[II 2.0 DID] Słaby lakier Outlander po liftingu!!! |
Autor |
Wiadomość |
13zbyszek13
Forumowicz

Auto: 2,0 DID outlander 2009
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 4 razy Dołączył: 12 Lis 2009 Posty: 2450 Skąd: PL
|
Wysłany: 17-09-2010, 13:10
|
|
|
janekzpolic napisał/a: | dzisiaj zmierzyłem czujnikiem lakieru dach i jak ten lakier ma być nie podatny na zarysowania itd jak sa nałożone jego minimalne ilości o ile na karoseri jest 120 to na dachu chyba jedna warstwa mniej bo 50 |
Kolego jak jesteś taki wnikliwy to dach masz aluminiowy i na nim będzie zupełnie inna grubość lakieru jak na blaszanych elementach. |
_________________ MITSUBISHI to już historia teraz jest HONDA
 |
|
|
|
 |
bonito
Forumowicz
Auto: był Outlander II 2.0 TDI
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 7 razy Dołączył: 31 Paź 2008 Posty: 556 Skąd: Gdynia
|
Wysłany: 17-09-2010, 15:15
|
|
|
zbyszek - nie będąc specjalistą lakiernikiem, nie bardzo rozumiem dlaczego grubość lakieru na częściach aluminiowych ma być mniejsza? Zabezpieczenie antykorozyjne musi być (aluminium koroduje aż miło), lakier bazowy tyż, nie mówiąc już o tzw. klarze na końcu.
bonito |
|
|
|
 |
13zbyszek13
Forumowicz

Auto: 2,0 DID outlander 2009
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 4 razy Dołączył: 12 Lis 2009 Posty: 2450 Skąd: PL
|
Wysłany: 18-09-2010, 08:05
|
|
|
bonito napisał/a: | aluminium koroduje aż miło |
nie koroduje - utlenia się , przez co robi się bardzo kruche. |
_________________ MITSUBISHI to już historia teraz jest HONDA
 |
|
|
|
 |
bonito
Forumowicz
Auto: był Outlander II 2.0 TDI
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 7 razy Dołączył: 31 Paź 2008 Posty: 556 Skąd: Gdynia
|
Wysłany: 18-09-2010, 13:08
|
|
|
utlenianie się jest jedną z form korozji...
bonito |
|
|
|
 |
13zbyszek13
Forumowicz

Auto: 2,0 DID outlander 2009
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 4 razy Dołączył: 12 Lis 2009 Posty: 2450 Skąd: PL
|
Wysłany: 18-09-2010, 13:39
|
|
|
bonito napisał/a: | utlenianie się jest jedną z form korozji...
bonito |
Dzięki za info |
_________________ MITSUBISHI to już historia teraz jest HONDA
 |
|
|
|
 |
jaca71
Mitsumaniak

Auto: Lancer 2.0 ES '09
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 18 razy Dołączył: 01 Wrz 2008 Posty: 4696 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 23-09-2010, 13:11
|
|
|
bonito napisał/a: | utlenianie się jest jedną z form korozji... |
A czy aby nie odwrotnie?
Że korozja to jedna z form utleniania, a raczej potoczna nazwa tego procesu w odniesieniu do metali? |
_________________ 1. Mitsubishi Lancer '09 (2008-...)
2. Honda Civic 5dr '98 (2010-...) 
 |
|
|
|
 |
gajduss [Usunięty]
|
Wysłany: 23-09-2010, 20:40
|
|
|
to ze lakier na dachu jest podatny na zarysowania to bym sie nie zgodził kiedys w wakacje zachciało mi sie zaprakowac pod drzewkiem poszukując cienia. Nie zauwazyłem że gałązki zwisaja bardzo nisko. Nie były to liście tylko grube wyschniete gałęzie. Po usłyszeniu dziwnego dzwieku wydobywającego sie z dachu zatrzymałem pojazd. Jedna gałąz tarła o dach. Serce zabiło mocniej ale.... zadnego sladu po umysiu i przejechaniu woskiem. |
|
|
|
 |
13zbyszek13
Forumowicz

Auto: 2,0 DID outlander 2009
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 4 razy Dołączył: 12 Lis 2009 Posty: 2450 Skąd: PL
|
Wysłany: 26-09-2010, 08:46
|
|
|
Z lakierem chyba jednak nie jest tak zle.
Miałem przygodę ze znakiem drogowym oddzielającym budowę drogi od pasa ruchu .
Urwał się ze stojaka przed samochodem jadącym przede mną , przeleciał pod nim.
Mnie uderzył w zderzak , poszedł po masce , szybie i dachu po drodze to wszystko rysując.
Myślałem że bez lakiernika się nie obędzie ale polerowanie jednak robi cuda.
Jedno popołudnie , pasta polerska , maszynka do polerowania i po rysach niema śladu.
Na szczęście nie było żadnego wgniecenia , znak się prześliznął po całym autku |
_________________ MITSUBISHI to już historia teraz jest HONDA
 |
|
|
|
 |
mitsu00
Mitsumaniak
Auto: VOLVO XC70 AWD '13
Kraj/Country: Sweden
Pomógł: 34 razy Dołączył: 10 Lut 2009 Posty: 4355 Skąd: Sztokholm, Szwecja
|
Wysłany: 26-09-2010, 11:38
|
|
|
13zbyszek13 napisał/a: | Z lakierem chyba jednak nie jest tak zle.
Miałem przygodę ze znakiem drogowym oddzielającym budowę drogi od pasa ruchu .
Urwał się ze stojaka przed samochodem jadącym przede mną , przeleciał pod nim.
Mnie uderzył w zderzak , poszedł po masce , szybie i dachu po drodze to wszystko rysując.
Myślałem że bez lakiernika się nie obędzie ale polerowanie jednak robi cuda.
Jedno popołudnie , pasta polerska , maszynka do polerowania i po rysach niema śladu.
Na szczęście nie było żadnego wgniecenia , znak się prześliznął po całym autku |
Wszystko niestety zależy od tego co i jak przeleci po lakierze. Ja np. wczoraj wracając polna drogą przejechałem lekko poboczem celem uniknięcia wpadnięcia w wyrwę i miałem niefarta przejechać wzdłuż delikatnych krzaków. Efekt? Rysa na całej długości od błotnika do tyłu auta. Myslę że zejdzie po polerce ale jednak ...... |
_________________ Pozdrawiam
Dominik |
|
|
|
 |
small
Forumowicz
Auto: misiek
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1 raz Dołączył: 03 Sty 2011 Posty: 57 Skąd: Polska
|
Wysłany: 31-01-2011, 16:28
|
|
|
Odbierając mojego misia zauwazylem plame na lakierze, oczywiście to zglosiłem. Samochod poszedl na serwis na rzekome dogrzanie lakieru, niestety okazalo sie, ze to nic nie pomogło i jest to wina źle pomalowanego elementu. Dealer w moim imieniu wysłał reklamacje do mitsubishi, jednak nie wiem czy to ja nie powinienem takiej reklamacji napisac osobiscie bezposrednio do mitsubishi polska. Poinformowalem serwis, ze zadne dodatkowe malowanie owego elementu nie wchodzi w grę. Czy ktos z Was spotkal sie z taką sytuacją i jaką propozycję otrzymał, czego mogę się spodziewać, co moge ugrac jako "zadosc uczynienie". |
|
|
|
 |
|