Outlander III Ogólne - Cena
PiotrKw - 12-11-2012, 18:49
krzychu napisał/a: | To że klima działa nie znaczy, że silnik musi cały czas pracować. Z ogrzewaniem podobnie. |
??? to znaczy że sprężarka musi pracować aby obniżać temperaturę , i pompa musi tłoczyć płyn do nagrzewnicy aby grzać . Tak to działa i to niezależnie czy w samochodzie czy stacjonarnych urządzeniach ( a to akurat moja codzienna działka ) Pompa się zatrzyma , grzanie się kończy , pojemnośc cieplna nagrzewnicy jest tak mała , że wychłodzenie nastąpi w ciągu kilku - kilkunastu sekund.
Chyba że oba napędy będą realizowane przez zasilanie z akumulatora .
Nie istnieje perpetum mobile chociaż niektórzy w to wierzą
krzychu - 12-11-2012, 18:57
PiotrKw - Ale masz pajero odpal klimę i otwórz maskę. Usłyszysz, że kompresor nie działa cały czas. Tylko włącza się aby nabić, a potem przez chwilę nie działa. Ta chwila jest tym dłuższa im mniej zimna samochód potrzebuje. Oczywistym jest, że przy +30 stopni to pewnie nawet nie będzie próbował wyłączyć silnika. Ale jak jest zimniej ta chwila może być dość długa. Wystarczy trochę wydajniejszy układ zrobić, zwiększyć bezwładność układu i z 2-5 minut da radę spokojnie (czyli tyle ile np. trwa czerwone na światłach).
PiotrKw - 12-11-2012, 19:36
krzychu napisał/a: | Usłyszysz, że kompresor nie działa cały czas. |
Oczywiście , po to sa wyłaczniki termostatyczne , czujniki temperatury , aby po jej ustabilizowaniu sprężarka nie pracowała cały czas . Ja mówię o efektywnej pracy kiedy musi schładzać a nie pracować jałowo.
krzychu napisał/a: | Ale jak jest zimniej ta chwila może być dość długa. |
I wtedy jest z kolei zapotrzebowanie na ciepło
tych dni kiedy nie musimy za bardzo schładzać ani grzać jest naprawdę bardzo mało w roku w naszej strefie klimatycznej. A samochód niestety nie jest dobrze zaizolowanym mieszkaniem . przy małej objętości kabiny i np 3-4 osobach konieczna jest częsta wymiana powietrza a współczynnik przewodności cieplnej szyb i karoserii nie należy do najlepszych .
krzychu napisał/a: | Wystarczy trochę wydajniejszy układ zrobić, zwiększyć bezwładność układu i z 2-5 minut da radę spokojnie (czyli tyle ile np. trwa czerwone na światłach). |
A to z kolei nie idzie w parze z ekologią , bo i materiało i energo chłonne.
Ale ok . oby rozwiązania proponowane przez producentów się sprawdzały .
Rok z Bagien - 12-11-2012, 20:57
http://www.mazdaspeed.pl/...249117#p2249117
Przejechane 1300 km i czas i-stopu (tak to się w Maździe nazywa) 57 minut !!! Przy średniej prędkości 53 km/h - nieosiągalna w warunkach wielkomiejskich - ja na dojazdach do centrum i z powrotem po ok. 17 km. w jedną stronę mam 32 km/h. A to oznacza, że ta prawie godzina i-stopu została osiągnięta przy jeździe mieszanej. W samym mieście może być jeszcze dłuższy ten czas.
Nie wiem - rzecz jasna - jak tam jest to dokładnie rozwiązane, ale nie jest to mało.
Nie sądzę, by start/go został wprowadzony przez Mitsubishi bez dostosowania całego układu do takiej pracy. Ale może się mylę.
Pewne jest to, że nie zwalnia on kierownika od racjonalnego prowadzenia i w zależności od warunków włączania, bądź wyłączania start/stop. Przy CVT jest tak jak ktoś wcześniej zauważył, zależy to od siły nacisku na hamulec. Zdecydowane STOP = załączenie (po spełnieniu pozostałych warunków). Lekkie STOP, muśnięcie hamulca = brak załączenia.
I tak to na mojej jeździe działało.
Kiedy widzisz pełzający korek albo sobie dezaktywujesz albo delikatnie hamujesz.
Kiedy po przejechaniu skrzyżowania łapie Cię czerwone z szansą na jeden stop - naciskasz zdecydowanie hamulec. I jest cisza.
Myślę, że to kwestia wprawy.
Choć cudów się nie spodziewam, jak choćby w czarnym Outka na ponad 30 C upale. Nie ma co tracić chłodu dla jakiegoś naparstka paliwa. A poza tym "odzyskanie" tego chłodu może pochłonąć więcej tego paliwa, niż go zaoszczędzimy.
Znowu nic nas nie zwalnia z myślenia.
Ale 8 l w mieście ??? Chyba, że o 03.00 w Zakopanym....
PiotrKw - 12-11-2012, 21:21
No to wyszło , że przy podanych przez Ciebie parametrach oszczędnośc paliwa na poziomie 3,8 %. Z porównania czasu pracy w jeżdzie i postoju . Obliczenie trochę zafałszowane bo w tym czasie silnik pracowałby na wolnych obrotach zużywając mniej paliwa niż przy średniej 53 km/h. Mogło by sie okazać, że realne oszczędności sa rzędu 1-2 %. Kwestia wtórna , to ile kosztuje więcej niż standard , wyposażenie samochodu w cały system Start/Stop ?? I czy warta skórka wyprawki
Rok z Bagien - 12-11-2012, 21:45
PiotrKw napisał/a: | Kwestia wtórna , to ile kosztuje więcej niż standard , wyposażenie samochodu w cały system Start/Stop ?? |
Jest w standardzie, co nie oznacza, że gdzieś w cenie to cudo zostało uwzględnione.
A cena, no cóż, była o tym mowa.
Nie jest do końca adekwatna do tego co ten pojazd sobą prezentuje.
To co Outek III oferuje za 130 kPLN, schodząca CRV oferuje za 99,5 kPLN (różnica to w zasadzie rodzaj skrzyni).
Najtańszy diesel 148 kPLN przenosi cenę w zupełnie inny wymiar...
I jeszcze jedno. Trudno wyrokować i oceniać na kilka lat naprzód, ale Mitsubishi Outlander średnio trzyma cenę. Nikt za 4-5 lat nie da więcej za benzynę (bez względu co każdy sobie myśli, diesel wśród używek rulez ) jak 50 kPLN. Nikogo wyposażenie nie będzie interesić. I ze 130 zostanie 50...
Ergo: czekamy na obniżki.
Trik - 12-11-2012, 23:39
Z ciekawostek przypomniało mi się, że w OIII start/go jest też aktywowane przez ruch kierownicą, np gdy stoi się na górce z wciśnietym hamulcem (wsio rybka w którą stronę) i trzeba przygotować się do ruszenia.
rezon - 13-11-2012, 07:24
Rok z Bagien napisał/a: | Ergo: czekamy na obniżki. | mówisz - masz. -10kzł + Stacja Alpine
Rok z Bagien - 13-11-2012, 08:24
rezon napisał/a: | mówisz - masz. -10kzł + Stacja Alpine |
He dobry jesteś, ale....czekamy na więcej...
PS. Który dealer już nie wytrzymał cen ?? Bo w sumie to mi trochę tych sprzedawców żal, co oni winni, że mają najdroższego diesla sprzedać za ok. 190 kPLN
PS2. W poprzednim numerze AŚ jest porównanie nowej CRV z O III, ale w dieslach. Zgadnijcie kto wygrał ?
zibiiwo - 13-11-2012, 11:13
Rok z Bagien napisał/a: | Zgadnijcie kto wygrał ? | -CRV
Rok z Bagien - 13-11-2012, 12:06
No dokładnie.
Oglądałem oba pojazdy, w obu siedziałem, prowadziłem tylko Outka III.
CRV designersko bije na głowę Mitsu.
Prawie z każdej strony, również w środku (deska, zegary).
Ale prześwit to 165 mm, no i wygląda jak podwyższony kompakt kombi na dużych kołach.
Samochód sukcesywnie, z "pokolenia na pokolenie" robi się coraz mniej SUVowaty.
Teraz została nazwa, nieco wyższe zawieszenie i 4x4 pozostawione elektronice.
Outek wygląda przy CRV dostatniej, jest przestronniejszy w obu rzędach siedzeń, a i same siedzenia ma wygodniejsze. Szczególnie te z przodu.
Lżejsza deska rozdzielcza również potęguje wrażenie przestronności.
No i Outek - coby o nim nie powiedzieć - choć grubo ciosany, wygląda nadal jak SUV.
No i ma 210 mm prześwitu. I choć w pewnym zakresie można sterować napędem.
Za to w Hondzie można kupić diesla o ok. 17 kPLN taniej (wersja Comfort CRV 2.2 D kosztuje 129 kPLN z metalikiem).
Generalnie co się komu podoba.
Ja uważam, że (podkreślam JA, a gustach się nie dyskutuje): Outlander ma styl, a CRV szyk.
pzdr
rezon - 13-11-2012, 14:05
Rok z Bagien napisał/a: | No i ma 210 mm prześwitu. | na pewno? Miał o ile pamiętam 18 albo 19. Chyba że O3 i w benzynie ma więcej.
Już znalazłem http://superauto24.se.pl/...two_287502.html - faktycznie benzyna ma więcej. Diesel ma 19
A jest i ciekawostka 2.2 diesel ma obniżoną moc ze 177KM do 150KM - czyli poszli śladem Subaru. Czyżby były problemy ze sprzęgłem
krzychu - 13-11-2012, 14:20
rezon - zredukowali koszty - nie zauważyłeś braku wyrazu "MIVEC"? Nie doszukuj się wszędzie spisku ze słabym sprzęgłem. Widać prostu zdają sobie sprawę z dość wygórowanej ceny szczególnie dyszla.
Ps. A Subaru chyba zmniejszyło moment na dość niskich obrotach... Moc została taka sama.
Rok z Bagien - 13-11-2012, 14:35
Znalazłem fajny test Outka w języku obcym (?)
http://www.youtube.com/wa...feature=related
Polecam tak od 2 min.
Bo widać na nim różnicę pomiędzy auto 4x4, a lock 4x4.
Innymi słowy za pierwszym podjazdem można tam wkleić CRV, a za drugim Outka.
(w dużym uproszczeniu).
krzychu napisał/a: | Ps. A Subaru chyba zmniejszyło moment na dość niskich obrotach... Moc została taka sama. |
Głowy na topór nie położę, ale wydaje mi się, że przeprogramowano samą skrzynię, a nie zmniejszano moment. Poza tym nie ma co demonizować. Mój znajomy w legacy ma prawie 80 kkm nakulane i nic się ze "starą" skrzynią nie dzieje. Tyle, że on wie o co kaman.
PS. Nie jest dobrze, żonie baaardzo Outek przypadł do gustu. Chyba rozpocznę negocjacje. W końcu raz się żyje, a potem - ponoć - jeno straszy...
JCH - 13-11-2012, 15:27
Rok z Bagien napisał/a: | krzychu napisał/a: | Ps. A Subaru chyba zmniejszyło moment na dość niskich obrotach... Moc została taka sama. |
Głowy na topór nie położę, ale wydaje mi się, że przeprogramowano samą skrzynię, a nie zmniejszano moment. | Tak do końca to nikt chyba nie wie co "zmniejszyli" A ci, którzy wiedzą nie chcą powiedzieć i pokazać wykresów przed i po
Niektórzy twierdzą, i takie też zdaje się było oficjalne info Dyrekcji, że zmieniono reakcję pedału gazu - więcej trzeba wdepnąć aby uzyskać ten sam efekt. Max momentu i mocy miał zostać zachowany na tym samym poziomie, ewentualnie przesunięty/te nieco wyżej.
|
|
|