ERprzezO - 12-02-2018, 12:07 Mam straszny problem z zawieszeniem, komfort jazdy jest niestety bardzo niski wręcz denerwujący, najbardziej dokucza na wysokich garbach oraz dziurach, trzeszczenie jest nie do zniesienia. Czytałem na forum, że jeszcze może być problem z łączeniem się amortyzatora z kielichem, pomiędzy amorem, a kielichem jest guma, może została wybita albo zniszczona, puki co mechanik ją smarował nic nie pomogło. Może to jakiś problem ze sprężynami? Jakie macie patenty na utrzymanie tego zawieszenia w dobrej kondycji? Zostały wymienione wszystkie tulejki, gumki, stabilizatory, przód i tył, zainwestowałem ponad 1500zł i nadal to samo. W moim odczuciu zawieszenie jest strasznie problemowe, nawet w autach klasy economy z przebiegami ponad 300tys. km nie zauważyłem takich problemów. tyku - 12-02-2018, 12:32
.swat. - 13-02-2018, 11:23 Co ciekawe u mnie również skrzypiało i trzeszczało gdy tylko nalazł brud. Po wymianie amorków na Bilstein'y. Jak ręką odjął. Kompletna cisza, nawet gdy syfu jest strasznie teraz na drogach.  
miśko1977 - 22-02-2018, 22:20 Niestety u mnie po kompletnym remoncie zawieszenia przy temperaturze poniżej 3-4 stopni, trzeszczy na garbach, kiedy temperatura wzrasta jest cicho i wspaniale 
Trochę głupio wpakować prawie 5 tys w remont i mieć taki dyskomfort, ale niestety skłaniam się ku temu, że TEN TYP TAK MA. Luki14 - 27-02-2018, 09:33 Hej co do stukow z tylu - u mnie to byly gumy stabilizatora (do wymiany obie) Jesli stuki sa z przodu to najpewniej koncowka drazka kierowniczego. Izold - 08-03-2018, 11:18 Zauważyłem ostatnio, że mam poziom płynu chłodniczego trochę poniżej minimum, tak ok. 5 mm (samochód Lancer 2.0 DID, 140 KM). Chciałem uzupełnić, sięgnąłem do instrukcji, a tam piszą, żeby stosować wyłącznie płyn BASF Glysantin Alu Protect Premium/30G. Czyli taki: http://www.abc-auto.sklep...n-g30-15l-.html Problem z tym, że jak pytałem o niego w sklepach, to wszędzie robili wielkie oczy. A drugi problem jest taki, że ten płyn jest czerwony, natomiast w moim zbiorniku wyrównawczym widzę jakiś niebiesko - zielony (serwisowałem dotychczas tylko w ASO Mitsubishi, więc tam musieli mi go kiedyś na taki zmienić). No i tutaj moje pytanie - czy mogę dolać jakikolwiek płyn "zielony"? [ Dodano: 08-03-2018, 15:26 ] Dobra, poczytałem to co było wcześniej napisane i kupiłem inny G12+ (Kuler). Wprawdzie też jest czerwony, ale wyczytałem, że podobno te kolory nie mają znaczenia Marcino - 08-03-2018, 17:42
Bo kolory nie mają znaczenia tyllo od producenta zalezy. A to jaki gloikol jest użyty to ma znaczenie gdy chcemy mieszać. Ale ogolnie wszytkie sie prawie mieszaja sim_on - 02-04-2018, 23:13
tak z ciekawości zapytam, to po ile kupujecie łączniki? Skoczek - 03-04-2018, 22:36 Tez sie wlasnie zastanawiam, bo po 70zl za sztuke juz sa z dobrych firm. Najtansze sie zaczynaja od 35. mkm - 04-04-2018, 20:55 sim_on, do moich modeli Coltów około 100zł za sztukę. OEM. Do Lancera powinno być podobnie - w końcu to kawałek drutu z gumkami. W chwili obecnej już praktycznie nie ma dobrych zamienników. Wychodzi dobrze, bo wytrzymują 2x dłużej od górnej półki zamienników. Ostatnio myślałem, czy by nie zrobić serii choćby łączników, ale cóż... Najtańszy syf z Chin mogę sprowadzać i sprzedawać, ale na dzieło "manufaktury" muszę mieć atesty, zgody, pozwolenia, badania, certyfikaty... 
Eloy - 15-04-2018, 21:04 Temat postu: Lancer 1.8 wyrzuca plyn chlodniczy Witam od nie dawna posiadam lancera 1.8 143km, zalozylem w nim gaz. Uwaga ,dzieje sie cos takiego, ogolnie nic nie kapie itd a czasami np dzis po przejechaniu 50km, postawieniu samochodu,po chwili go przeparkowalem ,zaczal leciec plyn hamulcowy podczas biegu jalowego, przed tym auto zostalo troche przegnane. Przestalo kapac,sprawdzlaem kilka razy nic nie kapalo, wrocilem do domu ta sama trasa i nic, nie ubylo,pod domem tez ani kropelki.. 2 dni temu podobna sytuacja, w domu stal na jalowym nic sie nie dizalo, tym razem po przegazowaniu do 5tys obrotow zaczelo leciec ciurkiem, wsiadlem w samochod,mechanik doradzil poluznic korek chlodnicy,pojechalem do niego 15 km, tam znowu ani kropelki.. Plyn cieknie "mniej wiecej po srodku osi, patrzac od przodu,jak za silnikiem, widac tylko z dolu. Patrzylem wpiecia gazownikow,sucho. co to moze byc? tyku - 15-04-2018, 21:17
To co ubywa 
Nieszczelność 
Eloy - 15-04-2018, 21:21 Sorki , plyn chlodniczy wycieka, tyle ze tylko czasami i lecial konkretnie a tak to ani nie kapnie [ Dodano: 15-04-2018, 23:26 ] Udalo mi sie pod niego wdostac,tam weze lacza sie z silnikiem, tak mniej wiecej to widze i jeden jest lekko sciagniety,na pol mokry,takie sprawia wrazenie,robota gazownikow. Mam nadzieje ze po temacie. Sushi - 21-04-2018, 11:09 
Wymieniłem na to. W rzeczywistości bardziej różowy niż czerwony 
Vashet - 30-04-2018, 01:04 Witam, szykuję się na zmianę kół na fabryczne aluski 18" z seryjnymi oponami 215/45. Do tego sprężyny bilsteina i zastawiam się co z amortyzatorami, bo to stare wysłużone (140kk przebiegu) w dodatku jeździły na 16tkach. Czy szukać nowych amorków pod nowe koła i sprężyny? Może coś polecicie co by się sprawdziło dobrze w biednym (jeszcze) informie 
|
||||||||||||||||||
