Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

FaziRBK · Wysłany: 30-12-2020, 22:19

Poskładane także będzie okazja sprawdzić ile wytrzymają te łożyska z NTY, jak nie to zmienię na oryginalne jeżeli faktycznie mają być z lepszego plastiku. Choć na pierwszy rzut oka różnicy nie widać.

[ Dodano: 30-01-2021, 17:53 ]
Dobra to tak dla potomnych. Odnośnie łożysk jedno NTY jest sprawne drugie się zatarło po 500km

także zamawianie Oemów i wymiana obu

kuba!!! · Wysłany: 30-01-2021, 19:48

oddaj na reklamacje to ci wymienia na nowe, albo oddadzą kasę.

FaziRBK · Wysłany: 30-01-2021, 20:26

Zamówiłem OEMy, generalnie rozbiorę stary oryginał i oba te NTY i zobaczymy w czym tkwi sekret, że OEMowe są dobre a zamienniki mają problemy.

zbychu74 · Wysłany: 30-01-2021, 22:31

FaziRBK, Wstaw zdjęcie tych łożysk.

Krzyzak · Wysłany: 01-02-2021, 08:18

Bizi78 · Wysłany: 01-02-2021, 08:25

Krzyzak, tu piszemy o łożysku mcphersona a nie koła

.

kuba!!! · Wysłany: 01-02-2021, 09:44

FaziRBK,
ja bym jednak oddał na reklamację, niech firma wie że coś z danym produktem jest nie tak, a nawet jak wie i nie chce poprawić jakości to niech oddaje pieniądze. A tak generalnie podchodzą do tego ze zrobią badziew bo i tak tylko np. 5% odda produkt to z wyliczeń wyjdzie ze i tak się opłaca robić ten badziew. A jak by każdy reklamował badziewny produkt i dołożył jeszcze fakturę za wymianę to może by inaczej podchodzili.

FaziRBK · Wysłany: 02-02-2021, 16:44

Spoko brałem te NTY w zestawie z poduszkami i talerzami od pośrednika a faktury im nie dostarczę bo choć hobbystycznie od 15 lat zajmuje się mechaniką to nie prowadzę warsztatu, więc nie mam jak im wystawić faktury za robociznę. Niestety ale zamienniki w większości to badziew. Czekam aż te ori łożyska przyjdą i wrzucę zdjęcia co i jak. Bo z ciekawości chciałem sprawdzić czy to wytrzyma chociaż kilka miesięcy.

[ Dodano: 03-02-2021, 14:51 ]
Dobra więc będą zdjęcia, opis oraz wnioski
1. OEMowe nowe łożyska poniżej - już na samochodzie i wszystko działa prawidłowo:

2. Łożysko stare i nowe OEm:

3. Pierwszej od lewej stare OEM, w środku NTY(sprawne) oraz ostatnie to również NTY(te, które się uszkodziło - jakiś inna seria produkcyjna NTY):

Jak widać środkowe NTY jest bardzo podobne do OEM z zewnątrz i ono o dziwo było sprawne.

4. Tutaj rozebrane łożyska od lewej OEM, NTY te sprawne i ostatnie NTY te, które się uszkodziło:

Wnioski są następujące i widać je na pierwszy rzut oka, pierwsze oryginalne ma najszerszy ten niebieski pasek ślizgowy. Środkowe NTY ma nieco większe niż te, które przestało współpracować. Dlatego warto kupić OEM bo one są również lepiej pasowane i z nieco grubszego plastiku aniżeli NTY. Jeżeli trafisz NTY te środkowe to są szanse, że jakiś czas podziała, ale jeśli jednak trafisz te po prawej NTY to wniosek jest jeden nie zakładać albo dać porządnego smaru do wnętrza. Łożyska firmy Febest wyglądają dokładnie tak jak te najsłabsze NTY, więc pewnie są tak samo słabe. Generalnie to łożysko, które przestało współpracować po zdjęciu z samochodu obraca się normalnie, więc wychodzi na to, że po złożeniu i już większym nacisku masy auta na łożysko niestety są problemy. Także dla potomnych albo OEM albo do zamiennika dołożyć odpowiedniego smaru.

kuba!!! · Wysłany: 04-02-2021, 17:40

FaziRBK,
albo NTY się zorientowało że partia była wadliwa i zmienili produkt. Ciekawy jestem ile by podziałało to sprawne NTY.
Ile kosztowało nty a ile oem?

FaziRBK · Wysłany: 05-02-2021, 08:26

Brałem zestaw, więc ciężko ocenić ale na Allegro Ok 12-15zl za oem 49 od sztuki ale widzę ze ktoś za 40 też z OEM się na Allegro pojawił.

kuba!!! · Wysłany: 05-02-2021, 15:46

Różnica w cenie x3.
W poprzednim aucie kupowałem tylną piastę z łożyskiem nty za 140zl, skf kosztował ok 350zł o oem nawet nie pytałem . Wszyscy mówili że to badziew, za rok znów wymiana itd, a ja na niej przejechałem 5lat i ok 10000 km, po czym auto z dobrą piastą poszło na szrot bo silnik padł

ohara · Wysłany: 11-02-2021, 18:05

Zamarzł mi jeden amortyzator pojechałem na stacje diagnostyczna sprawdzić dokładnie i wyszło ze raczej zamarzł ale oprócz tego duży luzy na górnych mocowaniach jedno mniejsze miało luz,i teraz pytanie czy kupić samo łożysko czy cały zestaw(może ktoś ostatnio wymieniał to poleci coś)czy skusić się na komplet amortyzator ze sprężyną i mocowaniem,używkę tylko w dobrym stanie,powinno pasować też od outlandera I,czy jeszcze z jakiegoś modelu lancera pasuje(młodszego)?

zbychu74 · Wysłany: 11-02-2021, 18:40

ohara, od outlandera fizycznie jest taki sam amortyzator ale nie wiem czy ma taką samą charakterystykę.Ja ostatnio wymieniałem górne mocowanie z łożyskiem na lemfoldera. Zestaw na jedną stronę 84zł bez talerza.A amortyzatory to kup nowe nie baw się w używki.Sprężyny bym zostawił te same.Amortyzatory to np.kayaba takie szły w oryginale.

Krzyzak · Wysłany: 12-02-2021, 08:45

To amortyzator może zamarznąć? Jak? Miał wodę zamiast oleju?

ohara · Wysłany: 12-02-2021, 17:13

A ty skąd spadłeś z księżyca,oczywiście ze amor tez może zamarznąć,mogła woda dostać się,może błoto pośniegowe dostało się pod osłonę i zamarzło i będzie taki efekt.Mróz jest to wszystko może zamarznąć. :mrgreen:

Cytat:

wymieniałem górne mocowanie z łożyskiem na lemfoldera

masz może numer tej części?