To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

Outlander III Ogólne - Czy Outlander ze skrzynia cvt wyje na autostradzie?

rajan - 19-09-2017, 09:24

rezon napisał/a:
Zmieniać biegi w manualu należy wtedy, kiedy następuje najmniejszy spadek prędkości obrotowej silnika.


A co to właściwie znaczy, tak łopatologicznie?

rezon - 19-09-2017, 21:47

jak zmieniasz np. z 4 i masz 2500 obr. to na 5 spadnie Ci na 2000 czyli różnica 500, a jak pociągniesz do 4tys. to spadnie do 3tys. czyli różnica 1000. Zmiana biegów jest mniej efektywna, bo silnik musi więcej się rozpędzać na wyższym biegu. Oczywiście bez przesady z najniższymi prędkościami obrotowymi tzw. ekojazdą można zarżnąć silnik.
jacekk - 20-09-2017, 22:11

Skrzynia nie ma gumowych kółek ani poślizgu i przełożenie jest stałe w całym zakresie. Jeśli z 2500 spada na 2000, to z 4000 spadnie na 3200. Natomiast różnica 1000 byłaby przy 5000. I zawsze będzie to stała proporcja.
A tak poza tym to raczej używasz sprzęgła przy zmianie biegów i w tym czasie obroty i tak spadną bardziej niż wynika z przełożenia dla następnego biegu.

rezon - 22-09-2017, 16:23

jacekk napisał/a:
Skrzynia nie ma gumowych kółek ani poślizgu i przełożenie jest stałe w całym zakresie. Jeśli z 2500 spada na 2000, to z 4000 spadnie na 3200. Natomiast różnica 1000 byłaby przy 5000. I zawsze będzie to stała proporcja.
A tak poza tym to raczej używasz sprzęgła przy zmianie biegów i w tym czasie obroty i tak spadną bardziej niż wynika z przełożenia dla następnego biegu.
chyba dawno nie jeździłeś manualami. przełożenia na różnych biegach są różne i są zdecydowanie różne spadki prędkości obrotowych. Druga przyczyna to spadek po odpuszczeniu gazu na czas zmiany - a tu im wyżej, tym więcej spadnie.
jacekk - 25-09-2017, 19:38

Nie wiem o co ci chodzi. Względna różnica w prędkości obrotowej między biegami zawsze będzie taka sama. Nie wiem w czym to ma przeszkadzać by nie zamulać przy ruszaniu spod świateł.
athorgal - 26-09-2017, 09:17

Czytając ten wątek stwierdziłem, że trzeba sprawdzić czy w żony aucie OIII 2.0B CVT skrzynia wyje.
przebieg auta to ok 6000km.
Stwierdzam że do 150km/h, na szczęście nie ma żadnego wycia :) , powyżej do ok 160 km/h również a szybciej nie jechałem, bo jakoś nie mam pewności czy i jak się zachowywać będzie :) .
Można spokojnie rozmawiać w aucie przy takich prędkościach

rezon - 26-09-2017, 13:29

jacekk napisał/a:
Względna różnica w prędkości obrotowej między biegami zawsze będzie taka sama.
pomiędzy tymi samymi biegami tak, ale nie taka sama między 1/2 i np. 4/5. skrzynie są różnie zestopniowane w różnych modelach.
Ma82 - 02-11-2017, 21:00

To i ja się wypowiem :D

Jak zwykle zależy, kto czego oczekuje. W tym przypadku z czego się przesiada. Gdybym się przesiadł z mojego pierwszego autka, Yarisa 1.0, pewnie byłbym zachwycony wszystkim, poza spalaniem. Niestety po drodze było jeszcze kilka turbodiesli, z których każdy był dynamiczniejszy od Outlandera 2.0. I mniej palił. Ale czy to jego wina? :) Jeździ tak, jak się spodziewałem.

Ale co do autostrady. Jak to cvt - ciśniesz to wyje, nie ciśniesz, nie wyje. Przy 160 da się rozmawiać, wiele szybciej jeszcze nie jechałem. Ale coś czego nie jestem w stanie pojąć, to działanie tempomatu. W manualu, wiadomo - jak za duża górka na dany bieg, będzie zwalniał. W automacie - podbije sobie obroty, albo zredukuje. Outlander cvt - nie zna pojęcia stała prędkość na tempomacie. Cały czas zwalnia i przyspiesza, zamiast sobie podnieść pod górkę obroty i je trzymać. Wygląda to mniej więcej tak:

https://youtu.be/Cm7W5RjfBvg

Czy też tak macie? Da się coś z tym zrobić?

arokub - 03-11-2017, 08:00

Pod górkę nie jechałem 160, więc ciężko mi się wypowiedzieć :)
Podobne zjawisko zaobserwowałem jednak raz, na równej drodze, ale gdy co chwila były podmuchy wiatru i wówczas obroty skakały. Przy "równej" pogodzie i prędkości 120-130 nie mam tego.

Ma82 - 03-11-2017, 08:40

To się zgadza. Ale bezwietrzna pogoda jest ostatnio równie dla mnie nieznanym zjawiskiem jak 130 na autostradzie :)
Arczi73 - 27-08-2020, 10:33

tomoman napisał/a:
sla napisał/a:
tomoman napisał/a:
niedowytrzymania" przy 120

Pisałem powyżej 120, a licznikowe 120 to jest faktycznie co najwyżej 113. A w przyzwoicie wyciszonym samochodzie, niezależnie od tego jakie może osiągać maksymalne prędkości, przy 150/km godzinę (licznikowo pewnie będzie 160km/h) powinno być cicho. Tylko tyle, tym bardziej ,że nie jest to tani samochód.


nie mam siły ci tego tłumaczyć, bo widzę, że nie chcesz pojąć. jeżeli prędkość maksymalna jakiegoś litrowca wynosi dajmy na to 120, to przy 110 będziesz miał hałas, obojętnie ile samochód kosztował, bo silnik będzie pracował blisko maksymalnych obrotów. Nie zmienisz tego pobożnymi życzeniami - to są podstawy mechaniki. I trzymajmy się tego co pisałeś - mówimy o prędkości przelotowej 170 i przy takiej, zgadzam się, nie nadaje się samochód, który ma maksymalną na poziomie 185. Nie ważne czy Outlander, czy jakikolwiek inny z taką maksymalną prędkością, zawsze będzie głośno, chyba, że to Tesla na prąd. Dlatego jeżeli lecisz 170 autostradą nie od święta, tylko zawsze i tego oczekujesz, to zgadzam się Outlander, ani RAV4, ani CRV i tego typu samochody z sinikiem 2.0 i podobnymi osiągami nie są dla ciebie. Przy prędkościach w granicach 140 jest przyjemnie i cicho, dodaj do tego aktywny tempomat, kawka, system Rockforda i jedziesz z uśmiechem. Dlatego ten samochód tak nam się podoba, a ponieważ Ty miałeś inne oczekiwania, to pewnie nie. I tyle, tylko pisz merytorycznie i realnie, a nie banialuki, że powyżej 120 jest hałas. Do 140 jest komfortowo i potwierdzi ci to każda osoba, która ma ten samochód.


Święta prawda, prowadząć auto 120-140 km/ h nie ma żadnego wycia. Jest cicho i miło. Zawsze mówię jak ktoś chce śmigać po autostradzie 170 czy więcej niech kupuje sportowe auto.

benicjusz - 08-09-2020, 14:06

Arczi73 napisał/a:
Zawsze mówię jak ktoś chce śmigać po autostradzie 170 czy więcej niech kupuje sportowe auto.




Bez przesady z tym sportowym autem, wystarczy klekot.






Cisza, spokój i... względna ekonomia.

PS. żeś kotleta odgrzał

Marcino - 08-09-2020, 14:45

U mnie tam VW DSG nie robi takich nr.... jak coś zrzuci bieg i ciągnie, i fakt jest klekot i nie ma problemu 160 jechać. Mitsu CVT to powienien zrobić to samo zredukować i heja...
benicjusz - 09-09-2020, 14:44

Marcino napisał/a:
Mitsu CVT to powienien zrobić to samo zredukować i heja...


gdyby miał 270 koni jak Forek XT to może tak, poza redukcją, ale robiłby heja,
a tu jest walka przy obrotach oscylujących przy maksimum momentu i "ponad czerwone"
nie da rady zakręcić przy ew. redukcji :) :P :finga:

Wolnossak 2.0 jest trwały i bezproblemowy ale przyspieszenia czy mocy nie ma za wiele.

krzychu - 09-09-2020, 14:47

No ale CVT nie ma biegów więc jak tempomat sobie delikatnie koryguje ilość wciśnietego gazu to CVT reaguje od razu delikatną zmianą przełożenia...

2.0 nawet w Mitsubishi ma moc, ale nie do takich gabarytów i wagi po prostu.



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group