Anonymous - 29-10-2006, 11:40 Osobiście wole Bory... może Kaszuby?? tam też jest fajnie 
akbi - 29-10-2006, 12:05
Fajnie, ale trochę za daleko dla większości Mitsumaniaków Anonymous - 29-10-2006, 12:20
Czemu?? 
Biały też jest daleko a zobacz ilu przyjechało 
Chooper - 29-10-2006, 12:25 a czytałeś poprzednie strony tego wątku...??? Nie przyjechał praktycznie NIKT ze śląska. Rafal_Szczecin - 29-10-2006, 12:27
ani z zach-pom ... no nie liczyc wyjatkowych ...  
Anonymous - 29-10-2006, 12:41 Ha! Mnie też nie było...  niestety za mała niunia (:mrgreen:)
Ale ciężko jest wszystkim dogodzić, niestety, jednym bedzie bliżej a innym dalej... 
Chooper - 29-10-2006, 12:45 już o tym mówiłem, że zawsze będzie ktoś komu nie dogodzi, ale nie można dyskryminować Polski południowej i IMO robienie 3 zlota z rzędu w PL Płn jest krzywdzace dla ludzi z południa. Anonymous - 29-10-2006, 12:54
Od kiedy Biały jest w Polsce płn??? 
akbi - 29-10-2006, 13:13 Dlatego kolejny raz sugeruję aby Zlot zrobić w centralnej Polsce, tak aby jak najmniej osób miało …. daleko – powiedzmy pow 350km. Podając swoje propozycje, nie patrzmy na własne tyłki a na całokształt. Są regiony Polski skąd Mitsumaniaki zawsze będą mieli daleko – np. ja czy jeszcze bardziej Rafal_Szczecin, i trudno, liczymy się z tym, że na Zlot będziemy jeździć po 300-500 czy nawet 700 km  prawda Rafał . .. ale tak mają mieć nieliczni, a nie większość.
Uważam, że tegoroczny Zlot powinien być ostatnim w tak skrajnym położeniu Polski Anonymous - 29-10-2006, 13:14 Kaszuby to tylko moja propozycja... 
Ale sie dostosuje do Was
akbi - 29-10-2006, 13:25
Kaszuby są ładne, no i bliziutko bym miał, ale … położenie w kontekście Zlotu jest jeszcze gorsze aniżeli tegoroczny Białystok. Ps’ Miśki z Białego tylko mi się tam nie obraźcie – impreza była super (jeszcze raz wielkie dzięki) a co do samego miejsca to podchodzę bardziej … symbolicznie. Mi jedynie chodzi aby w przyszłym roku było nas co najmniej dwa razy więcej. raddex - 01-11-2006, 14:48
Pamiętaj, że muszą znaleźć się jeszcze osoby z tego regionu, które całą imprezę zorganizują. Bo propozycja jest jak najbardziej ok, tylko trzeba najpierw skompletować ekipę która wszystko zorganizuje. A jest to, z roku na rok coraz większe przedsięwzięcie. Ja tam pojadę i tak w każde miejsce. W tym roku było 465 km, w 2005 - 172 km w jedną stronę. Jak będzie 700 to nie wiem czy pojadę, chociaż niektórzy (patrz Rafal ze Szczecina) i tyle przejechali. Rafal_Szczecin - 01-11-2006, 15:52
hehehe 
ja juz sie wypowiedzialem, i powtorze , na jeden zlot w roku moge sobie pozwolic i pojechac w obojetne miejsce polski . rok 2005 - troszke ponad 300 km w jedna strone , rok 2006 - 750 km w jedna strone (z przygodami na trasie ) ale bylo warto . gdzie zlot sie nie odbedzie tam mnie (i moja famillie ) zobaczycie (pewno nie wszyscy sa z tego powodu zadowoleni )
Matejko - 01-11-2006, 23:58
moja wina ze nie lubie jak mnie ktos budzi ?? heheh jak ty bedziesz na zlocie to ja moge jechac tez nawet i 1000km w jedna strone
Rafal_Szczecin - 02-11-2006, 10:27
Mateusz spokojnie, my sie pewno i tak zobaczymy ( w jakims miejscu w Polsce ) jeszcze przed zlotem
dobra nie robmy OT
|
||||||||||||||||||||||||
