To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

[07-XX]Lancer CYxA Ogólne - Lancer 1.8 CVT

el_diablo - 19-06-2009, 11:06

jaca71 napisał/a:
Dalej uważam że większość ludzi rusza odmiennym stylem niż opisany przez Ciebie.

To miałem na myśli 8 postów powyżej ;) Wiekszość kierowców nie ściga się z pod swiateł i nie stosuje takiej techniki ruszania żeby start był jak najszybszy. Dlatego powstaje złudzenie że automat jest szybszy - bo nie musisz stosować żadnych technik, tylko dociskasz mocniej gaz ;)

jaca71 napisał/a:
Swoją drogą jak zachowa się ESP (nie posiadam tego wynalazku) przy takiej próbie? Czy czasem nie zmuli silnika by nie doszło do poślizgu?

Nie wiem, ale ESP można wyłączyć ;) CVT sam ogranicza obroty silnika (do ok. 3 tys.) w początkowej fazie ruszania z butem w podłodze - ale wydaje mi się, że to nie ingerencja ESP (nie wyświetla się komunikat ostrzegawczy) tylko program sterujący silnikiem/skrzynią narzuca taki sposób ruszania.

jaca71 napisał/a:
Ale dla przeciętnego kierowcy jest w sam raz.

Też tak uważam i dlatego jeżdżę automatem. No może jeszcze ze wzgledu na nie do końca sprawną lewą nogę ;) Ale jestem (tak myślę) świadomy jego wad i ograniczeń.

jaca71 - 19-06-2009, 11:25

el_diablo napisał/a:
To miałem na myśli 8 postów powyżej ;) Wiekszość kierowców nie ściga się z pod swiateł i nie stosuje takiej techniki ruszania żeby start był jak najszybszy. Dlatego powstaje złudzenie że automat jest szybszy - bo nie musisz stosować żadnych technik, tylko dociskasz mocniej gaz ;)

To chyba się nie zrozumieliśmy, znaczy ja Ciebie. Właśnie dzięki automatom wśród średnio przeciętnych kierowców uzyskuje się niespotykana płynność ruchu w USA nieosiągalna u nas jeszcze przez długie lata. Tam odjeżdża cała ława i to nie tylko patrząc w bok ale i do tyłu. Co najmniej 3, 4 rzędy ruszają razem na zielone - nieosiągalne ze skrzyniami manualnymi. Nigdzie czegoś takiego w Europie nie widziałem...

el_diablo napisał/a:
Nie wiem, ale ESP można wyłączyć ;) CVT sam ogranicza obroty silnika (do ok. 3 tys.) w początkowej fazie ruszania z butem w podłodze - ale wydaje mi się, że to nie ingerencja ESP (nie wyświetla się komunikat ostrzegawczy) tylko program sterujący silnikiem/skrzynią narzuca taki sposób ruszania.

Poszperałem sobie po youtube i pooglądałem 0-100km/h i 0-60mph z CVT róznych samochodów i po zachowaniu obrotomierza wygląda że to nawet nie oprogramowanie tylko niespięte sprzęgło hydrokinetyczne (poślizg sprzęgła) powoduje "utknięcie" w okolicy 3000rpm. I co ciekawe w trybie D zamiast manualnym jest to mniej odczuwalne ;)

Nomanek42 - 07-09-2009, 10:18

Mam pytanie do posiadaczy Lancer Sportback 1.8 CVT. Jakie u Was jest zuzycie paliwa? Ja jestem przerazony. W korkach w warszawie 13-14l. W drodze z Warszawy do Świnoujścia około 9 litrów. Rozumiem automat ale tyle "pije"?.
Pozdrawiam

krzychu - 07-09-2009, 10:32

Nomanek42 - wydaje mi się że to kwestia opanowania techniki muskania pedału gazu.
el_diablo - 07-09-2009, 10:35

Średnia za cały okres eksploatacji 10 l/100 km, a dużo jeźdżę po mieście. Na trasie przy jeździe w miarę przepisowej i płynnej spokojnie zchodzi poniżej 7,5 l/100 km. Przy niekoniecznie przepisowej, ale bez szaleństw - ok. 8,5 l/100 km. (Liczone wg tankowań). Mój rekord to 6,3 l/100 km wg komputera. W mieście wskazania komputera faktycznie mało optymistyczne (11,5-22 l/100 km). Na razie miałem jeden pomiar czysto miejski - 12,8 l/100 km wg tankowania. Wkrótcę będę miał kolejny zbiornik przejeżdżony wyłącznie w mieście to napisze ile wyszło.
megas1 - 07-09-2009, 13:46

Cholernie żałuje, że musiałem wziąć SB z manualem. Nie mogłem czekać na dostawę i brałem co było na sklepie. Po dwóch miesiącach jazdy dalej nie rozumiem po co komu do jazdy cywilnej (bez cudowania) manual. Przedtem jeździłem przez 3 lata roverkiem 827 coupe. O wyborze SB zadecydowała cena i wyposażenie i konie (które gdzieś sie pochowały). Nie zmienia to faktu że następny będzie też mitsu ale z automatem.
gzesiolek - 07-09-2009, 13:57

megas1 napisał/a:
Po dwóch miesiącach jazdy dalej nie rozumiem po co komu do jazdy cywilnej (bez cudowania) manual.


Co tu jest do rozumienia... bo nie rozumiem... ;) ?
Doplacac trzeba za tego manuala...? to jakis feature wybajerzony...?
bo tylko w takim przypadku takie zdanie ma sens...
Bo inaczej lepiej stwierdzic:
anty-megas1 napisał/a:
Po dwóch miesiącach jazdy to juz w pelni rozumiem po co komu do jazdy cywilnej automat.


Ja mam manuala, bo po prostu mi nie przeszkadza, nie zastanawiam sie nad tym... po prostu mam "automat" w glowie i ruchach... wiec jesli mi nie przeszkadza to po co przeplacac...

jakbym mial tak ze za ta sama cene mialbym manuala i automat (tak jak jest w promo teraz Civic) to bym wzial moze i automat, ale zeby placic za odrobine lenistwa... nie dla mnie...

wygoda tak, bajer tak... ale nie za cene urlopu ;)

Crimson - 07-09-2009, 14:01

Na podstawie tankowania średnia z 1800 km 8.3l/100km. Z tego 2 x 300 km trasa. Reszta to trasy miejskie i podmiejskie ze zdecydowanym wskazaniem na miejskie. Ale miasto miastu nierówne, a w mieście trasa trasie. Ja jeśli ograniczam się do dojazdu do pracy i z powrotem (2 x 10 km), to przejazd mam raczej płynny - trzy sygnalizacje świetlne w jedną stronę, dwie w drodze powrotnej. W jedną stronę mam "bardziej pod górkę" i jeśli się pokręcę po mieście, to wskazanie potrafi dojść do 13 litrów. Powrót do domu i wskazanie spada poniżej 10 l/100km. Najczęściej jest to w granicach 8.5 - 9.5.
Kończy mi się kolejny zbiornik, ale już widzę, że spalanie będzie wyższe. Dla mnie to pikuś - Pan Pikuś :lol: , bo w poprzednim samochodzie (1.6 benzyna i napęd na cztery duże koła), dla takich samych parametrów drogowych, średnie spalanie zaczynało się od 11 litrów w górę. W trasie potrafiło spaść do 10l. Tak to już jest. Jedni będą narzekać bo przesiedli się na Lancera z małego ekonomicznego samochodziku albo zawsze "oszczędnej Hondy", inni nie bo zamienili (świadomie) jednego żłopacza , na drugiego :wink: (chociaż ja tak nie uważam). Być może gdybym musiał jeździć wyłącznie po Warszawie lub w innym mieście o podobnych warunkach komunikacyjnych, to by mnie to irytowało.

el_diablo - 07-09-2009, 14:15

Jeśli już porównywać do poprzednich samochodów... Ja przesiadłem się z Mercedesa 124 kombi 2.2 automat, a więc dość dużej krowy. Tamten samochód palił mi w trasie 10 l/100 km, więc Lancer ma tu wyraźną przewagę. Natomiast w mieście Mercedes nie przekraczał 14 l/100 km i tutaj Lancer nie wypada już w porównaniu tak dobrze jak mozna by oczekiwać biorąc po uwagę pojemność silnika, masę, aerodynamikę, skrzynię biegów i wiek konstrukcji.

Swoją drogą, wie ktoś może jaki współczynnik oporu powietrza ma Lancer?

Crimson - 07-09-2009, 15:05

Mercedes 124 diesel (sedan) - masa własna 1320 (kg)
Lancer Sportback CVT Invite (to jest ważne) - masa własna 1385 (kg)
Lancer Sedan CVT - masa własna 1350 (kg)

Myślę, że Twoja "dość duża krowa", jeśli była niezaładowana, miała porównywalną masę do SportBacka. Może z silnikami 2.0 lub 2.4 przy tej masie byłoby lepiej. Mam jakieś dziwne przeczucie, że stosunkowo mały moment obrotowy przy niskich prędkościach obrotowych może odgrywać tutaj rolę :?:

el_diablo - 08-09-2009, 08:20

Crimson napisał/a:
Mercedes 124 diesel (sedan) - masa własna 1320 (kg)
Lancer Sportback CVT Invite (to jest ważne) - masa własna 1385 (kg)
Lancer Sedan CVT - masa własna 1350 (kg)

Myślę, że Twoja "dość duża krowa", jeśli była niezaładowana, miała porównywalną masę do SportBacka. Może z silnikami 2.0 lub 2.4 przy tej masie byłoby lepiej. Mam jakieś dziwne przeczucie, że stosunkowo mały moment obrotowy przy niskich prędkościach obrotowych może odgrywać tutaj rolę :?:


W124 E220T - masa własna 1480 kg, moment obrotowy faktycznie trochę wyższy 210Nm przy 4 tys. obr. Za to klasyczny 4-biegowy automat.

Crimson - 08-09-2009, 17:40

el_diablo napisał/a:
W124 E220T - masa własna 1480 kg

Ja dane dla mercedesa (sedan) wziąłem stąd http://www.motofakty.pl/a...es_w_124_3.html
el_diablo napisał/a:
moment obrotowy faktycznie trochę wyższy 210Nm przy 4 tys. obr
Mi chodziło o moment obrotowy przy prędkości obrotowej poniżej 2 tys.
el_diablo - 10-09-2009, 21:21

el_diablo napisał/a:

Wkrótcę będę miał kolejny zbiornik przejeżdżony wyłącznie w mieście to napisze ile wyszło.


395 km wyłącznie po mieście - zużycie wg tankowania 12,8 l/100 km (po raz kolejny)

Crimson - 10-09-2009, 22:55

el_diablo napisał/a:
395 km wyłącznie po mieście - zużycie wg tankowania 12,8 l/100 km (po raz kolejny)
Jeśli nie jest to Warszawa (lub inne podobnie zakorkowane miasto) to dużo. A jaki dystans od startu do zatrzymania zwykle pokonujesz? Ja wg tankowania nie przekraczam 9l/100 km. Dwa ostatnie tankowania: 8.7 i 8.84 l/100km. W większości jazda miejska (do 60 km/h), ale w miarę płynna - średnia prędkość z dziennego przejazdu najczęściej mieści się w granicach 40 - 45 km/h. Zużycie na podstawie tankowania jest trochę mniejsze, niż wskazania komputera.
el_diablo - 11-09-2009, 07:25

Crimson napisał/a:
Jeśli nie jest to Warszawa (lub inne podobnie zakorkowane miasto) to dużo


Puławy to miasto ok. 50 tys. mieszkańców, ale dość mocno upchane samochodami i sygnalizacją świetlną - więc jeździ się dość powoli i mało płynnie. Do pracy mam 7 km, w tym 6 sygnalizacji świetlnych. O ile rano jedzie się dość sprawnie (średnią ponad 40 da się osiągnąć), to wracając wpadam w korki i średnia wychodzi na poziomie roweru (20-30 km/h). Do tego trochę kręcę się po mieście na jeszcze krótszych dystansach.



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group