Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

[Serek]

Witam, chciałbym zakupić kilka przedmiotów w USA, ale z uwagi na ciężar nie opłacalne jest sprowadzenie standardowym UPS, USPS...ceny kilkukrotnie przewyższają wartość towaru, wynosząc powyżej 100$ średnio za sztukę towaru.
1. Czy ktoś będzie jechał - wracał z USA ?
2. Czy korzystacie z firm np. polonijnych, transportowych ?
3. itp...

[arturro]

zalezy co chcesz przewiezdz ale domyslam sie ze jakies spore czesci samochodowe,
znajdz kogos kto przywozi auta z usa i niech wrzuci co trzeba do bagaznika za symboliczna oplate.

zalezy co chcesz przewiezdz ale domyslam sie ze jakies spore czesci samochodowe,
znajdz kogos kto przywozi auta z usa i niech wrzuci co trzeba do bagaznika za symboliczna oplate.

[Serek]

Mamy tutaj kogoś takiego?

[Dresu]

Ewentualnie Polamer są przyzwyczajeni do dziwnych paczek

Ewentualnie Polamer są przyzwyczajeni do dziwnych paczek

[Serek]

One nie są dziwne. Nie są też duże gabarytowo. Są po prostu ciężkie i z tego tytułu zbyt drogie w przesyłce standardowej. Szukam sposobu na tańszy transport...na zasadzie przy okazji.

[jaca71]

[arturro]

[jaca71]

Ano mam - teść wysłał Camry z wolnym tylko fotelem kierowcy
Ja wysyłałem pusty.

Ja znana firmą - zero problemów - prawie (opis w historii mojego lancera) tyle że był to problem z Kanadyjczykami a nie z firmą.

Teść - długo by opowiadać jak działała firma, która zabiera "wszystko na pokład". Może miał pecha?

[arturro]

czekaj bo czegos nie kumam,
Ty miales problem bo auto plynelo przez kanade?
Twoj tesc mial problem ale z firma ktora jak sie domyslam byla nie wpelni profesionalna?
Czy mieliscie problemy tylko dlatego ze w autach byl dodatkowy bagaz?

czekaj bo czegos nie kumam,
Ty miales problem bo auto plynelo przez kanade?
Twoj tesc mial problem ale z firma ktora jak sie domyslam byla nie wpelni profesionalna?
Czy mieliscie problemy tylko dlatego ze w autach byl dodatkowy bagaz?

[jaca71]

arturro, Usystematyzujmy
Ja - pusty samochód, zero problemów z nadaniem. Zero problemów w Polsce, wszystko załatwione w dwie godziny. W międzyczasie utknął na ponad 3 tygodnie w Montrealu. Na stronie www gdzie można było śledzić drogę samochodu zero informacji dlaczego tam stoi. Po telefonie informacja że kontener trafił na wyrywkową kontrolę. Przez to stracił dwa rejsy (jeden na tydzień). Wydaje się że firma spedycyjna nie miał znaczenia. Podroż miała trwać 3 do 6 tygodni. Załapał się na te 6
Teść - samochód pełen gratów. Na początek zeszło chwile na znalezieniu firmy, która z betami nadaje samochód. Znalazł. Wydawało się że wszystko w porządku. Po drodze tylko tydzień opóźnienia. Jaja zaczęły się w Polsce. Był do odbioru gdzie indziej niż było na umowie. Za to dopłata. Chcieli jeszcze wcisnąć teściowi opłatę za przetrzymanie kontenera na cle (brakowało dokumentów od innych). Generalnie, samochód był w Polsce 3 tygodnie bez możliwości odbioru. Stracone nerwy bezcenne. Powodem całego zamieszania była firma spedycyjna krzak. A tylko takie biorą samochody z towarem

[Cichanos]

Żeby zrozumieć dlaczego się ma problemy z odbiorem kontenera w którym są różne "tematy" trzeba wiedzieć jak działa cło, karnety itp. z których to każdy operator czy spedycja korzysta.

Przecież logiczne jest że im więcej drobnicy zabierasz tym dłużej będą cię sprawdzać. Nie ma w tym znaczenia czy firma która się tego podjeła to "krzak" czy "chwast". Większość "problemów" rodzi się wtedy gdy biorca naszej usługi nie potrafi nam podstawowych rzeczy wytłumaczyć, m in. obieg dokumentów, intrastat etc. I bierze wszystko jak leci według zasady : "jakoś to będzie". Później klient - zlecający usługę, "gotuje" się ponieważ nie ma pojęcia dlaczego akurat on musi czekać.

Na pszyszłość radzę korzystać z firm bezpośrednich, czyli nie spedycji które są naturalnym pośrednikiem - a ci zawyżają koszta przez marże. Najlepiej jest znaleść operatora logistycznego który zajmuje się obsługą danego regionu, czyli wyspecjalizowanego. Niestety, ale takie rzeczy długo trwają jeżeli ktoś chce aby firma przewiozła mu to za bezcenn. W Polsce jest kilkanaście firm które importują z USA towary, od ciężkiej chemii po elektronikę. To firmy mniejsze (te polecam ponieważ mają indywidualne podejście do pojedyńczych klientów) a czasem większe (przykład UPS - tak, większość przesyłek długoterminowych przypływa do Hamburga kontenerowcami a nie tak jak jest na paczce samolotem ).

Żeby zrozumieć dlaczego się ma problemy z odbiorem kontenera w którym są różne "tematy" trzeba wiedzieć jak działa cło, karnety itp. z których to każdy operator czy spedycja korzysta.

Przecież logiczne jest że im więcej drobnicy zabierasz tym dłużej będą cię sprawdzać. Nie ma w tym znaczenia czy firma która się tego podjeła to "krzak" czy "chwast". Większość "problemów" rodzi się wtedy gdy biorca naszej usługi nie potrafi nam podstawowych rzeczy wytłumaczyć, m in. obieg dokumentów, intrastat etc. I bierze wszystko jak leci według zasady : "jakoś to będzie". Później klient - zlecający usługę, "gotuje" się ponieważ nie ma pojęcia dlaczego akurat on musi czekać.

Na pszyszłość radzę korzystać z firm bezpośrednich, czyli nie spedycji które są naturalnym pośrednikiem - a ci zawyżają koszta przez marże. Najlepiej jest znaleść operatora logistycznego który zajmuje się obsługą danego regionu, czyli wyspecjalizowanego. Niestety, ale takie rzeczy długo trwają jeżeli ktoś chce aby firma przewiozła mu to za bezcenn. W Polsce jest kilkanaście firm które importują z USA towary, od ciężkiej chemii po elektronikę. To firmy mniejsze (te polecam ponieważ mają indywidualne podejście do pojedyńczych klientów) a czasem większe (przykład UPS - tak, większość przesyłek długoterminowych przypływa do Hamburga kontenerowcami a nie tak jak jest na paczce samolotem ).

[Tomek]

Polonijnych firm masz dwie: Pol-Amer i Doma (Shipping and travel).
Na temat obu mógłbym książki pisać.

[ Dodano: 23-08-2010, 07:30 ]

[jaca71]

[Tomek]

[Srigat]

Edit.