 |
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki
|
|
Ogłoszenie |
W myśl ustawy RODO, akceptując regulamin wyrażasz zgodę na gromadzenie i przetwarzanie swoich danych osobowych w celach związanych z przyznaniem dostępu do forum / wstąpieniem do klubu. Administratorem danych jest Oficjalny Klub Mitsubishi - MitsuManiaki
Jeśli nie akceptujesz powyższych informacji, prosimy o kontakt z Administracją w celu usunięcia konta.
|
Outlander II 4x4, benzyna |
Autor |
Wiadomość |
krzychu
Mitsumaniak

Auto: Lancer 2.0 Int, Mazda CX-3
Zaproszone osoby: 1
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 141 razy Dołączył: 21 Kwi 2008 Posty: 12607 Skąd: Bielsko-Biała
|
Wysłany: 10-01-2019, 19:38
|
|
|
raptor napisał/a: |
Chłopcze, 150 konny diesel z wiadrem momentu obrotowego rzędu 400Nm dużo lepiej i sprawniej napędzi takiego kloca niż 170 konna benzyna którą musisz kręcić do samej góry żeby cokolwiek wyprzedzić. Wolnossak z CVT to muł do spokojnego poruszania się z punktu a do b, z nikłą szansą wyprzedzenia kolumny tirów na krajówce, w dieslu wciskasz gaz, ewentualna redukcja i moment robi swoje. |
Hmm ciekawe bardzo, człowiek się uczy cale życie. Jak 170km to znaczy 2,4 z CVT no więc:
Diesel 2,2 156KM:
- manual w 11,1s od 0 do 100km/h
- automat w 11,8s od 0 do 100km/h
Benzyna 2,4 170KM:
- manual w 9,6s od 0 do 100km/h
- CVT w 10,8s od 0 do 100km/h
Nie będę tutaj wnikał że np. przyśpieszając z 40 do 140km/h można to zrobić w benzynie na jednym biegu, a w dieslu ile razy trzeba przewajchrować jak zakres obrotowy masz od ~2000 do nie bardzo 4000 więc w idealnych warunkach możesz na jednym biegu zwiększyć 2 razy przekość czyli z 40 do 80km/h max i potem kolejny bieg. Mnie tam czerwone pole nie boli w bezynie i dźwięk jest jakiś przyjemniejszy niż diesla na 4000 obr. Jak kogoś boli to faktycznie nie dla niego.
Do tego smaczki powiedzmy, że redukujesz i co trzeba turbinę napopować, a CVT daje odjazd od razu bez lagau turbiny i potrzeby czasu na redukcję...
Moje życie jest za krótkie żeby jeździeć turbo dieslem. Do tego ta wielka nagonka i coraz większa utrata wartości. 2 masy, wtryski, świece żarowe, turbina, DPF/FAP, pękające zbiorniczki z mocznikiem, zamarzające paliwo, trudniejsze ogrzewanie kabiny na krótkich dystansach naprawdę dziękuję postoję, a czasem pojeżdżę tym mułem co przynajmniej odpali w siarczysty mróz i służy do przemieszczanie się z punktu A do B...
[ Dodano: 10-01-2019, 19:45 ]
TFX napisał/a: | tylko kręcąc benzyniaka do 5k jesteś przy górze |
Przy 5 to w benzynie dopiero się zaczyna jazda, a "nie gdzieś przy górze". CVT o tym wie więc kręci do ~6000 bez skrępowania byle powyżej 50km/h bo poniżej za bardzo amerykanom hałasowała i niestety przez to też przyśpieszenie cierpi. |
|
|
|
 |
TFX
Nowy Forumowicz
Auto: Mitsubishi Outlander
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 18 Cze 2011 Posty: 19 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 10-01-2019, 21:05
|
|
|
ale w kopciuch masz torbo, i nie ważne że gubisz sekundy ale ważne, ze masz turbo dziurę i czujesz, że jedzie. A czego dupa nie czuje tego sercu nie żal.
a co do 5 i jazdy, to lancerem może, ale nie takim klockiem, temu to nawet 10 kilo obrotów by nie pomogło i buja jak na karuzeli. |
_________________
 |
|
|
|
 |
krzychu
Mitsumaniak

Auto: Lancer 2.0 Int, Mazda CX-3
Zaproszone osoby: 1
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 141 razy Dołączył: 21 Kwi 2008 Posty: 12607 Skąd: Bielsko-Biała
|
Wysłany: 10-01-2019, 21:12
|
|
|
Ale o czym mówisz? Może 2.0 w nowym nie daje rady, ale 2,4 w OII to raczej dobrze się odpycha. CX-3 mi przyśpiesza podobnie jak 2,4 z manualem w OII. Dla mnie zbiera się dużo lepiej niż Lancer. |
|
|
|
 |
TFX
Nowy Forumowicz
Auto: Mitsubishi Outlander
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 18 Cze 2011 Posty: 19 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 10-01-2019, 21:47
|
|
|
Tak ogólnie mówię, Dla mnie 2,4 z cvt to fajne toczydełko do spokojnej jazdy, ale jak trzeba to machasz wskazówką obrotów w prawo i śmigasz. Nie mam kłopotów z wyprzedzaniem itp.
Nie zamierzam nikogo do niczego przekonywać, kupiłem 2.4 bo swoje wiem i jestem zadowolony.
Jak kolega lexus powiedział stary a nowy to się kłóci z logiką. Jakby III robili z 2.4 pewnie bym kupił III, a że nie robią to kupiłem II. I komu jak komu ale mi nic nie wmówicie i do niczego nie przekonacie bo tylko ja na tym forum kupiłem go dwa razy .
Do tego 2011 rok z przebiegiem 48kkm w oryginale, jedynie co mnie w nim boli to ten ....... brązowy kolor
Do szczęścia brakuje mi jeszcze fajnego lancera |
_________________
 |
|
|
|
 |
|
|