Artii - 26-12-2008, 16:24
Myślę że ta wada każdego posiadacza lpg wkurza. cns80 - 26-12-2008, 18:53
 Nie warto montować gazu 
Artii - 26-12-2008, 21:53
Biorąc pod uwagę obecne ceny paliw należy się zastanowić nad tym. siwek - 26-12-2008, 21:56
cns80 - 26-12-2008, 23:45
Anonymous - 27-12-2008, 01:11
Właśnie "Tia...." mało. Ja tankuję średnio za 800zł/mies. Zakładając, że oszczędność na gazie wyniosłaby 1/3 to wychodzi 267zł/mies. Koszt instalacji (16tys.) dzielimy na owe 267zł i wychodzi, że muszę jeździć 60 miesięcy (5 lat) żeby mi się zwróciło założenie instalacji. Nie doliczam kosztów jej ewentualnego serwisowania. I wychodzi, że "Tia... 30% to nadal mało" w przypadku Evo. Aha, jeszcze mała prośba, błagam tych co piszą 75tyś żeby zapamiętali, że pisze się 75tys. Wydaje mi się, że pisze się "tySiąc" a nie "tyŚąc" 
czarnuch23 - 27-12-2008, 03:56 Sith czyli malo jezdzisz od zawsze bylo ze LPG oplacalo sie tym ktorzy duzo smigaja...
Liczac ze tankuje srednio za 1200 miesiecznie oszczednosc 30% daje mi 360zl miesiecznie przy moim aucie koszt instalacji okolo 3000zl czyli po okolo 9 miesiacach zwrocila by mi sie instalacja..... ale prawda jest taka ze jakbym chcial jezdzic tanio posluchal bym mamuski ktora mi chce podmienic miska na punto z gazem 
Im wiecej jezdzisz tym taniej jest na LPG ale sa ludzie ktorzy zakladaja bezmyslnie (i prawda jest taka ze zanim instalacja sie zwroci samochod sprzedaja... i sa tacy jak ja ktorym by sie oplacalo -ale nie zagazuja bo maja takie widzimisie a "racja jest jak dupa kazdy ma swoja" (cytat by nie pamietam kto )
Zeby niebylo OT nigdy nie mialem doczynienia z LPI jestem ciekaw jak to sie sprawdza przy doladowanym silniku.... Teoria mowi ze wydluzy zycie silnikowi (chlodzi powietrze ma wyzsza liczbe oktanowa- mozna nie odprezac tak drastycznie silnika jak przy benzynie... pfx - 27-12-2008, 10:02 To właśnie im więcej żre silnik - tym bardziej opłaca się gaz montować . Innymi słowy - szybciej odrobimy instalację w samochodzie, który pali 14 l PB i powiedzmy 17 l LPG, niż w aucie palącym 6/7,5 l/100 km. Bardziej opłaca się założyć gaz do paliwożernego silnika niż do cytowanego Punto. Sekwencja zestrojona na mapę fabryczną musi zżerać w doładowanym silniku ok 15-20% więcej gazu niż PB - szczególnie na wysokich obrotach, co by dziurek w tłokach i zaworach nie wypalało. Żywotność reduktorów znacznie krótsza niż na wolnossakach - bo muszą być ustawiane wyższe ciśnienia i duża wydajność. A redukrory do tych aut nie tanie. Miałem 3 auta na LPG i z moich obliczeń - opłaca się montaż przy przebiegu ponad 30 kkm rocznie. [ Dodano: 27-12-2008, 10:17 ] I jeszcze do przeciwników gazu. Przez 10 lat jeżdżąc na gazie zaoszczędziłem ok. 65 tys PLN. Może to niedużo dla niektórych - ale to prawie połowa watrości mojego EVO. Żadne z aut nie padło mi z powodu gazu, a przebiegi miały po 300, a nawet jeden 600 kkm na LPG. Nic silnikom się nie stało, z tym, że dbałem o silniki i instalacje (przglądy - analizy spalin itp). Nie wszystko nadaje sie do zagazowania, ale sądzę, że IX to nie zaszkodzi, jak dobrzez zestroją mapę. A może to dzięki LPG gościa stać na utrzymanie EVo, na klocki np. Może tak kocha ten samochód, że za wszelką cenę chciał go utrzymać? Może kupił, a potem gorszy kontrakt podpisał, lub mu dochody spadły? Nic o kliencie nie wiecie, a traktujecie gościa jakby postradał zmysły. Spójrzcie koledzy na siebie. Kim jesteście, skoro traktujecie EVO jak majestat, z którym wolno, lub nie wolno tego, czy owego zrobić. To tylko samochód - jak każdy inny. Nic więcej. Więc wyzywanie właściciela, który miał kaprys akurat takiej majsterki w aucie świadczy o Was - wybaczcie poświąteczną szczerość. Swojego X nie zamierzam gazować, ale to właśnie jako jedyny mój samochód niezagazowany kląkł po 5 kkm - ironia losu? [ Dodano: 27-12-2008, 10:48 ] Sith - skąd wziąłeś koszt instalacji 16 tys. Sądzę, że za ok. 8 tys spokojnie dałoby się założyć. Tylko ja inaczej trochę kalkulowałem. Auto ma przejeździć ok. 150 kkm, z czego rocznie co najmniej 30. W przypadku mojego EVO i jedno i drugie nierealne. Szczególnie mam wątpliwości, czy przejeździ nawet połowę z tego - na benzynie. tomusn - 27-12-2008, 12:45 ponieważ dostałem ostrzeżenie, proszę o również o zwrócenie uwagi na
jakby poczuł się ten człowiek, gdyby był uczestnikiem naszego forum? a może jest?
Jackie - 27-12-2008, 12:49 tomusn, słusznie. pozdrawiam pawliku - 27-12-2008, 12:53
Jackie - 27-12-2008, 12:54 pawliku,
Rozumiem, że pozamiatane chłopaki, hę? Pozdrawiam pfx - 27-12-2008, 12:55 Szkoda, ze nie ma informacji gdzie zagazowane. Auto pochodzi z okolic Tarnowa, a jeśl BRC - to sądzę, że Czakram Tarnów. Mają duże doświadczenie i na takie fury gazowali. Auto pewnie zestrojone na hamowni i jeśli jest jakiś ubytek mocy - to ok 3-4 % max. Tylko czemu taki mały przebieg? Anonymous - 27-12-2008, 13:14
Nie masz innej wiedzy, tylko "troszeczkę" uszczuploną
Anonymous - 27-12-2008, 13:54
No tak, ale tematem jest instalacja w Evo za 16 tys. i jej zasadnośc w tego typu aucie a nie w Colcie za 3000
Nie mówmy o 2 różnych sprawach. Czy mało jeżdżę? Pewnie tak, i dlatego mam Evo. Niewielu jest posiadaczy Evo którzy robią (tym autem) jakieś wielkie przebiegi. Najczęściej mają drugie w długie trasy. Oczywiście, że instalacja która zwraca się do roku jest opłacalna. Ale jeszcze raz napiszę, niewielu jest takich, co robią w Evo ponad 20tys./rok. [ Dodano: 27-12-2008, 14:04 ]
Ja cenę instalacji wziąłem z tego forum i z tego tematu. Czytaj gdzieś wyżej
Pozatym, a propos różnicy w kosztach, to jak sam napisałeś wyżej, ludziska się zrzymają i oszczędność z jazy na gazie takim autem jak Evo moze szlag trafić przy próbie odsprzedaży, bo trzeba będzie zejść z ceny żeby ktoś zagazowane Evo kupił. Dlatego ja nie planuję. Zresztą nigdy nie wiadomo, kiedy rządzącym znów przyjdzie do głowy akcyzę na gaz podnieść. I jeszcze pytanko, nie sprzedajesz już swojego Evo?? Chyba Twoje ogłoszenie widziałem na necie?? |
||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||
