Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki Strona Główna Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum
 Ogłoszenie 


W myśl ustawy RODO, akceptując regulamin wyrażasz zgodę na gromadzenie i przetwarzanie swoich danych osobowych w celach związanych z przyznaniem dostępu do forum / wstąpieniem do klubu.
Administratorem danych jest Oficjalny Klub Mitsubishi - MitsuManiaki
Jeśli nie akceptujesz powyższych informacji, prosimy o kontakt z Administracją w celu usunięcia konta.

Poprzedni temat «» Następny temat
Przesunięty przez: Bzyk_R1
01-12-2017, 20:17
skrzypiące plastiki...
Autor Wiadomość
200EY
[Usunięty]

Wysłany: 01-06-2008, 12:49   skrzypiące plastiki...

Witam...

Panowie jestem bardzo zaniepokojnony,bo mam auto z roku 2007...uzywany pol roku,przebieg
11 000. i zaczynaja mi bardzo skrzypiec plastiki,najwiecej wokol schowka w aucie...Gdy jade na nawierzchni bardzo dobrej,bez dziur,jest cisza w aucie,ale jak wjade tylko na "nasze polskie drogi" to zaczyna sie koncert...:/strasznie mnie to denerwuje...do tego mam wrazenie jakby jeszcze latala cala ta kanapka w bagazniku..(czesto jej uzywam,ale to nie powod,zeby cala latala?) Moim zdaniem powodem tego moga byc te nieszczesne felgi 18" .... napiszcie,czy macie jakies pomysli i patenty na ten problem...i co z tym zrobic....Pozdrawiam
Ostatnio zmieniony przez Gene 03-06-2009, 08:09, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
KowaliK 
Mitsumaniak
01339/KMM

Auto: JDM's
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 6 razy
Dołączył: 06 Sty 2008
Posty: 990
Skąd: Wrocław
Wysłany: 01-06-2008, 15:14   

200EY napisał/a:
i co z tym zrobic...


Do serwisu.. Zobacz czy egzemplarz który będzie stał pod salonem będzie miał te same usterki,jeśli nie to niech Ci to naprawią. :wink:
_________________
 
 
Misiek_Haribo
[Usunięty]

Wysłany: 01-06-2008, 17:20   Re: skrzypiące plastiki...

200EY napisał/a:
Witam...

Panowie jestem bardzo zaniepokojnony,bo mam auto z roku 2007...uzywany pol roku,przebieg
11 000. i zaczynaja mi bardzo skrzypiec plastiki,najwiecej wokol schowka w aucie...Gdy jade na nawierzchni bardzo dobrej,bez dziur,jest cisza w aucie,ale jak wjade tylko na "nasze polskie drogi" to zaczyna sie koncert...:/strasznie mnie to denerwuje...do tego mam wrazenie jakby jeszcze latala cala ta kanapka w bagazniku..(czesto jej uzywam,ale to nie powod,zeby cala latala?) Moim zdaniem powodem tego moga byc te nieszczesne felgi 18" .... napiszcie,czy macie jakies pomysli i patenty na ten problem...i co z tym zrobic....Pozdrawiam


Może auto miało dzwona? Kupowałeś go w salonie, czy od kogoś?
Ostatnio zmieniony przez Gene 03-06-2009, 08:10, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
200EY
[Usunięty]

Wysłany: 01-06-2008, 20:39   

kupowalem nowiutkiego z salonu......a co do serwiusu...to chyba rzeczywiscie tylko to zostaje...
 
 
mleczny
[Usunięty]

Wysłany: 01-06-2008, 20:48   

U mnie narazie nie skrzypi. Zreszta po 6500 km przez 8 m-cy nie ma co sie dziwic.

Sa samochody i "samochody". :)

Bylo kupic kilkuletniego ml-a, albo jakas X5 czy X3 to by nie skrzypiało :idea:

Wybacz ale mitsu nie jest wzorem jakosci i komfortu. Ja nigdy nie kupowalem nowego auta (chyba ze poloneza :lol: ), zawsze kupowałem kilkuletnie niemieckie fury, bo sa najlepsze i nie traci sie jak na nowym (nie mam auta roku a juz jestem kilkadziesiat tysi w plecy :lol: ). Outka kupilem bo nigdy nie mialem nowego wozu, a i zonie sie podobał. :lol:

Narazie nie skrzypi ale nawet jak zacznie to mam to :arrow: :butthead: .

Pzdr i radze sie nie przejmować.
 
 
rc4 
Forumowicz

Auto: outlander II
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1 raz
Dołączył: 10 Lip 2007
Posty: 58
Skąd: Białystok
Wysłany: 01-06-2008, 22:56   

mleczny napisał/a:
Bylo kupic kilkuletniego ml-a, albo jakas X5 czy X3 to by nie skrzypiało :idea:


tak, tak święte słowa... jak szukałem używanego to nie znalazłem egzemplarza który by nie posiadał napraw blacharskich, a zdarzały się i takie w których nie wyklepano dokładnie elementów schowanych w komorze silnika czy pod uszczelkami, jeśli komuś to nie przeszkadza...
 
 
mleczny
[Usunięty]

Wysłany: 02-06-2008, 06:54   

rc4 napisał/a:
mleczny napisał/a:
Bylo kupic kilkuletniego ml-a, albo jakas X5 czy X3 to by nie skrzypiało :idea:


tak, tak święte słowa... jak szukałem używanego to nie znalazłem egzemplarza który by nie posiadał napraw blacharskich, a zdarzały się i takie w których nie wyklepano dokładnie elementów schowanych w komorze silnika czy pod uszczelkami, jeśli komuś to nie przeszkadza...


To źle szukałeś.

Nie chciales chyba kupowac takiego auta u nas, bo jak tak to gratuluje odwagi. :doubt:
 
 
Gorzkim
[Usunięty]

Wysłany: 02-06-2008, 11:29   Re: skrzypiące plastiki...

200EY napisał/a:
Witam...

Panowie jestem bardzo zaniepokojnony,bo mam auto z roku 2007...uzywany pol roku,przebieg
11 000. i zaczynaja mi bardzo skrzypiec plastiki,najwiecej wokol schowka w aucie...Gdy jade na nawierzchni bardzo dobrej,bez dziur,jest cisza w aucie,ale jak wjade tylko na "nasze polskie drogi" to zaczyna sie koncert...:/strasznie mnie to denerwuje...do tego mam wrazenie jakby jeszcze latala cala ta kanapka w bagazniku..(czesto jej uzywam,ale to nie powod,zeby cala latala?) Moim zdaniem powodem tego moga byc te zasrane felgi 18" .... napiszcie,czy macie jakies pomysli i patenty na ten problem...i co z tym zrobic....Pozdrawiam


witam i współczuje, tez tego nie cierpie jak coś trzeszczy/halasuje, dodatkowo w aucie za taką kase faktycznie powinno sie oczekiwac ciszy i spokoju;)

przede wszystkim serwis, choc nie liczylbym na cuda (czesto nie sa w stanie w krotkim czasie wszystkiego znalezc, wazna tez jest lokalizacja serwisu - jezeli w jego okolicy znajduja sie tylko dobre drogi, to nawet jazda z serwisantem w celu osluchania moze być bezcelowa). ale od serwisu bym zaczął.

jeżeli serwis nie da rady to pozostają ci "domowe" sposoby. czyli dokladnie osluchac skad taki dźwięk i próbować coś z tym zrobić. sam walcze z takimi sprawami aktualnie w 3 autach (mitsu, renault, fiat) i w sumie w wiekszości przypadków sobie radze. np w megane skrzypial schowek oraz boczki (przy slupkach) deski rozdzielczej - wcisnalem tam kawalki czarnej skory i jest gites, a zupelnie tego nie widac. czasami wystarczy trysnąć czyms w stylu "wd40" itd. no tylko pytanie czy chce ci sie bawic w takie rzeczy w aucie za sporo ponad 100 tysi;)

pozdrawiam i zycze wytrwalosci!
 
 
Chris62
[Usunięty]

Wysłany: 02-06-2008, 14:38   Re: skrzypiące plastiki...

200EY napisał/a:
Witam...

Panowie jestem bardzo zaniepokojnony,bo mam auto z roku 2007...uzywany pol roku,przebieg
11 000. i zaczynaja mi bardzo skrzypiec plastiki,najwiecej wokol schowka w aucie...Gdy jade na nawierzchni bardzo dobrej,bez dziur,jest cisza w aucie,ale jak wjade tylko na "nasze polskie drogi" to zaczyna sie koncert...:/strasznie mnie to denerwuje...do tego mam wrazenie jakby jeszcze latala cala ta kanapka w bagazniku..(czesto jej uzywam,ale to nie powod,zeby cala latala?) Moim zdaniem powodem tego moga byc te nieszczesne felgi 18" .... napiszcie,czy macie jakies pomysli i patenty na ten problem...i co z tym zrobic....Pozdrawiam


Mam niestety to samo: skrzypi i trzeszczy od mniej wiecej 8 000 km. I w zasadzie sie poddalem bo samodzielne proby uszczelnienia niewiele daly, a na serwis chyba tez nie ma co liczyc bo bardzo, ale to bardzo niechetnie mowia o jakiejs naprawie. Sam sie zreszta zastanawiam czy jak wszystko wypatrosza czy nie bedzie tylko gorzej.
Platiki sa w Outku niestety beznadziejne i tyle.
Ostatnio zmieniony przez Gene 03-06-2009, 08:11, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Ali-En
[Usunięty]

Wysłany: 02-06-2008, 18:21   

mleczny napisał/a:

Bylo kupic kilkuletniego ml-a, albo jakas X5 czy X3 to by nie skrzypiało :idea:
Dowcip roku. Czy Ci sie to podoba czy nie w KAZDYM kilku letnim samochodzie bedzie cos, gdzies skrzypialo.
Poparte odsluchami w mercach E-Classe, S-Classe, Audi A4, Audi S6, wszystkie po 2001 roku :D
 
 
Hiszpan 
Mitsumaniak


Auto: Outlander II Int+ Honda ST1100
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 19 razy
Dołączył: 12 Wrz 2007
Posty: 1564
Skąd: Rzeszów
Wysłany: 02-06-2008, 19:16   

Jestem tego samego zdania co Ali-En.
Trzeba mieć wyjątkowe szczęście, aby w np. 10-cio letnim samochodzie nic nie skrzypiało. Jeśli już się komuś taki egzemplarz trafi, jest to tylko wyjątek potwierdzający regułę ;)
Nasze Outki na razie nic nie piszczą i skrzypią. Zarówno ja, jak i wspólnik, od czasu do czasu jeździmy jednym skrótem, którego nawierzchnia momentalnie daje się we znaki. Nic w Outku nie słychać, poza pracą zawieszenia.
Co ciekawe Ford Mondeo 2002r. był na tym odcinku o niebo głośniejszy (w środku) od Focus 2000r. Wiem, że po części to dzięki zawieszeniu starego Focusa, który nie miał sobie równych w swojej klasie pod tym względem.

Jeśli w Twoim przypadku jest to naprawdę głośne i uciążliwe to wybrałbym się do serwisu.
Sam się wybieram od jakiegoś czasu, aby zlokalizować coś, co lata gdzieś w środku. Będę im zawracał głowę tylko dlatego, że przy samodzielnym demontażu mógłbym uszkodzić jakiś zaczep lub cały plastik, a tego chcę uniknąć :?

Nie jestem pewien, ale ten temat już się chyba gdzieś przewijał. Jak znajdę, to uzupełnię.
_________________
Pewien motocyklista z Tarnowa do policjanta: Paaanie! Diabeł mnie opętał...
Staram się pisać poprawnie po polsku
Nigdy nie dyskutuj z idiotą, bo najpierw zniży Cię do swojego poziomu a później pokona doświadczeniem.

 
 
 
200EY
[Usunięty]

Wysłany: 02-06-2008, 19:43   

Dziekuje Wszystkim za odpowiedzi...niestety prawda taka,ze czlowiek kupuje auto za grupo ponad 100tys i denerwuje sie jakby kupil samochod za 40.....zaczne od serwisu..moze cos z ta kanapa zrobia...a przy schowku to moze rzeczywiscie jakos cos tam pepchnac....
 
 
Hiszpan 
Mitsumaniak


Auto: Outlander II Int+ Honda ST1100
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 19 razy
Dołączył: 12 Wrz 2007
Posty: 1564
Skąd: Rzeszów
Wysłany: 02-06-2008, 19:52   

Znalazłem, ale temat był tylko pokrewny, bo dotyczył głównie tapicerki na siedzeniach
http://www.mitsubishi-gra...pic.php?t=17249
_________________
Pewien motocyklista z Tarnowa do policjanta: Paaanie! Diabeł mnie opętał...
Staram się pisać poprawnie po polsku
Nigdy nie dyskutuj z idiotą, bo najpierw zniży Cię do swojego poziomu a później pokona doświadczeniem.

 
 
 
niedal 
Mitsumaniak
wózkowy


Auto: Hyundai Santa Fe GLS 2,7V6 4x4
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 2 razy
Dołączył: 02 Mar 2007
Posty: 83
Skąd: Biała Podlaska
Wysłany: 03-06-2008, 06:58   

200EY napisał/a:
Dziekuje Wszystkim za odpowiedzi...niestety prawda taka,ze czlowiek kupuje auto za grupo ponad 100tys i denerwuje sie jakby kupil samochod za 40.....zaczne od serwisu..moze cos z ta kanapa zrobia...a przy schowku to moze rzeczywiscie jakos cos tam pepchnac....



u mnie w grandisie tez os trzeszczy na podszybiu. strasznie to irytujace, bo ciagle wiem ze skrzypi nawet jak muza jest glosniej. serwis sobie daruje, bo co tu ukrywac, nie chcce im sie w takie pierdoly bawic. po ostatniej przygodzie z samochodem i opinia serwisu wogole nie chce mi sie do nich juz jechac :angryfire:
mialem jakis problem z hamulcami. zglosilem, wymienili plyn i niby ma byc ok. po kilku dniach znowu jest cos nie tak, pojechalem do serwisu i powiedzieli mi: trzeba wolniej jezdzic. :-X
po kilku dniach wracajac w nocy zapalily mi sie hamulce w przednim kole w szczerym polu. zapieczone prowadnice...
sam wymienilem klocki,tarcze, wyczyscilem, nasmarowalem i wiem ze bedzie dobrze :biggrin:
_________________

 
 
 
Janek 
Mitsumaniak

Auto: Outlander 2008 Intense
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 09 Sty 2008
Posty: 32
Skąd: Kraków
Wysłany: 17-06-2008, 19:28   Re: skrzypiące plastiki...

200EY napisał/a:
Witam...

Panowie jestem bardzo zaniepokojnony,bo mam auto z roku 2007...uzywany pol roku,przebieg
11 000. i zaczynaja mi bardzo skrzypiec plastiki,najwiecej wokol schowka w aucie...Gdy jade na nawierzchni bardzo dobrej,bez dziur,jest cisza w aucie,ale jak wjade tylko na "nasze polskie drogi" to zaczyna sie koncert...:/strasznie mnie to denerwuje...do tego mam wrazenie jakby jeszcze latala cala ta kanapka w bagazniku..(czesto jej uzywam,ale to nie powod,zeby cala latala?) Moim zdaniem powodem tego moga byc te nieszczesne felgi 18" .... napiszcie,czy macie jakies pomysli i patenty na ten problem...i co z tym zrobic....Pozdrawiam


No to witaj Pan w klubie. U mnie właściwie zaczęło coś trzaskać ju po 2 m-cach jazdy, wydaje mi się że przyczyną tego jest to, że deska była ruszana przez wachoffców przy montażu alarmu i czujników parkowania (mam taki mały monitorek po stronie pasażera). Po długich perypetiach i kilku wizytach w serwisie (bo irytowalo mnie to mocno) okazało się że skrzypi na styku między tym panelem centralnym a tym, co przykrywa airbag. Możliwie że fabrycznie było słabo poskładane i po jeździe po nieutwardzanych drogach, plastiki się poprzesuwały minimalnie i zeczęły trzaskać. W serwisie coś tam poustawiali, te panele są na takich zatrzaskach, niby zwiększyli tę szczelinę przesuwając centralny panel minimalnie w lewo, no i rzeczywiście, po tym trzaskało znacznie mnie. Ale ostatnio pojezdziłem po kiepskich drogach i znowu się nasiliło :( Ale chyba juz daruje sobie wizytę w serwisie, może przy przeglądzie wyciągnę temat.
Prawda Panie jest taka, że jakość wykończenia w outlanderze, jak na auto za 120-140 tyś. jest bardzo kiepskie, nie oszukujmy się. Ale nie należy się poddawać, tylko wymagać. Wiem, że kosztuje to nerwów, ale cóż zostaje?
Moja rada: spróbuj dokładanie znaleźć gdzie to trzeszczy (np. naciskając plastiki, czy poproś kogoś, żeby uważnie posłuchał) i wtedy jedź do serwisu. Ewentualnie możesz spróbować jakiś silikon w płynie czy Plak etc. Ale nie wiele to daje, przynajmniej u mnie.
Bo jak przyjedziesz do serwisu tak po prostu i powiesz że coś gdzieś trzeszczy, to będą patrzyli jak na idiotę. Wiem z autopsji :wink:
Jak coś to pisz na maila, postaram się pomóc na ile mogę.

P.S. Btw. wie ktoś jak demontuje się te panele? Można gdzieś kupić np. ten panel centralny jako część zamienną? Mam wujka z warsztatem samochodowym, tak się zastanawiam czy samemu nie spróbować coś zrobić. Bo jak sam sobie nie zadbasz...
Ostatnio zmieniony przez Gene 03-06-2009, 07:19, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

Ta strona używa ciasteczek (ang. cookies) w celu logowania oraz do badania oglądalności strony.
Aby dowiedzieć się czym są ciasteczka odwiedź stronę wszystkoociasteczkach.pl
Jeśli nie wyrażasz zgody na wykorzystywanie ciasteczek na tej stronie, zablokuj je w opcjach Twojej przeglądarki internetowej.