Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki Strona Główna Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum
 Ogłoszenie 


W myśl ustawy RODO, akceptując regulamin wyrażasz zgodę na gromadzenie i przetwarzanie swoich danych osobowych w celach związanych z przyznaniem dostępu do forum / wstąpieniem do klubu.
Administratorem danych jest Oficjalny Klub Mitsubishi - MitsuManiaki
Jeśli nie akceptujesz powyższych informacji, prosimy o kontakt z Administracją w celu usunięcia konta.

Poprzedni temat «» Następny temat
instalacja gazowa
Autor Wiadomość
MitsuGo 
Forumowicz
LPG 11.6 l/100km


Auto: cs9w 2.0, Mazda 2 DJ
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 3 razy
Dołączył: 01 Paź 2018
Posty: 371
Skąd: z PL
Wysłany: 14-12-2018, 07:29   

Jakie w takim razie powinny być parametry wkrętek - wymiary zewnętrzne, gwint, wymiar otworu wewnątrz wkrętki ?
Czy wyłączeniem wtryskiwaczy benzynowych steruje sterownik od gazu ? A co z pompą paliwa, pracuje cały czas czy ma odcięte zasilanie na czas pracy lpg ?
_________________
Go MitsuGo
 
 
plecho1 
Mitsumaniak

Auto: Laguna 3
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 583 razy
Dołączył: 02 Sty 2010
Posty: 10313
Skąd: Świdnik
Wysłany: 14-12-2018, 08:17   

Wkrętki wkręcane w kolektor są standardowe czyli mają przelot wewnętrzny chyba coś około 3,5mm a gwint na zewnątrz M6, to coś takiego https://www.phjacus.pl/11...Z-290-p270.html
Jest jeszcze coś takiego jak dysza kalibracyjna która jest wkręcana w króciec wylotowy wtryskiwacza gazowego, rozwierca się ją na odpowiedni wymiar czym reguluje się wydajność wtryskiwacza do mocy silnika dzięki czemu wtryski są uniwersalne i mogą pracować z silnikami od minimalnej mocy do około 170KM. W Twoim silniku który ma pewnie ponad 130KM jak zastosujesz Barracudy to możesz je zamontować bez dysz kalibracyjnych co ustawi je na maksymalną wydajność ale i zadziałają u Ciebie bo dodatkowo wydajność ustawia się ciśnieniem Gazu. Jak będą inne wtryski np. ACW02-03 to tam dysze trzeba będzie rozwiercić na 3mm.
Przewód gazowy u Ciebie wystarczy fi6, taki standard wystarcza do około 180 - 200KM.
Pompa paliwa normalnie pracuje na gazie i nie ma to na niż żadnego wpływu a wyłączenie mogło by być niebezpieczne bo przy niespodziewanym przełączeniu na benzynę, jak jest mało gazu w zbiorniku, zanim pompa by zadziałała np. akurat przy wyprzedzaniu mogło by być ciekawie :)
Wyłączenie wtryskiwaczy benzynowych podczas pracy na LPG realizuje sterownik LPG i emuluje wtedy pracę tych wtryskiwaczy oszukując sterownik silnika że wtryski cały czas pracują. Sterownik LPG jest wpinany w szereg w przewody sterujące wtryskiwaczami benzynowymi więc jak byś go wypiął ze złącza to silnik nie odpali.
 
 
MitsuGo 
Forumowicz
LPG 11.6 l/100km


Auto: cs9w 2.0, Mazda 2 DJ
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 3 razy
Dołączył: 01 Paź 2018
Posty: 371
Skąd: z PL
Wysłany: 14-12-2018, 11:51   

Baracudy mają być pewnie w wersji Y157 aby nic nie rozwiercać, bo tam max średnica dyszy to 3,3mm a w Y75 tylko 2,8mm.
Szybkościowo pewnie jedne i drugie są ok do silnika 135KM bo czsy mają te same w ms.
_________________
Go MitsuGo
 
 
plecho1 
Mitsumaniak

Auto: Laguna 3
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 583 razy
Dołączył: 02 Sty 2010
Posty: 10313
Skąd: Świdnik
Wysłany: 14-12-2018, 12:24   

Jeśli masz silnik wolnossący to bierz Barracudy 115 bo są trwalsze i precyzyjniejsze i spokojnie obrabiają do 160KM w silniku czterocylindrowym na wyższym ciśnieniu. Do siebie założyłem Barracudy 130 ale jak bym miał słabszy silnik to na pewno zakładał bym zwykłe Barracudy. Wydajniejsze wtryski nic Ci nie dadzą więc nie ma co przepłacać. Kiedyś takie wtryski (Barracuda 115) bez dysz założyłem w Vectrze C 1.8 120 kilka KM i jeszcze działały stabilnie ale w słabszym silniku trzeba by już stosować dysze, Twój jest już akurat pod te wtryski bez dysz.
 
 
MitsuGo 
Forumowicz
LPG 11.6 l/100km


Auto: cs9w 2.0, Mazda 2 DJ
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 3 razy
Dołączył: 01 Paź 2018
Posty: 371
Skąd: z PL
Wysłany: 15-12-2018, 23:31   

Mam silnik bez turbo czyli typowy wolny ssak :) Czy te Barracudy 115 dają się jakoś rozpoznać wizualnie, może jakiś charakterystyczny kształt czy jakieś napisy na wtryskach.
Tak z ciekawości co by się stało w słabszym silniku (powiedzmy 90KM) bez dodatkowych dysz (w tym przypadku pewnie o mniejszej średnicy jak 3mm)
jak gaz po reduktorze prosto z Barracudy 115 (opis na stronie jacus.pl 2,8mm) damy na króciec w kolektorze bez zastosowania rozwiercanej dyszy kalibracyjnej ?
Pisałeś też kolego plecho1, że dodatkowo wydajność ustawia się ciśnieniem gazu. Czy możesz coś więcej na te temat napisać, gdzie to się ustawia i jakie powinno być prawidłowe ciśnienie
dla mojego silnika 135KM jeśli będą zamotowane Barracudy 115 bez dodatkowych dysz kalibracyjnych ?
_________________
Go MitsuGo
 
 
plecho1 
Mitsumaniak

Auto: Laguna 3
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 583 razy
Dołączył: 02 Sty 2010
Posty: 10313
Skąd: Świdnik
Wysłany: 16-12-2018, 08:38   

Dawka gazu jak i innych paliw w układach paliwowych z wtryskiwaczami paliwa zależy od ciśnienia paliwa, średnicy kanałów we wtryskiwaczu i od czasu na jaki otwarty jest wtryskiwacz.
Wtryskiwacze zawsze mają jakiś minimalny czas w którym się otwierają i zamykają dając precyzyjną dawkę, jeśli skrócimy ten czas poniżej tego minimum to najczęściej dawka nie będzie powtarzalna.
Wtryskiwacze gazowe są konstruowane przeważnie na ciśnienie od około 0,8 - 1bar do około 2 - 3 bary a optymalnie przeważnie 1 - 1,2 bara przy którym dawka jest najbardziej precyzyjna i wtryskiwacze nie są za bardzo wysilone więc najmniej się zużywają.
Minimalny czas dla Barracud to 3 - 3,5ms więc tak należy dobierać średnicę dysz kalibracyjnych i ciśnienie gazu aby minimalny czas nie był krótszy niż te 3,5 - 4ms (milisekund) który występuje przeważnie na biegu jałowym na rozgrzanym silniku. Ale i w drugą stronę nie należy przeginać bo ważny jest też maksymalny czas wtrysku który występuje podczas maksymalnego obciążenia silnika pracującego najczęściej na maksymalnych obrotach ponieważ wtryskiwacz musi się zdążyć zamknąć przed rozpoczęciem następnego cyklu.
Jeśli więc założysz Barracudy bez dysz do silnika powiedzmy 90KM z czterech cylindrów to przepływ na biegu jałowym będzie zbyt duży co do potrzeb silnika bo wtryski nawet przy ciśnieniu 0,8 bara nie będą w stanie otworzyć się na tak mały czas aby podać właściwą dawkę.
Tu masz tabelę doboru dysz od producenta
 
 
MitsuGo 
Forumowicz
LPG 11.6 l/100km


Auto: cs9w 2.0, Mazda 2 DJ
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 3 razy
Dołączył: 01 Paź 2018
Posty: 371
Skąd: z PL
Wysłany: 22-12-2018, 23:58   

I stało się, Lancer dostał instalację LPG. Dziękuję koledze plecho1 za dawkę wiedzy.
Butla 630x220 przy kolejnym tankowaniu zmieściła 41l gazu (max. ma wchodzić w/g producenta 42l). Dysze we wtryskiwaczach LPG jednak rozwiercano do 2,4mm
(takie info dostałem na jazdach próbnych). Wspominałem przed montażem, że można montować Barracudy 115 bez dysz kalibracyjnych
ale stwierdzono, że dysze które są z wtryskiwaczami zawsze się rozwierca. Być może kupuje się wtryskiwacze w różnych konfiguracjach czy zestawach montażowych.
Wlew LPG pod klapką wlewu benzyny. Klapka zamyka się ładnie ale do tankowania benzyny trzeba będzie wykręcać adapter.
Dodatkowo (za dopłatą) zamontowany filtr odstojnikowy FL02. Reduktor 150KM AC-R01, przewody Parker i Faro, czujnik ciśnienia PS-04, sterownik STAG4-QBOX Basic z przełącznikiem B/G LED 300.
Wtryskiwacze LPG zamontowane blisko benzynowych. Stoją na krótkich, kilku centymetrowych przewodach od wkrętek montowanych w kolektor. Za wtryskiwaczami przewody gumowe
do wspólnej listwy i tu jeden przewód jest dłuższy jak pozostałe ale to nie powinno mieć chyba znaczenia. Z boku na w/w listwie widoczny czujnik ciśnienia.
AC-R01 i FL02 montowane na ściance w pobliżu bagnetu oleju (reduktor w tym miejscu ma podobno cieplej jak pod akumulatorem), sterownik Q-BOX jest w miejscu w/g mnie
narażonym trochę na wstrząsy - osłona akumulatora z tworzywa ale pewnie tak było najszybciej z montażem tego podzespołu, blisko też do zasilania z akumulatora.
Instalkę już wbiłem w dowód rejestracyjny - brak opłat w urzędzie za tą zmianę. Potrzebny dowod rejestracyjny, książka pojazdu, FVat i WZŚH oraz wypełniony wniosek.
Przebieg na butli 350km. Spalanie 4G63 2.0L to 11,6l/100km z czego około 300km trasa z prędkościami 120-130km/h, trochę w korkach i reszta krótkie jazdy miejskie w dwa dni.
Ogólnie pierwsze wrażenia z jazdy pozytywne.
_________________
Go MitsuGo
 
 
plecho1 
Mitsumaniak

Auto: Laguna 3
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 583 razy
Dołączył: 02 Sty 2010
Posty: 10313
Skąd: Świdnik
Wysłany: 23-12-2018, 07:31   

Nie ma za co :)
Jeśli w sterowniku LPG nie pojawia się błąd zapetlenia wtryskiwaczy gazowych podczas dynamicznego przyspieszania to takie dysze mogą być. Jednak taka średnica powoduje to że ciśnienie gazu musi być trochę wyższe, niby nic bo układ pracuje z taką samą wydajnością ale wtryski przez to są bardziej wysilone. Możliwe że zastosowali te dysze bo zakładają reduktor AC który stabilnie pracuje przy wyższym ciśnieniu bo przy niższym czasem ma problemy ze spadkami ciśnienia szczególnie w zimie.
Ciekawe czy zdejmowali kolektor do wykonania nawiertów i jak regulowali instalację, czy na mapki czy na korekty z podglądem OBD i AFR?
 
 
MitsuGo 
Forumowicz
LPG 11.6 l/100km


Auto: cs9w 2.0, Mazda 2 DJ
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 3 razy
Dołączył: 01 Paź 2018
Posty: 371
Skąd: z PL
Wysłany: 26-12-2018, 00:40   

Instalacja była zakładana w firmie polecanej na forum. Uszczelkę pod kolektor miałem kupioną ale nie była ostatecznie wymieniania.
Właściciel firmy i pracownik instalujący - stwierdzili, że przy tych silnikach (wcześiej montowali w Outlander) nie ma najmniejszego sensu zdejmowania kolektora do nawiertów.
Owszem jak ktoś będzie nalegał to zrobią za dodatkową opłatą ale nie ma takiej potrzeby w tym przypadku, zdejmują kolektory w autach
gdzie jest bardzo trudny dostęp do nawiertów ale w Lancer, Outlander 2.0 nie ma takiej potrzeby gdyż nawierty i gwintowania robi się bezpiecznie i dokladnie
bez zdejmowania kolektora a pozostalości z obróbki mechanicznej są na bierząco zdmuchiwane przy użyciu sprężonego powietrza pod bardzo wysokim ciśnieniem.
Warsztat jest polecany i chłopaki stwarzają wrażenie, że wiedzą co robią.
W/g mnie można raczej im zaufać, choc więcej napiszę jak minie okres gwarancyjny.

Będąc obiektywnym zauważę, że był mały problem po odebraniu auta, gasł przy powrocie do domu silnik.
Zarówno na LPG jak i benzynie na wolnych obrotach przy dojeździe do skrzyżowania na czerownym świetle, bylo nawet przez moment deko niebezpiecznie.
Natychmiastowy telefon do fimy montującej LPG i stwierdzeno, że pewnie sterownik nie nauczył się wszystkiego po rozpięciu akumulatora i ponownym zagrzaniu silnika.
Po tej informacji sam nauczyłem Lancera wolnych obrotów i pojechałem zatankować na full LPG aby odbyła się jazda ucząca.
50 km na benzynie przy różnych obrotach i biegach a następnie na LPG to samo. Następnego dnia pojechałem na dostrojenie do Horserwis.
Podpięty byl laptop jak i urządzenie serwisowe pod OBD2 przy jazdach strojących na trasie S7.
AFR nie było gdyż o tym nie było mowy w trakcie ustaleń. Sami nie proponowali tej opcji.
Więcej na temat sprawowania się instakcji napiszę po pierwszym przeglądzie 1000 km.
Plusy na dziś to instalacja w dogodnym terminie, ustawinie temperatury przełączania na gaz jakiej chciałem.
Minusy to mało dokładne docięcie plastyków w bagażniku (lepiej zrobić to samemu) i brak możliwości serwisów instalacji w soboty.
Za to cena dobra, na poziomie http://www.nowotczynski.com.pl/cennik/
Właściciel trzyma się ustaleń cenowych ale radzę ustalać wszystko mega konkretnie.
Dokładny typ sterownika, wtryskiwaczy i filtra oraz miejsca montażu reduktora oraz sterownika.
Myślę, że mając wiedzę z tego tematu opisaną przez kolegę plecho1 i dodatkowo wspartą moim doświadczeniem następnym Mitsumaniakom będzie dużo łatwiej.
Wiele świątecznych emocji życzę wszystkim Mitsumaniakom.
_________________
Go MitsuGo
 
 
plecho1 
Mitsumaniak

Auto: Laguna 3
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 583 razy
Dołączył: 02 Sty 2010
Posty: 10313
Skąd: Świdnik
Wysłany: 26-12-2018, 07:58   

Sorry ale muszę trochę skrytykować bo za dobrze jednak nie jest. To że ich polecano wcale nie musi świadczyć że są dobrzy a że jednak nie do końca są to potwierdza to co napisałeś.
Opiłków powstały podczas wiercenia i gwintowania, tych co od razu wpadły do kolektora, nie da się zdmuchnąć, one tam zostały i przy pierwszym opalaniu poszły w silnik. Oby silnik z tego powodu nie zaczął brać oleju. Jak Ci gasł to znaczy że nie wyregulowali w ogóle instalacji i jakbyś z tym nie wrócił to sami by tego też raczej nie zrobili nawet po 1000km bo taką instalację powinno się dokładnie wyregulować od razu. To nie jest instalacja 1 czy 2 generacji gdzie parownik musi się układać. Jak nie będziesz jeździł do odcinki to regulacja bez AFR może być ale jest trochę śmieszne że niby ceniony warsztat nie reguluje dokładnie sprzętem który kosztuje około 1000zł.
Jednak mam nadzieję że silnik nie ucierpiał i nie ucierpi z powodu niedostatecznego strojenia.
Ostatnio zmieniony przez plecho1 26-12-2018, 09:49, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
krzychu 
Mitsumaniak


Auto: Lancer 2.0 Int, Mazda CX-3
Zaproszone osoby: 1
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 141 razy
Dołączył: 21 Kwi 2008
Posty: 12607
Skąd: Bielsko-Biała
Wysłany: 26-12-2018, 08:54   

plecho1 napisał/a:
Jak nie będziesz jeździł do odcinki


4G63 i nie jeździć do odcinki? No to po co kupować 4G63? Poza tym do odcinki jest całe 7600 a z butem w podłodze to lambda nie ma wiele do powiedzenia przed długi czas....

MitsuGo napisał/a:
AFR nie było gdyż o tym nie było mowy w trakcie ustaleń. Sami nie proponowali tej opcji.


A AFR to od razu oznacza że pod obciążeniem czy tylko na luzie? Szkoda że wybrałeś taki warsztat, bo miałeś bezawaryjne auto a wiele awarii na forum była spowodowana takim montowaniem gazu...
 
 
mani3kmzks 
Mitsumaniak


Auto: Lancer 4g18 1.6 98km 05'
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 3 razy
Dołączył: 05 Lip 2017
Posty: 95
Skąd: Ropczyce
Wysłany: 26-12-2018, 10:14   

dziwne tematy z tym lpg.... tyle się opisaliście. Wiedza/dyskusja godna podziwu-szczerze a tu lipa.
Jednak potwierdza się teza że 40 proc warsztatów w polsce lub mniej umie to robić.
Ja przejechałem na gazie łącznie jakieś
250tyś ojciec z 400 tyś.
Montaż w jednym moim zdaniem najlepszym na podkarpaciu warsztacie który śmiało polecam Multiserwis Niwiska (4 auta zagazowane) - z tym że żeby się dostać na montaż czeka się 2 miesiące :) a serwisują tylko instalacje przez nich zakładane bo nie bawią się z czyjąś partaniną.

Nie ma mowy o nie zdejmowaniu kolektora i o jakiejkolwiek roznicy w jeździe benzyna/lpg
a o montaż zestawienie czy umiejscowienie gratów nie trzeba się martwić bo dobiera się najllepszy możliwy zestaw bez lipy nie patrząc na cenę i wiedzą gdzie co ma być.
Montaż istalki za 2800-3000 lub więcej i oszczędność paru stówek na partaczach zakładając przejechanie potem dziesiątki lub setki tysięcy kilometrów jest niedorzeczne.

MitsuGo,

Ile montaż gazu zajął w tym warsztacie? Ile zeszło od oddania do odebrania?
Ile czekałeś na termin?
 
 
MitsuGo 
Forumowicz
LPG 11.6 l/100km


Auto: cs9w 2.0, Mazda 2 DJ
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 3 razy
Dołączył: 01 Paź 2018
Posty: 371
Skąd: z PL
Wysłany: 26-12-2018, 15:10   

Panowie, jeśli warsztat jest polecany na forum.mitsumaniaki.pl i nikt tego nie podważa to wybaczcie ale na czymś trzeba się opierać. W końcu po coś zbieramy się w tym miejscu aby przekazywać sobie rzetelne informacje, przynajmniej ja do tego tak podchodzę. Oczywiście doskonale wiem, że na każdym forum trzeba oddzielać samodzielnie ziarno od plew ale w przypadku warsztatu LPG gdzie zakładałem gaz nie widziałem aby ktoś coś krytykował.
Lokalnie zakład też jest polecany drogą pantoflową a to podobno najszybsza droga na dobrą usługę. Cena to sprawa drugorzędna i zależy od regionu jak i modelu biznesowego firmy.
Jeśli robią w/g Was totalnie źle to trzeba o tym pisać aby przestrzegać innych. Krytyka wówczas jest wskazana ale jeśli wiedzą co robią, świadomie podejmują decyzje bez naciągania klienta na dodatkowe koszty tam gdzie ich nie potrzeba stosować to nie należy takiej firmy skreślać.
Z tymi nawiertami jak zauważylem są dwie szkoły i nawet na forum LPG jedni twierdzą, że nie zawsze jest konieczność zdejmowania kolektora. Tak naprawdę to przy zdjętym kolektorze tez coś może wpaść do wnętrza silnika prawda :)
Jedynie wolałbym sam dociąć plastyk w bagażniku gdyż sądzę, że zrobiłbym to bardziej estetycznie. Za to wlew gazu ładnie zmieścił się pod klapą wlewu benzyny a to nie każdemu isnstalatorowi się udaje. To co pod maską jest wykonane całkiem estetycznie i w/g mnie zgodnie z tym co czytałem na forum czyli wtryskiwacze na krótkich wężykach do wkrętek w kolektorze. Reduktor to polecany przez większość AC R01 (150KM), dołożyłem też filtr odstojnikowy choć tak naprawdę nie wiem czy to coś poprawia w działaniu a dodatkowa kasa wydana. Uszczelkę pod kolektor też miałem kupioną i był zamiar jej montażu. Na rozmowie jak już auto stało w firmie poinformowano mnie, że jak koniecznie chcę to zdejmą ale w przypadku tego auta nie ma takiej potrzeby gdyż dostęp do nawiertów jest bardzo dobry a opiłki są dobrze zdmuchiwane. Wszystko jest bezpiecznie dla silnika i nic się do wnętrza nie dostaje. Wybaczcie Mitsumaniacy ale w/g mnie sprężone powietrze o kilku atmosferach bez problemu zdmuchnie opiłki jak instalator się do tego przyłoży. Jak ktoś miał do czynienia ze sprężonym powietrzem to wie jaka to siła i co może zdmuchnąć. Czy im się to udało to nie wiem ale nie wiedziałbym też czy po zdjęciu kolektora na 100% jakiś syf nie wpadł do silnika.
Czy polecana i działająca już wiele lat firma ryzykowałaby uszkodzenie silnika w aucie klienta?
Auta gazują u nich nawet duże firmy czy taksówkarze a to też coś znaczy. Na miejscu spotkalem taksiarza, który zakładał juz u nich 3 instalacje i wręcz przez to, że tyle wypytywalem i ustalałem nazwał mnie trudnym klientem :) Zaufałem polecanemu warsztatowi, im sposobie montażu i doświadczeniu gdyż nie jest to jakaś nowa firma na rynku, która powstała miesiąc temu i zrobiła piękną stronę www.
Dostalem Fakturę Vat, dokumenty legalizacyjne, porobiłem też zdjęcia jednak nie widze jak to dodać do forum.
Minusem było zgaśnięcie auta na powrocie do domu o którym Was szczerze poinformowałem ale ten błąd mogę chłopakom wybaczyć, dostałem info na telefon z czym to może być związane i nauczyłem auto obrotów na postoju. Przestał gasnąć na benzynie i lpg. Zatankowałem zbiornik do pełna, pojeździłem po 50km na obu paliwach na rożnych obrotach, także do ponad 7.5tys. Prawdopodobnie to było uczenie się sterownika gazowego czyli autoadaptacja. Czy to źle, że sterownik ma tą funkcję ?
Nastepnego dnia rano pojechałem na strojenie i pojeździliśmy trochę z kompem i urządzeniem na OBD2. Wprowadzono jakieś korekty podczas jazd.
Jak zostało wystrojone to już raczej nikt z odbierajacych świerzo auto nie wie, trzeba by było mieć dostęp do programu czyli jakiś interfejs do sterownika LPG aby to sobie podejrzeć.
W każdym razie pojechałem w trasę i auto jechało bardzo dobrze, nie ma jak na razie zauważalnych różnic na LPG. Teraz jak wyjeżdżę zbiornik to znowu sprawdzę spalanie. Za jakiś czas czeka mnie serwis po 1000 km. Na montaż czekałem 2 tygodnie, bliżej lata czeka się miesiąc a teraz jest trochę luźniej. Czas montażu ? Nie byłem przy tym więc nie będę wróżył z fusów ale nie wierzę w to, że jakiś warsztat gazuje tylko jedną furę w czasie dnia. Do tego zawsze ktoś przyjeżdża na sprawdzenie czy serwis okresowy, zapytanie o montaż instalacji itp.
Auto wjechało na warsztat parę minut po siódmej rano a odebrałem po 17-tej. Na drugi dzień odbyły się jak wspominałem jazdy i korekty w strojeniu. Na siedzeniu pasażera był założony ochronny pokrowiec STAGa na którym siedział właściel z podłączonym sprzętem, wszystko wyglądało na to, że chłopaki wiedzą co robią. Tak więc może zbyt szybko ich skreślacie, może wypowie się jakiś Mitsumaniak np: Kylu, gawron, marceel1 lub ktoś który kilka lat wstecz montował tam instalkę i czy jest nadal zadowolony po dłuższym czasie eksploatacji auta ?

Co do sposobów strojenia to ostatnio czytałem dokument, że można to wykonać na różne sposoby. Ja tam nie jestem rajdowcem, nie mam też turbiny w 4G63.
Jeżdżę po ulicach raczej normalnie wśród innych uczestników ruchu a nie jak na torze wyścigowym więc nie wiem czy strojenie z AFR jest 100% potrzebne. Pewnie jest bardziej dokładne ale czy każdemu potrzebne to bm polemizował. Spalanie 11,6l raczej nie wskazuje aby mieszanka była zła. Temperatura płynu chłodzącego raczej bez zmian, wskazówka na LPG poniżej połowy jak wcześniej na benzynie. Może nie będzie tak źle jak napisaliście.
Być może ciśnienie gazu jest zbyt wysokie i spowoduje szybsze zużycie wtryskiwaczy LPG ale czy sam mogę coś z tym zrobić ? Trzeba rozwiercać dysze do 2,6-2,8 ale czy warto ? Czy wówczas AC R01 da radę z mniejszym ciśnieniem ?
Jeśli mam na coś bardziej zwracać uwagę przy eksploatacji tej instalacji LPG w Mitsubishi to proszę o wskazówki.

Na koniec trochę na temat cen. To, że ktoś zakłada za 3-4 tys nie oznacza od razu, że robi to dobrze. Dziś jest wielu magików którzy wiedzą jak doić kasę z klienta oferując przy tym niską jakość usługi. Wielu tworzy super strony www, wkleja piękne zdjęcia z wykonanych prac a jak już się zdecydujesz to okazuje się, że odwalają manianę. Mam przykład na montażu sufitów podwieszanych. Wolę mniejszą firmę, która za mniejsze pieniądze robi dokładniej jak duża reklamująca się w sieci firma. Nie wybrałem najtańszej usługi, mogłem założyć gaz nawet za 1800 zł ale na to nie poszedlem. Wybrałem opcję pośrednią, bez najdroższych sterowników ale z komponentami, ktore miały być wydajne przy moim aucie. Za jakiś czas przekonamy się czy polecana na forum.mitsumaniaki.pl oraz drogą pantoflową firma instalująca LPG była dobrym wyborem.
_________________
Go MitsuGo
Ostatnio zmieniony przez MitsuGo 26-12-2018, 18:03, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
krzychu 
Mitsumaniak


Auto: Lancer 2.0 Int, Mazda CX-3
Zaproszone osoby: 1
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 141 razy
Dołączył: 21 Kwi 2008
Posty: 12607
Skąd: Bielsko-Biała
Wysłany: 26-12-2018, 16:09   

Nie wiem kto poleca ten warsztat na forum... Poza tym gdzieś już pisałem jak się jeździ oszczędnie, delikatnie i nie kręci z butem w podłodze to można i nie stroić pod obciążeniem... Elektronika może jakoś sobie da radę chociaż to zawsze walka między sterownikiem jednym a drugim i między jednym paliwem a drugim... Bo elektronika samochodu będzie sobie budowała korekty długoterminowe na gazie, a potem na chwilę przełączysz na benzynę i znowu masz rozjazd (na stałych obrotach po chwile elektronika sobie znajdzie dobrą dawkę, ale na chwilę masz złą dawkę bo korekta długoterminowa jest zła, za to przy bucie już nie znajdzie dobrej dawki).

No tylko po co kupować 4G63 jak się go będzie delikatnie traktowało? A każde wciśniecie gazu powinno zapalać w głowie lamkę że EGT jest poza skalą którą przewidział producent bo sonda lambda nie daje z butem w podłodze precyzyjnego odczytu więc może być przelane (to jest nie najgorzej) albo równie dobrze za mało (bardzo kiepsko).


A można po prostu wystroić pod obciążeniem może i dać dotrysk benzyny i mieć spokój kręcąc do 7 tys z butem w podłodze na 3-cim biegu (140km/h jest idealnie)…
 
 
MitsuGo 
Forumowicz
LPG 11.6 l/100km


Auto: cs9w 2.0, Mazda 2 DJ
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 3 razy
Dołączył: 01 Paź 2018
Posty: 371
Skąd: z PL
Wysłany: 26-12-2018, 17:15   

Podałem kto polecał. Dwie pierwsze osoby to Mitsumaniacy.
Był też inny polecany warsztat ale wysłałem do nich dwa e-maile i kompletnie nic nie odpowiedzieli. Z takimi firmami nie chcę mieć do czynienia.

Pod obciążeniem też zbierałem punkty zarówno na benzynie jak i LPG. Mimo, że normalnie tak nie jeżdżę to jednak po odebraniu auta i nauczeniu wolnych obrotów była później jazda chwilami do ponad 7500 obr/min zarówno na benzynie jak i LPG. Nawet wówczas auto szło też dobrze na LPG a na nastepny dzień gazownik wprowadzał jeszcze korekty. Jakie nie wiem ale coś tam zmieniał.

Po to, że to japońskie auto i japoński silnik, podobno dobry do gazu z powodu hydrauliki zaworów. Miałem taki kiedyś w N14 i choć w zimę rano hałas zaworki robiły to sprawował się bardzo dobrze, tam nawet rozrządu się nie robiło bo był łańcuch. Nie planowalem Lancera, chciałem jednak kupić kolejnego japońca, ostatnio była mazda ale jeździłem bez LPG bo mało paliła (6.5-7/100) i nie robiłem często tras. Teraz się to zmieniło a że mazda już bardziej wiekowa to kupilem coś deko młodszego do zagazowania. Opinie w necie są dobre jeśli chodzi o małą awaryjność modelu CS a na tym bardziej mnie zależy jak wyglądzie, który jest dość specyficzny. W trasie jeżdzę najczęściej na obrotach 3,5tys a tam gdzie trzeba to się chwilowo dociska ale nie do 7.5 tys, bardziej 5.5tys. To ma być moje wozidło a nie rajdówka, z resztą na to ostatnie to za słabe auto, moze jakby miało turbosprężarkę jak Outlander z 4G63T to tak a tak to raczej autko rodzinne i na dojazdy do pracy. Takie ma mieć przeznaczenie.

Dotrysku benzyny nie chciałem, bena tylko przy odpalaniu na zimnym silniku.
_________________
Go MitsuGo
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

Ta strona używa ciasteczek (ang. cookies) w celu logowania oraz do badania oglądalności strony.
Aby dowiedzieć się czym są ciasteczka odwiedź stronę wszystkoociasteczkach.pl
Jeśli nie wyrażasz zgody na wykorzystywanie ciasteczek na tej stronie, zablokuj je w opcjach Twojej przeglądarki internetowej.