To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

Forum dla Panów - Kulturystyka

Kacperu - 05-01-2011, 22:34

painkiller 6Weidera była u mnie przerabiana ale możesz mi wierzyć że nie było widocznych efektów. Kolega ma orbitrek ale leży to cholerstwo u niego bo nie mamy gdzie tego rozłożyć. Najrozsądniejszy byłby rowerek...
rosomak1983 - 06-01-2011, 18:48

Kacperu napisał/a:
Najrozsądniejszy byłby rowerek...

od tego zacznij albo moze i basen jednoczesnie... potem polecam bieganie nic lepiej nie pali smalcu :wink: :D :D :D

Kacperu - 06-01-2011, 19:34

No właśnie bieganie odpada ze względu na kolano, pływać lubię i jak tylko jestem w mieście to pływam, ale mieszkam 30 km od miasta więc też nie jest to często- jak pracowałem to basen był co 2 dzień po 1,5- 2h bo uwielbiam pływać. Dzisiaj się ważyłem - równo 100 kg- a to 5 kilo mniej niż na początku listopada czyli jakiś tam sukces jest. A tak przy okazji- rosomak znam takiego jednego Pawła z Łańcuta ale nie pamiętam jego nazwiska, wiem że od lutego zeszłego roku pracuje w Eurobanku może przypadkiem znasz jakiegoś Pawła Co w EB pracuje?
rosomak1983 - 25-01-2011, 15:48

Kacperu, chyba nie znam :wink:
Kacperu - 25-01-2011, 21:04

Spoko. A wracając do tematu... Śnieg się roztopił i można było wyjechać rowerkiem na małe uno kółko po okolicy. Po prawie 2 godzinach wróciłem z językiem na wierzchu- ale warto było!! FBW w trakcie...
luckyluck - 28-01-2011, 17:23

A mnie ostatnio zaczął boleć pler prawy/dolny. I cholerka nie wiem czemu, bo nawet dałem mu odpocząć a on za nic nie chce odpuścić... Nie wiem czy to czasem od kręgosłupa nie promieniuje. Takie mam czarne myśli, że to chyba koniec przygody z ciężarami. :(
tom55555ek - 31-05-2011, 18:06

Dopiero co przeczytałem ten temat nie mówiąc o tym że dzisiaj go znalazłem... Ale skoro jest to chciałbym się poradzić kolegów. Jako iż walczę ze zgubieniem brzucha to staram się regularnie ćwiczyć w okolicach października skończyłem A6W jednak bodajże nie zrobiłem paru ostatnich dni bo miałem wyjazd na weselicho uprzedzam iż nie przepadam za alkoholem więc go prawie nie piję teraz od 15 stycznia robię ABS jednak w między czasie miałem tydzień choroby potem około 2tygodnie ćwiczeń znowu i znowu 2 tygodnie przerwy po skręceniu kostki :evil: przez co forma którą jako tako wyrobiłem znowu spadła i usilnie pracuję nad jej poprawą. Co parę dni gram z kumplami w nogę a tak to 2dni abs 1 przeryw i tak w kółko na razie nie ma mowy o przejściu na wyższy poziom bo ręce na drążku mi siadają:/ (macie na to jakiś sposób?) Nie chcę kupować i nie kupię żadnych odżywek więc nic z tego. Powiedzcie mi może jaką dietę dodatkowo do tego mam zastosować. Z tego co pamiętam to po A6W była poprawa brzucha ale zrobiłem za długą przerwę i to powróciło :-X Może macie jakieś dodatkowe ćwiczonka do ABS'u jak np. biegi (jak długo i ile razy?) Proszę poradźcie mi coś bo chciałbym się pozbyć tego natręctwa:(
Sorki za taką długą opowieść.

jaca71 - 31-05-2011, 19:29

Ja jako leniwiec pospolity napiszę ta:
Bieganie - odpada zbyt męczące i za wolno zmienia się krajobraz.
Piłka nożna - odpada bo zbyt odmóżdża.
Siatkówka - jak najbardziej, ale jak nie zbierze się przynajmniej 6 osób coś grających to trudno nawet się spocić, chyba że biegając po piłkę ;)
Kosz - chętnie, zawsze i wszędzie ale z wiekiem coraz trudniej kogoś znaleźć.
Sporty siłowe - pracuje zbyt nieregularnie i jestem zbyt leniwy żeby zmusić się do systematycznej pracy.


Pozostał rower - i to jest to. Całe życie myślałem że tylko rower szosowy a MTB jest do luftu. I jakież zdziwienie :shock: MTB to jest to co tygrysy lobią najbardziej. Teren mam taki, że jeździ się tylko z góry albo pod górę. Jak pojadę w łąki to półtorej godziny zabawy powoduje że roweru do garażu odprowadzić nie mogę a wieczorem śpię jak dziecko. Efekty? Postęp w zasięgu i w przełożeniach na jakich zdobywam podjazdy. Dla mnie ok.
Może popróbuj popedałować?

tom55555ek - 31-05-2011, 19:51

Jako iż mam rower w piwnicy jeszcze go nie wykopałem z niej po zimie bo w lato zawsze coś jeżdżę to może jeszcze dzisiaj skoczę i pojeździć zdążę coś a jakieś może propozycje co do dystansu albo czasu? ale pobiegać też bym chciał coś:) Napiszcie ile gdzieś tak biegać czasu? i jezdzić ile? bo nie mam pojęcia ile ... :oops:
jaca71 - 31-05-2011, 20:04

Ja o rowerku mogę napisać tylko ;)
Jeśli jeżdżę większość po asfaltach to tak 30km musi pęknąć - tak żeby co najmniej 1:30 pojeździć. Jak jeżdżę po lasach, łąkach, polnych drogach to przynajmniej 25km, wtedy to i dwie godziny mało.

Ale opinie są takie: Nic Ci nie da tyle co bieganie. Ale jak pisałem to nie dla mnie.

karolgt - 01-06-2011, 17:40

tom55555ek napisał/a:
Jako iż mam rower w piwnicy jeszcze go nie wykopałem z niej po zimie bo w lato zawsze coś jeżdżę to może jeszcze dzisiaj skoczę i pojeździć zdążę coś a jakieś może propozycje co do dystansu albo czasu? ale pobiegać też bym chciał coś:) Napiszcie ile gdzieś tak biegać czasu? i jezdzić ile? bo nie mam pojęcia ile ... :oops:


wsiądź na rower i jedź przed siebie ile sił w nogach, jak najdalej, jak już nie będziesz mógł,to podjedź jeszcze te 2-3, może więcej km dalej.....a potem....trzeba jeszcze wrócić :D

tom55555ek - 01-06-2011, 21:25

Jest dzisiaj akurat nie pojechałem ile sił w nogach ale około 18km ponieważ kumple na nogę mnie chcieli wyrwać pograłem w nogę i pod sam koniec dostałem z kolanka w łydkę i od około godziny skurcz mnie trzyma ja piurkam za jakie grzechy?!!
karolgt - 02-06-2011, 00:47

rozmasuj, posmaruj jakąś maścią, kilka dni max i powinno być ok.

p.s i zacznij używać znaków interpunkcyjnych, ciężko to naprawdę czytać :roll:

tom55555ek - 02-06-2011, 07:15

Rozmasowałem nogę, nawet się z tym przespałem, magnez poszedł w ruch, ale i tak o kulach do szkoły. Dzisiaj i tak będę ćwiczył nie powstrzyma mnie jedna łydka:P Aha i przepraszam za interpunkcję, jakoś nie jestem przyzwyczajony do jej używania:)
RalfPi - 26-02-2012, 10:11

Witam, nie czytałem całego wątku, ale domyślam się, że części Forumowiczów zapewne chodzi o zrzucenie zbędnych kg.
Otóż wraz z Narzeczoną jestem na etapie przygotowań do ślubu - w co wchodzi też zrzucanie tłuszczu.
Powiem krótko - mam 180 cm wzrostu, 75 kg wagi i 7 lat grałem w piłkę (W tym jako senior).
Przede wszystkim więcej ruchu - powiedzmy 2, 3 razy w tygodniu jakieś bieganie, basen, rower, siłownia i po drugie nie jedzcie tyle "węgli" - cukier, ziemniaki, mąka (w tym chleb, popkorn itp.)
Aha.. no i nie najadajcie się do syta.
Pozdrawiam serdecznie.
Lato zbliża się wielkimi krokami także katujcie brzuch Chłopaki;)
Pozdrawiam.



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group