Hugo - 20-04-2009, 23:52
mkm - 23-04-2009, 20:29 Co prawda cao, ale jest kolejny "miszcz"... http://www.autoscout24.de...id=vzhhqziz1idu kartomaniak gti - 23-04-2009, 22:29
na te fele bym sie skusił 
londolut - 23-04-2009, 22:33
Jogurt - 24-04-2009, 20:44 wywalić zderzaki, spojler, wydech, wlot z maski i już by wyglądał porządnie idas - 28-04-2009, 17:18 Znowu nie colt, ale nie mogłem się powstrzymać, chyba trzeba ostrzec potencjalnych kupców. Tutaj panowie poszli z przeszczepem na całość - cały przód z lancera a reszta z protona (pomyłki dotyczącej pojemności silnika nie warto przy tym wspominać:) ). http://moto.allegro.pl/it...jestrowany.html londolut - 28-04-2009, 17:43 idas, jakoś nie wydaje mi się to aukcja do tego tematu. idas - 28-04-2009, 17:47 Wiem, że gdzieś był temat o takich przeszczepach ale nie mogłem go znaleźć:P poza tym to jest jakaś forma tuningu wizualnego (ekstremalnego wręcz) prawda?;) londolut - 28-04-2009, 17:54
idas - 30-04-2009, 16:43 Nie mogłem się powstrzymać jak zobaczyłem tą mieszankę galanta z calibrą:) Jak dla mnie szczyt bezguścia:P http://suchen.mobile.de/f...ng=&tabNumber=1 
LEWY - 30-04-2009, 20:25 gustownie przyczepiona ramka i fajnie rozwiązany problem chłodzenia z jednej strony zasłonił zderzak to z drugiej nawe siatki nie dał, więc koty mogą spokojnie na noc wchodzić. Mam nadzieje ze te białe cbo w tle to nie jest baza do nastepnych modyfikacjii Hubeeert - 30-04-2009, 21:10 Ehhhh znawcy 
To zderzak od autoRa a to białe to pewnie EVO I albo II
pawela - 30-04-2009, 21:21 autoRa nie autoRa, ale paskudny jak.... Paskudny
londolut - 30-04-2009, 21:29
idas - 30-04-2009, 21:42 Tak przy okazji nie chcę wyrażać rasistowskich opinii, ale pakistańczycy mają bardzo dziwne pojęcie czystości i dobrego stanu;) na aukcji jest napisane sehr guten zustand a pomijając cały front galanta to środek pozostawia wiele do życzenia (czy galanty mają taki skrzywiony drążek zmiany biegów?). Pamiętam jak jechałem do berlina oglądać auto które wg opisu było "innen sehr sauber" i miało tylko 78 tys. przebiegu (rocznik 96:D ) po przyjeździe załamałem się... Auto wyglądało jak by było poskładane z pięciu, a środek... myślałem, że po otwarciu drzwi wyskoczy stado koni. Całe szczęście tylko kilka pajęczynek trzeba było zebrać:) Może zasłużę sobie tym na red bara, ale jak na zakupy to tylko do Niemca:) przekonałem się na własnej skórze przechadzając się po berlińskich "placach handlowych". |
||||||||||||||||||
