Dobry lakiernik MMC Warszawa |
Autor |
Wiadomość |
borsak1
Forumowicz 2.2D MiVEC Intense+
Auto: Outlander II
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1 raz Dołączył: 21 Kwi 2011 Posty: 542 Skąd: Sulejówek
|
Wysłany: 05-09-2011, 08:53 Dobry lakiernik MMC Warszawa
|
|
|
Witam, wczoraj mój zderzak oraz błotnik troszkę dostał od jakiejś Hondy. Niby nic wielkiego ale samochód jest nowy i chciałbym aby zajęło się tym MMC, dlatego szukam dobrego serwisu MMC w Wawie który będzie w stanie zrobić to SZYBKO i SPRAWNIE. Zastanawiam się tylko czy ubezpieczyciel ściągnie z polisy gościa kasę bo nie wygląda to na prawdę źle trzeba się wpatrzeć aby coś zobaczyć. |
_________________ szerokości wszystkim i sobie |
|
|
|
 |
Student
Mitsumaniak
Auto: Avensis 1.8VVTi , 11r. Premium
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 44 razy Dołączył: 24 Cze 2005 Posty: 2986 Skąd: Marki
|
Wysłany: 05-09-2011, 10:17
|
|
|
Jak chcesz malować to znaczy że widać, jak widać to ASO zażyczy sobie ok. 1.5tys. więc dla czego masz nie ściągać z winowajcy?
Zadzwoń do AUTO Test Marki. |
_________________ Avensis 1.8 T27 11r. 147KM Premium |
|
|
|
 |
borsak1
Forumowicz 2.2D MiVEC Intense+
Auto: Outlander II
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1 raz Dołączył: 21 Kwi 2011 Posty: 542 Skąd: Sulejówek
|
Wysłany: 05-09-2011, 10:33
|
|
|
Ponoć strata musi przekroczyć pewien pułap, czy tak jest nie wiem.
Wiesz trzeba się przyjrzeć żeby to zobaczyć ale nie popuszczę z tego względu że samochód ma dopiero 4 miechy to bym może jeszcze przebolał. Punktem zwrotnym było niesamowicie chamskie zachowanie sprawcy. Zgłosiłem właśnie szkodę do jego ubezpieczyciela czekam co dalej a malowania nie odpuszczę chociażby z tego względu że chciałbym przez pewien czas utrzymać gwarancję na lakier/korozję (zwał jak zwał) a to wymaga napraw lakierniczych w ASO. Jak dla mnie mogą sobie wziąć nawet i 20k ja za to nie mam zamiaru płacić. A wystarczyło być uprzejmym to poprosiłbym o jakieś 500 zł i po sprawie ale nie kolega z Hondy musiał powalczyć dzięki swojej głupocie ma teraz punkty, mandat, i polecą zniżki na polisę. |
_________________ szerokości wszystkim i sobie |
|
|
|
 |
Krzysiek_slask
Mitsumaniak

Auto: Mondeo MKIII, Out 2.0 DiD Int+
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 5 razy Dołączył: 29 Mar 2009 Posty: 237 Skąd: Wodzisław Śl
|
Wysłany: 05-09-2011, 10:59
|
|
|
borsak1 napisał/a: | Ponoć strata musi przekroczyć pewien pułap, czy tak jest nie wiem. |
Nic z tych rzeczy
Przerabialem podobna sytuacje w maju tego roku. Moja zona wraz z szwagierka wybraly sie na koncert Shakiry do Lodzi. Po koncercie jakis pacjent uderzyl jej w zderzak. Jak relacjonowala mi sprawe przez telefon, to bylem przerazony, bo gosciowi z Escorta (o ile pamietam), poszla przednia lampa. Nasz tylny zderzak okazal sie jedynie zarysowany (nawet rys nie ma, slad jest taki jakby ktos wzial kawalek gumy i zrobil slady na plastiku).
Sprawca, przeszlo 50 letni szofer - pierwsza jego stluczka w calej karierze byl jeszcze bardziej wystraszony niz moja zona. Powiedzialem zonie, niech weznie 500,00 od niego i po krzyku. Niestety gosc tyle gotowki przy sobie nie mial, a w bankomacie ponoc nie bylo
Koniec koncow - przyjechalu niebiescy (na wlasne zyczenie goscia z Escorta), spisali protokol, gosciu dostal mandat, a moja zona na drugi dzien pojechala do ASO, ktore milo i bezkonfliktowo podzwonilo do ubezpieczyciela sprawcy i przedstawilo mi 2 alternatywy. Albo naprawiam to w ASO bezgotowkowo albo czekam na rzeczoznawce ubezpieczyciela sprawcy i on sie ze mna rozliczy.
Jako, ze szkoda faktycznie niewielka - wybralem drugi wariant. Rzeczoznawca przyjechal, pomierzyl spisal protokol i po jakis 2 tygodniach mialem srodki na koncie (zeby bylo smieszniej chodzilo o AXA Direct - tak strasznie przez niektorych nielubiana i wyzywana od najgorszych)
Tak wiec - glowa do gory - bedzie dobrze |
|
|
|
 |
borsak1
Forumowicz 2.2D MiVEC Intense+
Auto: Outlander II
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1 raz Dołączył: 21 Kwi 2011 Posty: 542 Skąd: Sulejówek
|
Wysłany: 05-09-2011, 11:21
|
|
|
Sprawca jest z ARIVY, nic poczekam zobaczymy tak czy inaczej jak dla mnie "zderzak ma wyglądać nie gorzej niż wyglądał przed zajściem". Pytanko czy mogę już do ASO śmigać niech oni się tym zajmują ? Bo ja zgłosiłem sprawę do ARIVY i na razie czekam. |
_________________ szerokości wszystkim i sobie |
|
|
|
 |
Student
Mitsumaniak
Auto: Avensis 1.8VVTi , 11r. Premium
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 44 razy Dołączył: 24 Cze 2005 Posty: 2986 Skąd: Marki
|
Wysłany: 05-09-2011, 11:45
|
|
|
Jedziesz do ASO zdajesz samochód i to oni wezwą rzeczoznawcę, nawet lepiej bo szybciej to załatwią niż ty sam. |
_________________ Avensis 1.8 T27 11r. 147KM Premium |
|
|
|
 |
Grzesq
Forumowicz

Auto: Ford Mondeo MK4 2.0 TDCI
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 2 razy Dołączył: 18 Lut 2010 Posty: 290 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 05-09-2011, 11:52
|
|
|
borsak1 napisał/a: | Sprawca jest z ARIVY |
A nie z AVIVY przypadkiem ? |
|
|
|
 |
borsak1
Forumowicz 2.2D MiVEC Intense+
Auto: Outlander II
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1 raz Dołączył: 21 Kwi 2011 Posty: 542 Skąd: Sulejówek
|
Wysłany: 05-09-2011, 12:12
|
|
|
"A nie z AVIVY przypadkiem ?"
Być może
dzwoniłem do MMC oni nic nie robią bez oględzin rzeczoznawcy ale powiedzieli mi jak mam postępować muszę ściągnąć rzeczoznawcę do nich i to bezwzględnie. Pozostaje czekanie na telefon z ARIVY czy AVIVY . |
_________________ szerokości wszystkim i sobie |
|
|
|
 |
michu300
Forumowicz

Auto: Outlander II 2.0DiD
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 3 razy Dołączył: 07 Maj 2010 Posty: 334 Skąd: okolice 3city
|
Wysłany: 05-09-2011, 12:26
|
|
|
Ja niedawno miałem również do czynienia z ubezpieczeniami komunikacyjnymi. Sprawa była wprawdzie poważniejsza i pewnie o tyle chętniej się ASO za nią zabrało. Tym niemniej załatwiali praktycznie wszystko sami, ja musiałem do nich tylko podjechać popodpisywać papierki. Niestety z tego co się zorientowałem, znaczenie ma firma ubezpieczeniowa sprawcy, poniewaź z np. PZU czy Wartą, Allianz, najchętniej ASO współpracują (i pewnie mają przetarte ścieżki i kontakty), a z pozostałymi to jest różnie... Aha, w PZU było tak, że jak zgłosiłem do nich szkodę, to od razu po nadaniu numeru mogłem jechać do ASO. Resztę oni sami załatwiali. Problemem może być udokumentowanie szkody, bo jak facet się stawial to może robić pod górę mimo, że była policja. Najlepiej to wypełnić od razu ten druk wg wzoru unijnego co do Wybiórczej czasamui załączają. Wtedy im się w papierkach zgadza i nie ma problemu. |
|
|
|
 |
borsak1
Forumowicz 2.2D MiVEC Intense+
Auto: Outlander II
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1 raz Dołączył: 21 Kwi 2011 Posty: 542 Skąd: Sulejówek
|
Wysłany: 05-09-2011, 12:34
|
|
|
Nie wymagam od ASO aby załatwiała sprawę za mnie ale gdy pomoże nie pogniewam się. Tak czy inaczej procedura:
1. Rzeczoznawca AVIVY ocenia straty "po kosztach"
2. Wycena ASO (znacznie wyższa)
3. Akceptacja AVIVY
4. Serwis
Tak pokrótce mi to przedstawiono w MMC. Nie mam czasu ani ochoty użerać się z AVIVĄ wiec w razie czego zainterweniuje rzecznik ubezpieczonych. A ja mam zamiar nalegać na wymianę zderzaka i błotnika ten samochód jest "za świeży" żeby go malować to przynajmniej moja opinia. |
_________________ szerokości wszystkim i sobie |
|
|
|
 |
Student
Mitsumaniak
Auto: Avensis 1.8VVTi , 11r. Premium
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 44 razy Dołączył: 24 Cze 2005 Posty: 2986 Skąd: Marki
|
Wysłany: 05-09-2011, 12:39
|
|
|
Pan z serwisu ściemnia i chce abyś wykonał robotę za nich.
Gdzie dzwoniłeś? |
_________________ Avensis 1.8 T27 11r. 147KM Premium |
|
|
|
 |
michu300
Forumowicz

Auto: Outlander II 2.0DiD
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 3 razy Dołączył: 07 Maj 2010 Posty: 334 Skąd: okolice 3city
|
Wysłany: 05-09-2011, 12:40
|
|
|
Oczywiście, że należy wymieniać. Tyle, że wymienione też będą malować... |
|
|
|
 |
borsak1
Forumowicz 2.2D MiVEC Intense+
Auto: Outlander II
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1 raz Dołączył: 21 Kwi 2011 Posty: 542 Skąd: Sulejówek
|
Wysłany: 05-09-2011, 12:49
|
|
|
AUTO Test Marki zgodnie z twoją sugestią.
[ Dodano: 05-09-2011, 13:01 ]
"Oczywiście, że należy wymieniać. Tyle, że wymienione też będą malować..."
No tak tylko jak ktoś mi za kilka lat przy sprzedaży zarzuci malowanie to wie że element jest nowy a nie klepany poprawiany i ma "normalną" grubość lakieru nie jakieś 2x grubsze "podmalowania" |
_________________ szerokości wszystkim i sobie |
|
|
|
 |
Krzysiek_slask
Mitsumaniak

Auto: Mondeo MKIII, Out 2.0 DiD Int+
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 5 razy Dołączył: 29 Mar 2009 Posty: 237 Skąd: Wodzisław Śl
|
Wysłany: 05-09-2011, 13:29
|
|
|
borsak1 napisał/a: | No tak tylko jak ktoś mi za kilka lat przy sprzedaży zarzuci malowanie to wie że element jest nowy a nie klepany poprawiany i ma "normalną" grubość lakieru nie jakieś 2x grubsze "podmalowania" |
To prawda. Zapytaj jednak ASO, jaki jest czas oczekiwania na czesci. Nie badz zdziwiony, gdy okaze sie, ze nie maja danego zderzaka na stanie...
I odnosnie pozniejszej odsprzedazy - koniecznie zrob dokumentacje fotograficzna i fakturowa tego zdarzenia, zeby tak jak napisales nie bawic sie w przepychanki z jakims przyszlym kupcem, ktory bedzie Ci zarzucal powypadkowa przeszlosc auta. |
|
|
|
 |
Student
Mitsumaniak
Auto: Avensis 1.8VVTi , 11r. Premium
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 44 razy Dołączył: 24 Cze 2005 Posty: 2986 Skąd: Marki
|
Wysłany: 05-09-2011, 14:06
|
|
|
No tak tylko jest mały problem w samym założeniu:
- element który nie jest zagnieciony w ostre ranyt lub pęknięty nie podlega wymianie tylko klepaniu, pomijam zdeżak bo tutaj tylko malowanie i szpachla.
W związku z powyższym można zapomnieć o wymianie chyba że z własnego AC. |
_________________ Avensis 1.8 T27 11r. 147KM Premium |
|
|
|
 |
|