Przesunięty przez: Bzyk_R1 01-12-2017, 20:00 |
[I 2.0] Czy to normalne? Pytanie po zakupie |
Autor |
Wiadomość |
kubabud
Nowy Forumowicz
Auto: Outlander 2.0 2006
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 26 Wrz 2013 Posty: 14 Skąd: Pruszcz Gdański
|
Wysłany: 26-09-2013, 09:48 [I 2.0] Czy to normalne? Pytanie po zakupie
|
|
|
Witam. Od miesiąca jestem szczęśliwym posiadaczem Outlandera 2.0 z 2006 roku. Mam jednak pytanie do innych właścicieli. Zastanawia mnie czy to normalne, że przy odpalaniu samochodu na zimnym silniku obroty wędrują na około 2100 obrotów, opadając następnie od razu do około 1000-1100. Po tym jak ruszę jednak, przez około 1-2km, do momentu zagrzania się silnika obroty utrzymują się samoistnie dość wysoko, szczególnie po wciśnięciu sprzęgła wędrują same do góry. To wszystko ustaje gdy tylko wskazówka temp. ruszy się trochę do góry. To wszystko dzieje się niezależnie od tego czy mam włączoną klimę i nadmuch czy nie. Obroty nie falują, wszystko odbywa się płynnie. Czy to co opisałem jest związane z automatycznym ssaniem, czy rzeczywiście mam jakiś problem. jeśli tak to co może być przyczyną. Z góry dziękuję za odpowiedzi. |
|
|
|
 |
krzychu
Mitsumaniak

Auto: Lancer 2.0 Int, Mazda CX-3
Zaproszone osoby: 1
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 141 razy Dołączył: 21 Kwi 2008 Posty: 12607 Skąd: Bielsko-Biała
|
Wysłany: 26-09-2013, 09:59
|
|
|
Wciśnięcie sprzęgła i podskakiwanie obrotów to dziwny efekt.... Ale wciśnięciu sprzęgła podczas jazdy?
Ale obroty na zimno wędrują powyżej 2 tys. Potem trochę opadają i potem już płynnie wraz ze wzrostem temperatury silnika spadają do koło 900 podczas jazdy i 800 podczas postoju. Na obroty wpływa kręcenie kierownicą (niekiedy dość mocno jak wspomaganiu jest "trudno"), klima i włączone urządzenia elektryczne (ogrzewanie tylej szyby itd). |
|
|
|
 |
kubabud
Nowy Forumowicz
Auto: Outlander 2.0 2006
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 26 Wrz 2013 Posty: 14 Skąd: Pruszcz Gdański
|
Wysłany: 26-09-2013, 10:19
|
|
|
Przy wciśnięciu sprzęgła przy zmianie biegów. Mocno zauważalne jest to zaraz po ruszeniu przy zmianie z 1 na 2 czy z 2 na 3. Gdy zmieniam przy 1,5 tys obrotów to w momencie wciśnięcia sprzęgła obroty same wędrują do około 2000 |
|
|
|
 |
krzychu
Mitsumaniak

Auto: Lancer 2.0 Int, Mazda CX-3
Zaproszone osoby: 1
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 141 razy Dołączył: 21 Kwi 2008 Posty: 12607 Skąd: Bielsko-Biała
|
Wysłany: 26-09-2013, 10:44
|
|
|
No to za nisko zmieniasz.... Wtedy po wciśnięciu 2 masz ile 1000? Za mało. Podejrzewam, że wtedy elektronika dba, żeby silnik nie zgasnął. Po zmianie nie powinno spadać poniżej 1700-1800 bo poniżej tej prędkości obrotowej 4G63 ma już mizerny moment obrotowy. Ogólnie ten silnik jedzie od 1700-1800 obrotów i poniżej tego nie powinien być eksploatowany, a już na pewno nie powinien przyspieszać przy takich obrotach (moim zdaniem). A niskie obroty na pewno mu nie służą bo wtedy masz duże naprężenia szczególnie jak mu wciskasz gaz przy takich obrotach zamiast lekko pracować na np. 1800-2700 to ma ciężko przy 1000 i szansę na spalanie stukowe.... To nie dyszel coby go katować na niskich obrotach. |
|
|
|
 |
kubabud
Nowy Forumowicz
Auto: Outlander 2.0 2006
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 26 Wrz 2013 Posty: 14 Skąd: Pruszcz Gdański
|
Wysłany: 26-09-2013, 11:28
|
|
|
Pewnie masz rację. Pozostały przyzwyczajenia z diesla i oszczędnej jazdy. Dzięki za pomoc |
|
|
|
 |
elektryk
Forumowicz
Auto: auto
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 33 razy Dołączył: 10 Sie 2008 Posty: 2082 Skąd: z ...
|
Wysłany: 26-09-2013, 13:11 Re: Czy to normalne? Pytanie po zakupie
|
|
|
kubabud napisał/a: | Witam. Od miesiąca jestem szczęśliwym posiadaczem Outlandera 2.0 z 2006 roku. Mam jednak pytanie do innych właścicieli. Zastanawia mnie czy to normalne, że przy odpalaniu samochodu na zimnym silniku obroty wędrują na około 2100 obrotów, opadając następnie od razu do około 1000-1100. Po tym jak ruszę jednak, przez około 1-2km, do momentu zagrzania się silnika obroty utrzymują się samoistnie dość wysoko, szczególnie po wciśnięciu sprzęgła wędrują same do góry. | Też tak mam, mnie się to wydaje normalne. |
|
|
|
 |
desti
Forumowicz
Auto: CLS320black, 911(997)4S, Qq+2
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 5 razy Dołączył: 28 Sty 2011 Posty: 327 Skąd: Chojnice
|
Wysłany: 26-09-2013, 16:59
|
|
|
kubabud,
Jak można w benzynie zmieniać biegi przy 1,5 tyś obr ja nawet zimny to wcześniej jak 2,5tyś nie zmieniam. Szkoda silnika jak panewki i reszta dostaje po dupie
Ale co do wysokich obrotów jeszcze na ssaniu to normalne u mnie zaraz po odpaleniu to jest ok 1,5 tyś obr |
|
|
|
 |
monsun
Nowy Forumowicz
Auto: Outlander I 2.0 4WD
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 19 Sie 2012 Posty: 30 Skąd: Poznań
|
Wysłany: 27-09-2013, 11:00
|
|
|
U mnie jest tak samo i powiem wam ze moim zdaniem to nie jest normalne:) tzn jest normalne dla tego auta ale mnie to dziwilo jak zaczalem jezdzic outkiem, w zimie to przez pierwsze dwa kilometry nie moge hamowac nie wciskajac sprzegla tak silnik jest podlany i sam ciagnie. Ja rozumiem ze ssanie itd ale trwa to na moj gust za dlugo. |
|
|
|
 |
mzgd
Nowy Forumowicz
Auto: OI 2004 2.0 rip ;(
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 04 Wrz 2013 Posty: 16 Skąd: 3m
|
Wysłany: 27-09-2013, 11:31
|
|
|
Musze zwrócić uwagę u siebie, pamiętam, że przy dużych mrozach tak miałem ale na pewno nie 2km
może z 500-800m, może dystans się skracał przez skrobanie na odpalonym? W każdym razie nie wzbudziło to u mnie podejrzeń... |
|
|
|
 |
elektryk
Forumowicz
Auto: auto
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 33 razy Dołączył: 10 Sie 2008 Posty: 2082 Skąd: z ...
|
Wysłany: 27-09-2013, 11:45
|
|
|
mzgd napisał/a: | Musze zwrócić uwagę u siebie, pamiętam, że przy dużych mrozach tak miałem ale na pewno nie 2km | Ja zimna odpalam i jadę, mniej więcej według google maps u mnie jest poniżej 1km do miejsca gdzie obroty się stabilizują. Wiem bo wtedy silnik jest na tyle ciepły żeby ogrzewanie z nawiewem auto włączało się na maksa, ale jeszcze na tyle zimny żeby koszmarnie wiało zimnym powietrzem. Nie lubię takiego działania klimy zimą.
Co do hamowania to nie odczywam tego, jeżdzę moim outkiem przez prawie 99% czasu od 3 lat, może się przyzwyczaiłem. |
|
|
|
 |
krzychu
Mitsumaniak

Auto: Lancer 2.0 Int, Mazda CX-3
Zaproszone osoby: 1
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 141 razy Dołączył: 21 Kwi 2008 Posty: 12607 Skąd: Bielsko-Biała
|
Wysłany: 27-09-2013, 12:49
|
|
|
monsun - ale przy jakiś obrotach hamujesz? Poniżej 2 tys? To nic dziwnego, że elektronika "podlewa"... Hamuj silnikiem, tak żeby obroty utrzymywać > 2 tys... Po prostu błędy w technice jazdy.... |
|
|
|
 |
elektryk
Forumowicz
Auto: auto
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 33 razy Dołączył: 10 Sie 2008 Posty: 2082 Skąd: z ...
|
Wysłany: 27-09-2013, 13:39
|
|
|
krzychu napisał/a: | monsun - ale przy jakiś obrotach hamujesz? Poniżej 2 tys? To nic dziwnego, że elektronika "podlewa"... Hamuj silnikiem, tak żeby obroty utrzymywać > 2 tys... Po prostu błędy w technice jazdy.... | Spokojnie może hamować silnikiem nawet do jakiegoś 1tyś obrotów, dopiero poniżej tego progu zaczyna telepać silnikiem. Czasem praktykuję "zwalnianie" przez wciskanie sprzęgła i przy ciepłym silniku jakoś nie dzieje się nic złego. |
|
|
|
 |
krzychu
Mitsumaniak

Auto: Lancer 2.0 Int, Mazda CX-3
Zaproszone osoby: 1
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 141 razy Dołączył: 21 Kwi 2008 Posty: 12607 Skąd: Bielsko-Biała
|
Wysłany: 27-09-2013, 17:57
|
|
|
elektryk napisał/a: | Spokojnie może hamować silnikiem nawet do jakiegoś 1tyś obrotów, |
Tylko, że wtedy to nie jest hamowanie silnikiem, bo elektronika już od ponad 2 tys dawkuje paliwo.... |
|
|
|
 |
elektryk
Forumowicz
Auto: auto
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 33 razy Dołączył: 10 Sie 2008 Posty: 2082 Skąd: z ...
|
Wysłany: 27-09-2013, 18:23
|
|
|
krzychu napisał/a: | elektryk napisał/a: | Spokojnie może hamować silnikiem nawet do jakiegoś 1tyś obrotów, |
Tylko, że wtedy to nie jest hamowanie silnikiem, bo elektronika już od ponad 2 tys dawkuje paliwo.... | Wyjaśnij co napisałeś, bo brzmi to niedorzecznie. |
|
|
|
 |
krzychu
Mitsumaniak

Auto: Lancer 2.0 Int, Mazda CX-3
Zaproszone osoby: 1
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 141 razy Dołączył: 21 Kwi 2008 Posty: 12607 Skąd: Bielsko-Biała
|
Wysłany: 27-09-2013, 18:54
|
|
|
elektryk napisał/a: | krzychu napisał/a: | elektryk napisał/a: | Spokojnie może hamować silnikiem nawet do jakiegoś 1tyś obrotów, |
Tylko, że wtedy to nie jest hamowanie silnikiem, bo elektronika już od ponad 2 tys dawkuje paliwo.... | Wyjaśnij co napisałeś, bo brzmi to niedorzecznie. |
Nie znam szczegółów sterowania 4G63, ale jak hamuje silnikiem to gdzieś poniżej 3 tys da się wyczuć moment kiedy silnik przestaje hamować samochód i samochód bardziej sam zwalnia niż hamuje silnikiem. Da się to wyczuć np. hamując samym silnikiem od 4-5 tys obrotów. W pewnym momencie przestaje być czuć hamowanie. Wtedy za pewne elektronika zaczyna dawkować paliwo. Tak samo z góry, jak masz 2 tys obrotów i z górki to silnik nic nie "utrzymuje", samochód przyśpiesza. Można by pewnie wpiąć się w komputer i odczytać dawkowanie paliwa. A jak dawkuje paliwo to nie jest to hamowanie silnikiem. Ktoś ze "znawców" na tym forum opisywał od jakich konkretnie obrotów to jest, można by poszukać. |
|
|
|
 |
|