mkm - 03-11-2016, 17:56 "Wczoraj" pękł wąż, czary mary i nastał listopad  więc chwilkę sobie autko odpoczęło.
Nie licząc składowiska wewnątrz nawet tak strasznie nie wyglądał. 
Dostał akumulator od Czarnucha, opatrunek na przecięcie i już rwał się do jazdy. Głównym powodem unieruchomienia był wspominany wąż od chłodnicy, natomiast głównym sprawcą niechęci do naprawy był dziurawy bak 
Ogólne to nie ma jak zapach bezołowiowej o poranku, ale tankowanie po niecałe 10litrów było dość irytujące. Teraz dostanie "nowy" bak 
I nową rurę. 
Oprócz tego wymiana płynu, płukanie układu, a następnie pozostałe założone cele
Bartekkita - 03-11-2016, 23:14 mkm, ten czarny samochód to Twój? mkm - 04-11-2016, 01:29 Ale czarny z pierwszego czy trzeciego zdjęcia? 
Na pierwszym zdjęciu nie mój, na trzecim zdjęciu mój
Fragu - 04-11-2016, 09:04 Ja tam nie widzę żadnych aut, nawet zdjęć nie widzę
Bizi78 - 04-11-2016, 09:33 Bo hosting photobucket.com się wysypał, ostatnio tak miał tinypic przez pewien czas .
mkm - 11-11-2016, 03:03 Photobucket chyba także się przymierza do opłat, bo dostaje niepokojące maile co to nie dostanę jak rzucę kilka dolków 
Imageshack robił tak samo... 
Z nowinek. GTi dzisiaj dostało nowy akumulator. Bosch S4. Nie lubię Boscha, ale dostałem taką cenę, (poniżej 200zł za 60-tkę) że marketowe się schowały. No i pasuje pod Coltowski patent mocująco - trzymający akumulator.
mkm - 08-01-2017, 16:08 Ja i słoik na skrzyżowaniu
Słoik przed wjazdem w tunel nagle zaczął hamować - ja też
Niestety przed tyłem słoika bym się nie zatrzymał, więc wpasowałem się obok... gdyby nie krawężnik...
Do domu dojechał... Mam nadzieję, że ucierpiał tylko wahacz. 
Hugo - 08-01-2017, 16:22 Nie mam słów na to jakiego Ty masz pecha z tymi Coltami... robertdg - 08-01-2017, 16:26 Wahacz i tak był skorodowany - oslabiony, wiec poddal sie z łatwoscia, patrzac na uszkodzenie felgi, to wahacz tylko powierzchownie sprawial wrazenie dobrego Hugo - 08-01-2017, 16:35 robertdg, tyś chyba nie widział skorodowanego wahacza Brat niedawno w Hyundai'u Accencie wyjął wahacz bez odkręcania śrub  Tylko nakrętkę sworznia wahacza odkręcił i wybił sworzeń... Właścicielka auta mówiła, że auto coś czasami trzeszczy z przodu i ściąga 
mkm - 08-01-2017, 16:41 Hugo, tym razem to głupota nie pech. Gdybym trafił w auto nie byłoby dyskusji - "niedostosowanie prędkości do warunków panujących na drodze". Jeżdżę tamtędy codziennie i znam układ świateł - wiedziałem, że zaraz się będzie zmieniać- po prostu dodałem gazu
Chłopa widziałem - dlaczego się toczył? Nie wiem... Złośliwość odrzucam - zbyt szybko się pojawiłem, żeby mnie widział i coś planował. mkm - 08-01-2017, 16:48 robertdg, gruchnąłem srogo
Prawdę mówiąc nie sądziłem, że da się dalej jechac. Byłem przekonany, że półoś wyjęło, a koło poszło na spacer. Na zdjęciu widać tylko przesunięcie koła. Jest jeszcze dość solidnie pochylone. Krzyzak - 08-01-2017, 18:27 widzę, że łącznik próbuje stoczyć półoś 
deejay - 08-01-2017, 21:31 Na dzień dobry wahacz do wymiany i wstępny pomiar wyprzedzenia sworznia poprzez pomiar zwykłą miarką przesunięcia koła do nadkola , jesli rożni sie od lewej strony to rama do spr pod względem odkształceń itp . Jesli koło leży to w 99% amor do wymiany i pomiar kontrolny Geometrii ale juz na przyrządzie . mkm - 08-01-2017, 22:56 deejay, od razu jadę do blacharza niech pomierzą po punktach. Ta strona była robiona więc diabli wiedzą co się mogło przestawić. Jak będzie trzeba coś podciągnąć lub pospawać to będzie łatwiej. Potem jadę na geometrię i za Twoją radą podjadę też na amory - wykres powinien wychwycić skrzywienie. Z zewnątrz amortyzator wygląda dobrze. Ugięcie bezgłośne. Krzyzak, już stoczył
Zajęło mu to około 400metrów i jazda stała się "prawie" bezgłośna 
|
||||||
