Off Topic - TROCHĘ HUMORU NIE ZASZKODZI
Anonymous - 18-11-2006, 14:29
- Jak nazywa się człowiek, który nie używa prezerwatyw?
- Ojciec.
Żona organisty w noc poślubną:
- Nie wiedziałam, że masz taki mały instrument.
Organista na to:
- Nie wiedziałem, że będę grał w katedrze
Mąż do żony:
- Jutro kupię kilka kondomów o różnych smakach, a ty po ciemku
zgadniesz jaki to smak...
- OK.
Na drugi dzień, żona próbuje i mówi:
- Serowo-cebulowe???
- GŁUPIA!!! Jeszcze nie założyłem!!!
Piospi - 19-11-2006, 13:11
http://img257.imageshack....e=szorty1ip.jpg
(seksowne szorty na lato, tylko co robi tam prymas?)
http://www.smog.pl/wideo/...w_banku_spermy/
Dowódca kompanii wzywa kaprala:
- Słuchajcie, Kowalskiemu trzeba powiedzieć o śmierci ojca. Ale wiecie - delikatnie, nie tak wprost.
- Tak jest. Rozkaz. - Kompania zbiórka! - woła kapral. Kto ma ojca wystąp!... A Ty Kowalski gdzie się pchasz baranie.
http://img80.imageshack.u.../szynka2po8.jpg
http://www.mfoto.pl/uploads/1078/kaczor_b01b3.jpg
Chooper - 19-11-2006, 14:51
autentyczna informacja:
PRZEGLĄD PRASY.
Para fanatycznych wielbicieli Gwiezdnych Wojen urządziła wczoraj pikietę pod londyńską siedzibą ONZ, domagając się oficjalnego uznania religii Jedi - donosi "The Sun".
Zobacz powiekszenie
Jak pisze brytyjski dziennik, fani filmów Geoge'a Lucasa przebrali się za rycerzy Jedi i wymachiwali mieczami świetlnymi. Towarzyszył im człowiek w kostiumie Chewbacki.
W spisie z 2001r. aż 390 000 Brytyjczyków za swoją religię podało Rycerzy Jedi. Tym samym wymyślona na potrzeby filmu religia, jest czwartą pod względem liczby wyznawców w Wielkiej Brytanii.
- Myślę, że mamy podstawowe prawo do dawania świadectwa naszej religii. Apelujemy do Narodów Zjednoczonych, by Międzynarodowy Dzień Tolerancji zamienić na Międzygalaktyczny Dzień Tolerancji. - powiedział dziennikarzom "The Sun" jeden z pikietujących.
źródło
i na koniec niesamowity bobas
Hubeeert - 19-11-2006, 18:24
Facet "zgwałcony" oralnie - kobieta poszła siedzieć - Norwegia z życia wzięte
Jingle Bells w "nieco" innej interpretacji
Bartek - 19-11-2006, 18:59
xero kurduplo directore
Chooper - 19-11-2006, 21:42
Anonymous - 20-11-2006, 18:49
Spotyka się dwóch mężów:
- Słyszałem, że twoja żona rozbiła twoje nowe Porsche. Stało jej się coś?
- Jeszcze nie, zamknęła się w łazience..
Rozmawiają dwaj policjanci:
- Czemu jesteś ostatnio taki roztargniony?
- Aaa...moja żona spodziewa się dziecka.
- A masz już podejrzanego?
Pewne małżeństwo zaprosiło na kolacje najlepszą przyjaciółkę żony. Kolacja
udała się znakomicie, śmiali się i rozmawiali we trójkę do późna. Gdy
przyjaciółka wychodziła gospodarz zaoferował, że ją odwiezie do domu. W
samochodzie dalej rozmawiali i robiło się coraz milej. Gdy byli już na
miejscu przyjaciółka zaprosiła go na lampkę wina. Wypili całe wino i koniec
konców wylądowali w lóżku. O trzeciej nad ranem niewierny mąż mówi:
- O rany! Muszę iść do domu! Żona mnie zabije!
- Masz racje. Kiepska sytuacja - twoja żona to moja najlepsza
przyjaciółka...
Ale jak ty się jej wytłumaczysz?
- Nie martw się, pożycz mi tylko trochę talku.
- ???
- O nic nie pytaj. Zobaczysz - będzie dobrze.
Przyjeżdża po chwili do domu i drzwi otwiera mu wściekła żona
- Gdzie byłeś !!!
- Kochanie. Bardzo Cię przepraszam. Twoja przyjaciółka jest bardzo miła i
bardzo atrakcyjna. Zdradziłem Cię z nią. Przepraszam.
Żona patrzy na niego i po chwili wykrzykuje:
- Pokaż ręce! (ręce sa całe w talku)
- Nie kłam SWINIO! Znowu grałeś z kolegami w kręgle !!!!!
Chooper - 20-11-2006, 18:53
Anonymous - 20-11-2006, 20:33
Chłopak zaprosił na randkę swoją przyjaciółkę.
Spacerują po mieście i w pewnym momencie mijają elegancką restaurację.
- Ach, jaki niesamowite zapachy stamtąd dochodzą... - wzdycha dziewczyna.
- Podobają ci się? Bo jeśli tak, to możemy przejść się tędy jeszcze raz.
Chooper - 21-11-2006, 20:27
polska wizja świata
wizja świata po Yankesku:
Anonymous - 21-11-2006, 20:27
Zagadka:
Skoro dziś jest 0 stopni C na dworze, a jutro ma być dwa razy zimniej, to znaczy ile stopni będzie jutro
Siedzi sobie kruk na gałęzi i trzyma ser w dziobie. Podchodzi do drzewa lis i mówi:
- Ty, kruk, głosujesz na PiS?
Kruk mu na to:
- Tak!
W tym momencie ser wypadł mu z dzioba, a lis tylko na to czekał. Zjadł ser i uciekł.
Kruk do siebie:
- Taaa... Powiedziałbym "nie" i co by to zmieniło?
Piospi - 21-11-2006, 21:29
http://img396.imageshack....dsc001187ll.jpg
http://img230.imageshack....norm70210pi.jpg
http://img147.imageshack....86/morze1fp.jpg
http://images3.fotosik.pl/21/7hiant6wgqvqyfwz.jpg
Anonymous - 22-11-2006, 14:23
Jak tanio przemalować fure...
[ Dodano: 22-11-2006, 14:26 ]
...albo to mięsko drobiowe
Anonymous - 22-11-2006, 14:51
Facet złowił złotą rybkę. Oczywiście miał życzenie, itp. W końcu rybka mówi:
- Ok, twoje życzenie spełni się.
- Kiedy? - pyta facet.
- W nocy, gdy zaśniesz, wszystko się spełni.
Kiedy już spał, obudziło go stukanie do drzwi. Otwiera drzwi i widzi płonący krzyż na placu przed domem i sześć zakapturzonych, ubranych na biało osób. Przywódca grupy podszedł do niego, z liną w ręku i pyta:
- To ty chciałeś bujać się jak czarni?!
Anonymous - 22-11-2006, 16:22
Mąż i żona świętują swoją 50 rocznicę ślubu. W pewnym momencie mąż pyta żonę:
- Powiedz mi kochanie, czy kiedykolwiek mnie zdradziłaś?
- Proszę, nie pytaj mnie o takie rzeczy...
- Ale nalegam, powiedz mi proszę!
- No dobrze, zdradziłam Cię trzy razy.
- Trzy razy, jak to się stało?
- Mężu, czy pamiętasz jak 35 lat temu chciałeś rozkręcić swój własny biznes i żaden bank nie chciał udzielić Ci kredytu? A pamiętasz jak sam prezes banku przyszedł do nas do domu pod Twoją nieobecność i zatwierdził kredyt bez żadnych dodatkowych pytań?
- Och kochanie, zrobiłaś to dla mnie. Szanuję Cię jeszcze bardziej za to co zrobiłaś. Ale kiedy był ten drugi raz?
- Pamiętasz dziesięć lat temu sytuację kiedy miałeś ten straszliwy atak serca i żaden z lekarzy nie chciał się podjąć ryzykownej i skomplikowanej operacji? I wtedy ten jeden doktor zgodził się Ciebie operować i dzięki temu do dzisiaj jesteś w tak dobrej kondycji.
- Moja najdroższa, nie mogę wprost w to uwierzyć, że zrobiłaś to dla mnie. Jestem Ci wdzięczny. Ale powiedz mi jak to było tym trzecim razem.
- Czy pamiętasz tę sytuację kiedy kilka lat temu chciałeś zostać prezesem klubu golfowego i brakowało Ci 17 głosów...
Dwaj kumple spotykają się w barze:
- Stary, na parkingu stoi mój samochód a w środku nimfomanka tak napalona, że już nie mam sił z nią baraszkować. Światło w moim samochodzie nie działa, więc idź tam, ona nawet nie pozna, że to kto inny, a ty sobie poużywasz.
Kolega posłuchał jego rady, poszedł do samochodu i rzeczywiście - po paru minutach baraszkował w najlepsze z tajemniczą nimfomanką na tylnym siedzeniu samochodu. Nagle rozległo się energiczne pukanie w szybę. Policjant świecąc latarką do środka wozu upomniał kochanków:
- Czy wiedzą państwu, że nie wolno tego robić w miejscu publicznym?!
- Panie władzo, ale to moja żona - odpowiedział facet.
- Ach, to co innego. Przepraszam, nie wiedziałem - odrzekł policjant.
- Prawdę mówiąc ja też nie, dopóki pan nie zaświecił.
|
|
|