To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

Nasze Miśki - The Fart - Mała angielska historia motoryzacji by Swinks

m6riano - 15-01-2013, 16:51

"Konwersacja rozpoczęła się 11 września 2012
17:59
Marian Blu Mariano Koniuszko

siema.
mam nadzieje że sie nie obrazisz że na swoich aukcjach wrzuciłem fotke twojej fałerki..?;-)"

myślałem że skoro ani na fb ani na forum nie powiedziałeś "nie", tzn że nie masz nic przeciwko...
Ale jesli masz to moge usunąć zdjęcie i wrzucić jakieś inne...;-)

Maretzky85 - 15-01-2013, 21:44

Ale ja nie dostałem takiej wiadomości :P
swinks_UK - 15-01-2013, 23:00

Marianku kochany... generalnie mi lata gdzie mój Fart się pojawia, bo już widziałem jego fotki na portalach z Malezji, NZL i Pd. Afryki.
Generalnie jak juz coś wypłynie na FB, to zaczyna żyć własnym życiem. Niech będzie... :wink:

Problem pojawia się jednak taki, że... ja żadnej wiadomości nie otrzymałem, podobnie jak Marek. A na FB, to sobie możesz pisać cokolwiek, bo ten byt istnieje poza moim strumieniem świadomości :mrgreen:
To w kwestii przypomnienia, że są jeszcze takie kanały komunikacji jak: mail, PW itd.

Poza tym jest jeszcze jeden problem akurat z tym zdjęciem którego użyłeś. Jakbyś sie bezpośrednio ze mną skontaktował przed umieszczeniem go, to wiedziałbyś, że zdjęcie było zrobione przez deejaya i jest jego własnością. :wink:

PS, kurcze 11 września to chyba jeszcze byłem w trasie z Polski do UK, gdzieś w okolicy Renu :P

swinks_UK - 01-02-2013, 15:05

Mały update.
Wczoraj w końcu mogłem poświęcić dzionek na dłubanie w samochodzie. Nie jest łatwo wygospodarować takie wolne bo również zależny jestem od tego czy PSB (psbarham - odpowiednik naszego deejay'a w PL) ma wolne w danym dniu. Poza tym jego warsztat odległy jest o 15 mil więc jakiejś podwózki też potrzebuję. :mrgreen:
Jak wiadomo stary silnik jest juz na wierzchu.

Tym razem skupiliśmy się na przygotowaniu nowego silnika. Moze wiecej szczegółów...
Nowy silnik - zakupiony jeszcze we wrześniu. Przebieg: 43k km. Sprowadzony z Japonii w 2010, nigdy nie zainstalowany. Przeleżał w szopie na farmie jakieś 2 lata, nie ruszany.

No więc, w końcu miałem okazję przyjrzeć się temu nowemu serduchu dla Farta. Stan wizualny - łoo matko! :shock: Totalnie zakurzony, aluminium dostało wykwitów od wilgoci w powietrzu, obsrany przez drób, pełno pierza i trocin, brak tylko jajek pod kolektorem :mrgreen:
Zajęło mi 3 godziny jego odkurzanie, czyszczenie i porządkowanie. Następnie przyszedł czas na demontaż osłon, okablowania, orurowania.
Kolejny etap to demontaż osprzętu. Tu miła niespodzianka - alternator 120A :mrgreen: Jak znalazł do Farta. Pompa wspomagania też w lepszym stanie. Turbiny niczym nówki nie śmigane. Jest dobrze!
Przy ściaganiu rozrządu okazało się, że koło pasowe nie chce sie łatwo poddać. Niutony nie dawały rady i różne takie sposoby. Na szczęście blokada wału od strony skrzyni i rura długości 1.5m zrobiła swoje. Koło ze starości się kompletnie rozwulkanizowało. :mrgreen:
Na paskach były jeszcze nadruki oryginalne Mitsu, gdyby nie to, że pojawiła się pajęczynka na paskach ze starości, ktoś by mógł się pomylić. :wink: Paski wyladowały w koszu. Napinacz i rolki też. Czas na pompe wody. I tu niestety to czego się można było spodziewać - pełno szlamu. Szykuje sie porządne płukanie systemu. Dobry znak, to brak korozji i wykwitów na aluminium, tylko rudy szlam, ale to da się przepłukać. Muszę przyznać, że ktoś kto przechowywał silnik miał na tyle rozsądku, że nie spuścił płynu, jakby zostawił suchy, to korozja w kanałach gwarantowana :wink:
Potem była kolej na odkręcenie misy olejowej i zlanie szlamu i resztek oleju z bloku. Miła niespodzianka - niemal zerowe ilosci szlamu i resztki oleju w kolorku bursztynowym.

Na koniec zostało ściąganie pokryw zaworów i przygotowanie głowic pod wałki rozrzadu i sprężynki ze "starocia". I tu po ściagnieciu obu pokryw szok! Tak czystych głowic w życiu nie widziałem. Nawet nie było przebarwień od oleju :shock: Czyste lśniace aluminium. Po wpuszczeniu kamerki do cylindrów oczom ukazały się lśniące zawory jak prosto z fabryki.

I tym pozytywnym akcentem zakończyliśmy dzień. Schłodzone browary czekały juz na nas, więc nie było po co marnować wieczoru. Na odchodne sprawdzilismy jeszcze czy mój adapter do kompresora zadziała do podpierania zaworów. Działa :mrgreen: I przetestowaliśmy na sucho urządzonko do ściagania sprężynek zaworów. Takie oto:

No i rewelacja! Ściąganie sprężynek i zakładanie proste jak budowa cepa. Najlepszy zakup ostatnich miesięcy. Eech... gdyby to mieć jak z kochajjem się męczylismy. :mrgreen:

I tyle co wczoraj się udało zrobić. Ciąg dalszy w niedzielę :mrgreen:

fj_mike - 01-02-2013, 15:44

swinks_UK, tekst bardzo ciekawy ale gdzie foty :?: :mrgreen:

swinks_UK napisał/a:
Najlepszy zakup ostatnich miesięcy.

Ile taka przyjemność?

swinks_UK - 01-02-2013, 16:18

fj_mike napisał/a:
swinks_UK, tekst bardzo ciekawy ale gdzie foty :?: :mrgreen:

Jakoś jeszcze nie wykształciłem nawyku pstrykania fot podczas roboty. A szkoda... :oops:
Może Paul coś zrobił, choć wątpię... :doubt:

swinks_UK - 01-02-2013, 16:19

fj_mike napisał/a:

swinks_UK napisał/a:
Najlepszy zakup ostatnich miesięcy.

Ile taka przyjemność?

Wyszło mi 41 GBP z przesyłką.

Krzyzak - 01-02-2013, 22:38

swinks_UK napisał/a:
przetestowaliśmy na sucho urządzonko do ściagania sprężynek zaworów
podobne cudeńko ma Bartek - tylko że on ma samoróbkę i muszę potwierdzić, że praca czymś takim, to przyjemność
są też dostępne zestawy na Allegro, ale uniwersalne i raz mi się udało w Misiu urwać śrubę od dekla - na szczęście wiercenie M6 nie było trudne

deejay - 01-02-2013, 22:49

swinks_UK napisał/a:
Nowy silnik - zakupiony jeszcze we wrześniu. Przebieg: 43k km. Sprowadzony z Japonii w 2010, nigdy nie zainstalowany. Przeleżał w szopie na farmie jakieś 2 lata, nie ruszany.


A co ze starym sercem ? :wink:

Torp12 - 01-02-2013, 23:07

deejay napisał/a:

A co ze starym sercem ? :wink:


No wlasnie i w sumie czym spowodowany motyw z wymiana silnika? Tamten niedomagal?

m6riano - 02-02-2013, 05:50

swinks_UK, zatrudnij jakiego mudzina do pstrykania fot...albo inną niewiaste wkręconą że robi ważną robotote..;-)
Krzyzak - 02-02-2013, 22:32

m6riano napisał/a:
albo inną niewiaste
świetna myśl - Celina się zgodzi - nie tak? ;)
swinks_UK - 02-02-2013, 22:48

No co ty Darek, wiesz przecież co Celina myśli o fisiu motoryzacyjnym :wink:
Jakbym wspomniał, że ma spędzić całe popołudnie w szopie przy średniej temperaturze powietrza +6°C, słuchając dwóch pawianów bredzących o silnikach... dalej nie kończę, to pewnie bym miał walizki już za drzwiami :mrgreen:

swinks_UK - 02-02-2013, 22:51

deejay napisał/a:

A co ze starym sercem ? :wink:

Sprzedane z osprzętem. Bedzie służyło do dość dziwnego projektu: Subaru Impreza RWD z silnikiem 6A13T na GT3037 :mrgreen:
Buda do tego projektu juz stoi w szopie (yhm... warsztacie) obok mojego Farta.

Krzyzak - 02-02-2013, 22:54

swinks_UK napisał/a:
wiesz przecież co Celina myśli o fisiu motoryzacyjnym
ona poprostu jeszcze nie wie, że też ma takiego fisia - tylko musisz go odkryć :)


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group