[97-04]Galant EAxA/W - [EAxx] [FAQ] Amortyzatory.
robertdg - 30-12-2010, 12:22
SpiderGal, przy obniżeniu do -30mm stosowane były standardowe amory
SpiderGal - 30-12-2010, 12:35
1997r. 2.0 przebieg 186tkm
Owczar - 30-12-2010, 12:37
Przebieg książkowo-allegrowy. Biorąc to na rozsądek, to auto ma pewnie ze 100tys więcej. W końcu to 13sto letnie auto klasy średniej i rocznie robiło na pewno więcej niż 15 tys. Poza tym wiek amorków mówi sam za siebie. One wytrzymują dużo, ale nie są aż tak długowieczne. A z tego co napisałeś to masz jeszcze oryginalne amorki.
swinks_UK - 30-12-2010, 12:38
Jak chcesz wrócić do normalnej wysokości to zmień sprężyny. Poza tym, amorki też już zasłużyły na zastąpienie nowymi, przy -30mm dostały nieźle w tyłek.
SpiderGal - 30-12-2010, 12:47
Teraz zalerzy mi na tym żeby podnieść mojego miśka do góry bo zawadzam przodem gdzie sie tylko da szczególonie zimą jadąc w koleinach i szkoda zderzaka, ktury juz troche oberwał. Poza ty teraz mam inny wydatek bo chyba szykuje sie wymiana łorzyska z przody, huczy więc to chyba to, ale to już inny temat. O amorkach pomyślę na wiosne.
malina_drizzt - 30-12-2010, 23:20
Mam zamiar niedługo wymienić w swoim miśku (sedan) komplet sprężyn na -30mm i amortyzatory z tyłu. Przy okazji raczej na 100% wymienię osłony i odboje z przodu i z tyłu.
Z przodu mam nowe kayaby.
Teraz czy na tył założyć kayaby? tokico? może coś innego?
Zastanawiam się czy jest sens profilaktycznej wymiany górnych mocowań wszystkich amorków, chyba bez wymontowania trudno zdiagnozować ich zużycie.
Przed montażem u mechanika muszę mieć wszystkie części, dokupienie mocowań później nie wchodzi w grę.
Jeśli jest sens? to czy orientuje sie ktoś jaka jest cena i gdzie zamawiać?
Przebieg mojego gala to 190 tys. km.
marcinzam - 31-12-2010, 10:47
malina_drizzt na pewno lepiej kupić nowe mocowania górne dobrej firmy i mieć spokój na długi czas ale często jest tak że ten element jest w bardzo dobrym stanie,jak już kupować to najlepiej chyba w inter cars po zniżkach , co do amorków to wybrałbym Tokico bo z Kayab na tył to róznie jak już to szukać made in Japan
malina_drizzt - 31-12-2010, 16:06
Właśnie nie wiem jaki jest ich stan i nie wiem jak to sprawdzić, poza tym to spory wydatek, razem z kompletem sprężyn, osłon, odbojów, amorków na tył całość przekroczy 2 tys. zł.
Do tego dochodzi jeszcze przy okazji kwestia poduszek amortyzatorów, jeśli już wymieniać mocowania to pewnie z poduszkami?
Chyba coś mi się wydaje, że pojeżdżę jeszcze na padniętych oryginalnych.
fj_mike - 31-12-2010, 17:07
malina_drizzt napisał/a: | razem z kompletem sprężyn, osłon, odbojów, amorków na tył całość przekroczy 2 tys. zł |
Bez problemu zamkniesz się w połowie tej kwoty.
malina_drizzt - 31-12-2010, 17:26
Jeśli będę wymieniał to pewnie kompleksowo sprężyny na eibachy -30mm (900zł), amorki z tyłu, osłony, odboje, mocowania i poduszki z przodu i z tyłu, więc raczej nie zmieszczę się w tej kwocie.
W wersji ekono tylko sprężyny całość i amorki z tyłu.
fj_mike - 31-12-2010, 17:51
malina_drizzt, sądziłem, że myślałeś tylko o wymianie tyłu
adt81 - 02-01-2011, 15:25
A ja mam pytanko natury technicznej - dwa dni temu wymieniałem w swoim Galancie EA5A tylne amortyzatory na KYB i jako, że nie posiadam klucza dynamometrycznego to dokręcałem górną nakrętkę na czucie sugerując się jak było na oryginalnych. No i nie wiem czy to nie był błąd bo przejechałem się kawałek dla testu było ok a po nocy jak samochodzik stał w garażu sprawdziłem kontrolnie górne mocowania i co się okazało z prawej strony nakrętka była ok 0.5cm na podkładką a z lewej bez zmian - obydwa dokręcałem tak samo. Co jest tego powodem, że tak podniosło ? - nie wiem może za mało jednak dokręciłem ? Trzeba ściągnąć obydwa i dokręcić do końca gwintu ? Robiłem wg instrukcji i składałem całość poza samochodem. Nie wiem co teraz robić czy ściągać czy dokręcić tą nakrętkę i będzie ok ? Dziwi mnie tylko że jedna strona tak do góry poszła.
robertdg - 02-01-2011, 15:56
adt81, może tulejka z kieliszkiem się skantowała i dlatego odrazu nie siadł tłok amorka tak jak powinien, dokręć i za jakies pare km sprawdź czy jest ok
adt81 - 02-01-2011, 17:41
ok ale pytanie czy trzeba tą nakrętkę dokręcić do końca - składałem amortyzator ze sprężyną poza samochodem ale spotkałem się z opinią że trzeba tylko "złapać", rozluźnić sprężynę, zamontować w aucie opuścić na koła i wtedy dokręcić. Teraz nakrętka z prawej jest niżej ok 0,5cm niżej od tej z lewej i wydaje mi się że tak nie powinno być - zastanawiam się czy jutro nie zdjąć i dokręcić obie do końca gwintu ale nie wiem czy to nie zaszkodzi amortyzatorom. Zajmie mi to ok 1h ale nie wiem czy warto ? Kurcze nie mam pojęcia jak to ma być tak naprawdę - bo zakładając że będę miał klucz dynamometryczny i przy dobrze ściśniętej sprężynie i tak "dojadę" do końca gwintu i dopiero wtedy zacznie klikać
robertdg - 02-01-2011, 17:50
Długość gwintu z obu stron ma być ta sama, nakrętka siada do pewnego stopnia, po to jest tulejka dystansowa, a czy dokrecasz na mnaprezonej czy rozprezonej spreztnie, to nie ma to wiekszego znaczenia, nakredka dokreca sie do oporu, trzeba ja dookrecic z odpowiednim momentem i powinno byc po sprawie.
|
|
|