Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki Strona Główna Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum
 Ogłoszenie 


W myśl ustawy RODO, akceptując regulamin wyrażasz zgodę na gromadzenie i przetwarzanie swoich danych osobowych w celach związanych z przyznaniem dostępu do forum / wstąpieniem do klubu.
Administratorem danych jest Oficjalny Klub Mitsubishi - MitsuManiaki
Jeśli nie akceptujesz powyższych informacji, prosimy o kontakt z Administracją w celu usunięcia konta.

Poprzedni temat «» Następny temat
Przesunięty przez: Bzyk_R1
01-12-2017, 20:18
Outlander 2 Intense Plus - welur ?!
Autor Wiadomość
miglancu
[Usunięty]

  Wysłany: 19-10-2007, 20:16   Outlander 2 Intense Plus - welur ?!

Witam wszystkich Forumowiczów!
Chciałbym się przywitać, jestem tutaj świeży :lol:

Od początku czerwca b.r. jestem szczęsliwym użytkownikiem Miśka Outlandera 2.
Do tej pory po przejechaniu 12000 km auto sprawuje się doskonale (bo jak miałoby
się sprawować po takim mizernym przebiegu ??!!)

Jedyna rzecz, która spędza mi sen z powiek to TAPICERKA.
Teoretycznie welur, który powienien być lepszy jakościowo niż tańsza wersja materiału
po 5 miesiącach użytkowania wygląda jak po 5 latach.

Miejscami widać małe przetarcia, miejscami stała się ciemnoszara zamiast czarna.
A podpórkom pod łokcie w drzwiach nie wróżę zbyt długo.

Proszę o opinie użytkowników Outlandera z tą tapicerką.
DLA mnie to jest SKANDAL w aucie za prawie 128000 PLN.

Dodam, że jestem bardzo podantyczny jeśli chodzi o auta i naprawdę dbam o Miśka.


pozdrawiam,

Grzesiek :roll:
 
 
Hiszpan 
Mitsumaniak


Auto: Outlander II Int+ Honda ST1100
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 19 razy
Dołączył: 12 Wrz 2007
Posty: 1564
Skąd: Rzeszów
Wysłany: 20-10-2007, 10:20   

Hej
Ja w swoim mam niewiele powyżej 10tys, w drugim pod 14, ale w żadnym tapicerka nie ma najmniejszych oznak zużycia. Szczerze mówiąc nawet nie bardzo bym wiedział co w takiej sytuacji :?
Zgodzę się, że przetarcia itp. mogą powstać, ale przy 10-krotnym Twoim przebiegu
U mnie np. "zmechaciła" się tapicerka po drugiej stronie fotela pasażera, a wynikło to z tego, że córka jeździła w butach na rzepy - niedokońca zapiętych - i to pewno rzepy zaczepiały i zaciągały materiał fotela :(
_________________
Pewien motocyklista z Tarnowa do policjanta: Paaanie! Diabeł mnie opętał...
Staram się pisać poprawnie po polsku
Nigdy nie dyskutuj z idiotą, bo najpierw zniży Cię do swojego poziomu a później pokona doświadczeniem.

 
 
 
miglancu
[Usunięty]

  Wysłany: 20-10-2007, 15:38   

No właśnie dlatego jestem bardzo zdziwiony :shock:
Ten czarny materiał ma takie dość długie włoski (przez to jest przyjemny w dotyku)
ale tak jak pisałem obserwuję, że te włoski zaczynają się lekko przecierać.

Myślę, że podjadę do dealera i obejrzę auto testowe w tej wersji.
Jeżeli jest jakaś wada, na pewno tak tego nie zostawię :badgrin:
 
 
Mateusz 
Forumowicz


Auto: L 200, 2011 HP
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 11 Lip 2007
Posty: 116
Skąd: Warszawa/Kalisz/Polska
Wysłany: 21-10-2007, 16:45   

u mnie po okol 5tys km siedzenie kierowcy troszke zaczyna wygladac dziwnie, poczekam jak bedzie po nieco dluzszym okresie uzytkowania ale chetnie poslucham co powie na to dealer
pozdrawiam,
mateusz
 
 
Chris62
[Usunięty]

Wysłany: 22-10-2007, 10:34   

Przejechane 9200 km i wyglada niestety zle, szczegolnie podlokietniki - wytarte i szare.
Zastanawiam sie czy to mozna jakos reklamowac. Oprocz tego jest jeszce cos co mnie denerwuje (choc samochod jest OK) - skrzypi strasznie i podzwania w okolicach deski rozdzielczej i szyby przedniej nawet na stosunkowo dobrej drodze. Czy macie z tym jakies doswiadczenia?! :(

Pozdrawiam
 
 
Hiszpan 
Mitsumaniak


Auto: Outlander II Int+ Honda ST1100
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 19 razy
Dołączył: 12 Wrz 2007
Posty: 1564
Skąd: Rzeszów
Wysłany: 22-10-2007, 14:32   

No coż - pewnie nie ma nowego samochodu w którym, po krótkim czasie użytkowania nieznaleźlibyśmy coś do czego nie można się przyczepić :?

U mnie z tapicerką wszystko OK (narazie?), ale też mam coś co mnie irutuje od czasu do czasu. Nic nie piszczy i skrzypi, natomiast, gdzieś w desce rozdzielczej od strony pasażera, "lata" sobie jakiś mały przedmiot - nie wiem, plastik, nakrętka lub podkładka. Już wyciągałem wszystko z samochodu i nic to nie dało. Jak jeżdżę spokojnie to nic nie słychać, dopiero przy gwałtowniejszym skręcie. Wg mnie coś "lata sobie" w pokrywie schowka dolnego, a przynajmniej tak to wygląda. Poczekam na serwis, może mechanicy coś podpowiedzą (np. jak wyciągnąć w/w pokrywę i to sprawdzić)

Ogólnie rzecz biorąc z Outka jestem bardzo zadowolony i rzeczy jak w/w niezmieniają mojej opinii :p
_________________
Pewien motocyklista z Tarnowa do policjanta: Paaanie! Diabeł mnie opętał...
Staram się pisać poprawnie po polsku
Nigdy nie dyskutuj z idiotą, bo najpierw zniży Cię do swojego poziomu a później pokona doświadczeniem.

 
 
 
Gene 
Mitsumaniak
shoot & destroy


Auto: Pajero Sport Dakar '06
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 115 razy
Dołączył: 13 Lis 2006
Posty: 3775
Skąd: Warszawa
Wysłany: 22-10-2007, 14:59   

Popros tych co Ci instalowali dodatki (alarm, instalacja audio, cb) niech sprawdza. Moze cos zostawili jakas zaslepke, kawalek izolacji lub nakretke. Beda wiedzieli gdzie i jak sie dostac. Nawet jesli miales w salonie juz "fabrycznie" to zrobione.
_________________
C'est La Vie suckers
 
 
 
miglancu
[Usunięty]

  Wysłany: 22-10-2007, 21:31   

A propos tapicerki to widać nie jest mój odosobniony przypadek.
Na pewno tak tego nie zostawię. To jest k***a skandal, żeby w aucie za 130.000 tapicerka wyglądała jak szmata po tak mizernych przebiegach. Nie sądzicie Panowie ?
Poczekam jeszcze trochę, a potem będę interweniował nawet w samym Mitsubishi!

Rozumiem, gdyby auto kosztowało jedną trzecią - to mogę wybaczyć. Ale za tą cenę wymaga się pewnego poziomu wykonania.

Zawodowo siedzę w tekstyliach i kiedyś zajmowałem się pośrednictwem w sporowadzaniu przędzy dla producentów tapicerek. Wierzcie mi, że nie znam większych obostrzeń i wymagań jakie musi spełniać przędza a potem materiał na tapicerkę.
To co jest w Outku to zwykła szmata!

Mi też coś latała pod plastikiem w desce, ale już teraz nic nie słyszę - na szczęście.
 
 
tommay
[Usunięty]

Wysłany: 22-10-2007, 21:51   

jak już tu wszyscy narzekacie, to powiem, że w moim Outku2 coś buczy w prawym przednim kole przy lekkim hamowaniu. Tak jakby klocki hamulcowe, ale u dealera powiedzieli że to niemożliwe... (hmmm, Łyżka też tak kiedyś mówiła) :-)

a tapicerka narazie ok (9500km), ale przyznam że dbam :lol:

u mnie też coś trzeszczy w tapicerce z lewej przedniej strony (za kierownicą) w zależności od wysokości obrotów. Ot taki sympatyczny rezonansik...

no i jeszcze jeden skromny minusik: spalanie około 10l/100km...

ale to wszystko przy tym ogromie plusów ginie, więc jest więcej niż OK
 
 
Hiszpan 
Mitsumaniak


Auto: Outlander II Int+ Honda ST1100
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 19 razy
Dołączył: 12 Wrz 2007
Posty: 1564
Skąd: Rzeszów
Wysłany: 22-10-2007, 22:42   

tommay napisał/a:
jak już tu wszyscy narzekacie, to powiem, że .............

Nie nazwałbym tego narzekaniem :wink:
Po prostu trudniej mi wypisać wszystkie jego pozytywy (przynajmniej wg. mnie) niż jedną czy dwie małe usterki :mrgreen:

W sytuacji w jakiej jest miglancu pewno też bym się wkurzył i tego tak niezostawił.
_________________
Pewien motocyklista z Tarnowa do policjanta: Paaanie! Diabeł mnie opętał...
Staram się pisać poprawnie po polsku
Nigdy nie dyskutuj z idiotą, bo najpierw zniży Cię do swojego poziomu a później pokona doświadczeniem.

 
 
 
Janek 
Mitsumaniak

Auto: Outlander 2008 Intense
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 09 Sty 2008
Posty: 32
Skąd: Kraków
Wysłany: 30-03-2008, 16:14   

Witam Panowie,

właśnie przejechałem 5 tyś km i również muszę powiedzieć, że welurowa tapicerka na siedzeniach (szczgólnie kierowcy, bo przeważnie jezdze sam) zaczyna wyglądać tragicznie. Może nie tyle ze się wyciera, ale dość mocno się zmachaciła i wygląda jak by samochód przejechał ze 100 tyś. Szczerze mowiąż, jak na auto w tej cenie jest to zupełnie nie do zaakceptowania. Czy ktoś próbował o tym rozmawiać w ASO? Najgorsze że nic tu nie poradzisz, jak by się o nią nie dbalo i tak będzie się wycierać. Z tego co zauważyłem, właściwie wszyscy kto ma welur narzekają.
Miglancu, próbowałeś coś z tym zrobić?
Niestety coraz bardziej się rozczarowuje tym autem, jeżeli chodzi o jakość wykończenia: złej jakości materiał na tapicerkach (az strach pomysleć jak to będzie wyglądać za rok - i co na własny koszt iść do tapicera?), dość kiepskie plastiki (np. dolny schowek bardzo łatwo się rysuje) no i te trzaski niewiadomego pochodzenia gdzies w rejonie przedniej szyby. A miało byś tak pięknie :(
 
 
Hiszpan 
Mitsumaniak


Auto: Outlander II Int+ Honda ST1100
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 19 razy
Dołączył: 12 Wrz 2007
Posty: 1564
Skąd: Rzeszów
Wysłany: 30-03-2008, 18:01   

Janek napisał/a:
...Z tego co zauważyłem, właściwie wszyscy kto ma welur narzekają...

Nie wszyscy :D , ale może jestem tylko wyjątkiem potwierdzającym regułę
Od czasu mojego posta z 22.10 (patrz wyżej) nic się nie zmieniło.
Mam już 30 tys. To co gdzieś tam sobie latało - utknęło dość szybko i już nie lata ;)
Tapicerka OK. Nie wiem jak "czarny materiał z ciemnoszarymi elementami", który jest w wersji podstawowej, ale mój welur bez zastrzeżeń. Wiadomo - nie wygląda jak w dniu odbioru samochodu, ale w końcu auto jeździ, a nie stoi w garażu. Tył siedzenia pasażera wygląda tragicznie, ale tylko dlatego, że córka za każdym razem zaczepia rzepami z butów o materiał. Nie ma żadnych przetarć itp. poza tym o czym już gdzieś pisałem (podłokietnik pomiędzy siedzeniami i na drzwiach - od razu można poznać "zimny łokieć") ;)
_________________
Pewien motocyklista z Tarnowa do policjanta: Paaanie! Diabeł mnie opętał...
Staram się pisać poprawnie po polsku
Nigdy nie dyskutuj z idiotą, bo najpierw zniży Cię do swojego poziomu a później pokona doświadczeniem.

 
 
 
Janek 
Mitsumaniak

Auto: Outlander 2008 Intense
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 09 Sty 2008
Posty: 32
Skąd: Kraków
Wysłany: 30-03-2008, 21:17   

Hiszpan napisał/a:
Janek napisał/a:
...Z tego co zauważyłem, właściwie wszyscy kto ma welur narzekają...

Nie wszyscy :D , ale może jestem tylko wyjątkiem potwierdzającym regułę
Od czasu mojego posta z 22.10 (patrz wyżej) nic się nie zmieniło.
Mam już 30 tys. To co gdzieś tam sobie latało - utknęło dość szybko i już nie lata ;)
Tapicerka OK. Nie wiem jak "czarny materiał z ciemnoszarymi elementami", który jest w wersji podstawowej, ale mój welur bez zastrzeżeń. Wiadomo - nie wygląda jak w dniu odbioru samochodu, ale w końcu auto jeździ, a nie stoi w garażu. Tył siedzenia pasażera wygląda tragicznie, ale tylko dlatego, że córka za każdym razem zaczepia rzepami z butów o materiał. Nie ma żadnych przetarć itp. poza tym o czym już gdzieś pisałem (podłokietnik pomiędzy siedzeniami i na drzwiach - od razu można poznać "zimny łokieć") ;)


No właśnie mam welur, nie ten "czarno szary materiał" z wersji podstawowej. No i muszę powiedzieć, że nie wygląda za ciekawie już po 5 tyś. NIe wiem, co mam z tym zrobić. Zostawić to tak po prostu raczej nie jest w moim charakterze. Kontaktować się z MMC? Ale co to da... Generalnie jestem trochę podłamany :(
 
 
tommay
[Usunięty]

Wysłany: 30-03-2008, 22:20   

A ja jak Hiszpan,
od mojego ostatniego postu minęło 8000km, i sprawa buczenia w prawym przednim kole się wyjaśniła (klocki), rezonansik w kierownicy też umilkł a welur na siedzeniach jak wyglądał przy 5000km, potem przy 9500km, tak i teraz przy 17000km wygląda tak samo.

Więc, jest różnica między welurem z auta stojącego w salonie, a takim, którym się jeździ. Ale potem stan weluru się nie pogarsza, tylko utrzymuje się na stałym poziomie :-)
 
 
niedal 
Mitsumaniak
wózkowy


Auto: Hyundai Santa Fe GLS 2,7V6 4x4
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 2 razy
Dołączył: 02 Mar 2007
Posty: 83
Skąd: Biała Podlaska
Wysłany: 10-04-2008, 06:52   

tommay napisał/a:
A ja jak Hiszpan,
od mojego ostatniego postu minęło 8000km, i sprawa buczenia w prawym przednim kole się wyjaśniła (klocki), rezonansik w kierownicy też umilkł a welur na siedzeniach jak wyglądał przy 5000km, potem przy 9500km, tak i teraz przy 17000km wygląda tak samo.

Więc, jest różnica między welurem z auta stojącego w salonie, a takim, którym się jeździ. Ale potem stan weluru się nie pogarsza, tylko utrzymuje się na stałym poziomie :-)


Panowie a mozecie cyknac jakies foto?
Porownam do tego co mam po 120 tysiacach w Grandisie a tez mam welur. mnie tylko drazni strasznie trzeszczaca tapuicerka na przedszybiu przed kierowca, nawet jak wezme glosniej muzyke to i tak to slysze :axe: Jutro w ASO beda robic rozrzad wiec i to tez beda musieli bo mnie to strasznie irytuje. Jedynie co po takim przebiegu sie wytarlo to skóra na kierownicy i galka od biegow. Mozecie zobaczyc na kaciku grandisa :wink:
_________________

 
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

Ta strona używa ciasteczek (ang. cookies) w celu logowania oraz do badania oglądalności strony.
Aby dowiedzieć się czym są ciasteczka odwiedź stronę wszystkoociasteczkach.pl
Jeśli nie wyrażasz zgody na wykorzystywanie ciasteczek na tej stronie, zablokuj je w opcjach Twojej przeglądarki internetowej.