To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

Nasze Miśki - Przygody z Galantem i Galantem 2.0 V6 MIVEC

jacek11 - 04-11-2018, 18:00

Widzę,że ten Mivec nie daje Ci spokoju :mrgreen:
Bzyk_R1 - 04-11-2018, 19:28

Dzięki za aplikację. Wyszło 282hp 446Nm więc bardzo zbliżone parametry do hamowni.
mkm - 04-11-2018, 19:32

areksz121 napisał/a:
Uff, trzeba częściej dopisywać, bo potem za dużo na raz jest :rolleyes:

Obowiązkowo. Zeby się człowiek nie gubił co sie tu wyczynia :D
Tak z ciekawości... Liczyłeś ile razy wyciągałeś silnik z tego modelu? :D

areksz121 - 04-11-2018, 23:31

Bzyk_R1 napisał/a:
Dzięki za aplikację.

Nie ma sprawy. Myślałem że ludzie już o tym słyszeli :) Po wykonaniu pomiaru możesz zawsze kilka parametrów zmienić. Najważniejsze bieżące ciśnienie atmosferyczne, które apka pobiera sama, i rzeczywista aktualna masa z kierownikiem/ładunkiem. Różnica kilku koni czy Nm jest pomijalna, a przecież to tylko telefon :D

mkm napisał/a:
Tak z ciekawości... Liczyłeś ile razy wyciągałeś silnik z tego modelu?

Razem ze srebrnym dawcą na pierwszego MIVECa wychodzi mi 7 razy, z tego dwa bez odkręcania kół i wyciągania skrzyni :wink: Specjalnie dla Ciebie policzyłem :mrgreen:

Jednak za dużo rzeczy na raz było... Zapomniałem o naprawie anteny :) Okazało się, że taśma wyleciała z okucia najmniejszego elementu. Widać oryginalny silnik mocny niczego sobie, teraz antenka musi dłużej wytrzymać po tuningu.

white90 - 06-11-2018, 13:28

areksz121 ogarnąłeś już mivec'a czuć zmianę fazy?
Ja nie mogę się zebrać na składanie silnika jakoś 😁
Mam nadzieję że na następnym zlocie MM pokażemy dwa mivec'i w różnych odsłonach 😁

Marcino - 06-11-2018, 17:19

Na apple apka kosztuje 49zl. A na android ?
Bzyk_R1 - 06-11-2018, 17:22

Marcino napisał/a:
Na apple apka kosztuje 49zl. A na android ?


45zł z groszami ale jest sposób na to...tylko oczywiście nie promujemy tego rodzaju działalności na forum.

Marcino - 06-11-2018, 21:23

Bzyk_R1 napisał/a:
Marcino napisał/a:
Na apple apka kosztuje 49zl. A na android ?


45zł z groszami ale jest sposób na to...tylko oczywiście nie promujemy tego rodzaju działalności na forum.

No to oczywiste. Na apla i tak się nie da.

areksz121 - 06-11-2018, 21:38

Sam płaciłem w euro więc niecałe 10.

Tyle co wspominałem o rozruchu.... wczoraj rano ledwo odpalił :roll: Dojechałem do garażu z dwoma przystankami, na których jakoś lepiej zakręcił, ale po osiągnięciu podnośnika wytargałem rozrusznik. Zaraz przed tym spróbowałem rozładować lekko aku, ale poniżej 11.5V nie chciał zejść na zgaszonym silniku, z włączonymi możliwymi odbiornikami, więc tego wykluczyłem. Pierwsza fotka z płytką komutatora którą ratowałem jakoś 5 lat temu w sobotę wieczorem i założyłem używane szczotki z innego rozrusznika. Druga fotka to już nikt się nie dowie kiedy to wyleciało.


W tym wypadku oczywiście szczotki skończone. Jak na 5 lat i szybką prowizorkę to świetny wynik :wink: Gorsza sprawa, że Gal uziemiony :doubt: Nowy rozrusznik nawet niedrogi 115euro, ale miał być dzisiaj a nie dojechał... Żeby jutro już był :axe:

Bzyk_R1 - 06-11-2018, 21:47

Tak w temacie Twojego galanta to miałem mu się lepiej przyjrzeć na zlocie ale nie wyszło...może na Kaszubach się uda. Piona.
areksz121 - 11-11-2018, 20:03

Dobre. Niby taka łatwa rzecz drugi rozrusznik. We środę przyjechał w końcu nowy:


Wszystko fajnie założony i może z 3 razy odpalił, potem lekki zgrzyt i słychać było jak kręci się luzem bendiks... Telefon do przyjaciela, że coś jest nie tak, że niby sprzęgiełko w bendiksie nowe a kaput. Wyciągnąłem rozrusznik z powrotem i popatrzyłem na starą głowicę... Mam Cię. Rozrusznik od automatu, że bendiks zatrzymywał się tuż przed zamachem. Czwartek rano majster od rozruszników zobaczył co jest nie tak i wg katalogu mówiłem mu że wystarczy użyć mojej starej głowicy a graty z nowego z wirnikiem tylko poprzekladać. Kazał zostawić i gdzieś po 12:00 dzwonił że jednak zrobił mój stary bo udało mu się dostać wirnik...

W końcu na czwarty dzień założone i odpalone. Wszystko w jak najlepszym porządku, teraz jakoś tak dziwnie cicho kręci :mrgreen:
Oczywiście trzeba było nadrobić zaległości w kilometrach, to w piątek od wczesnego ranka przybyło do wieczora prawie 400km :twisted:

W międzyczasie sprawdziłem co nie tak z klimatyzacją. Okazało się że pozwolenie na start było, nawet przekaźnik sprzęgła tykał. Sprawdzony termistor na sprężarce też był ok, pominięcie go na krótko do + Aku włączało normalnie, poruszałem kablami przy samej pompie i o dziwo zaczęło wszystko śmigać. Póki działa nic nie ruszam, ale będę wiedzieć gdzie szukać na przyszłość :wink:

areksz121 - 19-11-2018, 22:56

Taki mały "miedzyczas" przy poniedziałku z rana... Coś mi terkotało w nawiewie i postanowiłem wyciągnąć wentylator. Po rozbiórce ujrzałem nieźle wytarty komutator, ale szczotek to fabryka przewidziała chyba na milion kilometrów :mrgreen: Swoją drogą 535tys km wentylator służył bardzo dzielnie :wink: Szybki kurs do domu i odgrzebane dwa zapasy, jeden co ładnie się kręcił i komutator w porządku dostał kompleksowe mycie i czyszczenie:


Znowu cisza i tylko normalny szum powietrza po montażu. Kocham ten wózek :rolleyes: , tylko nadmuch na nogi, 3 wkręty, wtyczka i po robocie. Nie tak jak w innych wynalazkach, żeby częściowo albo całkiem pruć kokpit.

Zamówione oponki dwie letnie i cztery zimowe, kolejne partsy "się robią" a inne na myśli :wink:

Krzyzak - 20-11-2018, 10:44

Też go wyciągałem, u mnie liść hałasował.
Generalnie warto filce nasączyć - ja dałem olej maszynowy, bo tam nie ma łożysk kulowych ale ślizgi z mosiądzu (chyba).

areksz121 - 20-11-2018, 21:12

Krzyzak napisał/a:
Generalnie warto filce nasączyć - ja dałem olej maszynowy, bo tam nie ma łożysk kulowych ale ślizgi z mosiądzu (chyba).


Troszkę popsikałem, włączyłem bez śmigła i tak kilka razy. Zobaczymy czy przeżyje do końca dni Gala :wink:

areksz121 - 10-12-2018, 00:27

Zimowe zmiany z przed tygodnia - cały stosik opon dla Gala, i po zmianie na serię i Toyo Snowprox S943 195/65 R15 91H
Oponki już prawie 1000km pokonały, w tym zaraz po założeniu trasa Niemcy 600km. Przy temperaturze około 6stopni na plus pięknie wyrzucają wodę, że jazda w dość niezłym deszczu na autostradzie jest stosunkowo bezpieczna, a aquaplaning jest znikomy.

I tak udało się w miniony piątek upaprać:


Jakiś dziwny dość wysoki dźwięk ostatnio się ukazuje przy przyspieszaniu, mam nadzieję, że to tylko od miękkich zimówek. W planie trasa na tydzień na Święta do Pl, to lepiej żeby nic nie wyszło teraz w ciągu dwóch tygodni. Trzeba szybko sprawdzić co i jak.



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group