Hamulec ręczny - regulacja |
Autor |
Wiadomość |
zaskar
Nowy Forumowicz

Auto: Mitsubishi Lancer 1.6 Kombi
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 02 Sty 2010 Posty: 29 Skąd: Piaseczno
|
Wysłany: 12-05-2012, 21:42 Hamulec ręczny - regulacja
|
|
|
Witam,
w jaki sposób można wyregulować tak aby ręczny zaczął łapać wcześniej? Regulacja odbywa się gdzieś na dźwigni hamulca czy bezpośrednio na zaciskach przy kole? W obecnej chwili jeżeli samochód stoi na pochyłej drodze hamulec ręczny zatrzymuje auto w maksymalnym wychyleniu dźwigni ręcznego (piąty czy szósty ząbek). Czy taka sytuacja jest też w waszych miśkach czy może muszę wyregulować ręczny u siebie w aucie? |
_________________ Pozdrawiam,
TOmek |
|
|
|
 |
krzychu
Mitsumaniak

Auto: Lancer 2.0 Int, Mazda CX-3
Zaproszone osoby: 1
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 141 razy Dołączył: 21 Kwi 2008 Posty: 12607 Skąd: Bielsko-Biała
|
Wysłany: 12-05-2012, 21:48
|
|
|
Ręczny trzeba co jakiś czas regulować.
Prawidłowo to trzeba odkręcić tylne koła, wydłubać gumową zaślepkę z tarczobębna. Potem śrubokrętem rozkręcić tak regulator, żeby obcierało, trochę cofnąć i zrobić tak samo z drugą stroną.
Mniej prawidłowo to masz śrubkę pod dźwignią hamulca (z tego co pamiętam). |
|
|
|
 |
Bojar
Forumowicz

Auto: Hyundai Tucson
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 4 razy Dołączył: 17 Lut 2008 Posty: 363 Skąd: Tarnowskie Góry
|
Wysłany: 23-05-2012, 17:32
|
|
|
Podkleję się pod temat
U mnie ręczny chwyta dobrze ALE piszczy przy wysiadaniu/wsiadaniu jak jest zaciągnięty.
Jakby mocowanie linek do bębna ?!
Gdzie smarować ? Co regulować ? bo wk$%@%$Q*a niesamowicie |
_________________  |
|
|
|
 |
p_k
Forumowicz
Auto: Lancer 1.6 CS_W 2003
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 2 razy Dołączył: 14 Lut 2012 Posty: 156 Skąd: WWA
|
Wysłany: 28-05-2012, 02:43
|
|
|
Ja zawsze miałem zabawę z moim ręcznym. Hamulce rozebrane na części pierwsze przesmarowane i wyczyszczone. Luzuje tak żeby nie obcierało albo obcierało delikatnie to wtedy ręczny jedzie na 8 ząbków i nic nie łapie. Jak bardziej skręcę linkę regulatorem żeby ostrzej łapał to obciera cały czas i się grzeje. Już nie mam siły do tego ręcznego... |
|
|
|
 |
Bojar
Forumowicz

Auto: Hyundai Tucson
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 4 razy Dołączył: 17 Lut 2008 Posty: 363 Skąd: Tarnowskie Góry
|
Wysłany: 03-06-2012, 13:28
|
|
|
U mnie ręczny działa OK.
Posmarowałem wszystkie gumy smarem w spray'u i jakby ten ręczny też przestał piszczeć.
Zobaczymy jak się zrobi cieplej |
_________________  |
|
|
|
 |
yorgiel
Nowy Forumowicz
Auto: LANCER '07
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 16 Sty 2012 Posty: 7 Skąd: Poznań
|
Wysłany: 03-06-2012, 22:39
|
|
|
krzychu napisał/a: | Ręczny trzeba co jakiś czas regulować.
Prawidłowo to trzeba odkręcić tylne koła, wydłubać gumową zaślepkę z tarczobębna. Potem śrubokrętem rozkręcić tak regulator, żeby obcierało, trochę cofnąć i zrobić tak samo z drugą stroną.
Mniej prawidłowo to masz śrubkę pod dźwignią hamulca (z tego co pamiętam). |
Dokladnie jak przedmowca, najłatwiej odkrecic 2 śrubki krzyzakowe w podlokietniku.
zdejmujesz panel. Potem odciagasz gume przy dzwigni hamulca ręcznego pod nią jest nakretka na lince recznego i kluczem 10 podciagasz ręczny, śruba zabezpieczona jest blaszką przed samoistną regulacją, 15 minut i juz reczny lepiej łapie.
zrobilem to w ten week i na 100% działa, |
|
|
|
 |
vibrus86
Nowy Forumowicz
Auto: Mitsubishi Lancer Sportback
Kraj/Country: Germany
Dołączył: 19 Paź 2014 Posty: 9 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: 04-04-2016, 13:39
|
|
|
Witam
Podczepie się pod temat Lancer sportback
Właśnie tylko jak tam się dostać pod lokietnik ma ktoś jakieś zdjęcia bo mam obawy ze zaczepy mogą się włamać
Pozdrawiam |
|
|
|
 |
Bizi78
Mitsumaniak Reklamożerca.

Auto: MSS 1.3 family 01r.
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 823 razy Dołączył: 01 Sty 2010 Posty: 21010 Skąd: Częstochowa
|
Wysłany: 04-04-2016, 13:44
|
|
|
vibrus86 napisał/a: | Podczepie się pod temat Lancer sportback |
Ale to dział poprzedniej wersji, czyli CS . |
_________________ Gość zobacz moją zieloną żabę .
 |
|
|
|
 |
vibrus86
Nowy Forumowicz
Auto: Mitsubishi Lancer Sportback
Kraj/Country: Germany
Dołączył: 19 Paź 2014 Posty: 9 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: 04-04-2016, 14:34
|
|
|
Gdzie mogę znaleźć jakiś schemat
Bo z tego co wiem to od 3 zabka powinno już łapać a tu do 5 jest luźno i linkę musze podkręcić od dołu patrzał to 2 linki wchodzą w ramę... i nie wiem jak się dobrać do podkręcania linki |
|
|
|
 |
Bizi78
Mitsumaniak Reklamożerca.

Auto: MSS 1.3 family 01r.
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 823 razy Dołączył: 01 Sty 2010 Posty: 21010 Skąd: Częstochowa
|
Wysłany: 04-04-2016, 20:22
|
|
|
 |
_________________ Gość zobacz moją zieloną żabę .
 |
|
|
|
 |
Kaktus82
Nowy Forumowicz świerzak
Auto: Grandis 2.0DiD
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 02 Lut 2016 Posty: 25 Skąd: Plewiska
|
Wysłany: 07-07-2016, 20:51
|
|
|
hej dziś składałem hamulce po mechaniku partaczu i pojawił się problem wszystko jest wg schematu ręczny na postoju ładnie chwyta ale podczas wolnej jazdy i zaciągnięcia na jednym kole pojawiają sie wibracje na szczekach jak by miały luz a i dodam ze w miejscu gdzie jest samoregulator jest tez sprzezyna ktora nachodzi na ząbki samoregulatora na schemacie tez tak jest czy tak powinno byc przerabiał juz ktos takie cos?Pozdrawiam |
|
|
|
 |
adiski
Nowy Forumowicz
Auto: Lancer 2.0 Sport Edition
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 03 Lut 2016 Posty: 9 Skąd: Rzeszów
|
Wysłany: 11-07-2016, 15:35
|
|
|
U mnie też jest problem z hamulcem ręcznym, w dodatku poważny.
Lancera kupiłem pół roku temu, kombi 2.0 Sport z końca 2006 roku.
Po miesiącu jazdy zauważyłem, że stojąc np: na skrzyżowaniu które jest delikatnie pod górę lub z górki samochód w ogóle nie stacza się po puszczeniu hamulca. Tak jakby stał na zaciągniętym hamulcu. Dodam tylko, że hamulec ręczny używałem może z 5 razy. Żadne pseudorajdowe szarpanie hamulcem, samochód pod domem stoi zawsze na biegu.
Jeżdżę naprzemiennie kilkoma samochodami dlatego miałem porównanie, że inne samochody na delikatnych wzniesieniach cofają się same a Lancer stał w miejscu.
Lancera oddałem do serwisu. W serwisie powiedzieli, że hamulec przeczyścili, wyregulowali i wszystko powinno działać. Działało, ale tylko na parkingu.
Wystarczyło, delikatnie ruszyć, przy prędkości 5km/h zaciągnąć hamulec i już nie odbijał.
Okładziny tarły po tarczach mimo zwolnienia hamulca.
Na drugi dzień serwis miał poprawić to co wyregulowali wcześniej - po "poprawce" znowu to samo !
Trzecie podejście do hamulca w serwisie, samochód stał u nich 5 dni. W końcu udało się, zrobili tak, że hamulec działa i nic nie obciera. Lancer zacząć toczyć się na wzniesieniach tak jak inne samochody.
i dochodzimy do sytuacji ze wczoraj. Włączałem się do ruchu z drogi podporządkowanej. Ruszam, rozpędziłem się może do 30km/h i nagle pojawia się mocne bicie na tylnym lewym kole. Dźwięk wyraźnie sugeruje, że coś ociera o felgę/nadkole/elementy zawieszenia.
Pierwsza myśl, pewnie wbity śrubokręt bądź gwóźdź w koło. Odgłos taki jakby wsadzić śrubokręt w koło roweru.
Zatrzymałem się, sprawdzam, zaglądam. Schyliłem się pod samochód - nic nie widać !
Opony całe, zawieszenie całe. Zjechałem z pobocza na parking i łapie hamulec ręczny - lewarek poszedł pionowo do góry - aha, czyli coś z hamulcem ręcznym
Wróciłem powoli do domu, podczas jazdy hamulce ciągle z tyłu obcierają, na tyle mocno, że nie da się jechać.
Co robić ? Czy ktoś się spotkał z takimi problemami ? Na jutro jestem umówiony w serwisie. Ciekawe co mi powiedzą, albo jaką historię będą próbowali przeforsować.
Wątpię aby pękła linka hamulcowa, hamulec był nieruszany ! A całe "tłuczenie" nastąpiło samoistnie podczas powolnej jazdy.
[ Dodano: 15-07-2016, 15:58 ]
Odebrałem dzisiaj Lancera z serwisu, co się okazało ?
Podczas jazdy rozkręciły się samoregulator |
|
|
|
 |
Bizi78
Mitsumaniak Reklamożerca.

Auto: MSS 1.3 family 01r.
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 823 razy Dołączył: 01 Sty 2010 Posty: 21010 Skąd: Częstochowa
|
Wysłany: 15-07-2016, 16:28
|
|
|
Aby ręczny długo i bezproblemowo służył należy go używać, najlepiej parę razy w tygodniu . |
_________________ Gość zobacz moją zieloną żabę .
 |
|
|
|
 |
Kaktus82
Nowy Forumowicz świerzak
Auto: Grandis 2.0DiD
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 02 Lut 2016 Posty: 25 Skąd: Plewiska
|
Wysłany: 19-07-2016, 23:03
|
|
|
A powiedzcie mi co może być przyczyna dzwonienia bebna ze tak nazwe wszystko jest skrecone ale gdy jadę po dziurach dzwoni w kole jak sie kopnie w koło na postoju dzwonienie tez występuje i po zaciagnieciu hamulca też tak jak by gdzies był luz ,moga np słabo sprezynki szczeki trzymac ? |
|
|
|
 |
robertdg
Mitsumaniak SnowWhite

Auto: Galant Sport 98' EAO 2.0 16V
Zaproszone osoby: 1
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1300 razy Dołączył: 21 Cze 2009 Posty: 23642 Skąd: KSSE
|
Wysłany: 20-07-2016, 07:09
|
|
|
Pewnie to zacisk dzwoni, bo przy prawidłowo zmontowanym hamulcu postojowym, taka sytuacja Kaktus82 napisał/a: | jak sie kopnie w koło na postoju dzwonienie tez występuje i po zaciagnieciu hamulca też tak jak by gdzies był luz | nie może wystąpić - warto sie upewnić co do montazu spręzyn w tarczobebnie, ale trzeba tez zweryfikowac zacisk z prowadnicami oraz poprawnoscia montazu klocków hamulcowych |
_________________ Gość zobacz mojego Galanta
Jeżeli nie żyjesz na krawędzi, to znaczy, że zajmujesz za dużo miejsca
"Jesteś jedyną osobą na świecie, która może wykorzystać Twój potencjał" - Zig Ziglar
W naturze człowieka leży rozsądne myślenie ale nielogiczne działanie
 |
|
|
|
 |
|