Nasze Miśki - Galant Sport Edition '98 A/T
Andrew - 01-12-2010, 19:39
Hugo napisał/a: | Możliwe żeby zmroziło wybite amortyzatory i przestały stukać? | Możliwe, ale raczej wtedy auto by się twarde zrobiło. Hugo napisał/a: | Uszczelki drzwi i klapy bagażnika przesmarowane smarem silikonowym w sztyfcie, aby nie przymarzały. Jak na razie nie przymarzły.
| Ja mam zamiar w sobotę przesmarować Hugo napisał/a: | Co to mogło być? | Może filtr paliwa
Psikus - 01-12-2010, 19:40
może wtryski?
SiM - 01-12-2010, 21:01
mogło być tak że w filtrze paliwa osadziło się trochę wody która zamarzła i w efekcie ograniczyła przepływ paliwa. a na wodę w paliwie jest stary sposób - ćwiartka denaturatu na zbiornik paliwa i powinno pomóc. oczywiście jak puści mróz ba jak zamarźnięte to nic nie ruszy. Można oczywiście wymienić filtr paliwa ale nie wiadomo czy akcja się nie powtórzy bo nie wiadomo co czai się w czeluściach zbiornika
Hugo - 01-12-2010, 21:17
Też stawiam na zamraznięte gdzieś paliwo, bo nigdy podczas temperatur powyżej 0 st. C to się nie przytrafiło. Doleję denaturatu do benzyny, a jak nie pomoże to STP do czyszczenia wtrysków.
andrew84, co do zamarzniętych amortyzatorów to ciekawa sytuacja, bo przedwczoraj wymieniałem z bratem amortyzatory z tyłu w jego byłym Hyundai-u Accencie. Od dłuższego czasu coś ostro waliło z tyłu (szczególnie z lewej strony), zamówiliśmy amortyzatory, ale jako, że jest bardzo zimno nie chciało się nam ich wymieniać. Wsiadł do auta, na zewnątrz -10 st. C, zjeżdża z krawężnika, prawa strona OK, a lewa sztywna jak w gokarcie . Przyjechał do mnie (ok. 10 km) to był wygięty (brat) w kształcie litery C/ Złapała go kolka i myślał, że nie dojedzie, tak trzęsło. Po wyjęciu amortyzatora okazało się, że otwór, w którym pracuje trzpień jest wyrobiony w kształcie elipsy, do amortyzatora dostało się pełno wody i zamarzł na amen . Gołym okiem widać było, że trzpień amortyzatora nie jest w linii z jego obudową (idzie po ukosie). Masakra. Po wymianie amortyzatorów żadnych stuków w tylnym zawieszeniu i ogólnie bajka. Dużo dziwnych rzeczy widziałem w autach, ale czegoś takiego jeszcze nigdy.
Andrew - 01-12-2010, 21:20
Hugo zmieniałeś filtr? Ja w colcie wymieniałem, na pewno nie był wymieniany długi czas, to środek filtra to był jeden totalny syf
Hugo - 01-12-2010, 21:27
andrew84 napisał/a: | Hugo zmieniałeś filtr? | Nie. I chyba to zrobię, ale boję się tam jakichś skorodowanych rurek itp. Tymbardziej, że wszystko jest zmarznięte, no i ten filtr pod podwoziem, a nie jak w normalnym samochodzie w komorze silnika... Ponadto mam kanał pełniutki wody, więc min. 0,5 godz. pompowania i lodowisko na łące .
Andrew - 01-12-2010, 21:38
Heh to profilaktycznie zmień Hugo napisał/a: | no i ten filtr pod podwoziem, a nie jak w normalnym samochodzie w komorze silnika | Pesymistycznie jesteś do miśka nastawiony
Hugo - 01-12-2010, 21:45
andrew84 napisał/a: | Pesymistycznie jesteś do miśka nastawiony | Tylko dzisiaj Ogladałem kiedyś ten filtr i widziałem te skorodowane śruby mocujące obejmę oraz rurkę (bo jak widzę na fotkach z jednej strony zakładam wężyk, a z drugiej wkręcam rurkę). Jakoś nie widzę rozwiercania ukręconych śrub w tych temperaturach. Najpierw spróbuję z dyktą i STP, a jak już nie pójdzie jechać na benzynie to będzie trzeba wymienić ten filtr.
Andrew - 01-12-2010, 21:53
Hugo napisał/a: | widziałem te skorodowane śruby mocujące obejmę oraz rurkę | Może to tylko tak źle wygląda
Krzyzak - 01-12-2010, 21:54
jak oglądałem to miejsce to też zrezygnowałem z wymiany filtra
leży od maja w garażu, bo boję się, że jak coś się urwie, to dopiero się zacznie "zabawa"
fck - 01-12-2010, 22:03
apropo wymiany filtrów paliwa, w moim pierwszym aucie (vw) zebrałem się do wymiany filtra paliwa, bo na oko był bardzo stary, może nawet jeszcze od nowości. Zawsze kupuję markowe zamienniki,wymieniłem ów filtr, po pewnym czasie zabrakło mi paliwa, po dolaniu auto gasło za każdym razem po dodaniu gazu, powód - filtr puścił syf który pompa zaciągnęła z dna zbiornika i zrobił się zator w przewodzie paliwowym, swietny filtr kupiłem
Hugo - 01-12-2010, 23:47
Krzyzak napisał/a: | jak oglądałem to miejsce to też zrezygnowałem z wymiany filtra | Bez komentarza.
Przed chwilą przejechałem 5 km na benzynie. Zero problemów. Zobaczymy.
SiM - 02-12-2010, 14:53
dziś już jest cieplej więc może i woda rozmarzła.
Hugo - 02-12-2010, 15:00
U mnie w tej chwili -10 st. C, wtedy było -14. Dolałem dzisiaj rano na ponad 10 l benzyny ok. 200 ml denaturatu. Jeździłem tylko na benzynie i jest pięknie. Nawet wolne obroty stabilne jak nigdy.
SiM - 02-12-2010, 16:21
Zawsze mówię, że na mróz jest dobrze dać w banie... dla kurażu oczywiście
|
|
|