Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

[gregor7]

Witam
Mam gorącą prośbę o pomoc.
Niestety wciąż mam problem z paleniem DID-a. Większy kiedy jest ciepły, ale nie jest to reguła. Mam wrażenie, że czasami potrzebuje odpocząć przez noc, aby odpalić rano. Potrafi zapalić kilka razy w ciągu dnia, po czym już wieczorem - bieda.
Podjechałem w końcu na komputer do ASO i pokazał kilka błędów- problem z ciśnieniem, przepływka, czujnik wału lub wałka rozrządu, jakiś sensor.
Znajomy, który ma ten sam silnik w Reni i pracował w serwisie podpowiedział, że objawy świadczą o padaniu czujnika położenia wału (inaczej impulsator lub czujnik GMP).
Zaryzykowałem kupno czujnika - podobno nie można w 100% go sprawdzić.
Założyłem i niestety auto zachowuje się bez zmian.
Wcześniej byłem u specjalisty od diesli i stwierdził, że pompa, wtryski, regulator ciśnienia są O.K.
Kiedy badałem ciśnienie podczas odpalania było ponad 200, co jest wystarczające do odpalenia a jednak nie chciał chodzić.
Jak już odpalę, to mogę jeździć pół dnia.
Pomóżcie proszę, bo już mam czasem dosyc miśka
Może wspólnymi siłami uda się rozwiązać problem z odpalaniem DID-a
Pozdrawiam

Witam
Mam gorącą prośbę o pomoc.
Niestety wciąż mam problem z paleniem DID-a. Większy kiedy jest ciepły, ale nie jest to reguła. Mam wrażenie, że czasami potrzebuje odpocząć przez noc, aby odpalić rano. Potrafi zapalić kilka razy w ciągu dnia, po czym już wieczorem - bieda.
Podjechałem w końcu na komputer do ASO i pokazał kilka błędów- problem z ciśnieniem, przepływka, czujnik wału lub wałka rozrządu, jakiś sensor.
Znajomy, który ma ten sam silnik w Reni i pracował w serwisie podpowiedział, że objawy świadczą o padaniu czujnika położenia wału (inaczej impulsator lub czujnik GMP).
Zaryzykowałem kupno czujnika - podobno nie można w 100% go sprawdzić.
Założyłem i niestety auto zachowuje się bez zmian.
Wcześniej byłem u specjalisty od diesli i stwierdził, że pompa, wtryski, regulator ciśnienia są O.K.
Kiedy badałem ciśnienie podczas odpalania było ponad 200, co jest wystarczające do odpalenia a jednak nie chciał chodzić.
Jak już odpalę, to mogę jeździć pół dnia.
Pomóżcie proszę, bo już mam czasem dosyc miśka
Może wspólnymi siłami uda się rozwiązać problem z odpalaniem DID-a
Pozdrawiam

[arturro]

a taki banal sprawdziles jak swiece zarowe?

a taki banal sprawdziles jak swiece zarowe?

[gregor7]

Ostatnio nie, ale znajomy specjalista od diesli powiedział, że zaczynają działać może przy temp. -5, bo wcześniej nie są do niczego potrzebne.
Ale sprawdzę dla spokoju.

[ Dodano: 19-07-2007, 16:00 ]
Zastanawia mnie też czujnik wałka rozrządu (wyszedł błąd na diagnostyce).
Powiedziano mi, że to też może być powodem moich kłopotów.
Czy istnieje możliwość sprawdzenia, czy działa poprawnie?
A może ktoś z kolegów DID-owców miałby coś takiego na chwilę do przetestowania.
Kupowanie kolejnej części "w ciemno" jest bez sensu.
Pomóżcie proszę.

[ Dodano: 22-07-2007, 13:17 ]

Ostatnio nie, ale znajomy specjalista od diesli powiedział, że zaczynają działać może przy temp. -5, bo wcześniej nie są do niczego potrzebne.
Ale sprawdzę dla spokoju.

[ Dodano: 19-07-2007, 16:00 ]
Zastanawia mnie też czujnik wałka rozrządu (wyszedł błąd na diagnostyce).
Powiedziano mi, że to też może być powodem moich kłopotów.
Czy istnieje możliwość sprawdzenia, czy działa poprawnie?
A może ktoś z kolegów DID-owców miałby coś takiego na chwilę do przetestowania.
Kupowanie kolejnej części "w ciemno" jest bez sensu.
Pomóżcie proszę.

[ Dodano: 22-07-2007, 13:17 ]

[arturlip]

Miałem podobny problem, nie mogłem odpalić DID'a, powtarzało się nieregularnie.
Przyczyną była zła masa. Po poprawieniu masy jest OK!

Miałem podobny problem, nie mogłem odpalić DID'a, powtarzało się nieregularnie.
Przyczyną była zła masa. Po poprawieniu masy jest OK!

[gregor7]

[arturro]

masa przy akumulatorze i karoserii - pewnie o to chodzilo

masa przy akumulatorze i karoserii - pewnie o to chodzilo

[gregor7]

Oki dzięki arturro. Będę szukał.

Ponawiam jeszcze raz prośbę i zapytanie:
"Zastanawia mnie też czujnik wałka rozrządu (wyszedł błąd na diagnostyce).
Powiedziano mi, że to też może być powodem moich kłopotów.
Czy istnieje możliwość sprawdzenia, czy działa poprawnie?
A może ktoś z kolegów DID-owców miałby coś takiego na chwilę do przetestowania."
W okolicy stolicy."
Pozdro

[ Dodano: 23-07-2007, 20:28 ]
Aha i jeszcze jedna rzecz.
Czasem, jak nie chce odpalić używam tzw. samostartu i zwykle (nie zawsze) pomaga.
Czego mu brakuje? Paliwa?
Proszę o opinie.
Pozdro Miśków

[ Dodano: 24-07-2007, 23:12 ]
A czy można np miernikiem sprawdzić czy masa jest OK. ?

Oki dzięki arturro. Będę szukał.

Ponawiam jeszcze raz prośbę i zapytanie:
"Zastanawia mnie też czujnik wałka rozrządu (wyszedł błąd na diagnostyce).
Powiedziano mi, że to też może być powodem moich kłopotów.
Czy istnieje możliwość sprawdzenia, czy działa poprawnie?
A może ktoś z kolegów DID-owców miałby coś takiego na chwilę do przetestowania."
W okolicy stolicy."
Pozdro

[ Dodano: 23-07-2007, 20:28 ]
Aha i jeszcze jedna rzecz.
Czasem, jak nie chce odpalić używam tzw. samostartu i zwykle (nie zawsze) pomaga.
Czego mu brakuje? Paliwa?
Proszę o opinie.
Pozdro Miśków

[ Dodano: 24-07-2007, 23:12 ]
A czy można np miernikiem sprawdzić czy masa jest OK. ?

[arturlip]

dokładnie miałem złą masę przy karoserii. Możesz to sprawdzić miernikiem. Sprawdź napięcie na akumulatorze potem sprawdź napięcie między plusem akumulatora a karoserią, róznica powinna być minimalna.

dokładnie miałem złą masę przy karoserii. Możesz to sprawdzić miernikiem. Sprawdź napięcie na akumulatorze potem sprawdź napięcie między plusem akumulatora a karoserią, róznica powinna być minimalna.

[gregor7]

ok, rzeczywiście sprawdzę na zimno i na pracującym silniku.
Czy powinna być jakaś różnica, oprócz tego, że przy pracującym wyższe napięcie (ładowanie)?
O efekcie poinformuję.
Dzięki

[ Dodano: 25-07-2007, 11:49 ]
Niestety to nie problem masy .
Napięcie przy spoczynku - 12,9 V - na aku i karoserii / silniku takie samo.
Napięcie przy pracującym silniku - 14,05 na aku i karoserii / silniku takie samo.
Muszę szukać dalej.
Mam wrażenie, że troszkę mały mam ten aku, bo tylko 55 i Bosh.
Czy taki jest w oryginale? W wyszukajkach podaje się 75 do mojego silnika.
Pozdro

ok, rzeczywiście sprawdzę na zimno i na pracującym silniku.
Czy powinna być jakaś różnica, oprócz tego, że przy pracującym wyższe napięcie (ładowanie)?
O efekcie poinformuję.
Dzięki

[ Dodano: 25-07-2007, 11:49 ]
Niestety to nie problem masy .
Napięcie przy spoczynku - 12,9 V - na aku i karoserii / silniku takie samo.
Napięcie przy pracującym silniku - 14,05 na aku i karoserii / silniku takie samo.
Muszę szukać dalej.
Mam wrażenie, że troszkę mały mam ten aku, bo tylko 55 i Bosh.
Czy taki jest w oryginale? W wyszukajkach podaje się 75 do mojego silnika.
Pozdro

[arturlip]

jak wymienialem aku to na 75 i raczej o takiej mocy jest w orginale z silnikiem DID (o ile mnie pamiec nie myli to upewnialem sie jeszcze w ASO), Twoj aku ma za mala moc, Dawno wymieniales aku?

jak wymienialem aku to na 75 i raczej o takiej mocy jest w orginale z silnikiem DID (o ile mnie pamiec nie myli to upewnialem sie jeszcze w ASO), Twoj aku ma za mala moc, Dawno wymieniales aku?

[gregor7]

Auto mam od ponad roku i nie wymieniałem i nie wiem ile wcześniej przeżył aku.
Wczoraj pożyczyłem aku 75 i rozruchu 620 i będę testował przez tydzień.
Kręci rzeczywiście lepiej i pali chętniej, ale i tak nie za każdym razem.
Zapala kilka razy od pierwszego, po czym znowu kilka razy muszę kręcić i znowu łapie.

Czy w twoim aucie arturlip jedyną przyczyną niepalenia był brak masy (mam nadzieję, że dobrze to sprawdziłem), czy jeszcze coś
Pozdro

Auto mam od ponad roku i nie wymieniałem i nie wiem ile wcześniej przeżył aku.
Wczoraj pożyczyłem aku 75 i rozruchu 620 i będę testował przez tydzień.
Kręci rzeczywiście lepiej i pali chętniej, ale i tak nie za każdym razem.
Zapala kilka razy od pierwszego, po czym znowu kilka razy muszę kręcić i znowu łapie.

Czy w twoim aucie arturlip jedyną przyczyną niepalenia był brak masy (mam nadzieję, że dobrze to sprawdziłem), czy jeszcze coś
Pozdro

[arturlip]

Tak to była podstawowa przyczyna, łącze przewodu akumulatora z karoserią było zardzewiałe. W zimę (gdy był większy mróz) było widać, jak nie wszystkie drzwi się otwierały, za mały prąd przepływał. Myślałem, że to zamki coś się zacinają ) - smarowałem, rozkręciłem i nic )).

Jeszcze miałem problem ze skrzynką bezpiecznikową - ale to było później - (musiałem ją wymienić bo się rozlatywała - samochód był uderzony), poprawiałem styki sprajem "Kontakt".
Pozdrawiam

Tak to była podstawowa przyczyna, łącze przewodu akumulatora z karoserią było zardzewiałe. W zimę (gdy był większy mróz) było widać, jak nie wszystkie drzwi się otwierały, za mały prąd przepływał. Myślałem, że to zamki coś się zacinają ) - smarowałem, rozkręciłem i nic )).

Jeszcze miałem problem ze skrzynką bezpiecznikową - ale to było później - (musiałem ją wymienić bo się rozlatywała - samochód był uderzony), poprawiałem styki sprajem "Kontakt".
Pozdrawiam

[gregor7]

Dzięki arturlip,
hmm,
a może moje auto potrzebuje elektryka.

Może jeszcze ktoś ma jakieś pomysły na problemy z odpaleniem.

Jeszcze raz spytam, czy czujnik położenia wałka rozrządu może być tego powodem.
Jest szansa, że niebawem uda mi się podmienić na chwilę i sprawdzić.

Pozdrawiam

Dzięki arturlip,
hmm,
a może moje auto potrzebuje elektryka.

Może jeszcze ktoś ma jakieś pomysły na problemy z odpaleniem.

Jeszcze raz spytam, czy czujnik położenia wałka rozrządu może być tego powodem.
Jest szansa, że niebawem uda mi się podmienić na chwilę i sprawdzić.

Pozdrawiam

[Michałek]

Mam dokładnie taki sam problem gregor7 , silnik raz odpala raz nie, w różnych sytuacjach i przy różnych temperaturach silnika. Czasem pali przez tydzień bez problemu a czasem przez cały dzień zapala po 3 - 4 próbach. Byłem u różnych mechaników, każdy stawiał inną diagnozę.
gregor7 jeżeli udało Ci się coś ustalić będę wdzięczny za informację jeśli nie chętnie podzielę się swoimi doświadczeniami.

Pozdrawiam[/b]

Mam dokładnie taki sam problem gregor7 , silnik raz odpala raz nie, w różnych sytuacjach i przy różnych temperaturach silnika. Czasem pali przez tydzień bez problemu a czasem przez cały dzień zapala po 3 - 4 próbach. Byłem u różnych mechaników, każdy stawiał inną diagnozę.
gregor7 jeżeli udało Ci się coś ustalić będę wdzięczny za informację jeśli nie chętnie podzielę się swoimi doświadczeniami.

Pozdrawiam[/b]

[gregor7]

Nie udał mi się ustalic przyczyny , ale chętnie podzielę się doświadczeniami.
Kto wie, może naprawimy jednocześnie dwa auta

pozdrawiam

Nie udał mi się ustalic przyczyny , ale chętnie podzielę się doświadczeniami.
Kto wie, może naprawimy jednocześnie dwa auta

pozdrawiam