" od "plew" mało jest do kupienia... Pamiętam jak szukałem swojego- paździerze stały, a co ładniejsze sztuki znikały z portali.
[ Dodano: 11-05-2015, 10:29 ]
No może jeszcze kwestia ceny gra tu rolę...wiadomo, że jeśli ktoś wywali cenę, to choć by złote klamki miał, to nie pójdzie. Jeśli Ten Grandis jest jak piszecie ok. to myślę-te 25-26 tyś nie jest jakąś szczególnie złą ceną
Darkoczelli - 11-05-2015, 14:23
http://moto.gratka.pl/tre...4dab5a1e7f594,1
Coś takiego jeszcze wypatrzyłem
17,5 tyś po opłatach.
rozrząd wymieniony przy 140tyś.
zdjęcia kiepskie i mało widać.
Może ktoś był, widział, wie coś na jego temat?
paj111 - 11-05-2015, 23:24
A czemu przy 140tyś?
Bo właściciel miał taki kaprys?
Nie wiem czy to przypadek, błąd czy co tam jeszcze, ale spójrz na datę:
http://olx.pl/oferta/mits...D5-ID7kOcX.html
Silnik myty i brak mu stoliczków za siedzeniami (oparciami).
Ja jeśli się zdecyduję to se przywieze od Niemców , ale to dopiero w lipcu jak zniknie recykling.
|
|
|