Carisma - Ogólne - Stuki w silniku cd..
saphire - 26-08-2007, 16:17
Czyli sam film olejowy. Ale mi się widzi że to jest tak:
na Twojej focie bokiem wzdłuż całej głowicy po lewej i prawej leci przewód olejowy i do niego od góry są wwiercone otwory sięgające tego przewodu a w tej wadliwej głowicy po prostu jednego nie wwiercili. Przydały by się fotki tej dobrej głowicy ale z każdej jej strony - z boków i lekko od dołu żeby było widać jak idą te przewody. Tyle że jeśli nie ma panewek a jego głowica jest już wyrobiona to po zawodach. Zawczasu coś można by pewnie kombinować i nawiercić otwór prowadzący do przewodu...
Anonymous - 26-08-2007, 23:57
Zobaczcie co znalazłem na innym forum (najprawdopodobniej jest to z instrukcji do Carismy GDI):
Ja sobie daje na luz, szkoda kasy na wymiane popychaczy skoro to "naturalna" sprawa w silnikach GDI.
Pozdrawiam
Moomin - 02-09-2007, 17:08
No więc jestem po wymianie głowicy i niejako "przy okazji" popychaczy. Okazało się, również, że rozrząd nie był wymieniony więc i to zostało zrobione. Cała "zabawa" razem z podróżami kosztowała mnie koło 3000 PLN. Moje obserwacje: przy odbiorze autko pracowało naprawdę cicho, słychać było tylko cykanie wtryskiwaczy, ale już w trasie zaczęło być słychać to tykanie i w domu pod garażem też tyka. Nie tak mocno jak wcześniej, ale tyka. Z tą różnicą, że po przygazowaniu już tykania nie ma, a wcześniej ono nie ustępowało. Ale przestałem się tym przejmować skoro mechanik klubowy mówi, że one tak mają i nawet jak wymieniali popychacze na gwarancji to nic to nie zmieniało. Silnik zalany Shellem 10W30 do GDI. Także moja sugestia do tych co mają to tykanie - odpuśćcie sobie, one chyba tak po prostu mają. U mnie rozebranie silnika okazało się dobrym posunięciem bo wyszła ta wada głowicy, ale jeśli kogoś trapi tylko tykanie i to takie od czasu do czasu to chyba nie ma co sobie tym głowy zawracać.
Aha, byłbym zapomniał - chciałem oficjalnie podziękować koledze pawelbubu za odsprzedanie mi sprawnej głowicy w bardzo dobrej cenie, przetransportowanie jej do warsztatu i ogólne zainteresowanie tematem. Dziękuję bardzo. Dzięki Tobie cała operacja przebiegła dość sprawnie i bez zbędnych wydatków.
luk_szc - 02-09-2007, 22:51
Lighthammer napisał/a: | Zobaczcie co znalazłem na innym forum (najprawdopodobniej jest to z instrukcji do Carismy GDI):
Obrazek
Ja sobie daje na luz, szkoda kasy na wymiane popychaczy skoro to "naturalna" sprawa w silnikach GDI.
Pozdrawiam |
Cykanie jest dość ciche i w czasie jazdy go nie słychać . To o czym mówimy to jest "stukanie" metaliczne i notoryczne . Nie podczas odpalania silnika i zaraz po nim cichnie lecz stuka regularnie przez cały czas .
turek61 - 03-09-2007, 11:44
Moomin napisał/a: | . Cała "zabawa" razem z podróżami kosztowała mnie koło 3000 PLN. |
Ja pier... Współczuję
Moomin - 03-09-2007, 17:07
turek61 napisał/a: | Moomin napisał/a: | . Cała "zabawa" razem z podróżami kosztowała mnie koło 3000 PLN. |
Ja pier... Współczuję |
Jeszcze na dodatek jak wracałem z warsztatu pociągiem ukradli mi telefon. Załamać się można.
[ Dodano: 03-09-2007, 17:18 ]
A tak wygląda ten wałek bez smarowania:
saphire - 03-09-2007, 21:40
No nieźle zdarty aż się rów zrobił.
Anonymous - 11-09-2007, 15:32
Witam,
ostatnio robiłem przegląd i mechanik stwierdził, że samochód jest w bdb stanie (skuteczność amortyzatorów powyżej 80% itd. itp.). Zaskoczony był tym klepaniem w silniku i polecił mi mechanika, który zna się na popychaczach (w Oplach i Volkswagenach, ale zawsze to spec od popychaczy ). Odwiedziłem owego polecanego mechanika, który wziął się za oglądanie silnika. Właził pod maskę, osłuchiwał silnik na różnych obrotach itd. i stwierdził, że silnik wygląda jak nowy i (o dziwo ), też był zaskoczony tym klepaniem. Zdiagnozował, że klepie mi jeden popychacz ale może być problem z jego zlokalizowaniem. Polecił mi wymianę wszystkich na raz. Tylko mam pytanie, gdzie szukać oryginalnych popychaczy do Carismy GDI? Nie chcę 'odpowiedników', bo jakbym się wykosztował i ponownie zaczęłyby klepać to chyba bym osiwiał. Macie może namiary na jakieś sklepy / hurtownie w których mógłbym szukać tych popychaczy? Czy też musze je sprowadzić przez ASO?
Zamieszczam wam filmiki, na których słychać to klepanie (na rozgrzanym silniku, bo na zimnym jest cisza). Samochód chodzi na biegu jałowym (nikt nie dodaje gazu, na filmie można odnieść wrażenie, że ktoś "depta").
Samochód na zewnątrz:
LINK I - START
LINK II - PO PRZEJECHANIU 40KM
W garażu (w zamkniętym pomieszczeniu lepiej słychać to klepanie, ale na tych filmikach słabo to wyszło):
GARAZ I
GARAZ II - PO PRZEJECHANIU 40KM
Anonymous - 11-09-2007, 16:29
Najpierw wymien moze olej?
Moomin - 11-09-2007, 16:41
Lighthammer napisał/a: | Witam,
ostatnio robiłem przegląd i mechanik stwierdził, że samochód jest w bdb stanie (skuteczność amortyzatorów powyżej 80% itd. itp.). Zaskoczony był tym klepaniem w silniku i polecił mi mechanika, który zna się na popychaczach (w Oplach i Volkswagenach, ale zawsze to spec od popychaczy ). Odwiedziłem owego polecanego mechanika, który wziął się za oglądanie silnika. Właził pod maskę, osłuchiwał silnik na różnych obrotach itd. i stwierdził, że silnik wygląda jak nowy i (o dziwo ), też był zaskoczony tym klepaniem. Zdiagnozował, że klepie mi jeden popychacz ale może być problem z jego zlokalizowaniem. Polecił mi wymianę wszystkich na raz. Tylko mam pytanie, gdzie szukać oryginalnych popychaczy do Carismy GDI? Nie chcę 'odpowiedników', bo jakbym się wykosztował i ponownie zaczęłyby klepać to chyba bym osiwiał. Macie może namiary na jakieś sklepy / hurtownie w których mógłbym szukać tych popychaczy? Czy też musze je sprowadzić przez ASO?
Zamieszczam wam filmiki, na których słychać to klepanie (na rozgrzanym silniku, bo na zimnym jest cisza). Samochód chodzi na biegu jałowym (nikt nie dodaje gazu, na filmie można odnieść wrażenie, że ktoś "depta").
Samochód na zewnątrz:
LINK I - START
LINK II - PO PRZEJECHANIU 40KM
W garażu (w zamkniętym pomieszczeniu lepiej słychać to klepanie, ale na tych filmikach słabo to wyszło):
GARAZ I
GARAZ II - PO PRZEJECHANIU 40KM |
Mój klepał podobnie. Teraz jest jednak dużo ciszej, coś tam lekko stuka, ale jest w sumie zagłuszone przez cykanie wtryskiwaczy. Jak chcesz wymieniać na oryginały to dzwoń do Japaneze, taniej niż u niego nie kupisz nigdzie w Polsce. Ale on Ci pewnie odradzi oryginały tak jak odradził mi i na razie nie narzekam. Cena popychacza w ASO to ok. 180zł/szt., u Japaneze około 95zł/szt. Koreański zamiennik od Japaneze, za którego jakość zaręczał, 44zł. Różnica w cenie jest ogromna. Do tego dochodzi uszczelka pod dekiel i uszczelka pod kolektor ssący (tylko oryginał) i cena zamienników to około 1000 zł. Sam sobie policz ile Cie będą kosztowały oryginały. Tel. Japaneze: 042 215 44 02.
saphire - 11-09-2007, 20:12
No panowie jak dla mnie to nie jest hałas od zaworów. Mnie to wygląda bardziej na klekotanie pompy od klimy lub jej sprzęgła. Dokładniej zlokalizujcie miejsce z którego dobiega bo mnie się widzi że to nic wspólnego nie ma z zaworami. Proponuję trzonek młotka przykładać w różne miejsca silnika i osprzętu a do drugiego końca trzonka przyciskać mocno czaszkę - taki patent pozwala słyszeć śródczaszkowo (czy jak tam to się zwie) niskie częstotliwości i łatwiej można namierzyć co i skąd stuka. Starczy mechanicy znają ten patent i sam nieraz widziałem jak tak namierzali podejrzane hałasy silnika.
turek61 - 11-09-2007, 20:53
Może Bartek ma rację ? Nie jestem mechanikiem i daleko mi do wydawania diagnozy.
U mnie słychać też pojedyncze klekotanie ale cichsze i co jakiś czas a u Ciebie klepie non stop.Jeżeli nie będzie to przyczyna podana przez saphire, to wniosek, że jeden popychacz zdechł.
Radziłbym jeszcze przed ew. wymianą oczywiście tych zamienników od japaneze podjechać do ASO. Ciekawy jestem ich diagnozy.Z tego co wcześniej pisałeś miałeś tam u nich być ?
Jeżeli to rzeczywiście popychacz to koszt wymiany wszystkich jest niebagatelny może więc spróbować na razie jakichś tańszych rozwiązań, które mogą pomóc choć nie muszą.
Może ten środek odblokuje kanaliki i udrożni popychacz ?
http://www.allegro.pl/ite...z_silnika_.html
Nie sprawdzałem go ale może warto zanim rozbierze sie silnik tej alternatywy.
Jest jeszcze ta opcja ale jakoś mnie nie przekonuje:
http://www.mitsubishi-gra...573540e0#201759
P.S.
A tak wogóle to powinien tego odgłosu posłuchać Krzyżak
Lighthammer, wyślij mu na PW prośbe z wklejonym linkiem o odsłuchanie.
saphire - 11-09-2007, 21:09
Można by to sprawdzić jeszcze inaczej - zdjąć pasek wieloklinowy i odpalić na chwilę bez niego. Nie będzie napędu alternatora (brak ładowania) i pompy klimy ale za to by się okazało co jest - albo potwierdziło że to osprzęt (jak by nie stukało) albo że to rozrząd lub zawory (gdyby stukało).
Moomin - 11-09-2007, 21:25
saphire napisał/a: | No panowie jak dla mnie to nie jest hałas od zaworów. Mnie to wygląda bardziej na klekotanie pompy od klimy lub jej sprzęgła. Dokładniej zlokalizujcie miejsce z którego dobiega bo mnie się widzi że to nic wspólnego nie ma z zaworami. Proponuję trzonek młotka przykładać w różne miejsca silnika i osprzętu a do drugiego końca trzonka przyciskać mocno czaszkę - taki patent pozwala słyszeć śródczaszkowo (czy jak tam to się zwie) niskie częstotliwości i łatwiej można namierzyć co i skąd stuka. Starczy mechanicy znają ten patent i sam nieraz widziałem jak tak namierzali podejrzane hałasy silnika. |
No bo to nie zawory tylko popychacze. Miałem przecież to samo i pan Michalak powiedział, że rzeczywiście słychać, że jeden się tłucze. Po wymianie jednak się poprawiło mocno jak stwierdzam po dłuższym czasie. Z takiego filmiku to guzik tam można usłyszeć. I mojego silnika i silnika Lighthammera słuchali mechanicy (mojego dwóch) i diagnoza jest ta sama. Nie róbcie zamieszania.
Edit
Chociaż... Posłuchałem jeszcze raz i rzeczywiście jakby inaczej niż u mnie, bardziej sucho i metalicznie. Ale myślę, że to wina mizernej jakości nagrania. Przecież tam momentami wydaje się jakby samolot przelatywał. Przy takiej jakości nie można podać żadnej diagnozy. Częstotliwość stukania i jego charakter jak u mnie, tyle, że sam odgłos jakby ciut inny, ale cóż to może być jeśli zaczęło się po wymianie oleju... Przecież olej nie ma wpływu na klimę czy wspomaganie.
Anonymous - 11-09-2007, 21:51
Ja bym zmienił olej i jeździł dalej
|
|
|