To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

Nasze Miśki - Czerwony Fuks

Owczar - 26-07-2016, 21:38

mkm napisał/a:
ponieważ nie ma zgody co do miejsca cięcia wsporników - bez tego walka z rdzą jest bezcelowa.


To pozostaje wycięcie poszycia. A w zasadzie rozwiercanie zgrzewów. Tylko potem trochę trudniej złożyć to tak żeby było szczelnie.

tresorex - 26-07-2016, 22:34

Teoria o tarciu zgrzewów dachu jest znana od dawna (przynajmniej na coltmanii) :) Faktycznie, po lifcie to poprawili i już było ok. Kolega coltmaniak kiedyś jeździł bez podsufitki dłuższy czas i po nocy rano na dachu miał rosę...
mkm - 26-07-2016, 23:24

Skraplanie występuje w każdym aucie :mrgreen: .

Nic nie poprawili. :biggrin:

Na pewno pomogło przejście z jednowarstwowych lakierów na dwuwarstwowe. Przynajmniej przedłużyło kiszenie się wykwitów o jakiś czas.

Teorie z CM znam chyba wszystkie (ze starej też) - niektóre kosmiczne także... z tego co pamiętam pojawiła się także śmiała w której lampka w podsufitce skraplała parę :mrgreen:

Tarcie to już końcówka - mnie interesowało co było praprzyczyną i wygląda na to, że skład chemiczny "kleju" to raz, ale wytrzymałość lakieru odgrywa tu zasadniczą rolę.
Opieram się na przypadkach Jogurt, Kleju, a teraz moim.

Teoria występowania rdzy tylko na wspornikach wzięła w łeb - wysypany jest cały dach.

W przypadkach Coltów ponownie malowanych (których jest niestety ogromna większość) sprawa jest prosta - to zwykła lakiernicza przecierka/niedbałość, zbyt agresywna polerka.
Dach w CA jest bardzo elastyczny i o wpadkę bardzo prosto ( z ciekawostek grubośc pokrywy u mnie to między wspornikami 70mikronów a na wspornikach miedzy 40 a 50 :wink:

rosomak1983 - 27-07-2016, 00:11

jakas masakra w tych dachach colta, w lancerze miałem jakies 2-3 parchelki przy szyberdachu które zlikwidowałem. Reszta czysta.
mkm - 27-07-2016, 17:58

Masakra jak masakra - wszyscy zgodnie twierdzą, że jak na tyle lat, użytkowanie codzienne plus parkowanie pod chmurką nie jest źle. :wink:
Masakra natomiast jest tam gdzie już była ingerencja blacharska - pomalutku, powolutku rudzielec czuje się coraz pewniej...

Prace blacharskie przy Fuksie "prawie" skończone.

Na dachu podczas czyszczenia wyskoczyła tylko jedna dziura.



Została zaspawana bez większych strat.



Wsporniki zostały rozcięte przy boku auta i opuszczone w dół. Pod nimi było nieciekawie, ale jeszcze bez dramatu (akcja praktycznie w ostatnim momencie)



Ruda została wyrwana mam nadzieję dospodowo...

https://youtu.be/XDuF41S4NYM

Teraz zostało to pomalować podkleić i zespawać.



Maestro wyklepał wgniotę na rancie z lewej strony.



I prawej



Znaleźliśmy jeszcze małe ognisko na progu



Pogoniliśmy france z "nowej" klapy



I Fuks pojechał do lakierni na oględziny co jeszcze robić "blacharsko", a co już będzie lakierniczo.

Przy okazji focia



Teraz około tygodnia przerwy i zaczynamy dalszą demolkę :roll:

barthez2183 - 27-07-2016, 18:58

Lubię to :D
mkm - 28-07-2016, 16:32

barthez2183, mam nadzieję, że ja tez tak napiszę za 3tygodnie... :doubt:

Fuks trafia na lakiernię w środę - nie wiadomo na jak dlgo, ale pojawienie się na Zlocie jest już zagrożone...
Jak zapewne większość z Was się domyśla malowana będzie całość. 8)

Co do doboru chemii dostałem wolna rękę, wiec idę na całość :P
Raz się żyje i staram się zapomnieć o wartości auta wg. TU, naszych "wspaniałych parkingach" i przywiązaniu lakiernika do Novola, w ramach rozrzutności Spies Heckera :wink: .

Przedstawiciel pewnego światowego producenta chemii 8) już jest na telefonie - bardzo zadowolony, bo kwota zrobiła się sroga, a jeszcze nie wszystko zostało zamówione...

Pierwsza transza ma przyjść we wtorek, reszta "jak wybierzecie kolor", a następnie "jak doleci" 8)

Lakiernik także inwestuje w zaplecze narzędziowe, więc ogólnie impreza na całego :rolleyes: .

Szpachla 3 rodzaje, tyle samo podkładów, pudry kontrolne i inne gadżety - każdy element traktowany indywidualnie - samego przygotowania/szlifowania przed malowaniem jak dobrze pójdzie około 2tygodni :rolleyes: .

Co do koloru - zostaje czerwień :D .

Po długim "tentegowaniu" w głowie, n-tym przykładaniu próbników, wybór ograniczyliśmy do dwóch "kolorów".

Pierwszy kolor to paleta BMW i kultowe "ImolaRed", drugi odcień to paleta Porsche i kolor "IndigoRed".
Obydwa bardzo zbliżone różniące się lekko "nutą wiśni" :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

Klar pod wykończenie "mirror effect", czyli w wolnym tłumaczeniu "lustro". :D

Ogólnie jak szaleć to szaleć :twisted:

Trzymajcie kciuki, bo jest tyle czynnikow, które mogą zawalić cały misterny plan, że chyba osiwieję do reszty... :rolleyes:

Bizi78 - 28-07-2016, 16:38

Czyli będzie na bogato 8) .
rosomak1983 - 28-07-2016, 18:26

o kurde, grubo lecisz. podziwiam. kciuki trzymam.
wojtas - 28-07-2016, 19:33

"Jak się bawić, to się bawić drzwi rozwalić okno wstawić" :wink:
Kibicujemy :D

lobuzek - 28-07-2016, 20:38

Widzę, że z lakiernikiem i blacharzem dobraliście się jak w korcu maku. Trzymam kciuki.
mkm - 03-08-2016, 15:17

Rudzielec walczy :evil:
Traktujemy go Annitrolem i nadal wybija :roll:





Ale postępy są - dzisiaj ostatnie smarowanie tym środkiem i przechodzimy do następnego :rolleyes: .

mkm - 04-08-2016, 18:58

Fuks zmienił miejscówkę. Tutaj spędzi najbliższe tygodnie.


mkm - 08-08-2016, 16:29

Dalej dobór chemii :rolleyes:
Ubzdurałem sobie, że od szpachli po klar ma być jedna firma :mrgreen: i zaczęły się "kłopoty" :evil:
Na placu boju pozostały dwie firmy.
Teraz czekam na wycenę.

W trakcie akcji "kolorów czerwonych sto" wróciłem do palety Mitsu.
Próbniki już tylko tych dwóch firm które wybrałem :mrgreen:


Kleju - 08-08-2016, 21:17

A tam akrylem będziesz malował jak seryjnie :P Szukaj palety z cyborgów, tam był metalik 8) Chcesz to Ci z oem tabliczki spiszę nr :mrgreen:


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group