wichura1 - 22-09-2007, 11:33 Fabryczny akumulator wytrzymał 10 lat pomimo wypadku w pierwszym roku. Jak raz odmówił posłuszeństwa poprzedniemu właścicielowi został wymieniony. wichura1 - 25-09-2007, 00:15 Ja pier.... właśnie mi padł aparat zapłonowy, cewka jest dostępna, ale moduł tylko w komplecie 3500PLN jakaś choroba. Na szczęście te moduły naprawiają, Japaneze polecił gościa, który naprawia. Jutro wysyłam i zobaczymy. 
edit: Póki co jeżdżę Mesiem 190 mojego szwagra. 
akbi - 25-09-2007, 09:19
aparat możesz też kupić oddzielnie, ale nie w ASO. W zeszłym roku kupowałem za 450zł wichura1 - 25-09-2007, 20:34 Używkę? wszyscy wokoło wszystkie używki sprzedali. 
akbi - 26-09-2007, 08:45
Nowy w zwykłym sklepie w Opolu. ...a przed chwilą znalazłem moduł zapłonowy w InterCarsie za 250zł ...ten ? 
W Poznaniu masz ten sklep na ul. Św. Wincentego 7 wichura1 - 26-09-2007, 23:26 Moduł J955 nie ma zamiennika, a nie występuje osobno dowiedziałem się z kilku źródeł, w tym od Japaneze. On jest okrągły i znajduje się wewnątrz aparatu zapłonowego. 
wichura1 - 28-09-2007, 22:43 Aparat zapłonowy, już naprawiony. Błąka się teraz Pocztex-em po Polsce. Ciekawe czy jutro go dowiozą. wichura1 - 30-09-2007, 21:25 Doszedł, montuję i p....a. Co jest? Sprawdzam według opisu Bursta, musi chodzić jeżeli jest dobrze naprawiony. Odkręcam go włączam zapłon i kręcę wałkiem, jak mnie pierd.... Czyli iskra jest i to jaka, odkręcam kopułkę i co? Ten denat co naprawiał moduł zapomniał włożyć palec rozdzielacza. Ulga, że odkryłem powód braku iskry na świecach i maksymalne wk..., że ktoś za 220PLN jedno naprawi, a drugie sp... sabotażysta p...
Anonymous - 30-09-2007, 23:26 Takim to powinni palce........................odcinać 
wichura1 - 01-10-2007, 22:59 Już działa uff, biedne misiątko tydzień nie działał. Wymieniłem oprócz palca rozdzielacza kopułkę, po podpięciu kabli zapłonowych zagadał od razu. Nauczyłem go obrotów i chodzi idealnie. Wróciłem do domu, silnik chodzi płynnie, wkręca się idealnie. 
Co do gościa, który zgubił mi palec rozdzielacza zachował się honorowo i oddał kasę za nowy. Sam to zresztą zaproponował. 
wichura1 - 17-10-2007, 22:44 Dzisiaj byłem ustawić zbieżność i wymienić opony na wielosezonowe. W niedzielę poprawiałem ustawienie nachylenia przednich kół względem jezdni. Mitsubishi nie pomyślało, o tym że mało sztywna kasta bez rozpórki może się przez 14 lat lekko rozgiąć. Nie ma regulacji, ale można ją zrobić zrzynając rozwiązania z Dreswagenów. Porada od kolegi ustawiającego zbieżność wygląda następująco: 
Leciutko rozpiłowujemy górne gniazdo w amortyzatorze 1-3 mm nie ruszamy ani dolnego gniazda, ani gniazd w jarzmie. Po założeniu śrub i lekkim dokręceniu nakrętek mamy regulację nachylenia koła. Wypiłowałem gniazda z lewej i prawej strony szlifierką prostą z frezem do metalu. Po przesunięciu i dokręceniu (z odpowiednim momentem), podczas ustawiania zbieżności zawiechy okazało się, że ustawiłem to tak, iż wszystko jest w zakresie "zielonym" ustawień i nie trzeba nic poprawiać różnica 0,06 stopnia. Została ustawiona tylko zbieżność i gra gitara  . Lancer idzie jak po sznurku.
Hugo - 17-10-2007, 23:47 wichura1 chyba właśnie rozpętałeś III wojnę światową. wichura1 - 18-10-2007, 00:13 Dlaczego? W Dreswagenie, to standardowy sposób regulacji. Śruby są dokręcone z momentem 130Nm, więc się nie poluzuje. Dlatego piłujemy górne gniazdo, jakbyśmy piłowali dolne przesunęłoby się na wybojach, bo działają tam inne siły. Poza tym piłujemy tak, aby nie zwiększyć otworu tylko zrobić tzw fasolkę. Matejko - 18-10-2007, 02:06 czekaj czeka, na fasolki od huberta 
wojmi1 - 18-10-2007, 08:23 wichura1, spoko Hubcio jest litosciwy poszukaj na forum batali w/s fasolek kolo Romla moje zdanie : szukajcie drogi ku zwyciestwu... 
|
||||||||||
