Marcin-Krak - 04-02-2007, 19:31 Niestety prawda jest taka, że to nie Niemcy wygrali, ale MY przegraliśmy 
Szkoda - bo była duuuuuża szansa na złoto. Widzę że nie tylko ja pomyślałem że przypomina się finał siatkarzy 
igi - 04-02-2007, 19:44 no i niestety przegrana 
Szkoda bo mogli wygrać Ale zgadzam się z tym co powiedział trener: "Przegralismy ten mecz w naszych glowach" - podobnie jak nasi siatkarze Ale wielkie wielkie brawo i szacunek dla tych chłopaków 
Ehhh gdyby tak nasi kopacze poszli w ich ślady 
McDoune - 04-02-2007, 20:42 Wiecie co,strasznie mnie już wku**ia ta nasza mentalność. Kolejna drużyna tak się podjarała że jest srebro, że nawet nie spróbowali powalczyć o złoto. Jeden jedyny zawodnik w wywiadach pomeczowych miał odwagę się przyznać i przeprosić za fatalną grę, reszta zadowolona z siebie tuż po przegranym mistrzostwie  Nawet trener przyznał że przegrali ten finał w głowach. Może jednak warto dopuścić psychologów do pracy z naszymi zespołami ??
Marcin-Krak - 05-02-2007, 00:24
Z tego co słyszałem to akurat w tej drużynie jest psycholog. Poza tym wszyscy mówili że Wenta oprócz tego że dobrym trenerem jest - to że jest też sietnym psychologiem. Faktem jest że jakoś ta mentalność zwycięzcy nie jest naszą narodową cechą. McDoune - 05-02-2007, 00:26
delikatnie napisana, to jest nasza pięta achillesowa
Marcin-Krak - 05-02-2007, 00:42 Sorki za małe OT
McDoune, kończ studia - pisz pracę jak Aleksandra Kwaśniewska o psychologii sportu i nie idź do tańca z gwiazdami (jak ona) - tylko zajmij się Polskimi sportowcami 
McDoune - 05-02-2007, 00:46
wiesz kiedy na polskich sportowców można spojrzeć z przymrużeniem oka ?? Marcin-Krak - 05-02-2007, 00:59
nie wiem - jesli to nic strasznego - chętnie się dowiem
McDoune - 05-02-2007, 01:01
kiedy synchronizujesz muszkę ze szczerbinką
a tak serio to na prawdę, oczekiwania były duże i kolejny finał oddany bez walki mnie wku***ł
Marcin-Krak - 05-02-2007, 01:09
Mimo wszystko się nie zgodzę - walczyli - ale nie umieli wygrać sami ze sobą. Presja naszego najwyżeszego na trybunach ICH chyba sparaliżowała
McDoune - 05-02-2007, 01:14
to ja się nie zgodze NIE WALCZYLI i tylko to mam im za złe, gdyby przegrali po walce byłoby ok, to sport zdarza się. ale ani oni, ani siatkarze w finale nawet nie starali się nawiązać walki i to mnie strasznie dołuje
Marcin-Krak - 05-02-2007, 01:19
czy gdyby nie walczyli - zdołaliby dojść Niemców koło 50 minuty dojśc Niemców na 1 punkt 
Przegrali bo za łatwo tracili piłki - moim zdaniem powody są dwa: 1. byli kompletnie zestresowani 2. ta grypa czy jakiś inny wirus dały o sobie znać w finale McDoune - 05-02-2007, 01:21
tak bo niemcy też byli ciency jak przysłowiowa du*a węża
Nie no jasne, najważniejszy mecz życia...  może jeszcze Krystyna z gazowni dzwoniła
akbi - 05-02-2007, 09:27 eeee, narzekacie ... właśnie problem uważam, że się bierze przez takie podejście. Zdobyli srebrny medal Mistrzostw Świata i za to im chwała. Nie wygrali, bo byli sparaliżowani, popełnili mnóstwo błędów, ale samej chęci walki odmówić im nie można. W Polsce jest tak, że generalnie jest mało znaczących sukcesów sportowych i jeśli już ktoś (lub jakaś drużyna) się nagle wybija, to natychmiast robi się z nich bohaterów narodowych, nawet gdy nie skończą się jeszcze zawody (MŚ w siatkówce i ręcznej tak samo). Odrazu wszyscy chcą wszystko o wszystkich wiedzieć, wywiady z rodzinami, pierwszymi trenerami, nauczycielami ... itd ... to tak odnośnie naszej mentalności, niemniej jednak walka o Tytuł na pewno jest ogromnym przeżyciem, co było też widać we wczorajszym finale u Niemców, którzy też generalnie grali bardzo słabo. Anonymous - 05-02-2007, 10:30 Jeżeli chodzi o szczęście to sprzyja ono lepszym i choć niemiaszki grali słabo to i tak byli od nas lepsi! Nie ma co wyrywać włosów z głów. srebro to i tak bardzo dobre historyczne osiągnięcie. Nie zapominajcie, że nikt nie interesował się tą ekipą jak grali w fazie grupowej... |
||||||||||||||||||||||||||
