Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

[idas]

Zdecydowałem się w końcu na mały mod:

W sumie żałuję, że dopiero teraz Lancer za jakieś dwa miesiące idzie pod młotek

[Torp12]

[wyderka]

[idas]

No niestety zaczął się coraz szybciej starzeć. Nie mam już powoli czasu walczyć samodzielnie z rdzą... Auto ma ponad 300 tysięcy już (silnik na pewno mniej...).
Ostatnio mi się prawe przednie koło zapiekało, rozebrałem zacisk- tłoczek miał wżery Zamówiłem dwa nowe na przód, więc chociaż nowy właściciel nie będzie miał problemu.
Nadal nie ogarnąłem linki hamulcowej, chyba wyślę do warsztatu w Częstochowie na który namiar dostałem tu na forum.
Szkoda mi sprzedawać, na pewno będę za autkiem tęsknił, ale podejrzewam że z następcą również się polubię :] Forum nie zamierzam opuszczać jak by co
P.S. Z ciekawostek to nie wiedziałem że takie auto jeszcze może ktoś złośliwie kluczykiem zarysować... mnie to spotkało ostatnio na tylnych drzwiach:/ Chyba że mnie ktoś bardzo nie lubi;-)

[wyderka]

tylko broń Cie boże galanta

[idas]

Nie nie, nie będzie mitsubishi Do marki wrócę kiedyś jak mnie będzie wreszcie stać na EVO Póki co pozostaję przy japonii

[robertdg]

Byleby dalej w dobre ręce bo szkoda aby zaprzestać jakichkolwiek poczynań przy autku

[idas]

Jest następca (następczyni ) Lancera, więcej szczegółów wkrótce Póki co przykro mi trochę na myśl że lanc odchodzi na boczny tor ;( ale mam nadzieję że ktoś tak samo polubi i zżyje się z tym autem jak ja... Wspaniały samochód i dziękuję mu za wspólnie przejechane przez te prawie 5 lat kilometry:-) Awarię rozrządu nawet wybaczam bo dzięki temu dostałem silnik w idealnym stanie Póki co tematu nie zamykamy, lancer jeszcze z podwórka nie odjechał

[diabełek]

co ty mówisz idas sprzedajesz ??

ps. idas mam interes do ciebie

[idas]

Ano sprzedaję, ze smutkiem, ale niestety na utrzymanie dwóch mnie nie stać ;( Mam tylko nadzieję że przejmie je jakiś mitsumaniak aktualny lub przyszły. Następca już jest - tu opisany:
Toyka

[idas]

Lancer wreszcie doczekał się wymiany zapiekającego się tłoczka na zupełnie nowy:

Lewa strona się nie zapiekała, ale mam również zakupiony nowy tłoczek, jeśli sam go nie wymienię to zostawię to nowemu właścicielowi. Powoli przymierzam sie ze smutkiem do myśli o rozstaniu z autkiem, póki co jednak wyjeżdżam na wakacje. Po powrocie auto wyląduje na forumowej giełdzie (na allegro nie wystawię, przynajmniej na pewno nie na początku, chcę aby auto zostało "w rodzinie").

[idas]

To już niestety koniec historii o lancerku w moich rękach Wszystko zdarzyło się tak nagle że nawet nie miałem czasu wcześniej napisać... Nigdzie autka nie wystawiałem, chciałem jeszcze trochę dopieścić a tu nagle w dzień naszego wylotu na wakacje dzwoni do mnie kuzyn że potrzebuje samochodu bo mu się zdarzył wypadek... Przyjechał, przejechał się i odjechał ;( Ale jestem pewien że lancerek będzie w dobrych rękach bo jak słyszę o tym za co ten chłopak się zabiera w tym aucie to się za głowę łapie (w pozytywnym tego słowa znaczeniu:D). Jednym słowem mam nadzieję że będzie miał taką samą satysfakcję z użytkowania pojazdu jaką miałem ja...
Cześć lancer, będzie mi Ciebie brakowało!
mkm może na razie nie zamykajmy, spróbuje namówić nowego właściciela (też Adama;)) do przyłączenia się do nas i na kontynuowanie wątku lub zalinkowanie swojego w moim

[mystek]

W skrócie - sprzedałeś auto kuzynowi?

[Tomek]

[idas]