To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

Off Topic - Kącik pijaka ;-)

Krzyzak - 31-08-2006, 08:51

Na szczescie nastolatki byly juz pelnoletnie i dlatego nie musialem sie spowiadac. Nie wszystkie udalo sie obrocic - czesc nawet przyjechala z nami do domu i teraz ilekroc na nie spojrze to widze usmiechnietego Grzesia...
Anonymous - 31-08-2006, 11:29

Krzyzak napisał/a:
Na szczescie nastolatki byly juz pelnoletnie i dlatego nie musialem sie spowiadac. Nie wszystkie udalo sie obrocic - czesc nawet przyjechala z nami do domu i teraz ilekroc na nie spojrze to widze usmiechnietego Grzesia...
Nawet żonka Ci pomagała w obracaniu tych lasek. :twisted: A propos śmiechu - kiedy oglądam zdjęcia z 2 ostatnich zlotów, rzeczywiście na większości zdjęć szeroko się uśmiecham. Świadczy to niezbicie o tym, że dobrze mi z Wami. :mrgreen: Poza tym Baśka cały czas mi pokazywała bym się uśmiechał, a jej nei byłem w stanie odmówić. :D
Matejko - 31-08-2006, 14:46

gregorbu napisał/a:
A jeszcze go Matejko drzwiami przytrzasnął



nie no costy to nie bylem ja, po pijaku sie nie liczy :P

ale i tak najlepsze bylo rano, jak ide do auta, a Mari mnie wola - pokazuje na pewna rzecz(nie napisze na co :P ) - ja w smiech, a on: "moze ty wiesz skad to sie tu wzielo ?? " :D

ale i tak bylem najlepszy jak polewalem w kamizelce :mrgreen:

Anonymous - 31-08-2006, 18:06

Matejko napisał/a:
ide do auta, a Mari mnie wola - pokazuje na pewna rzecz(nie napisze na co :P ) - ja w smiech, a on: "moze ty wiesz skad to sie tu wzielo ?? " :D
Mariemu alkohol pozwala się wznieść, głupiemu paść :mrgreen:
Matejko napisał/a:
ale i tak bylem najlepszy jak polewalem w kamizelce :mrgreen:
... która też jakimś dziwnym zbiegiem okoliczności znalazła się na grzbiecie Mariego. :mrgreen:
Matejko - 31-08-2006, 19:43

gregorbu napisał/a:
Mariemu alkohol pozwala się wznieść, głupiemu paść :mrgreen:


eee ale to wy padliscie tzn ty i mari :P

gregorbu napisał/a:
.. która też jakimś dziwnym zbiegiem okoliczności znalazła się na grzbiecie Mariego. :mrgreen:


zdarl sila ze mnie :mrgreen:

roch_27 - 31-08-2006, 21:25

Z racji tego, że jutro idę do pracy i nie bedę mógł wnieśc toastu :P robię to dziś ---->

za co :?:

jutro wszystkiego się dowiecie :mrgreen: :lol: :twisted:

2x STRONG :mrgreen:

ps. Gratulacje zakupu i zeby sie dobrze sprawował :lol:

Rafal_Szczecin - 31-08-2006, 21:52

roch_27 napisał/a:
jutro wszystkiego się dowiecie

tak wlasnie :!:
roch_27 napisał/a:
ps. Gratulacje zakupu i zeby sie dobrze sprawował

ja rowniez gratuluje, i rowniez wznosze toast (coca cola ;) )

Anonymous - 31-08-2006, 22:36

Matejko napisał/a:
eee ale to wy padliscie tzn ty i mari :P
Nie wiem, o czym mówisz. :roll:
Matejko napisał/a:
zdarl sila ze mnie :mrgreen:
... może i siłą, ale nie Mari...
Czyżby też jakieś luki w pamięci? :twisted:
A czy Igiemu to siłą zabierałeś identyfikator, czy może sam pokornie oddał? Mnie w w pewnym momencie ktoś zapytał, patrząc na identyfikator, czy na pewno jestem IGI? :mrgreen:

Po powrocie z Cafe 66 jestem już cały w skowronkach, ale jak jak jeszcze uraczę się Łomżą, na pewno lepiej będzie mi się spało. :lol: Zdrowie dzisiejszych gośći Cafe 66!

Matejko - 31-08-2006, 22:40

gregorbu napisał/a:
Czyżby też jakieś luki w pamięci? :twisted:
A czy Igiemu to siłą zabierałeś identyfikator, czy może sam pokornie oddał? Mnie w w pewnym momencie ktoś zapytał, patrząc na identyfikator, czy na pewno jestem IGI? :mrgreen:



a tam luki, tyle osob mi ją chcialo odebrac ze braknie palcow

heheh a zamiana personali byla bardzo udana, a ile sie nachodzilem zeby pooddawac, pozamieniac, i tak mi chyba ktos zostal :P

Anonymous - 31-08-2006, 22:55

Matejko napisał/a:
heheh a zamiana personali byla bardzo udana, a ile sie nachodzilem zeby pooddawac, pozamieniac, i tak mi chyba ktos zostal :P
Oj tak, udało Ci się to. Ze mną akurat nie było problemów, bo grzecznie się wymieniałem, a i do samego końca byłem na posterunku... :mrgreen: ...co definitywnie obala tezę, jakobym miał z Marim paść. :twisted: Tangram stwierdził, że nie ma co grać na 4 gości i zwinął się. Trzeba było zatem z bólem i zawodem (że to już koniec a dopiero 4 nad ranem) wrócić do domku.

[ Dodano: 03-09-2006, 21:46 ]
Vodka + Red Bull. Ach, jak ja dawno nie piłem tej delicyi. :P Zdrowie Miśków (i Magdy :wink: )

tomusn - 13-09-2006, 21:57

dziś zostałem spisany za picie w miejscu publicznym, bo wsystkie miejsca w barze były zajęte, nie byłoby sprawy , gdyby kolega nie udawał syreny policyjnej :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :| :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :twisted:
Krzyzak - 13-09-2006, 22:43

właśnie wciągnąłem Koźlaka - kurcze - prawie tak dobre jak 18-stka
Anonymous - 13-09-2006, 22:47

A ja dziś raczyłem się Łomżą Export. Baaardzo orzeźwiająca.
roch_27 - 13-09-2006, 22:54

Wojak mocny 9% razy dwa :D - super schłodzony :D :mrgreen:
szczeslaw - 13-09-2006, 23:04

Tyskie Gronie x3 - na zdrowie MitsuPijaki, eee przepraszam MitsuManiaki chciałem powiedzieć :mrgreen:


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group