Nasze Miśki - Lancer CB4A mój drugi japończyk
idas - 09-01-2010, 19:14
Ferrodo kosztują prawie 80 zł za sztukę... Te TRW rozważę, bo tu koszt około 50-60zł/szt. Muszę zapytać mojego mechanika bo on dość tanio części sprzedaje. Czy wymiana tych przewodów jest problematyczna? Dodam że mam wężykową 10, tylko czy np nie jest łatwo ukręcić miedziany przewód jak się dokręca elastyczny? Poproszę o krótkie info co i jak przy wymianie należy zrobić:) Z góry dzięki!
robertdg - 09-01-2010, 19:24
idas, ja zawsze zalewam metalowe przewody odredzewiaczem kilka razy, nastepnie delikatnie opukuje młoteczkiem, a póżniej pasownym dobrym kluczem próbuje odkrecac, jezeli troszke sie ruszy a idzie oporowo i probuje skrecac przewod metalowy, to ponownie zalewam odrdzewiaczem i robie krotkie ruchy odkrecajac i dokrecajac, no i jak pusci to sie cieszyc, a jak nie chce puscic to wtedy mozna odczepic gumowy przewod i niego samego odkrecic, zawsze znajdzie sie jakis sposob na przechytrzenie rzeczy martwych powiem jeszcze jedno jezeli Twoje stalowe przewody beda mocno pokorodowane, to radziłbym je wymienić, na nowe miedziane
idas - 11-01-2010, 16:56 Temat postu: ach te niezawodne japońce;) No to skończył się okres bezawaryjnej eksploatacji miśka... dzisiaj podczas jazdy nagle silnik zgasł, zdążyłem dotoczyć się do najbliższego parkingu i zacząłem diagnozę. Silnik kręci, nie odpala. Iskry brak (sprawdzałem podręczną lampką do ustawiania zapłonu). Czyli paść aparatu zapłonowego jak mniemam. Teraz jakie mam opcje, by jak najtaniej przywrócić go do żywotności. Czy wystarczy wymienić cewkę tą z IC za 133 zł? A może padł ten słynny power transistor, czy więć mogę zakupić sam taki moduł zapłonowy? Druga sprawa czy wymiana tego modułu jest trudna? Proszę mitsumaniaków o pilną pomoc:) Z góry również za nią dziękuję
znalazłem ten temat: http://forum.mitsumaniaki.pl/viewtopic.php?t=7179 I może u mnie również wystarczy tylko przelutować elektronikę w module. Stąd moje pytanie: jak się do tego dobrać:) Jak wyciągnąć z auta bo w lutowanie pod blokiem to się niestety nie pobawię, aparatu zapłonowego całego też bym nie chciał ściągać:/ Ewentualnie zastosuję metodę ArekSz121 tylko zamiast lutu podepnę kabelki do kostki elektrycznej bo jak już pisałem pod blokiem to tylko z lutownicą gazową, której nie posiadam:) Co o tym myślicie? ECU "wymrugał" mi chyba 22, ale 100procent pewności nie mam bo miernika używałem a nie diody
rosomak1983 - 11-01-2010, 22:50
idas napisał/a: | Czyli paść aparatu zapłonowego jak mniemam. |
niestety czesta przypadłosc naszych aut w tym wieku, ale w zasadzie jedyna zdarzajaca sie usterka ktora unieruchamia miska na drodze... Wystarczy wozic zapasowy w bagazniku
idas napisał/a: | aparatu zapłonowego całego też bym nie chciał ściągać:/ |
haha A niby czemu sciagnac aparat to bułka z masłem Odkrecasz dwie srubki i obkrecajac ciagniesz schodzi samo....
idas napisał/a: | ale 100procent pewności nie mam bo miernika używałem a nie diody |
nie ma róznicy czy dioda czy miernik
PS znalazłes ten zaczep do holowania?
idas - 11-01-2010, 23:03
Cytat: | PS znalazłes ten zaczep do holowania? | Tak dzięki za rady:) ale nie miałem w sumie zaślepki w dokładce. od dołu trzeba było po prostu zaczepić hak. Hol bezproblemowo przebiegał;)
Cytat: | Odkrecasz dwie srubki i obkrecajac ciagniesz schodzi samo.... | No właśnie w tym problem, że jedną nakrętkę mam mega objechaną (nie idzie tam się dostać kluczem nasadowym i mi oczkowce objechały-miałem nieoryginalną nakrętkę i chyba za miękka była:/ ) Chyba kupię jutro porządną żabę i powinno się udać odkręcić. Wolałbym jednak żeby dało radę wyciągnąć sam moduł. Jak nie to chyba zastosuję metodę ArkaSz opisaną tu na forum z zewnętrznym power tranzystorem:) Dzięki Arek!
Cytat: | Wystarczy wozic zapasowy w bagazniku |
Haha! nie pomysłałem o tym:D od teraz kupię zapasowy, taaaaaaaaa:D
Poproszę jakiegoś speca o instrukcję demontażu modułu zapłonowego z aparatu.
P.S. chyba mało prawdopodobne aby to cewka była do wymiany skoro nie miałem problemów z przerywaniem, silnik chodził równiutko. Auto zgasło podczas jazdy, tak delikatnie nim szarpnęło i cisza...kontrolki się zapaliły i zjechałem na parking (na szczęście był bliziutko:))
rosomak1983 - 11-01-2010, 23:13
idas napisał/a: | Haha! nie pomysłałem o tym:D od teraz kupię zapasowy, taaaaaaaaa:D |
hehe smiej sie ja jutro wkładam do bagaznika ten z piwnicy. Co prawda ten zapasowy przerywa, no i własnie tez bym chcial go naprawić... Mam nadzieje Adam ze przetrzesz sciezki w tej materii, motywacje masz
idas - 11-01-2010, 23:28
Jak diabli bo dostać się teraz gdzieś komunikacją miejską to koszmar:)
Zastanawiam się tylko czy to nie będzie ten czujnik położenia wału (gdzie to można dostać i za ile jak by co:)) Bo w sumie jest tak, że nie zapala mi się CE, normalnie przekręcam zapłon zapalają się wszystkie kontroli, CE gaśnie, próbuję odpalić i nic tylko kręci, po czym nie wyświetla się CE na desce, więc prawdopodobnie mogę wykluczyć ten czujnik i zwrócić się w kierunku PT albo cewki prawda?A te błędy to może źle zczytałem, tak teraz myślę że mi to bardziej na 11 (już mi się zdarzały z lambdą takie hocki klocki) wyglądało, ale muszę to jutro sprawdzić. Faktem jednak jest że CE nie pozostaje zapalone po kręceniu rozrusznikiem.
Zauważyłem również że kolega OKO_81 miał taki sam problem jak ja...objawy identyczne, więc to może jednak cewka... Więcej w tym temacie:
http://forum.mitsumaniaki...ight=brak+iskry
idas - 12-01-2010, 16:45
Dziwna sprawa. Komputer po kręceniu zapala CE i diodą wymrugałem błąd 22. Metody sprawdzania aparatu wg. bursta przyniosły ujemny skutek...tzn
3 - Wyjście czujnika położenia wału przy odłączonym aparacie musi być +5V
4 - Wyjscie czujnika TDC1 przy odłączonym aparacie musi być +5V
I ja tam mam wielkie zero... zwarcie masy z pinem 3 również nie spowodowało odpalenia wtrysków... Czy to w takim razie uszkodzony jest moduł? ECU chyba sprawne skoro wyświetla tylko jeden błąd i reaguje po kręceniu... Czy to będzie czujnik położenia wału?
Tylko jest jeden problem...Mój moduł zapłonowy wygląda zdecydowanie inaczej niż ten z opisu bursta a mianowicie tak:
Gdzie tu panowie znajdę tą elektronikę do przeglądu (tzn poszukiwanie luźnych lutów), i gdzie jest cewka zapłonowa bo zupełnie nie mam pojęcia jak ją zmierzyć:/ nic innego tam nie było:/ czy jeszcze głębiej muszę "kopać" w aparacie zapłonowym?:) Baaaaaardzo proszę o pomoc, sprawa naprawdę pilna...
idas - 13-01-2010, 11:55
No dobra...udało się wyciągnąć aparat zapłonowy. Niestety śrubki trzymające cewkę są mega zapieczone (z jednej strony na blaszcze jest korozja więc zakładam, że dostało się tam dużo wilgoci i to cewka może być martwa, zaraz dokończę diagnozę:)) Pomierzyłem więc opór pomiędzy stykami i powychodziło mi tak jak na zdjęciu poniżej:
Zapewne świadczy to o martwej cewce prawda? No nic w takim razie muszę się męczyć ze śrubkami:/ maaaaasaaaaaakra te stare auta:)
idas - 14-01-2010, 00:05
Pilne Proszę pomóżcie szybko - czy ten aparat podejdzie do mojego silnika?
http://www.allegro.pl/ite..._t2t58272a.html
Myślę, że się zgadza, u mnie nie mogę odczytać symbolu na aparacie wiec nie wiem na 100procent proszę aby to ktoś potwierdził
rosomak1983 - 14-01-2010, 00:12
Kurde nie potwierdzam na sto procent ale cos mi sie kojarzy ze chyba Wichura miał w swoim aparat od protona i wszystko grało...
Zadzwoń dowiedziec sie z którego roku to proton. A te numery co oni napisali to graja z tymi z tego popsutego?
Jesli to z silnika 4G92 to powinno być OK.
idas - 14-01-2010, 00:15
No właśnie u mnie nie ma naklejki więc numerów nie sprawdzę, ale w manualu ignition systems ten model jest wymieniony w dedykowanych dla 4G9... teraz dzwonił nie będę bo za późno:D ale chyba warto zaryzykować, jest jeszcze za 190 zł z jawora, tez od protona. Nie wiem, nic nie napisali o stanie:/ to mnie troche martwi...
rosomak1983 - 14-01-2010, 00:18
idas napisał/a: | Nie wiem, nic nie napisali o stanie:/ to mnie troche martwi... |
aparat raczej działa badz nie. Mysle ze niesprawnego przez allegro Ci nie wepchna.
rosomak1983 - 14-01-2010, 00:20
http://www.allegro.pl/ite..._1_6_92_96.html
A moze bezpieczniej to??? Tyle ze alegrowicz niepewny...
Na naszym aparacie pisze T6T57671A
idas - 14-01-2010, 14:08
Kupiłem aparat do protona 1.5l z 97 roku za 190 zł, po rozmowie telefonicznej miły pan stwierdził, że ma również do lancera 1.6 z 96roku który wystawił na aukcję za 360zł bodajże ale może mi go dać w tej samej cenie co wpłaciłem za aparat protonowski:) Tak więc za 190zł plus 25 zł za przesyłkę kurierską mam ten sam aparat co miałem, w pełni sprawny i będę go mógł zamontować już jutro!:) hehe No to mam nadzieję problem rozwiązany
|
|
|