wlodeks - 23-07-2011, 11:03
Tak jak napisał @krzychu, osiągi będą mniejsze bo masa jest trochę większa. Należy jednak pamiętać, że ta różnica osiągów ma charakter bardziej laboratoryjny niż praktyczny. W normalnych warunkach drogowych są to sprawy praktycznie do pominięcia.
Próbowałem to sprawdzić (testy oczywiście w normalnym ruchu w większości miejskim, więc mocno "kulawe") i nie udalo mi się dowieść istotnych różnic w spalaniu, chociaż może na skutek autosugestii może trochę "życzeniowo" w rachunkach zawsze wychodziło mi trochę mniej (poziom różnicy 0.1 - 0.2 l/100 km) przy 2WD. herman - 23-07-2011, 23:19
Dzieki Panowie za rzeczowe odpowiedzi sylb - 25-07-2011, 23:35 Nie wiem ja u wy, ale ja odczuwam różnicę przy ruszaniu, pomiędzy tryby 2DW, 4WD lub Lock. Już w trybie 4DW odczuwam spore opory przy ruszaniu, a w Lock to mam wrażenie jak by mnie coś trzymało, wniosek jest wiec taki, że jakoś to się musi odbijać na spalaniu. Prawdopodobnie największa różnica będzie przy intensywnej jeździe miejskiej z małą prędkością i duża ilością skrętów, a nie powinno być różnicy przy płynnej jeździe autostradowej. Zastanawiałem się czy ESP może przyhamowywać, koło które buksuje. Ale gdyby tak było to na drugiej stronie prospektu Mitsubishi chwaliłoby się, jakie to innowacyjne rozwiązanie zastosowało i jak to super poprawia trakcję i na pewno miałoby jakąś fajną nazwę. Jak wiem nie ma czegoś takiego w reklamówce ASX ani O2. Wiec zgodnie z teorią „Brzytwy Ockhama” należy przyjąć, że tako to nie dział. Pyzatym gdyby to działało to nie montowaliby w wersji O2 GT, aktywnego przedniego dyferencjału, bo był by niepotrzebny. Trik - 26-07-2011, 16:52
Przecież napisałem wcześniej że ASX ma systemy połączone/równoległe czyli: "Aktywna kontrola trakcji (TCL) i stabilizacji pojazdu (ASC)" i ten kompletny układ może hamować buksujące koło albo dławić przepustnicę. W Lancerze ASC jest jako tako opisane na stronie 4-51 instrukcji obsługi vavoom - 26-08-2011, 09:51
Widzę, że temat ucichł... Szukałem i niestety mi nie udało się znaleźć takich rolek... Zastanawia mnie natomiast jedna rzecz - na youtube jest sporo różnych filmików, testów na rolkach itp., wszędzie porównywane są systemy Audi Quattro, BMW xDrive, VW 4Motion, Mercedes 4Matic, napędy Subaru i Toyoty, a nikt nie porównuje tych systemów do aut Mitsubishi i Suzuki... cefaloid - 26-08-2011, 10:10
Nawet gdyby ktoś porównał na rolkach to było by warte tyle co nic. Te filmiki z rolkami są w 99% są materiałem reklamowym - powszechnie np porównuje się tam Subaru do Audi wyjmując w tym drugim stosowny bezpiecznik i czyniąc go niezdolnym to przedarcia się przez rolki. Taki test to w  niech sobie wsadzą.
vavoom - 26-08-2011, 10:24
Zgadza się, ale to nie zmienia faktu, że nikt nie porównuje do Mitsubishi i Suzuki, w żadnych testach... krzychu - 26-08-2011, 11:48
Jeśli elektronika nie przyhamowuje tylnych kół (a raczej tego nie robi) to torsen przednich kół nie pociągnie w Audi... Oczywiście jest to mocno skrajny test, ale nie doszukiwał bym się wyciągania bezpieczników.... Sztuka pokazać wadę konkurencji, a swoje zachwalić. Mitsubishi ciągnęło by przynajmniej 2 kółkami więc nie wpisuje się schemat jak można pokazać że audi z jednym tylnym kołem na rolkach nie wyjedzie. Tak samo kiedyś pokazali Passata i akurat wybrali tego z V6 który ma torsena jak w audi. Wszystkie słabsze wersje mają haldex-a i wyjadą bo zakręcą min 2-ma kołami. JCH - 26-08-2011, 12:39
krzychu - 26-08-2011, 14:51
No i super. Torsen nie jest zły, a test z rolkami jest po prostu za bardzo skrajny. Taka sytuacja na drodze się nie zdarza i jak tylne koła mają jakikolwiek opór to przód też ciągnie. Torsen to taki samoblokujący się mechanizm tylko musi mieć opór z jednej strony. Dlatego mówię że sztuka w tym żeby wymyślić taki test żeby pokazać że coś jest do a swoje jest super...
wlodeks - 27-08-2011, 10:42
Oczywiście, że test na rolkach jest zbyt skrajny i idealizuje stan "przyczepności" i "braku przyczepności". Jednak nam chodzi o poznanie zasady działania napędu i raczej tylko taki test to umożliwia. Wszelkie inne testy "na drodze" obarczone są błędem "braku powtarzalności warunków" bo nawet jeżeli znajdziemy kawałek dobrej drogi do testu to zawsze jest kwestia że przy kolejnej próbie jakieś koło chwyciło "kawałek przyczepności", którego jeszcze 3 minuty temu nie miało bo auto stało nie dokładnie w tym samym miejscu. W takiej sytuacji wyciąganie wniosków o pracy napędu jest dość ograniczone. Sytuacja na drodze prawie zawsze jest inna niż rolki ale znając zasadę działania napędu możemy sobie z tą sytuacją poradzić albo przynajmniej wiedzieć czego oczekiwać od samochodu. vavoom - 24-11-2011, 15:09
Przypadkiem natknąłem się na coś takiego, to pewnie te rysunki
http://mitsubishiforum.co...st-24445/page2/ wlodeks - 24-11-2011, 16:22 To co ja widziałem, to były slajdy z prezentacją asx na szkolenie dla sprzedawców. Patrząc jednak na to co widać w linku mogę powiedzieć, że rysunki były raczej te same. vavoom - 25-11-2011, 11:30
A może ktoś dokładnie wyjaśnić, jak to działa i jakie zadanie ma ta kulka? wlodeks - 25-11-2011, 11:54 Przemieszczająca się kulka powoduje zwiększanie lub zmniejszanie siły zasprzęglania sprzęgiełka ciernego przekazującego moment napędowy na tylne koła. "Aż i tylko" tyle. |
||||||||||||||||||||||||||||||||||||||
