 |
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki
|
|
Ogłoszenie |
W myśl ustawy RODO, akceptując regulamin wyrażasz zgodę na gromadzenie i przetwarzanie swoich danych osobowych w celach związanych z przyznaniem dostępu do forum / wstąpieniem do klubu. Administratorem danych jest Oficjalny Klub Mitsubishi - MitsuManiaki
Jeśli nie akceptujesz powyższych informacji, prosimy o kontakt z Administracją w celu usunięcia konta.
|
WYCIąGARKA |
Autor |
Wiadomość |
Stach [Usunięty]
|
Wysłany: 04-08-2008, 10:23 WYCIąGARKA
|
|
|
Witam!
Nie znalazłem w historii, więc zakładam nowy temat.
Zamierzam uzbroić miśka w wyciągarkę. Najczęściej na rynku spotyka się chińszczyznę pod różnymi markami, ale na identycznych podzespołach . Standardowe mocowania, siły uciągu, itp.
W rozmowach z różnymi dostawcami specjalizującymi się w osprzęcie OFF-ROAD powraca co jakiś czas, jak bumerang - widmo, temat wyciągarki mechanicznej do PAJERO II. Podobno:
1. auto jest fabrycznie na to przystosowane poprzez przygotowanie wyprowadzenia mocy z reduktora, dedykowane wyciągarce.
2. przestrzeń pomiędzy zderzakiem a chłodnicą (takowa faktycznie jest).
Inni twierdzą, że to przygotowanie reduktora to jedynie "ogólne przygotowanie do wyprowadzenia mocy", bez dedykacji do jakiegoś konkretnego rozwiązania wyciągarki, czy innego sprzętu. (ciekawe jakiego?)
Pomóżcie, proszę, czy ktoś coś takiego kiedyś widział, słyszał, a może miał możliwość "dotknięcia"? Czy może któryś z serwisów MMC ma bliższe informacje na ten temat? Zależy mi na wszelkich informacjach na ten temat. |
|
|
|
 |
Gene
Mitsumaniak shoot & destroy

Auto: Pajero Sport Dakar '06
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 115 razy Dołączył: 13 Lis 2006 Posty: 3775 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 04-08-2008, 10:47
|
|
|
Czesc Stach,
nie dotykalem nie widzialem, ale wiem dokladnie, ze auta ktore maja na lewarku skrzyni rozdzileczej literke N powinny posiadac jak to ktos kiedys okreslil przystawke do wyciagarki mechanicznej. Moim zdaniem to nie ma tam zadnej przystawki a jest mozliwosc takowej zainstalowania. Jesli cos w temacie sie zmieni dam znac.
Kolega Ernil z forum Rajdy4x4 tak to opisal: Czyli ze jest taka zaslepka na 4 srubeczki, ktora sie odkreca i montuje tam przystawke. Bo przystawka jako taka to bardzo rzadkie ustrojstwo w Pajero.
Cala sprawe komplikuje rowniez roznorodnosc wersji i rodzimych modyfikacji. Niestety tu sie moja wiedza konczy. Nigdy nie myslalem o mechaniku a i elektryczny winch to w moim przypadku przerost formy nad trescia. |
_________________ C'est La Vie suckers
 |
|
|
|
 |
Stach [Usunięty]
|
Wysłany: 04-08-2008, 11:12
|
|
|
To już jakiś konkret. Właśnie mam taką literkę "N" na skrzyni rozdzielczej i stąd moje zainteresowanie przedmiotem widmo (jak na razie), czyli mechanikiem.
Dozbrajam miśka pod kątem wypraw; jeśli okaże się to korzystną alternatywą w stosunku do dzisiejszej chińskiej podaży, to chyba wolę takie rozwiązanie. Bo:
1. oryginał - jak wieść gminna niesie,
2. mechanik, to mechanik (nie tylko dlatego, że nie pali kabli) |
|
|
|
 |
gootek [Usunięty]
|
Wysłany: 04-08-2008, 23:45
|
|
|
Stach napisał/a: |
1. oryginał - jak wieść gminna niesie, |
Nigdy nie słyszałem. Widać, ja z innej gminy.
Stach napisał/a: |
2. mechanik, to mechanik (nie tylko dlatego, że nie pali kabli) |
Czy mógłyś może rozwinąć ta myśl?
Bo ja w ogóle nie potrafię sobie wyobrazić praktycznego zastosowania mechanicznej wyciągarki w wyprawowym Pajero. |
|
|
|
 |
Stach [Usunięty]
|
Wysłany: 05-08-2008, 08:13
|
|
|
gootek napisał/a: | Stach napisał/a: |
1. oryginał - jak wieść gminna niesie, |
Nigdy nie słyszałem. Widać, ja z innej gminy.
| no pewnie masz rację
gootek napisał/a: | Stach napisał/a: |
2. mechanik, to mechanik (nie tylko dlatego, że nie pali kabli) |
Czy mógłyś może rozwinąć ta myśl?
Bo ja w ogóle nie potrafię sobie wyobrazić praktycznego zastosowania mechanicznej wyciągarki w wyprawowym Pajero. |
Wyczuwam pewną nutę ironii; przejedź się na wyprawę i się przekonasz. Na tzw. rajdach, przeprawach, zlotach itp. jesteś kilka dni, na ogół w większym gronie jeśli gdzieś "dalej". Albo tylko w parę aut, ale za to bliżej. Nie przejmujesz się usterką, bo albo ktoś Tobie pomoże, albo Cię ściągnie, albo sam się jakoś doczłapiesz. A na wyprawie masz za sobą jakiś 1 tys. km i dwa, trzy razy tyle przed sobą. Sprzęt musi być niezawodny... dosyć się naoglądałem popalonych kabli i przekaźników.
Nie zamierzam nikogo przekonywać; przyjmijmy, że mam taką fanaberię i mogę kilka "groszy" na to poświęcić |
|
|
|
 |
jawaldek
Mitsumaniak
Auto: Pajero 2.5 TDI manual 93
Zaproszone osoby: 3
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 75 razy Dołączył: 25 Mar 2008 Posty: 2238 Skąd: Polska
|
Wysłany: 05-08-2008, 08:35
|
|
|
Wyczuwam pewną nutę ironii; przejedź się na wyprawę i się przekonasz. Na tzw. rajdach, przeprawach, zlotach itp. jesteś kilka dni, na ogół w większym gronie jeśli gdzieś "dalej". Albo tylko w parę aut, ale za to bliżej. Nie przejmujesz się usterką, bo albo ktoś Tobie pomoże, albo Cię ściągnie, albo sam się jakoś doczłapiesz. A na wyprawie masz za sobą jakiś 1 tys. km i dwa, trzy razy tyle przed sobą. Sprzęt musi być niezawodny... dosyć się naoglądałem popalonych kabli i przekaźników.
Nie zamierzam nikogo przekonywać; przyjmijmy, że mam taką fanaberię i mogę kilka "groszy" na to poświęcić[/quote]
Witaj Rozumiem Twoją potrzebę niezawodnej i pewnej wyciągarki.Doświadczyłem to na własnej skórze Jako wyciągarkę zaproponował bym Ci najbardziej niezawodną i uzależnioną tylko od siły Twoich mięśni wyciągarkę ręczną z dodatkowym systemem bloczków. Skleroza nie pozwala mi przypomnieć jak się nazywa
Jak poszperam to dam znać. Dlaczego ręczną? mechaniczna->> od silnika->>co zrobisz jak siądzie silnik?? elektryczna->>strach czy kabelki nie siądą.Pozdrówka
[ Dodano: 05-08-2008, 08:40 ]
Witaj to się nazywa kirfor <<<- wyciągarka. Na PW podam Ci adres strony. Pozdrówka |
|
|
|
 |
saphire
Mitsumaniak daje wędkę nie rybę

Auto: Laguna Coupe GT
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 162 razy Dołączył: 20 Sie 2006 Posty: 6011 Skąd: Przemyśl
|
|
|
|
 |
jawaldek
Mitsumaniak
Auto: Pajero 2.5 TDI manual 93
Zaproszone osoby: 3
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 75 razy Dołączył: 25 Mar 2008 Posty: 2238 Skąd: Polska
|
Wysłany: 05-08-2008, 10:36
|
|
|
Na Allegro to są zabawki.Ale to jest już poważna i konkretna wyciagarka typu handgrip - "Kirfor" 1600kg
Siła przyłożenia: 438 N
Maksymalny gwarantowany uciąg: 1600 kg
Średnica liny: 11 mm
Waga: 12 kg |
|
|
|
 |
gootek [Usunięty]
|
Wysłany: 05-08-2008, 14:26
|
|
|
Stach napisał/a: | Sprzęt musi być niezawodny... dosyć się naoglądałem popalonych kabli i przekaźników.
| Gdybym przygotowywał Pajero pod samotne wyprawy to na pewno pomyślałbym o wyciągarce i oczywiście, że chciałbym, żeby to było rozwiązanie jak najbardziej niezawodne.
W pierwszej kolejności pomyślałbym o dobrej wyciągarce ręcznej.
Gdybym chciał wydać więcej pieniędzy, to oprócz zakupu wyciągarki ręcznej zamontowałbym z przodu dobrą wyciągarkę elektryczną, ze zdalnym sterowaniem.
Uważam, że to co piszesz o popalonych kablach i przekaźnikach to najczęściej wynik nieprofesjonalnie wykonanej roboty i nieumiejętnego posługiwania się urządzeniem.
Wyciągarki mechanicznej w Pajero w ogóle bym nie brał pod uwagę, bo:
- Po pierwsze obawiam się, że trzeba by przerobić pół samochodu i wydać w sumie może z 50 tysięcy… i nie widzę żadnego sensu, żeby w to iść.
- A po drugie uważam, że ja jako amator, próbując ratować się w terenie wyciągarką mechaniczną (szczególnie w pojedynkę) mógłbym z łatwością zrobić więcej szkody niż pożytku.
Ale zastrzegam, że piszę to jako osoba stawiająca pierwsze kroczki w tematyce off-roadowej. |
|
|
|
 |
eskapada [Usunięty]
|
Wysłany: 05-08-2008, 14:29
|
|
|
Dozbrajanie Miska pod kątem wypraw w wyciągrake mechaniczna uważam za pomysł lekko chybiony. Pajero ma IFS z przodu – drążki skrtetne HD są a owszem ale plus 110 kg max. Sprężyny HD są również dostępne do tego auta ale max 200 kg constans load. Moim zdaniem montaż mechanika od Strara Ził Kraz czy innego padalca nie ma sesnu na zbyt dużą masę własna. Motanie mechanika do syfa który będzie brał udział w rajdach przeprawowych w klasie extrem no limit to ma sens.
Montaż seryjnej wyciągarki mechanicznej ymm zalety – mechanik. Wady mały uciąg zerowa podaż całej i części zamiennych
Rozważ kompromis między elektrykiem a mechanikiem = hydraulik
Nie mniej jednak rozumiem że ktoś chce no bo tak i już bez względu czy to ma sens czy nie według innych. Jak będziesz potrzebował zamontować rzeczona to daj znać Do Wrocławia nie masz daleko
|
|
|
|
 |
Stach [Usunięty]
|
Wysłany: 05-08-2008, 15:06
|
|
|
No dobra, wypada skomentować, skoro wywołałem ciekawy temat.
Mam nadzieję, że jawaldek nie będzie mieć nic na przeciw, gdy zamieszczę fragment naszej korespondencji:
Ja na wszelki wypadek nabyłem i wożę długiego H-Lift'a, takiego na 60 cali. W ostateczności też posłuży za kirfora.
Takim sprzętem możesz się "podeprzeć", wyciąganie auta ręcznie jest jednak niebezpieczne ze względu na ewentualność zerwania liny lub jakiegoś mocowania. A wtedy ciągnący jest dokładnie na trasie przelotu z prędkością światła tego urwanego elementu.
Mechanik od stara itp. nie wchodzi raczej w rachubę, wywołałem temat z nadzieją, że pogłoski o oryginalnym mechaniku do PAJERO okażą się prawdziwe. Popalone kable to niestety nie tylko kwestia niewłaściwego zamontowania lub użytkowania, a jakości wykonania chińszczyzny. Taką ciekawostką się z koleżeństwem podzielę: wczoraj przeglądałem angielskiego i niemieckiego ebay'a; te same wyciągarki, które w Polsce są w wersji podstawowej 12000 lbs i 16800 lbs rozszerzonej tam są dostępne jedynie w podstawowej. I może słusznie, bo nie zaczną się tak od razu palić.
Auto na wyprawę jest dużo cięższe od takiego zmota na rajd, czy przeprawę. W pierwszym przypadku masz ze sobą wszystko, a w drugim ograniczasz się do niezbędnego dla jazdy minimum. To jakieś kilkaset kilo różnicy.
Hydraulika nie brałem pod uwagę, ale może to jest jakieś rozwiązanie. Trochę boję się płynów, bo to może wyciec. ESKAPADA, gdybyś mógł przybliżyć zasadę działania tego ustrojstwa. |
|
|
|
 |
eskapada [Usunięty]
|
Wysłany: 05-08-2008, 21:00
|
|
|
Jako że mam dziś trochę zaległej poczty a temat wyciagraki hydraulicznej jest dość obszerny napisze o tym jutro. Jeśli chodzi o przygotowanie Pajero II do wypraw mam pewne doświadczenia ze swoim pomotanym syfem:
i z kilkoma innymi moich customer's
Jeśli znasz trochę angielski zapoznaj sie z lekturą na http://www.milemarker.com/Hydraulic_Downloads.html To jest producent najbardziej renomowanych wyciągarek hydraulicznych |
|
|
|
 |
acinski [Usunięty]
|
Wysłany: 13-08-2008, 15:22
|
|
|
Pajero miały jak najbardziej wyciągarki mechaniczne montowane fabrycznie pod szumnym określenie PTO. Wyciągarka siedząc w samochodzie posiada wyprowadzenie napędu z prawej strony reduktora. kto wejdzie pod auto zauwazy tam przykręcony dekiel. To własnie miejsce montażu napędu. Wewnątrz samochodu pojawia się wtedy dodatkowa mała dźwignia. Do przodu biegnie sobie dodatkowy kardan do wyciągarki.
Wystarczy podejśc do salonu i przesledzić serwisówkę. PTO to oczywiście rzadkość ale jest kilka takich w kraju. |
|
|
|
 |
Stach [Usunięty]
|
Wysłany: 18-08-2008, 11:03
|
|
|
GENE!
Nie znalazłbyś jakiegoś cytatu, przedruku, itp. z dokumentacji serwisowej (fabrycznej)? Rzecz jasna w temacie mechanika. |
|
|
|
 |
Gene
Mitsumaniak shoot & destroy

Auto: Pajero Sport Dakar '06
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 115 razy Dołączył: 13 Lis 2006 Posty: 3775 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 19-08-2008, 08:02
|
|
|
Stach, zobacze czy cos jest o tym w moim Haynes'ie raczej na wiele nie licz. To ogolny opis techniki i historii Pajero. Chyba nawet w Repair Manualu nie ma o winch'u szerszych wzmianek. |
_________________ C'est La Vie suckers
 |
|
|
|
 |
|
|