Peugeot 307 |
Autor |
Wiadomość |
Hubeeert
Mitsumaniak na urlopie
Auto: TOYOTA YARIS 4EVER
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 21 Mar 2005 Posty: 17695 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 27-03-2006, 09:42 Peugeot 307
|
|
|
http://motoryzacja.interia.pl/news?inf=728405 |
_________________
Thomas Jefferson said:
1. A government big enough to give you everything you want, is strong enough to take everything you have...
2. The democracy will cease to exist when you take away from those who are willing to work and give to those who would not...
Just think...
. |
|
|
|
 |
Krzyzak
moderator mitsumaniak uczestnik I Zlotu MM

Auto: E32, CR29, 5F, DCJ, 7N, Y2
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 28 Kwi 2005 Posty: 24333 Skąd: był Malbork, teraz Gdańsk
|
Wysłany: 27-03-2006, 09:49
|
|
|
Aaaa - francuski szajs. A już od grupy PSA to w ogóle trzeba się trzymać jak najdalej. Jeszcze się gdzieś zapali podczas wyprzedzania . |
|
|
|
 |
Hubeeert
Mitsumaniak na urlopie
Auto: TOYOTA YARIS 4EVER
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 21 Mar 2005 Posty: 17695 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 27-03-2006, 09:55
|
|
|
Darek mi w sumie mniej chodzi o samochód i jego awaryjność - to w końcu Pug ale o podejście serwisu |
_________________
Thomas Jefferson said:
1. A government big enough to give you everything you want, is strong enough to take everything you have...
2. The democracy will cease to exist when you take away from those who are willing to work and give to those who would not...
Just think...
. |
|
|
|
 |
Robert Bryl [Usunięty]
|
Wysłany: 27-03-2006, 12:06
|
|
|
Hubeeert napisał/a: | Darek mi w sumie mniej chodzi o samochód i jego awaryjność - to w końcu Pug ale o podejście serwisu |
Szczerze mówiąc widziałem w necie podobne teksty pochodzące od równie zadowolonych poziomem serwisu (oraz jakością posiadanego wehikułu) posiadaczy nowych Tojot, MB (i to nie A klasy) oraz innych szacownych badź mniej marek.
Przy tak psujnym egzemplarzu trzeba od serwisu pewnej dawki kindersztuby aby załatwić klienta zgodnie ze standardami, a tego u niektórych znanych mi dilerów nie ma za grosz.
Zresztą, moje doświadczenia z serwisami skłaniają mnie do poglądu, że gdyby Bozia spuściła na moją głowę katastrofę w postaci podobnie awaryjnego egzemplarza to istnieje realne prawdopodobieństwo, że zostałbym podobnie potraktowany. I nie mówie tylko o moich obecnych samochodach a także o tych przeszłych...
Pzdrw.
R.B. |
|
|
|
 |
Hubeeert
Mitsumaniak na urlopie
Auto: TOYOTA YARIS 4EVER
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 21 Mar 2005 Posty: 17695 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 27-03-2006, 12:19
|
|
|
Ja sam mam podobne "przeżycia" z serwisem OPLA - ASO DIXI CAR Raszyn - po strzale rozrządu co było szczegółowo opisane ajko Assistance.
Dziwi mnie tylko jakim cudem facet wczesniej nie zaczął się domagać zwrotu pieniędzy/wymiany samochodu. Trzeba mieć samozaparcie . To co opisał kwalifikuje się jako temat dochodzenia Prokuratorskiego - zwłaszcza ten kawałem o hamulcach "...kto sprowadza zagrożenie życia..."
|
_________________
Thomas Jefferson said:
1. A government big enough to give you everything you want, is strong enough to take everything you have...
2. The democracy will cease to exist when you take away from those who are willing to work and give to those who would not...
Just think...
. |
|
|
|
 |
szczeslaw
moderator Łamacz przepisow KRD

Auto: Carisma 1.6 99r
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 29 Cze 2005 Posty: 1980 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 27-03-2006, 13:43
|
|
|
Niestety Filipowicz traktuje (albo traktował - nie byłem tam już 3 lata odkąd skończyła się gwarancja) klientów tak samo. Co prawda nie miałem aż tak poważnych usterek jak w tym pugu ale troszkę też tego było (m.in. również bijące tarcze hamulcowe, luzy oparcia fotela pasażera, trzeszczące plastiki itp itd). Nie mówię już o tym, że wyjechałem z salonu nóweczką Carismą i... nie dojechałem nawet do znajdującej się dosłownie 300m dalej stacji benzynowej. A po zalaniu paliwa z kanistra wróciłem odrazu do serwisu bo niedziałały kierunkowskazy.
Tyle, że ten serwis puga był pod jednym względem lepszy od Filipowicza - i jeden i drugi nie usuwał wszystkich usterek - ale przynajmniej gość mówi, że byli kulturalni czego o Marchewce od Filipowicza powiedzieć nie można...
Z ewidentnym biciem tarcz hamulcowych byłem w serwisie 3 razy i w końcu usłyszałem, że ja sobie usterkę wymyśliłem, chcę ich naciągnąć i oni nie będą już sprawdzali tego bo wiedzą, że nic nie znajdą. Dlatego skończyło się na ekspertyzie z PZMot...
Jak pojechałem do nich z uszkodzonym głośnikiem fabrycznym powiedzieli, że głośniki nie są na gwarancji. Dopiero jak zadzwoniłem do centrali stwierdzili, że jednak głośniki na gwarancji są i wymienili.
Wymieniać można by długo tylko po co? Było minęło - teraz omijam tą firmę z daleka i każdemu kto z miśkiem musi jechać do ASO radzę, żeby pojechał do MOTO do Katowic. |
_________________ gg: 3254156
Carisma 1.6 99r.
 |
|
|
|
 |
ursa [Usunięty]
|
Wysłany: 30-03-2006, 11:01
|
|
|
Witam.
Gość ma / miał straszliwego pecha.
Przed SpaceSter-em miałem 307 HDi i nie miałem nawet 1/100 problemów o których mowa w artykule.
Tarcze hamulcowe do końca (u mnie) oryginalne - sprzedałem Puga szwagrowi przy przebiegu 105 kkm. Teraz Lwiątko ma około 130kkm i tarcze dalej są oryginalne.
Ze standardowych "upierdliwości" 307-ki miałem wymieniany zamek tylnej klapy (ciężko się zamykała) i naprawiany przełącznik kierunkowskazów. Poza tym 2 komplety klocków z przodu, 1 komplet tylnych, wymieniony łącznik stabilizatora prawy przód.
Poza tym wymieniona cała masa żarówek świateł mijania (H7) - tak się jakoś lubią "palić".
Ogólnie mówiąc z 307-ki byłem bardzo zadowolony. z Misia też jestem choć żeby jeździć w miarę komfortowo zainwestowałem w zestaw HID (ksenony) i spryskiwacze reflektorów. |
|
|
|
 |
kordiank2
Mitsumaniak MojTytułJestZaDługi
Auto: eclipse 4G
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 11 Maj 2005 Posty: 704 Skąd: Boćki - podlaskie
|
Wysłany: 11-04-2006, 17:48
|
|
|
serwisy-serwisami, prokuratorzy-prokuratorami, ale czyż nie jest to jedno z piękniejszych ostatnio wyprodukowanych aut?
...oczywiście - pedzio 407 w kupe |
_________________ taka prawda i lepiej naucz się w zgodzie z nią żyć - zapamiętaj: jest jak jest, nie jak powinno być
DZIEŁA na SZTUKI |
|
|
|
 |
Alek [Usunięty]
|
Wysłany: 11-04-2006, 18:08
|
|
|
Cudny, zwłaszcza w ciemnym kolorze gdy wlot powietrza nie wydaje się taki ogromny. |
|
|
|
 |
Bartek
Mitsumaniak friendly admin

Auto: A161, EC5W, GF6W, A03A
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 21 Mar 2005 Posty: 6983 Skąd: że znowu? (W-wa)
|
Wysłany: 11-04-2006, 18:25
|
|
|
Kordian..... z calym szacunkiem.......NIE. Wlot powietrza w nowych pugach zaprojektowal ktos z powaznymi kompleksami ..... 1000000000x bardziej podoba mi sie np. Eclipse 4g (oczywiscie w tym segmencie rynku)......
IMHO wyglada jak kupa.......czyli pezo w kupie
Ale o gustach sie nie dyskutuje |
_________________ Pozdrawiam
MITSUMANIAK Bartek
Outlander III '14
Galant 1600 L '82
Legnum VR-4 '99
Space Star '14
Space Wagon '99 V6 - 24 sprzedany
nie no ty zawsze powiesz co wiesz, a jak nie wiesz to i tak powiesz, bo przecież trzeba [coś] napisać by Ralal_Szczecin
Piratem drogowym się nie rodzi - piratem drogowym się umiera |
Ostatnio zmieniony przez Bartek 11-04-2006, 18:28, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
 |
Matejko
Mitsumaniak Macho Paczo

Auto: IS220D
Kraj/Country: Australia
Dołączył: 04 Kwi 2005 Posty: 7054 Skąd: Calish4nia
|
Wysłany: 11-04-2006, 19:40
|
|
|
a dla mnie sie spisal pug, auto godne poprzednika, ktory z zewnatrz tez byl swietny |
_________________ Mateusz <Matejko>
Nissan Juke
Mazda 2
Lexus IS220D
Calish4nia
dużo jeżdże i lubię jeździć, ale jak jeżdżę po autostradach, to czasami zdarza się, że widze takich wariatów co zapieprzaja, aż głowa puchnie... ledwo co ich wyprzedzam |
|
|
|
 |
Krzyzak
moderator mitsumaniak uczestnik I Zlotu MM

Auto: E32, CR29, 5F, DCJ, 7N, Y2
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 28 Kwi 2005 Posty: 24333 Skąd: był Malbork, teraz Gdańsk
|
Wysłany: 11-04-2006, 20:54
|
|
|
TEn pug jest obrzydliwy - 406 był JEDYNYM francuskim autem, które mi się podobało. Cała reszta to koszmary - już nawet o tych nowych nie wspomina, bo jadłem niedawno coś dobrego i nie chcę wymiotować. |
|
|
|
 |
adams12 [Usunięty]
|
Wysłany: 11-04-2006, 22:29
|
|
|
Krzyzak napisał/a: | TEn pug jest obrzydliwy [...] Cała reszta to koszmary - już nawet o tych nowych nie wspomina, bo jadłem niedawno coś dobrego i nie chcę wymiotować. |
czasami stopien naszej mitsumaniakowej ekspresji jest wprost rozbawiajacy |
|
|
|
 |
arturro [Usunięty]
|
Wysłany: 11-04-2006, 23:25
|
|
|
a mi sie w nowych peugotach podobaja halogeniki al'a kibelkowe, kuchenne etc.
kiedys ktos na forum mkp wylansowal taki styl halogenow w carismie lorda vadera
oczywiscie zartuje z tym podobaniem. |
|
|
|
 |
Robert Bryl [Usunięty]
|
Wysłany: 12-04-2006, 09:16
|
|
|
Krzyzak napisał/a: | TEn pug jest obrzydliwy - 406 był JEDYNYM francuskim autem, które mi się podobało. Cała reszta to koszmary - już nawet o tych nowych nie wspomina, bo jadłem niedawno coś dobrego i nie chcę wymiotować. |
Był jedynym? Cała reszta?
Deesa Ci się nie podobała? Renault Alpine Ci się nie podobało?
Z nowszych 607 nie podchodzi?
O lekko konserwatywnych wynalazkach a la Xantia nie bedę mówił...
De gustibus non est disputandum, ale dla równowagi IMO akurat jeśli chodzi o dizajn to rzygliwą jest japonia. Im bardziej japońska zresztą tym bardziej rzygliwa. Ja widziałem japońce w wersjach dalekowschodnich na żywo. Ojezuuuuu....
(w tej japońskiej tragedii stylistycznej muszę jednak przyznać, że z półlki tradycyjnej Galanty i niektóre Hondy tudzież Acury są całkiem udane, oraz oczywiście piękna Mazda 121 i nowa Micra)
Pzdrw. |
Ostatnio zmieniony przez Robert Bryl 12-04-2006, 09:18, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
 |
|