To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

Forum ogólne - Jakie auto w granicach 5000 zł: małe dla kobiety do pracy

Morfi - 25-11-2011, 18:02

del
jaceksu79 - 25-11-2011, 22:09

Krzyzak napisał/a:
to nie mit - po paru miesiącach stania (szczególnie na mrozie), parcieją gumowe uszczelnienia i z silnika zaczyna się lać


w silnikach zaburtowych do łodzi nie spotkałem jeszcze przypadku wycieku oleju - a silniki te tylko trochę pływają w sezonie natomiast 8 miesięcy stoją nieużywane

[ Dodano: 25-11-2011, 22:14 ]
Całym kluczem jest to iż nieużywane narzędzie należy zakonserwować - tak samo jest z samochodem - może wtedy sobie stać latami. W przypadku braku w/w czynności przepalanie jest mniejszym złem.

bastek - 26-11-2011, 10:19

kolega kupił taką fiestę - z urzędu celnego, po 4 latach stania na placu. po m-cu wymienił silnik, potem jeszcze coś, po pół roku oddał na złom....
po co trzymać samochód kilka lat, i go nie używać? (prócz np. oldtimerów)

jaceksu79 - 26-11-2011, 10:37

Bo to była fiesta :mrgreen:

[ Dodano: 26-11-2011, 10:40 ]
Jak jeszcze pracowałem w grafix-ie to mieliśmy starego saaba - stał pod płotem nie wiem z 7 lat(?)
Przyciągnęliśmy go na warsztat, spuściliśmy olej, zaleliśmy świeży tak samo płyn no i nowe akku. Na szafie miał ponad 300kkm.
Po założeniu nowego akku - stacyjka przekręcona, wszystkie lampeczki się świecą no i kręcimy - 3 obroty silnikiem i brum! Nawet dymem nie puścił! Dalej to auto jeździ i silnik w nim nie był ruszany.

marcin6391 - 26-11-2011, 20:00

bastek1 napisał/a:
kolega kupił taką fiestę - z urzędu celnego, po 4 latach stania na placu. po m-cu wymienił silnik, potem jeszcze coś, po pół roku oddał na złom....
po co trzymać samochód kilka lat, i go nie używać? (prócz np. oldtimerów)


ja też to niestety przerabiałem ... :( Auto stało jakis czas w krzaczorach - na początku było ok. a później ...... ](*,) ](*,) ](*,)

krzysieg - 27-11-2011, 19:24

To już mam teraz mętlik w głowie , planuje nie jeździć coltem przez
zime ze względu na sól i co za tym idzie korozje ,koszt opon stalufelg itp
Po za tym myślałem że w niskich temperaturach smary i oleje gorzej smarują mechanizmy
+sól = ogólne szybsze starzenie się auta zimą .
Będzie stać w prowizorycznym garażu konstrukcja z rur metalowych i plandeka na to ,
oczywiście nie będe szczelnie zamykać ,tak żeby był przepływ powietrza .

Ojciec kupił corolle e11 która stała pół roku lub więcej i tylko do zrobienia było szlifowanie tarcz hamulcowych bo były wżery i drgała kierownica , zrobił ok 2k km i na razie ok.

A co do tematu -może colt :) ?

marcin6391 - 27-11-2011, 19:36

Auto o którym pisałem stało "pod chmurką" i myślę, że to było główną przyczyną moich problemów .Ile stało, to tak naprawdę nie wiem.... Do tego jeszcze oczywiście trzeba dołożyć zaniedbania poprzedniego właściciela....
Ja bym co jakiś czas sie tym autem przejechał na Twoim miejscu, bo jak mówią - "organ nieużywany zanika" ... :wink: - co można odnieść też do auta .....

krzysieg - 27-11-2011, 20:21

Główny powód to blacharka a nie mam nigdzie rdzy i chce żeby tak zostało do końca :)
Jedni jezdzą z dziurami na wylot i sie nie przejmują a ja nie chce mieć jakiejkolwiek ....

marcin6391 - 27-11-2011, 20:29

Tylko to, że będziesz trzymał całą zimę pod szmatą, to nie gwarantuje tego, że ruda nie wejdzie ..... Mam dwóch wujaszków, którzy mają ople w podobnym wieku - ruda jest u tego, który w garazu trzyma ..... :P
macia - 27-11-2011, 22:56

Koledzy, pogadajcie sobie na ogólnym kanale :lol:
Sprzątnięto mi sprzed nosa fajnego lanosa :P



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group