Sport - Inne - Euro 2012 dla Polski i Ukrainy!!!
akbi - 24-10-2007, 15:43
| Marcin-Krak napisał/a: | | Chodzi o centrum miasta. |
aaaaaaaaaaaaa
| Marcin-Krak napisał/a: | akbi napisał/a:
Proste ... mecz trwa niespełna 2 godziny ... a dojazd ... a zwłaszcza powrót łącznie będzie trwać minimum drugie tyle 
akbi, a pomyślałeś że jak się sparaliżuje miasto w tym miejscu to powrót może trwać tyle samo  |
 no więc czy ja nie napisałem tego samego 
Marcin-Krak - 24-10-2007, 16:59
Yyyyy możliwe 
Ważne żeby Ci na górze dobre decyzje podjęli. 
Anonymous - 24-10-2007, 19:35
| Cytat: | Na kiego w naszym kraju tyle stadionów wielkich ? Budujmy stadiony - ale małe, żeby dzieci miały gdzie ćwiczyć.
Piszę jakbym miał politykiem zostać |
Dokładnie tak - jeden lub dwa wielkie i reszta mniejsze ale takie ktore wyglądają na światowym poziomie 
Student - 25-10-2007, 07:16
Dla mnie to Stadion Narodowy może być w Chorzowie aby była to madra decyzja i nie marnowano kasy.
Anonymous - 25-10-2007, 12:09
Reprezentacje innych krajów grają mecze swoje na stadionach klubowych więc po co tworzyć 2 stadiony narodowe Kolejne marnotrawstwo ............
[ Dodano: 25-10-2007, 12:47 ]
GRATULACJE DLA WROCŁAWIA
| Kod: | altic Arena i stadion wrocławski mają identyczną pojemność (ok. 44 tys. widzów), ale diametralnie różną cenę. Wrocławianie chcą wybudować swoją arenę za 466 mln, czyli aż o 200 mln zł taniej niż stadion w Gdańsku! Czy aby na pewno na Dolnym Śląsku robotnicy zarabiają mniej, a materiały budowlane są o 40 proc. tańsze niż u nas?
Ponad 5,2 mld zł zainwestuje Gdańsk w ciągu najbliższych pięciu lat. Wczoraj przedstawiono Wieloletni Plan Inwestycyjny na lata 2008-2012, który przewiduje ogromne inwestycje i zaciągnięcie wielkiego długu.
W porównaniu z ubiegłorocznymi planami, w najbliższej pięciolatce Gdańsk wyda na inwestycje niemal 600 mln zł więcej. Choć tylko co trzecia zainwestowana złotówka ma pochodzić z budżetu miasta, gdański dług osiągnie niemal maksymalny dopuszczalny przez prawo poziom - 59 proc. budżetu (obecnie sięga 17 proc.).
Praktycznie wszystkie inwestycje mają związek z organizacją Euro 2012. Większość z nich opisaliśmy kilka dni temu w artykule Chcemy to szybko zbudować, dlatego tu skupimy się tylko na najważniejszym z perspektywy Euro przedsięwzięciu, czyli budowie stadionu Baltic Arena.
Koszt jego budowy oszacowano na 660 mln zł, jednak warunkiem jest, że cena materiałów budowlanych nie wzrośnie. Urzędnicy przebąkują, że w innym razie cena stadionu może wynieść nawet miliard zł.
Tymczasem kilka dni temu rozstrzygnięto konkurs na projekt architektoniczny wrocławskiego stadionu na Euro 2012. Zaprojektowany przez niemiecką pracownię J.S.K. obiekt przypominajacy chiński lampion i mieszczący 44 tys. widzów (tyle samo, co Balitc Arena) ma kosztować... 466 mln zł, czyli ok. 200 mln zł mniej!
Na pewno nie będzie mniej efektowny od zaprojektowanej dla gdańskiej Letnicy Bursztynowej Areny. Jego bryła osłonięta przezroczystą pokrywą z włókna szklanego, w zależności od meczu będzie podświetlana różnymi barwami. Szatnie piłkarskie, miejsca dla mediów, loże dla vipów czy loże biznesowe zaprojektowano w takich samych standardach jak w Gdańsku. Z czego więc wynika tak kolosalna – sięgająca ok. 40 proc. - różnica?
- Wycena Baltic Areny została sporządzona w oparciu o projekt architektoniczny - tłumaczy Marcin Szpak, zastępca prezydenta Gdańska ds. gospodarczych. prezydent. - Oczywiście na razie to wstępna koncepcja, którą poddamy szczegółowej analizie. Na pewno będziemy szukać oszczędności, ale niektóre rozwiązania mogą nawet okazać się droższe. Być może różnica wynika z metody liczenia, innych rozwiązań konstrukcyjnych bądź jakości wykończenia?
Marcin Szpak przyznał, że nie zna szczegółów projektu wrocławskiego. Obiecał, że w ciągu paru dni skonsultuje się z wrocławskimi urzędnikami i porówna obie koncepcje.
Czy realne jest wybudowanie tak okazałego obiektu za 200 mln zł mniej?
- Cena jest oczywiście aktualna i postaramy się w niej zmieścić. Na pewno nie dopuszczamy do siebie myśli o jej dwukrotnym wzroście - zapewnia z kolei Małgorzata Bralińska z wrocławskiego biura ds. Euro 2012. – Póki co mieścimy się we wszystkich terminach. Budowa stadionu ruszy w połowie 2008 roku, a zakończenie inwestycji planujemy na jesień 2010 r.
Podczas gdy we Wrocławiu rozpoczynają się przygotowania do budowy, Gdańsk wciąż jest na etapie wyboru konsultanta, który będzie doradzał przy budowie stadionu. Miejmy nadzieję, że chiński lampion nie zawstydzi Bursztynowej Areny...
|
Źródło klik
Student - 25-10-2007, 13:04
Ale jakie dwa, doszliśmy do porozumienia że satysfakcjonuje nas Chorzów a Warszawa wcale nie musi reprezentować Polski.
Ja nie mam fobii tak jak np. Łodzianie i pretensji do warszawiaków w sprawie stolicy. 
Moim zdaniem po wielu dyskusjach doszliśmy z powrotem do tego co było na początku w ciasnych od siana głowach polityków i nikt tego nie powiedział:
"Budujemy na obrzeżach miasta a plac i nabrzeże portowe po S.Dziesięciolecia przeznaczamy na - Biznes, pasaże, restauracje i inne uciechy dla mieszkańców"
To jest pytanie do tych, którzy podejmowali decyzję na samym początku.
Polskie przysłowie "Postaw się zastaw się"
Niestety ktos zapomnieł że w obecnej sytuacji Polski nie stać na teki gest, nawet biorąc pod uwagę że Unia płaci to problem zostanie na długie lata.
A dzieciaki jak nie miały gdzie grać tak dalej nie będą.
Anonymous - 25-10-2007, 13:51
rozumiem ze stadion w Gdańsku i Wrocławiu zostanie postawiony poza miastem w jego obrebie znaczy się.
czy może ktos podać lokalizację i tego wrocławskiego i gdańskiego
akbi - 25-10-2007, 14:32
| gumas_72 napisał/a: | | i gdańskiego |
W Gdańsku będzie ... między centrum a morzem
...o tu:
Anonymous - 25-10-2007, 14:40
a dlaczego nie pod Malborkiem
W Gdańsku na ogródkach działkowych ale w obrębie miasta, We Wrocławiu na przebudowanym Olimpijskim, jak najbardziej w mieście.
tylko w Warszawie wszystkim przeszkadza że w centrum
akbi - 25-10-2007, 14:49
| gumas_72 napisał/a: | | ylko w Warszawie wszystkim przeszkadza że w centrum |
przyznaj się...że gdyby taką propozycję rzucił Kwaśniewski to byś nic nie mówił
Anonymous - 25-10-2007, 14:54
W Gdańsku myśle że rozwiązanie i lokalizacja są bardzo dobre niby w mieście ale nie w centrum- dojazd będzie bardzo dobry i tłumy nie będą tak przeszkadzały- no i będzie z wielu miejsc można z buta iść bo to nie tak daleko (np. z dworców pkp/skm)
Ale tym pomysłem to mnie w Gdańsku zagieli 
| Kod: | Gdańsk nie ma wystarczającej bazy hotelowej na mistrzostwa Europy w piłce. Ratunek nadejdzie więc z... morza
Gdańscy urzędnicy wpadli na pomysł, jak w szybki sposób zwiększyć liczbę miejsc noclegowych o wysokim standardzie. Pewne jest, że do 2012 roku na piłkarskie mistrzostwa Europy nie powstanie wystarczająco dużo kilkugwiazdkowych hoteli.
Lukę mają więc wypełnić 5-gwiazdkowe statki-hotele, które przypłyną do grodu nad Motławą.
– Gdańsk jako jedyne miasto z polskich gospodarzy Euro 2012 ma możliwość realizacji takiego projektu – wyjaśnia Michał Brandt, rzecznik projektu. – Na razie zleciliśmy analizę wykonalności takiego projektu. Nie przewidujemy, aby były to statki tylko jednego armatora.
Kiedy słyszy się po raz pierwszy o takim pomyśle, to wydawać się może, że to nie może się sprawdzić. Urzędnicy bronią jednak swojego projektu.
– Podobne rozwiązania stosowane były przez miasta, które organizowały igrzyska olimpijskie, a mają dostęp do morza – wyjaśnia Aleksandra Dulkiewicz, koordynator ds. Euro 2012 w Gdańsku. – Mowa tutaj o Sydney oraz Atenach.
Jedno jest pewne już dziś. Hotele-statki nie będą przeznaczone dla drużyn piłkarskich. Nocować w nich będą przede wszystkim przyjezdni kibice.
Od 2005 roku do października 2007 roku zgodę na budowę dostało w Gdańsku już 14 hoteli. Projekt hoteli-statków będzie niebawem przedstawiony delegacji UEFA. Spodziewana jest ona 19 listopada. Nie wiadomo jeszcze, jak odniosą się do tego przedstawiciele europejskiej federacji piłkarskiej, bo wcześniej nie przewidywali takiej możliwości.
Baza hotelowa w Gdańsku to jeden z elementów, którym przyjrzy się UEFA |
[ Dodano: 25-10-2007, 14:55 ]
Akbi zapomniałem Twoja lokalizacja jest o 2mm w prawo i 1mm w dół 
Anonymous - 25-10-2007, 15:00
| dm17 napisał/a: | W Gdańsku myśle że rozwiązanie i lokalizacja są bardzo dobre niby w mieście ale nie w centrum- dojazd będzie bardzo dobry i tłumy nie będą tak przeszkadzały- no i będzie z wielu miejsc można z buta iść bo to nie tak daleko (np. z dworców pkp/skm)
: |
w Warszawie jest podobnie od dworca 15 min z buta
sruba - 25-10-2007, 16:31
OT:
gumas_72, tego ptaka - zlodzieja to z zolwi sciagnales ?
Anonymous - 25-10-2007, 16:50
| Sruba napisał/a: | OT:
gumas_72, tego ptaka - zlodzieja to z zolwi sciagnales ? |
nie na grafice google znalazłem i przerobiłem
a co?
sruba - 25-10-2007, 18:33
| gumas_72 napisał/a: | | a co? |
nic 
zawsze rechocze jak widze tego gifa.
|
|
|
