Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki Strona Główna Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum
 Ogłoszenie 


W myśl ustawy RODO, akceptując regulamin wyrażasz zgodę na gromadzenie i przetwarzanie swoich danych osobowych w celach związanych z przyznaniem dostępu do forum / wstąpieniem do klubu.
Administratorem danych jest Oficjalny Klub Mitsubishi - MitsuManiaki
Jeśli nie akceptujesz powyższych informacji, prosimy o kontakt z Administracją w celu usunięcia konta.

Poprzedni temat «» Następny temat
Amortyzatory - Lancer CYxA
Autor Wiadomość
newjunior 
Nowy Forumowicz

Auto: Lancer 1,6
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 20 Lut 2014
Posty: 8
Skąd: Łomża
Wysłany: 06-04-2022, 20:13   

Witam po przerwie. Mechanik zamontował w końcu amortyzatory do mojego auta. Z przodu jest KAYABA 339083 i 339082. Z tyłu nie wiem, musiałbym wejść do kanału i sprawdzić. Pozdrawiam
 
 
ramzes1508 
Nowy Forumowicz

Auto: Lancer 1,6 sedan 2013r
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 19 Sty 2017
Posty: 6
Skąd: Grunwald
Wysłany: 26-04-2022, 11:26   

Koledzy, mam Lancer 1,6 sedan z 2013 roku. Jak dostać się do mocowania górnego tylnych amortyzatorów ? Z bagażnika czy z pod kanapy tylnej? Co tam trzeba zdjąc?
pozdr
 
 
KacperR 
Nowy Forumowicz

Auto: Ford Carpi
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 02 Lip 2016
Posty: 10
Skąd: Toruń
Wysłany: 18-08-2022, 12:22   

Cześć,
Chce wymienić amorki z tyłu, bo już 200 tys km przebiegu, a nie były ruszane.
Co oprócz amortyzatorów i sprężyn warto wymienić wraz z nimi?
Jakieś poduszki, tuleje itd?
Czy tył lewa i prawa to to samo? Dla kół 18 i 16 też?
Według strony japancars.ru jest to samo. Pokazuje dla mojego Vinu 4162A036.
Pozdro.
 
 
maciorex 
Nowy Forumowicz

Auto: lancer 8
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 03 Maj 2021
Posty: 11
Skąd: LDZ
Wysłany: 05-01-2023, 23:30   

Panowie mam sprawę. Jakiś czas temu wymieniałem amory z tyłu ponieważ auto powyżej 100 km/h mi pływało z czasem już czuć, że dupa latała. Po naciśnięciu tyłu samochodu, ale to kołysało. Problem się rozwiązał po wymianie. Ale teraz znowu zaczyna mi pływać, mam wrażenie że to teraz przód. Tylko że amortyzatory nie są wylane, auto jest sztywne z przodu, ciężko sprawdzić czy się kołysze. Fakt że jak przejeżdżam na spowalniaczach to przod wydaje taki dziwny stuk od amorow, z tyłu tego nie słychać jak są nowe. Pytanie moje, czy wymieniać te amory, czy to może być coś innego. Byłem na stacji, wahacze itd są w porządku. Podejrzewam że te amory mogą być oryginalne jak z tyłu. Auto 240 tys przebiegu
 
 
pabloss 
Nowy Forumowicz

Auto: Lancer Sportback 1.8 Invite
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 19 Maj 2015
Posty: 8
Skąd: Poznań
Wysłany: 30-07-2023, 13:06   Wylane nowe amortyzatory Kayaba.

Witam!

Niecałe dwa tygodnie temu byłem w ASO na wymianie amortyzatorów (przód i tył) i przeglądzie. Po kilku dniach na wyjeździe wakacyjnym poczułem dziwne zachowywanie się auta. Tył na nierównościach ewidentnie leciał na boki, tracił przyczepność. Na miejscu pougniatałem trochę auto i o ile przód ciężko było wcisnąć i ładnie tłumi to tył latał jak dobry resorak za czasów młodości. Pojechałem na stację diagnostyczną. Okazało się, że przód ma sprawność 75-80% a tył 0% i jest cały wylany.
Czy ktoś spotkał się kiedyś z czymś takim?
Amorki kupione w iParts wraz ze wszystkim (mocowanie, osłona, sprężyna i poduszka) poza sprężynami, bo są w dobrym stanie.
Amortyzatory to Kayaba: KYB 341444

We wtorek jestem umówiony na wizytę w ASO. Mają się temu przyjrzeć i ocenić czy to wina materiału czy niewłaściwego montażu. Mi się szczerze nie chce w to wierzyć, że nawet jak coś skopali przy montażu to uderzą się w pierś i przyznają do własnego błędu.

Co radzicie?
 
 
apg2312 
Mitsumaniak


Auto: Honda Accord VII 2.0 2003
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 90 razy
Dołączył: 28 Maj 2014
Posty: 2310
Skąd: Chorzów
Wysłany: 30-07-2023, 13:46   

Części kupowałeś sam, i dostarczyłeś do ASO ?? Czy to ASO kupowało części ??
Cóż, moim zdaniem najlepsze rozwiązanie, jak dajesz auto na warsztat - mechanik niech sam kupi części, wtedy warsztat odpowiada za całą usługę - czyli za materiały i robociznę..
Bo jak sam kupowałeś, to teraz będzie dociekanie, kto zawinił - zły montaż czy uszkodzona część. Po pierwsze, demontaż będzie płatny, a amorki zostaną odesłane do rzeczoznawcy w celu stwierdzenia, czy były wadliwe. I jak znam życie, teraz będzie przerzucanie się odpowiedzialnością - mechanik będzie twierdził, że montaż był prawidłowy, tylko części wadliwe, sklep/hurtownia/producent że części były dobre, tylko mechanik coś skopał. Polski standard.
Jeśli to ASO kupowało części, to Ciebie nie obchodzi nic. Oddajesz auto w ramach reklamacji na usługę, i mają rozlane amorki wymienić. A jak oni się z dostawcą części dogadają, kto i dlaczego zawinił, to już nie Twoje zmartwienie.
_________________
Adam
.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.
Nigdy nie dyskutuj z idiotą. Najpierw sprowadzi cię do swojego poziomu, później pokona doświadczeniem...

 
 
 
Bizi78 
Mitsumaniak
Reklamożerca.


Auto: MSS 1.3 family 01r.
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 823 razy
Dołączył: 01 Sty 2010
Posty: 21018
Skąd: Częstochowa
Wysłany: 30-07-2023, 13:48   

Z ciekawości spytam, produkcja: Czechy czy Japan?
_________________
Gość zobacz moją zieloną żabę :D .
 
 
pabloss 
Nowy Forumowicz

Auto: Lancer Sportback 1.8 Invite
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 19 Maj 2015
Posty: 8
Skąd: Poznań
Wysłany: 30-07-2023, 13:54   

Części kupowałem sam i dostarczyłem do serwisu.
Jeśli chodzi o kraj produkcji to szczerze przyznam, że nie sprawdzałem :(
Zastanawiam się tylko, czy ASO jest w stanie do tego stopnia [Edit] robotę, żeby uszkodzić przy tym dwa amortyzatory…
Właśnie tego ping-ponga się obawiam. ASO zwali na części, a iParts na montaż.
Ostatnio zmieniony przez Bizi78 30-07-2023, 14:12, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
apg2312 
Mitsumaniak


Auto: Honda Accord VII 2.0 2003
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 90 razy
Dołączył: 28 Maj 2014
Posty: 2310
Skąd: Chorzów
Wysłany: 30-07-2023, 14:18   

pabloss napisał/a:
czy ASO jest w stanie do tego stopnia spier*** robotę, żeby uszkodzić przy tym dwa amortyzatory…

Owszem, a dlaczego nie ??
Tak samo można się zastanawiać, czy dwa amorki naraz byłyby bublami ??
Odpowiedź jest taka sama :
Owszem, a dlaczego nie ??
Obawiam się, że właśnie zostałeś piłeczką pingpongową. Chyba, że ktoś weźmie winę na siebie ??

Ale też szczerze mówiąc nie potrafię zrozumieć, dlaczego ludzie w ten sposób postępują.
Jak idziesz do restauracji, też bierzesz ze sobą swoje mięsko i kartofelki, i mówisz kelnerowi, żeby kucharz zrobił Ci z tego co przyniosłeś schabowego z frytkami ?? ;)
Warsztat kupi Ci w hurtowni każdą część czy materiał eksploatacyjny, jaki sobie zażyczysz. I masz święty spokój, bo nic Ciebie nie obchodzi. No ale teraz to już ciut za późno...
_________________
Adam
.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.
Nigdy nie dyskutuj z idiotą. Najpierw sprowadzi cię do swojego poziomu, później pokona doświadczeniem...

 
 
 
Bizi78 
Mitsumaniak
Reklamożerca.


Auto: MSS 1.3 family 01r.
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 823 razy
Dołączył: 01 Sty 2010
Posty: 21018
Skąd: Częstochowa
Wysłany: 30-07-2023, 14:28   

Na stronie numer EAN początek 490 czyli teoretycznie Japonia.
Pytanie co wysyłają do klienta :? .
Ogólnie przy montażu to nierealne zepsuć amora.
Jakby jeden padł to można zwalić na wjechanie w dziurę przez klienta, ale przy obu to raczej niemożliwe.
Z ASO pewnie masz fv za montaż, tylko problem z odesłaniem ich bo auto zostanie uziemione.
_________________
Gość zobacz moją zieloną żabę :D .
 
 
Fred.X 
Forumowicz

Auto: Lancer Sportback + Outlander 3
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 5 razy
Dołączył: 15 Paź 2017
Posty: 316
Skąd: Toruń
Wysłany: 30-07-2023, 14:40   

Zakup drugiego kompletu i wymiana , potem faktury do kupy i żądanie zwrotu kosztów , tak to chyba wygląda
 
 
pabloss 
Nowy Forumowicz

Auto: Lancer Sportback 1.8 Invite
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 19 Maj 2015
Posty: 8
Skąd: Poznań
Wysłany: 30-07-2023, 15:02   

To co mogę kupuję sam i w sprawdzonych sklepach, a nie na allegro czy olx, bo nie uśmiecha mi się płacić 570 zł za jeden amortyzator, a tyle sobie zawołali :? ASO też chce zarobić, a zarabiają głównie na częściach i materiałach eksploatacyjnych.

Chyba zrobię tak jak poradził Fred i pozostanie mieć nadzieję, że producent uzna reklamację.
 
 
Bizi78 
Mitsumaniak
Reklamożerca.


Auto: MSS 1.3 family 01r.
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 823 razy
Dołączył: 01 Sty 2010
Posty: 21018
Skąd: Częstochowa
Wysłany: 30-07-2023, 15:14   

Co do zwrotu gotówki to decyduje gwarant czyli w tym przypadku kyb.
Wynika z tego, że możesz zostać uszczęśliwiony dodatkowym zestawem amorków.
Info ze strony.

Cytat:
Odpowiedzialność Ucando Sp.z o.o. jest ograniczona do bezpłatnej wymiany produktu lub do zwrotu kwoty zapłaconej przy czym o wyborze jednego z tych dwóch sposobów decyduje gwarant.
_________________
Gość zobacz moją zieloną żabę :D .
 
 
apg2312 
Mitsumaniak


Auto: Honda Accord VII 2.0 2003
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 90 razy
Dołączył: 28 Maj 2014
Posty: 2310
Skąd: Chorzów
Wysłany: 30-07-2023, 15:20   

pabloss napisał/a:
To co mogę kupuję sam i w sprawdzonych sklepach

I uważasz, ze kupisz taniej ?? A "sprawdzony" sklep nie będzie miał...hmmm...powiedzmy, towaru o niższej jakości ?? Optymista z Ciebie ;)
No sorry, ale nie ma takiej opcji. Warsztat ma na hurtowni rabaty, 30-40 % w zależności od tego, jaki ma obrót. Sklepy mają zwykle mniejszy rabat, ale sklep dorzuca sobie swoją marżę.
O kupowaniu na Allegro czy OLX nic nie pisałem, chociaż tam tez się sklepy ogłaszają, i jak są w miarę blisko, i mają odbiór osobisty, to dlaczego nie ??

Fred.X napisał/a:
Zakup drugiego kompletu i wymiana , potem faktury do kupy i żądanie zwrotu kosztów , tak to chyba wygląda

Po pierwsze, płaci się drugi raz robociznę, czyli demontaż zepsutych amorków, i montaż nowych. I gwarantuję Ci, że żaden sklep/hurtownia tych kosztów nie zwróci. O tym możesz zapomnieć.
Po drugie - jak w ten sposób to załatwisz, to jest prawie pewne, ze rzeczoznawca producenta stwierdzi, ze to wina nieprawidłowego montażu.

Już pomijając jedną sprawę - bo o trochę spiskowa teoria dziejów.
Dla mnie w sumie mało prawdopodobne jest, ze dwa amorki były bublami. Ale OK, może się zdarzyć, chociaż prawdopodobieństwo jest nikłe. A co będzie, jak drugi zestaw amortyzatorów też będzie spieprzony ??
_________________
Adam
.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.
Nigdy nie dyskutuj z idiotą. Najpierw sprowadzi cię do swojego poziomu, później pokona doświadczeniem...

 
 
 
pabloss 
Nowy Forumowicz

Auto: Lancer Sportback 1.8 Invite
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 19 Maj 2015
Posty: 8
Skąd: Poznań
Wysłany: 30-07-2023, 18:06   

apg2312 napisał/a:

Po pierwsze, płaci się drugi raz robociznę, czyli demontaż zepsutych amorków, i montaż nowych. I gwarantuję Ci, że żaden sklep/hurtownia tych kosztów nie zwróci. O tym możesz zapomnieć.
Po drugie - jak w ten sposób to załatwisz, to jest prawie pewne, ze rzeczoznawca producenta stwierdzi, ze to wina nieprawidłowego montażu.


To jakie rozwiązanie byś zaproponował?
ASO do błędu się zapewne nie przyzna, więc tak czy inaczej będzie robocizna zdjęcia i montażu nowych na mój koszt.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

Ta strona używa ciasteczek (ang. cookies) w celu logowania oraz do badania oglądalności strony.
Aby dowiedzieć się czym są ciasteczka odwiedź stronę wszystkoociasteczkach.pl
Jeśli nie wyrażasz zgody na wykorzystywanie ciasteczek na tej stronie, zablokuj je w opcjach Twojej przeglądarki internetowej.