Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

yrdn · Wysłany: 24-10-2006, 21:09 **ZMIANY**

Postanowilem doprowadzic mojego miska do "orgazmu"

, ze tak sie wyraze. Autko jest ladne i z zewnatrz nic sie nie zmieni... :mrgreen:

Gre wstepna zaczalem od polechtania zegarów (jeszcze bez obrotomierza

) i konsoli srodkowej... delikatnie usunalem maskownice zegarow, uprzednio miekko acz zdecydowanie wykrecajac sruby mocujace. Moim oczom ukazal sie nieslychanie przejmujacy widok: zegary "lezace" na wyeksponowanych elementach deski rozdzielczej - zabezpieczone tylko przez cztery wkrety (dwa gorne blizej siebie i dwa dolne bardziej rozsuniete...

)

Nie moglem sie oprzec. Chwycilem wkretak z wymiennymi koncowkami i zaczalem dopasowywac... szerszy, wezszy, dluzszy, krotszy... spieszylem sie. W koncu jeden podpasowal idealnie. Nie chcialem uszkodzic ani jednej glowki sroby mocujacej.

Zaczely wychodzic powoli, miekko, nie musialem wkladac zadnego wysilku. Pierwsza wyladowala w popielniczne, druga... trzecia tez... czulem ekscytacje. Wyszly WSZYSTKIE!!! Teraz nie pozostalo mi nic innego jak tylko wyciagnac calkowicie bezbronne zegary (bez obrotomierza

) Trzymaly sie jedynie na dwoch zlaczach plug&play. nie zastanawialem sie dlugo. Poprawilem sie w fotelu, opuscilem kierwnice do minimalnego poziomu. Teraz byly MOJE!! Chwycilem oburacz obudowe i pociagnalem...

... pozniej zrobilem to samo z konsola srodkowa... zegary zabralem cale ze soba do domu - z konsoli wyciagnalem (de facto przepalone) zarowki i zaczalem cudowac z pigmentem i farelką

efekt zobaczycie w przyszlym tygodniu na naszym co miesiecznym spocie

.

CO wiecej z bebechow? to juz bedzie wiekszy wydatek, na ktory zdecydowalem sie po wyjechaniu z myjni...

ladny prawda ?

heheh

Pozdr.

slo_mo · Wysłany: 24-10-2006, 21:42

Ładniutki, ale te lexusy mi nie podchodzą.
Czekamy na zdjęcia wnętrza po odpicowaniu.

yrdn · Wysłany: 24-10-2006, 22:07

mi tez nie podchodzily :-)

ale sie przyzwyczailem heheh

Efa! · Wysłany: 26-10-2006, 00:12

Ani mnie nie podchodziły z początku, a już za drugim razem je polubiłam :-)

nippo · Wysłany: 26-10-2006, 18:51

lancerek jest bardzo ladny, przydałby się tylko 4G63 pod maską

...a tak go widze w przyszlosci

yrdn · Wysłany: 26-10-2006, 19:15

4G63 mowisz... moze taki ?

http://galerie.tomson.com.pl/album05?page=1

Powiem Wam szczerze, ze podjalbym sie takiego tematu (zmiana silnika) tylko do autka z mniejszym przebiegiem i z ciut bogatszym wyposazeniem (elektryczne szyby i klimatyzacja i bylo by okej

Moze ktos jest w stanie pomoc, bo juz gromadze fundusze...

nippo · Wysłany: 26-10-2006, 20:06

eeeeeeh

ja od paru miesiecy staram sie kogos zaciagnac do pomocy przy montazu turbo do 4G92...teoretycznie jest to mozliwe...ale... no wlasnie....ale...juz sobie odpuscilem

co do swapa....nie patrz na klime i szyby

jak masz tanio kupic to kupuj o ile jest plug & play (raczej nie jest)

slo_mo · Wysłany: 27-10-2006, 08:34

nippo · Wysłany: 28-10-2006, 04:48

JACA_1978 · Wysłany: 04-11-2006, 12:33 **"uturbianie"**

z tym "uturbowieniem " nie jest tak at hot jak silniczek nie ma turbiny to raczej trzeba go odprezyc z tego co mi wiadomo a tu juz masz duza ingerencje w silnik glowica uszczelki pierscienie itp potem trzeba znalezc dobra turbine i spasowac ja (ustalic jej miejsce kolo silnika) i np w takim 4g13 jest problem moze nie duzy ale jest
wiadomo turbina bedzie napedzana gazami spalinowymi a kolektor wydechowy jest z przodu silnika natomiast ssacy z tylu (najlepiej by bylo jak te dwa elementy sa z tej samej strony ) i robi sie problem z dostarczeniem sprezonego powietrza (duzo rurek zlaczek) prawdobodobnie przy kompie trza pogrzebac zmiany map zaplonu itp no i co za tym idzie czy sprzegielko wytrzyma i hamulce
POMYSL WART IDEI TYLKO KOSZTA

(widzialem pewna FELE z silnikiem 1,3 z turbo to co wyprawialo to niepozorne z zewnatrz auto szok myslalem ze ma ma 1.8 pod macha a pan powiedzial ze to 1,3 z turbina )

nippo · Wysłany: 04-11-2006, 14:48

JACA_1978, tak jak piszesz...wszystko zalezy od cisnienia doladowania...ale tak czy inaczej wiaze sie to zmodyfikacja silnika....i..niestety kosztami...dlatego tez sobie odpuscilem, chociaz bardzo tego chcialem ale kazdy mi odradzal...a skoro kazdy odradzal i nikt nie chcial pomoc to sam bym tego nie zrobil

slo_mo wymiana auta na mocniejsze zazwyczaj oznacza wymiane na wieksze (malo jest malych i mocnych)...a co za tym idzie ciezsze, i tu juz zaczyna nam sie stosunek mocy do ciezaru wyrownywac...najoptymalniej bylo by miec colta MIVEC'a...tyle ze to znowu jest kosiarka....wiec tak najbardziej optymalnie jest miec silnik doladowany...bo mimo malych pojemnosci osiaga duze momenty obrotowe przy stosunkowo niskich predkosciach obrotowych...no i ladnie przyspiesza...bo ktoz by chcial jezdzic kosiarka?

slo_mo · Wysłany: 04-11-2006, 21:21

bartek_nkm · Wysłany: 05-11-2006, 10:55

nippo · Wysłany: 05-11-2006, 14:59

Cytat:

- Honda CRX - chyba oczywisty pierwszy wybór
- Peugeot 205 GTi M16
- Renault 5 Alpine Turbo
- Suzuki Swift GTi
- Nissan Sunny GTi
- Daihatsu Charade GTi

no ja wiem...takie sunny np w wersji GTI-R to chyba nawet 220KM mialo...ale wez to dostan....chcialbym miec cos, co sie zbiera do 100 w granicach 6 sek, ... no ale tylko chcialbym

bo tak czy inaczej narazie nic nie zmienie

a crx'a II gen nigdy bym nie kupil - przeciez to jest okropne, nawet jakby pod maska mial B16A2....ewentualnie del sol, ale nie wiem czy tamte z B16A2 wychodzily, pewnie tak.

ale przyznam Ci racje, ze faktycznie zapomnialem o takich modelach...ale tak czy inaczej, niektorzy lubia silniki turbo i dzwiek bov'a

PS1. 205 GTi chyba Mi16?

chyba ze M16 to jakas wojskowa wersja

PS2..off topic jak cholera

JACA_1978 · Wysłany: 12-11-2006, 11:28 **mocne auta**

a takie wozidelka jak
Citroen SAXO VTS
Peugot 106 XRI
oba mialy silnik 1.6 i sie ladnie to rozpedzalo(210KM/H) ze wzgledu na mala mase autek
chcialem takie kupic

a przyspieszenia musisz sprawdzic na ich forum tak czy inaczej to "kieszonkowe rakiety"